 |
pierwsza gleba |
Autor |
Wiadomość |
Chopen


Rocznik: 2007
Wiek: 40 Dołączył: 02 Mar 2011 Posty: 8 Skąd: Zarzęcin
|
Wysłany: 2011-11-08, 12:20
|
|
|
też miałem podobną sytuacje. Pierwsza wyprawa do roboty, mijam któryś zakręt z kolei niestety tym razem trochę za szybko, a że nie opanowałem przeciwskrętu to zrobiłem najgorsze co można było, przyhamowałem i od razu kółko przednie uciekło (piach na drodze). Efekty: obrażenia ciała niewielkie, a w motorze zdarty gmol i wgniot na wydechu. Później to przez 2 tygodnie na moto nie chciałem wsiąść i do dzisiaj źle mi sie patrzy na wydech. Mimo wszystko jak już przełamałem się i znowu wlazłem na moto to ciężko mnie było zgonić. Mgła nie mgła, deszcz nie deszcz cały sezon przelatałem.
Także Gostek ćwicz przeciwskręt to podstawa do sukcesu ;-) |
_________________ Mój motor prowadzi się lepiej od niejednej dziewczyny |
|
|
|
 |
Ziółek


Model: DS 125
Rocznik: 1997
Dołączył: 12 Maj 2009 Posty: 1425 Skąd: 4 planeta
|
Wysłany: 2011-11-08, 12:29
|
|
|
Chopen napisał/a: | ...mijam któryś zakręt z kolei niestety tym razem trochę za szybko, a że nie opanowałem przeciwskrętu to zrobiłem najgorsze co można było, przyhamowałem i od razu kółko przednie uciekło (piach na drodze)... Także Gostek ćwicz przeciwskręt to podstawa do sukcesu ;-) |
Wow Są ponoć teorie że przeciwskręt działa nawet antykoncepcyjnie Jak wejdziesz za szybko w zakręt z piachem to modlitwa tak samo zadziała niż przeciwskręt |
_________________ "Mówimy sobie na Ty. Nie ma między nami jakichś zadrażnień. Czujemy się fantastycznie w naszej grupie." |
|
|
|
 |
kostass


Model: SYMPATYK
Rocznik: 2009
Dołączył: 02 Lut 2009 Posty: 2111 Skąd: GŁ Grupa Łódzka
|
Wysłany: 2011-11-08, 12:53
|
|
|
... na piach albo jeszcze gorzej rozlany olej .....albo błoto naniesione przez maszyny tych co żywią i bronią nic nie pomoze , ani przeciwskret ani nowe opony czy ABS jak nie masz odpowiedniego systemu bezpieczenstwa pod kaskiem |
_________________ Garfield i .... w oczekiwniu na nowego Ogryzka |
|
|
|
 |
Gostek


Model: SYMPATYK
Wiek: 53 Dołączył: 23 Wrz 2011 Posty: 628 Skąd: Warszawa-Wesoła
|
Wysłany: 2011-11-08, 14:43
|
|
|
Uraz to rzeczywiście mały jest, ale dzisiaj lub jutro planuję wstawić Gwiazdę na małą kosmetykę gmola. I na tym chyba zakończę sezon. Tak sobie teraz myślę, że główną przyczyną była prędkość. A przeciwskręt to będę ćwiczył na wiosnę, aż do jak mówią w wojsku "do pełnego opanowania"!!! Jeszcze raz dzięki za wszystkie komentarze i rady. |
_________________ Wolność kocham i rozumiem, wolności oddać nie umiem... |
|
|
|
 |
fazzi


Rocznik: 2008
Wiek: 57 Dołączył: 27 Sie 2008 Posty: 2691 Skąd: Jankes
|
Wysłany: 2011-11-09, 08:50
|
|
|
tutaj jest fajny filmik
http://www.youtube.com/wa...player_embedded
pokazuje ze czasem czlowiek chce pokazac wiecej niz potrafi, zastanawiam sie jak wyglada kierowca, poniewaz ubrany byl po kozacku |
|
|
|
 |
fistaszek


Rocznik: 1998
Wiek: 32 Dołączyła: 28 Gru 2010 Posty: 62 Skąd: Głogów
|
Wysłany: 2011-11-09, 12:47
|
|
|
Gostek napisał/a: | Mam gwiazdkę już tydzień (pierwszy motocykl) , więc łapię ostatnie okazje do przejaźdżek w tym sezonie. Wyjechałem w sobotę ok 10.00, mały korek w Ząbkach no to próbuję objechać bocznymi drogami. Jadę ok 40 km/h, redukuję bieg, bo przede mną ostry zakręt, zaczynam wchodzić i ... nie wiem jak, ale sunę po asfalcie na prawym boku. Ja przejechałem z 4 m, Jadzia z 8 m. Na szczęście nikt nie jechał z naprzeciwka, bo mogło być nie ciekawie. Szybko wstałem, podniosłem moto i na pobocze (jak pisali już niektórzy, adrenalina robi swoje więc podniesienie motocykla to betka!). Straty- wygięty i obtarty gmol (kwasówka), niestety też tłumik i pogięta tablica rej. i popękana ramka, przytarcia podwozia, obtarta skórzana kurtka, spodnie i rękawiczka. Jak powiedział mi znajomy "jak się nie wywrócisz to się nie nauczysz". Ogładałem potem jezdnię i nic śliskiego nie znalazłem, prawdopodobnie musiałem najechać na malowany pas. Niby niewiele, ale boli... |
piękny czerwcowy dzionek. niemalże identyczna sytuacja. tylko ja zmieniłam bieg NA zakręcie. nie zatrzymałam się na stopie, a krzyżówka była po łuku. wyjeżdżając z krzyżówki wbiłam dwójkę i nagle zaczęło mną miotać jak szatan . znalazłam się w rowie, drag aż tak daleko nie wpadł, jednak konieczna była interwencja trzech panów. przetarte tłumiki, wgnieciony i odrapany zbiornik (a feee!) aha! i szyba cała zeszlifowana bym o niej zapomniałam, bo ściągnęłam..
ps. tak, wiem, że bieg zmienia się przed zakrętem, ale jakoś nie umiałam przewidzieć jakie będą konsekwencje zmiany biegu w samym zakręcie. w sumie dobrze przekonać sie o czymś na własnej skórze, lepiej się pamięta |
_________________ Miłość
Wolność
Wzajemny szacunek
______________________________________
miłość do customów i starych motocykli!
 |
|
|
|
 |
Zdzich


Model: SYMPATYK
Rocznik: 2015
Wiek: 64 Dołączył: 12 Sty 2009 Posty: 452 Skąd: Grodków
|
Wysłany: 2011-11-09, 21:34
|
|
|
Zachęcał bym jednak do odczytania daty produkcji opony. Ja się co prawda nie wyglebiłem, ale miałem podobne zajście i opony z kolcami ale 4 letnie. Dopiero jak zmieniłem opony na faktycznie nowe zobaczyłem różnicę - szczególnie w niskich temperaturach |
_________________ http://picasaweb.google.pl/zdzich102/
Yamaha Super Tenere |
|
|
|
 |
Gostek


Model: SYMPATYK
Wiek: 53 Dołączył: 23 Wrz 2011 Posty: 628 Skąd: Warszawa-Wesoła
|
Wysłany: 2011-11-09, 23:50
|
|
|
Jutro sprawdzę wiek opon, ale myślę, że to nie był powód szlifu.
Dzisiaj odebrałem Gwiazdkę z serwisu Show Bikes na Radzymińskiej 200 w W-wie i jest całkiem nieźle- gmol wyprostowany w 99% i spolerowany, tłumik minimalnie też (na gładko). Bardzo fajny efekt daje pasta S100 do chromów, którą nabyłem na allegro i polecam.
Przy okazji mam pytanie: do jakich temperatur można w miare bezpiecznie jeździć? Chodzi mi o przyczepność, bo zapał do jazdy powoduje, że mógłbym jeździć w samych kąpielówkach! |
_________________ Wolność kocham i rozumiem, wolności oddać nie umiem... |
|
|
|
 |
CaponeAl


Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2006
Wiek: 51 Dołączył: 09 Paź 2009 Posty: 423 Skąd: Kórnik
|
Wysłany: 2011-11-10, 08:11
|
|
|
Jeździć możesz nawet w śniegu. Wszystko zależy od własnych umiejętności i dobero ubrania. Ja w roku w tkórym zakupiłem Jadźkę jeździłem przy -5 pięciu, ale nie polecam to było trochę nierozważne. Tak naprawdę to do temperatury +5 st.C jest jeszcze w miarę dobra przyczepność, pod warunkiem, że nie jest mokro i uważać trzeba na błoto, żwir a przedeszystkim liście i białe pasy na jezdni. |
_________________ Daj z siebie 100% aby żyć jak 1%. |
|
|
|
 |
kostass


Model: SYMPATYK
Rocznik: 2009
Dołączył: 02 Lut 2009 Posty: 2111 Skąd: GŁ Grupa Łódzka
|
Wysłany: 2011-11-10, 08:35
|
|
|
Ja jeżdziłem przy -4 , ale było względnie sucho a ja jechałem ostrożnie , szczegolnie przez las gdzie na drodze widac było szron . Ale nasze opony raczej nie sa przystosowane do jazdy w tak niskich temperaturach . Nie ma sensu ryzykowac . Wyrazy współczucia dla "rozbitków" |
_________________ Garfield i .... w oczekiwniu na nowego Ogryzka |
|
|
|
 |
Demolka


Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2003
Wiek: 78 Dołączył: 05 Cze 2009 Posty: 3747 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: 2011-11-10, 11:21
|
|
|
W dawnych czasach (jeszcze "Junakowych") z powodu wykonywanej pracy, miejsca zamieszkania i braku jakiejkolwiek komunikacji nocnej przejeździłem 2 zimy (na "kartoflakach") do pracy. Codziennie prawie 30 kilometrów.
Żyję, a to zaświadcza, że i po błyszczącym lodzie czy nocnych zaspach też można.
Informacja dla młodzieży - motocykle istnieją i są używane już od wieku, a opony zimowe, chemia, zimowe utrzymanie dróg i tym podobne ułatwienia to "wynalazki " ostatnich lat |
_________________ Wszyscy kiedyś przestaną pić,
ale tylko niektórym uda się to jeszcze za życia
 |
|
|
|
 |
kostass


Model: SYMPATYK
Rocznik: 2009
Dołączył: 02 Lut 2009 Posty: 2111 Skąd: GŁ Grupa Łódzka
|
Wysłany: 2011-11-10, 11:29
|
|
|
Demolka , jasne ze sie da . Nie napisałem ze sie nie da , zreszta sam jestem tego przykładem tylko czy warto ryzykowac jeżeli nie ma w kwestii jazdy przymusu bezpośredniego ? Pamietasz nasz ubiegłoroczny wypad w październiku do Szklarskiej . Nie wiem jak u was ale w okolicach Kalisza rano jak wyjezdzalismy było -4 i w poniedziałek rano jak leciałem do Lodzi to cieplej tez nie było . |
_________________ Garfield i .... w oczekiwniu na nowego Ogryzka |
|
|
|
 |
CaponeAl


Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2006
Wiek: 51 Dołączył: 09 Paź 2009 Posty: 423 Skąd: Kórnik
|
Wysłany: 2011-11-10, 12:30
|
|
|
Zaczynamy dyskutować nad wyższością Świąt Wielkiej nocy nad Bożym Narodzeniem, albo odwrotnie, jak kto woli. |
_________________ Daj z siebie 100% aby żyć jak 1%. |
|
|
|
 |
PASS


Model: SYMPATYK
Rocznik: 2009
Wiek: 62 Dołączył: 27 Lut 2010 Posty: 76 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2011-11-11, 00:06
|
|
|
Zimą też się da! Ale nawiększy fun jest ze złożenia się w winklu. Jak jeździć na kwadratowo to tylko z musu. Ostatnio wyj...ło mnie na zimnej kostce z torami tramwajowymi! Wyjadę wiosną- jak +10 w nocy! Można poprzycierać podesty!!!!!!!!!!! |
_________________ XVS950A |
|
|
|
 |
krokodyl


Model: SYMPATYK
Rocznik: 2007
Wiek: 53 Dołączył: 15 Lut 2009 Posty: 782 Skąd: Sochaczew
|
Wysłany: 2011-11-11, 20:13
|
|
|
Gostek napisał/a: | do jakich temperatur można w miare bezpiecznie jeździć? |
Jak asfakt jest suchy, to przy normalnej, turystycznej jeżdzie, nawet w okolicach zera jest względnie bezpiecznie, ale wystarczy trochę wilgoci i wtedy zaczyna być już ślisko przy hamowaniach i w złożeniach. Mam kilku kolegów ujeżdząjących supersporty i chłopaki poniżej 10 stopni już nie schodzą na kalano. Nie bez kozery, opony przed wyścigiem się nagrzewa...
Co do powyższych ślizgów i innych przypadłości to wydaje mi się, że to raczej błędy początkujących, niż pogoda zawiniła. Po pierwszym uślizgu na piachu, piach się omija, a już z pewnością się na nim nie składa w zakręt, ale każdy musi na swim motocyklu doświadczyć różnych sytuacji... żeby się nauczyć. Ja pamiętam jak kiedyś w deszczu, jeszcze Dragiem 650 najechałem pod bardzo ostrym kontem na białą linię, tak, że oba koła sie na niej znalazły w tym samym momencie. Pamiętam, że byłem bardzo zdziwiony, że taki, wtedy mi się wydawało kawał kloca, potrafi z taką gracją spod dupy wyskoczyć Potem już nigdy na białą linię, w ten sposób nie najechałem |
_________________ YAMAHA FJR 1300 AE
http://picasaweb.google.com/Krokodyl317
***Make peace not war, flower power*** |
|
|
|
 |
Pawlo


Model: SYMPATYK
Rocznik: 2016
Wiek: 108 Dołączył: 16 Maj 2010 Posty: 401 Skąd: Józefów k.Otwocka
|
Wysłany: 2011-11-11, 22:02
|
|
|
Demolka napisał/a: | W dawnych czasach (jeszcze "Junakowych") z powodu wykonywanej pracy, miejsca zamieszkania i braku jakiejkolwiek komunikacji nocnej przejeździłem 2 zimy (na "kartoflakach") do pracy. Codziennie prawie 30 kilometrów.
Żyję, a to zaświadcza, że i po błyszczącym lodzie czy nocnych zaspach też można.
Informacja dla młodzieży - motocykle istnieją i są używane już od wieku, a opony zimowe, chemia, zimowe utrzymanie dróg i tym podobne ułatwienia to "wynalazki " ostatnich lat |
W pełni szacun, porównajcie jednak i bieżniki, kształt opony itp - wiek XXI daje nam więcej możliwości ale bardzo ukierunkowane. Zastanawiałem się jak wyglądałby DS z oponami terenowymi |
|
|
|
 |
Gostek


Model: SYMPATYK
Wiek: 53 Dołączył: 23 Wrz 2011 Posty: 628 Skąd: Warszawa-Wesoła
|
Wysłany: 2011-11-11, 22:52
|
|
|
Dzisiaj nie mogłem się oprzeć pokusie i trochę polatałem po W-wie. Czułem duży respekt , choć było dosyć sucho. Ale zanim się rozpędziłem to pamiętałem, żeby choć trochę rozgrzać opony. No i dopiero na 3 stacji w końcu udało mi się sprawdzić ciśnienie w oponach! Jak ognia unikałem białej farby na jezdni i podejrzanych plam. Więc nauka nie poszła w las... |
_________________ Wolność kocham i rozumiem, wolności oddać nie umiem... |
|
|
|
 |
tomek70


Model: SYMPATYK
Rocznik: 2007
Wiek: 55 Dołączył: 10 Sty 2011 Posty: 350 Skąd: Krzewiny Bogaczów
|
Wysłany: 2011-11-12, 07:09
|
|
|
Gostek to nie jest tak, że biała farba i już leżysz , niebezpiecznie się robi, gdy jadąc wolno, za mocno składasz się do zakrętu, w takim przypadku biała farba może "dopomóc" zaliczyć glebę. Natomiast jeżdżąc prosto, czy na łagodnych łukach można śmiało przejeżdżać po białym i nic się nie dzieje. A jeżeli już musisz ciasno skręcić i przejechać po białym, to staraj się robić to na tyle wolno, aby moto jak najmniej było wychylone od piony. |
_________________ Nie piłem przez pięć lat, to był najgorszy okres mojego życia - Charlie Sheen |
|
|
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|