YAMAHA Drag Star FORUM
FAQFAQ  Mapa GoogleMapa Google  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Czyszczenie baku w środku
Autor Wiadomość
komboj 



Model: SYMPATYK
Wiek: 46
Dołączył: 31 Lip 2010
Posty: 116
Skąd: Kostrzyn nad Odrą
Wysłany: 2010-11-10, 14:24   Czyszczenie baku w środku

Siema,oczytałem się już innych forów,ale interesuje mnie wasza opinia na temat odświeżania baku paliwa w środku.Jakich środków i metod stosujecie?
 
 
marecki 



Model: RS1700
Rocznik: 2005
Wiek: 59
Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 910
Skąd: WARSZAWA
Wysłany: 2010-11-10, 15:32   

Hmm... a po co chcesz czyścić to coś w środku ? jest korozja czy inne zanieczyszczenia czy może wyczyścić żeby wyczyścić. Napisz coś więcej ;D
_________________

 
 
MarcinBig 



Model: SYMPATYK
Wiek: 55
Dołączył: 02 Cze 2009
Posty: 2183
Skąd: Gniezno
Wysłany: 2010-11-10, 17:22   

Zalewaj moto zawsze pod korek. Korozja = utlenianie. Nie ma w baku powietrza
nie ma korozji. Proste jak drut.
_________________
There Are Things Known, and Things Unknown, and In Between Are the Doors
"Fikcja musi być prawdopodobna aby stała się prawdą"
 
 
Jeżyk 



Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2005
Wiek: 62
Dołączył: 17 Sie 2008
Posty: 1019
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-11-10, 18:49   

A szczególnie ważne jest zlanie baku do pełna na zimowanie.
_________________
MOJA GWIAZDECZKA

ORGANIZATOR XX ZLOTU
 
 
komboj 



Model: SYMPATYK
Wiek: 46
Dołączył: 31 Lip 2010
Posty: 116
Skąd: Kostrzyn nad Odrą
Wysłany: 2010-11-10, 19:09   

No ,ale po latach użytkowania może się zdażyć np.korozja w środku,kupa osadu.Wyczytałem,że użytkownicy motorów mają różne patenty na usuwanie dziadostwa ze środka.Ciekaw byłem,jakich Wy używacie patentów.Zbiornik paliwa mam zdjęty,przy okazji czyszczenia gaźiorów i pucuję go samadzielnie(gaziory też) w sposób chałupniczy,a tam faktycznie pół kilo osadu,grud i farfocli.LUDZIE przeglądajcie swoje baki paliwa!!!![/list]
 
 
maniek 



Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2005
Wiek: 59
Dołączył: 18 Lut 2010
Posty: 556
Skąd: Kotla
Wysłany: 2010-11-10, 23:50   

po co jeszcze jakiś syf bym znalaz ;p ;D :hahaha:
_________________
Do szczęścia człowiekowi niezbędny jest motocykl ;-]
 
 
zbymus 



Model: DS 650 Classic
Rocznik: 2012
Dołączył: 18 Maj 2008
Posty: 731
Skąd: Sochaczew
Wysłany: 2010-11-11, 08:32   

Mnie od pewnego czasu dopada czyszczenie zbiorników paliwa - różnych mniej lub bardziej zardzewiałych.
Bardzo skuteczną metodą jest czyszczenie zbiornika potłuczonym szkłem.
Np. potłuc ze dwie butelki po piwie wsypać do środka i zaczynamy.

komboj zapewne wiesz jaki to jest ruch posuwisto - zwrotny,wiec takim ruchem poruszaj zbiornikiem dodając do tego ruch obrotowy.
_________________
https://photos.google.com/album/AF1QipNggTKJRcR5ByWt4dCl6QfDfqW7fgoeS7r2bH1N/photo/AF1QipMM2x1B7yoU8OhWdXqQWkT-UoTzGyV8IhMWq79m

ORGANIZATOR XX ZLOTU
 
 
Merlin 



Model: MS1900
Rocznik: 2008
Wiek: 62
Dołączył: 17 Sie 2008
Posty: 3291
Skąd: JANKES - RACIBÓRZ
Wysłany: 2010-11-11, 08:54   

Wydaje się, że wystarczy tylko przepłukać zbiornik, bez ingerencji w warstwę ochronną wewnętrzną.
Czy instrukcja obsługi mówi coś o drapaniu wewnętrznej powierzchni??
Zbymus, to posunięcie trochę za radykalne jak dla mnie a jak drobina szkła utknie w kanalikach (przewodach) wyprowadzających paliwo za zbiornika?
No, chyba, że wykręcić kranik i, że ktoś ma naprawdę skorodowane wnętrze baku.
_________________
Maciek
MS (MaStodont) 1900


Lepiej milczeć i uchodzić za głupiego, niż się odezwać i rozwiać wątpliwości.

Piwo bezalkoholowe to pierwszy krok do nadmuchiwanej kobiety.

"Trzeźwość jest do dupy" Ozzy Osbourne
 
 
Grzegorz Anis 



Model: MS1300
Rocznik: 2008
Wiek: 58
Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 1069
Skąd: Chelm
Wysłany: 2010-11-11, 10:47   

Robiłem czyszczenie szkłem z trocinami i odrobiną wody w Junaku, WFM-ce, Tropiku zawsze dawało to pożądany rezultat, błysk i zero zanieczyszczeń. Zawsze wykręcałem kranik i do roboty. Zbiornik postawiony na stole wibracyjnym zdaje egzamin, ale trzeba układać zbiornik w paru położeniach. W przypadku skorodowanego (starego) "baku" można wywibrować sobie parę dziurek. Na koniec tylko obfite płukanie, suszenie i w drogę.
_________________
Organizator V meetingu "WILD EAST" Drag Star
 
 
vaaks 



Model: SYMPATYK
Rocznik: 2017
Wiek: 74
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 2569
Skąd: PWL
Wysłany: 2010-11-11, 11:54   

Ja po czyszczeniu dodatkowo zabezpieczałem w WFM cortaninem, który kutecznie chroni elementy metalowe przed rdzewieniem tworząc taninową powłokę ochronną. Wymaga wyłącznie oczyszczenia mechanicznego powierzchni z lekko związanej rdzy.
_________________
Młodość przychodzi z wiekiem. S. Tym
Robią nam tak dobrze, że dobrze nam tak.
Był:
DS 650
DS 1100
Honda Varadero 1000
Jest: Suzuki DL 650
 
 
soft 



Model: MS1900
Rocznik: 2008
Wiek: 53
Dołączył: 21 Sie 2008
Posty: 1489
Skąd: Zamość
Wysłany: 2010-11-11, 13:11   

Dawno temu, jak składałem stare motocykle używałem nafty i gwoździ - reszta czynności jak w poprzednich postach.
Gwoździe są nieszkodliwe, nawet jak któryś nieopacznie zostanie w zbiorniku.
 
 
maniek 



Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2005
Wiek: 59
Dołączył: 18 Lut 2010
Posty: 556
Skąd: Kotla
Wysłany: 2010-11-11, 19:51   

Jeszcze lepsze są stalowe kulki łatwiej je dostac spowrotem ;D
_________________
Do szczęścia człowiekowi niezbędny jest motocykl ;-]
 
 
hrabia 



Model: DS 650 Classic
Rocznik: 2008
Wiek: 50
Dołączył: 06 Lis 2010
Posty: 35
Skąd: Rzeszów
Wysłany: 2010-11-15, 10:02   

Temat jakby pisany pode mnie. Być może niektórzy pamiętają, przy przedstawieniu się pisałem, że mam bak do odrdzewienia. Stał biedaczek pusty przez pewien czas (czytaj: zanim go kupiłem) i niestety nazbierało mu się rudej w środku. Generalnie wiem już jak go potraktować. Co mnie jeszcze gryzie to jak i gdzie pozbyć się "wydzieliny" jaka z niego wypłynie. Będzie tam kwas fosforowy więc raczej "na trawkę" tego nie wyleję. Gdzie więc toto zlać i gdzie to później "zutylizować"?
_________________
hrabia
happy VStar 650 Classic owner
 
 
piwu 


Model: SYMPATYK
Rocznik: 2009
Dołączył: 26 Cze 2010
Posty: 396
Skąd: Siemianowice Śl.
Wysłany: 2010-11-15, 10:17   

hrabia podejdź to straży pożarnej w okolicy, zapytaj czy przyjmą taki odpad, oni mają zbiorniki na tego typu rzeczy niebezpieczne.
 
 
jaro 



Model: BĘDZIE
Rocznik: 2009
Wiek: 55
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 3767
Skąd: Pruszków
Wysłany: 2010-11-15, 10:25   

hrabia, Kwas Fosforowy to składnik Pepsi coli, A ortofosforowy to składnik Coca coli. Więc rozcieńcz wodą i śmiało do kanalizacji przy okazji rury sobie wyczyścisz. ;d

[ Dodano: 2010-11-15, 10:26 ]
Tylko pamiętaj chemiku młody zawsze wlewaj kwas do wody. !
_________________
Tam gdzie kończą się Reguły tam zaczyna się Pruszków!


V Star 1300, RS 2008r, RS 2009r, RS 2011R
HOW TO DISMANTLE AN ATOMIC BOMB
 
 
hrabia 



Model: DS 650 Classic
Rocznik: 2008
Wiek: 50
Dołączył: 06 Lis 2010
Posty: 35
Skąd: Rzeszów
Wysłany: 2010-11-15, 11:37   

jaro napisał/a:
hrabia, Kwas Fosforowy to składnik Pepsi coli, A ortofosforowy to składnik Coca coli. Więc rozcieńcz wodą i śmiało do kanalizacji przy okazji rury sobie wyczyścisz. ;d


A wiesz, że w tych kategoriach tego nie rozpatrywałem? To w sumie jakby się uparł, to po dobrym rozcieńczeniu możnaby to wypić (albo konkurencję koncernom zrobić). Co do rdzy to żelazo człowiekowi też potrzebne, choć nie jestem pewien czy utlenione również. ;-)

Gorzej, że trochę benzyny w tym baku jest, dlatego nadal nie jestem przekonany do tej kanalizacji. No i na koniec i tak wypłukać to wszystko benzyną chciałem.
Gość ten bak podobno płukał... ale na mój gust nie wygląda to tak, jakbym chciał. Dlatego sam się za to chcę wziąć. Nikt człowiekowi tak dobrze nie zrobi jak on sam. ;-)

jaro napisał/a:
[ Dodano: 2010-11-15, 10:26 ]
Tylko pamiętaj chemiku młody zawsze wlewaj kwas do wody. !


Oczywiście. To podstawowa zasada jaką wyniosłem ze szkoły.
_________________
hrabia
happy VStar 650 Classic owner
 
 
Zoltan 



Model: MS1300
Rocznik: 2008
Wiek: 58
Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 186
Skąd: JANKES-PILCHOWICE
Wysłany: 2010-11-15, 22:58   

hrabia napisał/a:
Gorzej, że trochę benzyny w tym baku jest, dlatego nadal nie jestem przekonany do tej kanalizacji.


Benzynę wydmuchasz np. kompresorem. I tak musisz to zrobić, bo inaczej kwas będzie działał dużo słabiej.

Co do utylizacji kwasu fosforowego po wyczyszczeniu baku, to po około 50 krotnym rozcieńczeniu wodą spokojnie możesz wylać to do kanalizacji. Nie wyobrażasz sobie ile soli kwasu fosforowego codziennie wpuszczasz do kanalizacji używając szamponów czy żeli do mycia itp.

hrabia napisał/a:
No i na koniec i tak wypłukać to wszystko benzyną chciałem.


Tego do kanalizacji wylewać nie można. Według przepisów należy to oddać w pojemniku plastikowym do firmy zajmującej się utylizacją rozpuszczalników organicznych ;)
_________________
Może i mały dziadek ale za to
 
 
Andrzej11 



Model: DS 650 Classic
Rocznik: 1998
Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 169
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2010-11-16, 22:37   

Jeżeli zbiornik jest w środku zardzewiały można go potraktować 15 % roztworem kwasu siarkowego lub solnego (nie pamiętam dokładnie którym), do tego dodajemy żelatyny spożywczej ( pełni ona role inhibitora, kwas zre rdze a nie blache ). Następnie płukanie wodą i odtłuszczanie np. tri. Zbiornik w środku można następnie zabezpieczyć jakąś żywicą epksydową odporną na benzyne (np. firmy OLIVIA z Gdańska, żywica + rozpuszczalnik cena około 50-60 zł ). Żywice rozcienczamy na żadko w celu lepszego rozprowadzania wewnątrz zbiornika. W ten sposób robiłem 5 lat temu zabytkowe zbiorniki paliwa, żywica trzyma do dziś. Zbiornik nie może stać pusty pomiedzy poszczególnymi procesami, ponieważ momentalnie pokrywa się rdzawym nalotem. Należy zalać go pod korek np. wodą.
Na rynku jest też dostepny zestaw do regeneracji zbiornikow paliwa w cenie 150-200 zł. ( można szukać w temacie pojazdy zabytkowe).
 
 
hrabia 



Model: DS 650 Classic
Rocznik: 2008
Wiek: 50
Dołączył: 06 Lis 2010
Posty: 35
Skąd: Rzeszów
Wysłany: 2010-11-17, 20:20   

To została jeszcze jedna kwestia. Czym dodatkowo uszczelnić korek i wylot od spodu (właśnie, odkręcić kranik czy jego też płukać, skłaniam się do przepłukania i jego, bo cholera wie co z nim się dzieje), żeby mi kwas nie wyciekł i nie zmasakrował lakieru. Czy macie na to sprawdzony patent? Myślałem o silikonie sanitarnym na przykład.
_________________
hrabia
happy VStar 650 Classic owner
 
 
Dawid Z. 


Model: SYMPATYK
Wiek: 44
Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 1772
Skąd: Przemyśl,Anglia.
Wysłany: 2010-11-17, 20:31   

Najlepiej korek od wina. Taki z Drzewa korkowego.
_________________
Dawid Z.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group