| KIERUNKOWSKAZY ZWARIOWAŁY | 
    
   
      | Autor | Wiadomość | 
            
      | RAF   
  
  
 Model: SYMPATYK
 Rocznik: 1997
 Wiek: 46
 Dołączył: 10 Mar 2009
 Posty: 196
 Skąd: Kobyłka
 
 | 
            
               |    Wysłany: 2009-07-08, 21:32   KIERUNKOWSKAZY ZWARIOWAŁY |   
 |  
               | 
 |  
               | Dziś spotkał mnie pierwszy problem z gwiazdą   Mianowicie podczas włączania kierunkowskazów (obojętnie lewy, czy prawy) zapalają się wszystkie cztery shock  i tak oto mam światła awaryjne.
 Gdzie szukac problemu?
 Niewiem czy jest to spowodowane zalaniem instalacji, dziś rano jechałem do pracy w pięknym deszczu, czy też wymianą kierunkowskazów z tyłu.
 Dodam że padła mi kontrolka oraz żarówka w tylnym kierunku (została wyjęta).
 |  
				| _________________ 
 
  |  
				| Ostatnio zmieniony przez vaaks 2010-12-30, 18:47, w całości zmieniany 1 raz |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | fazzi   
  
  
 Rocznik: 2008
 Wiek: 57
 Dołączył: 27 Sie 2008
 Posty: 2691
 Skąd: Jankes
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2009-07-08, 21:39 |   
 |  
               | 
 |  
               | jesli wsadziles zarowke inna niz pozostale to moze tak byc |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | RAF   
  
  
 Model: SYMPATYK
 Rocznik: 1997
 Wiek: 46
 Dołączył: 10 Mar 2009
 Posty: 196
 Skąd: Kobyłka
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2009-07-08, 21:45 |   
 |  
               | 
 |  
               | Spaloną żarówkę wyjąłem, nowej nie włożyłem bo nie mam takiej  dopiero jutro kupię. Wszystko przez cały dzień działało bez zarzutu, dopiero wieczorem taki klops.
 Zobaczę jutro rano czy coś się zmieni.........
 |  
				| _________________ 
 
  |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Merlin   
  
  
 Model: MS1900
 Rocznik: 2008
 Wiek: 63
 Dołączył: 17 Sie 2008
 Posty: 3296
 Skąd: JANKES - RACIBÓRZ
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2009-07-08, 22:08 |   
 |  
               | 
 |  
               | Optował bym za złą masą. |  
				| _________________ Maciek
 MS (MaStodont) 1900
 
 
 Lepiej milczeć i uchodzić za głupiego, niż się odezwać i rozwiać wątpliwości.
 
 Piwo bezalkoholowe to pierwszy krok do nadmuchiwanej kobiety.
 
 "Trzeźwość jest do dupy" Ozzy Osbourne
 
  |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | RAF   
  
  
 Model: SYMPATYK
 Rocznik: 1997
 Wiek: 46
 Dołączył: 10 Mar 2009
 Posty: 196
 Skąd: Kobyłka
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2009-07-09, 07:36 |   
 |  
               | 
 |  
               | Dziś rano to samo  cry 
 Też mnie sie tak wydaje z tą masą, poniewaz jak silnik pracuje na luzie widać jak przygasa kontrolka "N".
 
 Tylko gdzie tego szukać?
 |  
				| _________________ 
 
  |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | zen   
  
  
 Model: SYMPATYK
 Wiek: 47
 Dołączył: 11 Gru 2008
 Posty: 900
 Skąd: Wielkopolanie/PNT
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2009-07-11, 18:37 |   
 |  
               | 
 |  
               |  	  | RAF napisał/a: |  	  | Ok, temat można posłac do kosza..........problem rozwiązany
   | 
 
 No to się podziel rozwiązaniem.
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | bartek_p   
  
 Model: SYMPATYK
 Rocznik: 2009
 Wiek: 44
 Dołączył: 18 Maj 2009
 Posty: 693
 Skąd: Dębogóra
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2009-07-12, 11:09 |   
 |  
               | 
 |  
               | Dokładnie, rozwiązanie pewnie był banalne, ale to sie może przytrafić każdemu. Pisz jak rozwiązałeś ten problem
 |  
				| _________________ Nie ma złej pogody, czasem tylko ubiór zły.
 Dusza z nadzieją czekała piątku, a nerki i wątroba z trwogą - poniedziałku.
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | RAF   
  
  
 Model: SYMPATYK
 Rocznik: 1997
 Wiek: 46
 Dołączył: 10 Mar 2009
 Posty: 196
 Skąd: Kobyłka
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2009-07-12, 13:13 |   
 |  
               | 
 |  
               | No tak, macie rację ops 
 powód 1:
 Poluzowana klema akumulatora +, gdzieś dostała sie wilgoc i klema zaczęła korodowac.
 Wyczyszczone, zabezpieczone, skręcone
 
 powód 2:
 troszkę dziwny i jeśli ktoś nie będzie zmieniał kierunkowskazów to nie powinno się przydażyc. Mianowicie środek kierunkowskazu robił zwarcie z obudową. Dlaczego? Nie wiem. Odizolowałem środek taśmą od obudowy i gra gitarrrra
   |  
				| _________________ 
 
  |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | misiekmc12   
  
  
 Rocznik: 1998
 Dołączył: 10 Paź 2009
 Posty: 16
 Skąd: Tychy
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2010-01-10, 18:06 |   
 |  
               | 
 |  
               | Witam wszystkich. 
 Dzisiaj mój alarm odmówił posłuszeństwa. Posiada on odcięcie zapłonu i właśnie to z począdku nawaliło. Motor się świecił , ale nie zamykał obwodu z odcięcia zapłonu. Wić pierwsze co mi wpadło do głowy to bezpieczniki--- i faktycznie , heden był spalony.
 Wymieniłem go na nowy ale zaraz po włączeniu alarmu bezpiecznik spalił się i motor znowu przestał palić. Alarm niedawno sam montowałem, a motoru jeszcze nie poskładałem więc dołączyłem cały alarm i wszystkie jego przewody , a zapłon zmostkowałem tak jak to było przed założeniem alarmu.
 Motor zaczął palić............ niestety ujawniła się następna usterka.
 Lewe migacze migają , prawe nie migają.
 Podłączyłem alarm tylko pod zasilanie i pod migacze i właśnie migacze okazały się przyczyną niedziałania alarmu - w momencie uzbrajania alarmu i mignięcia migaczy - bezpiecznik w alarmie klęka.
 
 Co może być przyczyna migania tylko jednej strony migaczy. Wygląda Mi na to że druga strona ( ta nie migająca ) ma jakieś zwarcie albo coś takiego.
 
 Gdzie szukać usterki, znalazłem małą kostkę która jest chyba przerywaczem, ale ma ona tylko dwa piny więc odpowiada chyba jednocześnie za miganie i lewej i prawej strony - więc awarie przerywacza wykluczyłem - ale mogę się mylić
  ! Pytanie tylko czy to napewno jest przerywacz   
 Co jeszcze może być nie tak
   |  
				| Ostatnio zmieniony przez vaaks 2010-12-30, 18:49, w całości zmieniany 2 razy |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Jawos   
  
  
 Model: SYMPATYK
 Rocznik: 2007
 Dołączył: 08 Cze 2009
 Posty: 87
 Skąd: Konin prawie ;)
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2010-01-11, 15:50 |   
 |  
               | 
 |  
               | Tak przez forum, to faktycznie ciężko jest zdiagnozować usterkę elektryki   ale jedną rzecz możesz sprawdzić: żarówki
   Sprawdź, czy któraś z tych 2 nieświecących nie robi przypadkiem zwyczajnego zwarcia.
 Spotkałem się już kiedyś z taką sytuacją, że żarówka robiła zwarcie i wywalała mi cały obwód.
 |  
				| _________________ Pozdrawiam
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | misiekmc12   
  
  
 Rocznik: 1998
 Dołączył: 10 Paź 2009
 Posty: 16
 Skąd: Tychy
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2010-01-11, 18:10 |   
 |  
               | 
 |  
               | Żarówki są wyciągnięte i dalej to samo. Zostało jeszcze może rozebrać całe gniazda żarówek - może tam jest jakieś zwarcie
   Jeśli to nie pomoże to pomysły mi się wyczerpały..........
 Jak nie pomoże , zostawię to i będę skręcał tylko w lewo.....
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | EDDIE   
  
  
 Model: SYMPATYK
 Wiek: 61
 Dołączył: 16 Wrz 2009
 Posty: 1109
 Skąd: Radom
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2010-01-11, 23:16 |   
 |  
               | 
 |  
               |  	  | misiekmc12 napisał/a: |  	  | Zostało jeszcze może rozebrać całe gniazda żarówek - może tam jest jakieś zwarcie ? ? | 
 
 To bardzo możliwe, na to mi wygląda.
 Zanim jednak rozbierzesz gniazdo żarówki od kierunków spróbuj odłączyć kabel idący do tego gniazda (w Virażce miałem te kable wewnątrz lampy) i wtedy sprawdź. Zaoszczędzisz sobie roboty z gniazdem kierunkowskazu.
 A może właśnie jeden z kabli (na łączeniu na przykład) jest niedostatecznie izolowany i dotyka do masy...?
 |  
				| _________________ Przyjmuję wszystko na klatę. Make peace not war.
 
 Kontakt ze mną albo na PW albo telefon.
 Na forum zaglądam.
 
 Fotki ze Szlaku Orlich Gniazd -> www.skracaj.com/af76.html
 .
 
  |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Lokis   
  
  
 Model: SYMPATYK
 Rocznik: 1997
 Wiek: 56
 Dołączył: 15 Lut 2009
 Posty: 3451
 Skąd: JANKES-BOROWIANY
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2010-01-11, 23:30 |   
 |  
               | 
 |  
               | Ja bym odpiął alarm i zobaczył czy kierunki wróciły do normy. Jak tak to problem z samym podłączeniem, jego jakością lub z samym alarmem. Jak nie, to coś z kierunkami ale nie wiadomo jak coś podłączałeś czy se czegoś nie namieszałeś w instalacji ? |  
				| _________________ 
 Wszystkie choroby biorą się ze stresu. Tylko weneryczne z przyjemności
 
 Zbiorowe kamieniowanie - nowa orgia dla mas
 dobry kogut nie może być tłusty (q..wa nieaktualne)
 
  |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | bartek_p   
  
 Model: SYMPATYK
 Rocznik: 2009
 Wiek: 44
 Dołączył: 18 Maj 2009
 Posty: 693
 Skąd: Dębogóra
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2010-01-11, 23:51 |   
 |  
               | 
 |  
               | ta kostka z 2 pinami to przerywacz. Nie pytajcie jak to działa ale działa. Zrób jak lokis pisze. Odłącz wszystko co podłączyłeś i wtedy sprawdź.
 Pytanie jeszcze tylko czy to się stało zaraz po podłączeniu alarmu ( w trakcie)
   Jeśli nie, to kabel idący do kierunków ma gdzieś przebicie, pozostaje poszukanie gdzie.
 Odłącz akumulator i przy wykręconych żarówkach sprawdź miernikiem przejście między stykiem żarówki, a masą. Napisz jaki alarm , może to coś pomoże.
 Odpowiedzi może być wiele, zaczyna się od tych najprostszych.
 |  
				| _________________ Nie ma złej pogody, czasem tylko ubiór zły.
 Dusza z nadzieją czekała piątku, a nerki i wątroba z trwogą - poniedziałku.
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | misiekmc12   
  
  
 Rocznik: 1998
 Dołączył: 10 Paź 2009
 Posty: 16
 Skąd: Tychy
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2010-01-12, 20:56 |   
 |  
               | 
 |  
               | Jak pisałem na początku - po wystąpieniu usterki alarm odłączyłem ( cały ), wszystkie kable odpięte. Usterka nastąpiła po jakimś czasie. Na początku alarm i migacze działały jak ta lala....
 Ale ostatnio pomyślałem że odpalę moją gwiazdkę i się zaczęło..
 
 A co do sprawdzenia przejścia , to w których miejscach go najlepiej sprawdzić - w gniazdach żarówek
   Sprawdzałem na podpiętym akumulatorze i między + a - w gnieździe jest obwód zamknięty. Ale nie pomyślałem że powinno się to robić bez akumulatora........
 |  
				| Ostatnio zmieniony przez vaaks 2010-12-30, 18:28, w całości zmieniany 1 raz |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | bartek_p   
  
 Model: SYMPATYK
 Rocznik: 2009
 Wiek: 44
 Dołączył: 18 Maj 2009
 Posty: 693
 Skąd: Dębogóra
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2010-01-13, 00:40 |   
 |  
               | 
 |  
               | tak dokładnie w gnieździe żarówki. Musisz sprawdzać z odpiętym akumulatorem, bo jak go podłączysz to wywala ci bezpiecznik. Oczywiście musisz mieć włączony kierunkowskaz.
 Obstawiam źle zaizolowany punkt podłączenia przewodu od alarmu do instalacji motocykla. Dotyka gdzieś kasty. Niestety nie mam pojęcia czy są kostki przy kablach idących na kierunki żeby można było je odłączyć i wykluczyć same przejście przewodów do kierunkowskazów.
 |  
				| _________________ Nie ma złej pogody, czasem tylko ubiór zły.
 Dusza z nadzieją czekała piątku, a nerki i wątroba z trwogą - poniedziałku.
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | misiekmc12   
  
  
 Rocznik: 1998
 Dołączył: 10 Paź 2009
 Posty: 16
 Skąd: Tychy
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2010-01-13, 16:28 |   
 |  
               | 
 |  
               | Instalacja alarmu masy nie dotyka , bo alarm jest zdemontowany. Kostki do migaczy są tylko do tylnych ( znajduje się  są przy akumulatorze) , do przednich nie ma , tzn. przynajmniej ja nie znalazłem.
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | bartek_p   
  
 Model: SYMPATYK
 Rocznik: 2009
 Wiek: 44
 Dołączył: 18 Maj 2009
 Posty: 693
 Skąd: Dębogóra
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2010-01-13, 19:09 |   
 |  
               | 
 |  
               | nie chodziło mi o instalację od alarmu, tylko o miejsce w którym przewody od alarmu były podłączone do instalacji moto. Tak czy tak gdzieś się zwarcie robi, w sumie masz tylko 2 przewody do sprawdzenia.
 
 Teraz tak sobie myślę, że może jeszcze przy przełączniku zwarcie robić, warto tam zajrzeć.
 Kuna padł mi komp i nie mam teraz schematu instalacji niestety , żeby dokładnie prześledzić gdzie jeszcze możesz szukać.
 Sprawdź to co napisałem , potem będziemy myśleć dalej, ale wirtualnie chyba nic więcej nie wymyślę.
 |  
				| _________________ Nie ma złej pogody, czasem tylko ubiór zły.
 Dusza z nadzieją czekała piątku, a nerki i wątroba z trwogą - poniedziałku.
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | misiekmc12   
  
  
 Rocznik: 1998
 Dołączył: 10 Paź 2009
 Posty: 16
 Skąd: Tychy
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2010-01-13, 19:23 |   
 |  
               | 
 |  
               | Do alarmu miałem troszkę więcej przewodów niż dwa, oprócz podstawowych było jeszcze  ( odcięcie zapłonu, odpalanie z pilota, migacze ) . Ale podczas demontaży , wszystko wróciło do staniu poprzedniego, posprawdzałem , masy nie dotyka. Odepnę wszystkie migacze i zobaczę co się będzie działo, jak nie będzie efektu to wezmę się za przełącznik migaczy, może tom go boli.
 
 [ Dodano: 2010-01-14, 18:41 ]
 Rozebrałem dzisiaj migacze ..wytłumaczcie mi jedno
   Producent zaleca żarówki 5w/21w czyli dwu włókowe , a przeca migaczowi wystarczy jedno włókno, zresztą u mnie tylko jedno świeci
  ! Druga sprawa jaka mnie zdziwiła - w tyłu mam gniazda żarówki z jednym "pinem" w środku , a z przodu gniazda żarówki mają dwa "piny" ale i tak świeci tylko jedno włókno.
 O co w tym chodzi
  też tak macie   |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | bartek_p   
  
 Model: SYMPATYK
 Rocznik: 2009
 Wiek: 44
 Dołączył: 18 Maj 2009
 Posty: 693
 Skąd: Dębogóra
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2010-01-15, 01:32 |   
 |  
               | 
 |  
               | przeróbka. Te z jUeSAndej, miały 2 włókna, europa miała jedno. Powinny być wszystkie takie same.
 Może po  nitce dojdziemy do kłębka
 |  
				| _________________ Nie ma złej pogody, czasem tylko ubiór zły.
 Dusza z nadzieją czekała piątku, a nerki i wątroba z trwogą - poniedziałku.
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      |  |