|
Mandat |
Autor |
Wiadomość |
fazzi
Rocznik: 2008
Wiek: 56 Dołączył: 27 Sie 2008 Posty: 2691 Skąd: Jankes
|
Wysłany: 2013-11-20, 11:43
|
|
|
To tylko teoria, niedawno czytalismy o kierowcy ktory wiozl ojca do szpitala, ktory doznal urazu głowy i zatrzymala go policja i zamiast go konwojowac na sygnale czekal na poboczu kilkanascie minut a panowie w tym czasie sprawdzali dokumenty i wystawiali mu mandat na kwote 300zl i to jest wlasnie ludzka twarz naszej policji.
Według prawa nie musial sie zatrzymac ale kto wie moze by go zastrzelili w czasie poscigu |
|
|
|
|
witek1965
Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2008
Wiek: 59 Dołączył: 28 Maj 2009 Posty: 14512 Skąd: Gdzieś
|
Wysłany: 2013-11-20, 14:25
|
|
|
Cytat: | Wg prawników, ale również takie zdanie jest KGP, w sytuacji, gdy mamy jakiekolwiek wątpliwości i boimy się zatrzymać, np.: podejrzanie wyglądający policjanci, niewłaściwy mundurowemu ubiór, nieczytelnie oznakowany pojazd itp., powinniśmy jechać dalej, nie zatrzymywać się do kontroli, a następnie zgłosić się na najbliższy komisariat policji lub straży miejskiej i poinformować o zajściu lub zadzwonić pod 112 i opisać okoliczność. Krótki wykład dostępny jest tutaj.
|
ten chyba nie zdążył zadzwonić https://www.youtube.com/watch?v=ezA9z_4y_Zg a ponoć tylko chciał dojechać do terenu zabudowanego
[ Dodano: 2013-11-20, 14:31 ]
fazzi napisał/a: | zamiast go konwojowac na sygnale czekal na poboczu kilkanascie minut a panowie w tym czasie sprawdzali dokumenty i wystawiali mu mandat na kwote 300zl i to jest wlasnie ludzka twarz naszej policji. | a co tu daleko szukać. Nasz kolega z WDL-u Jacek czekał w karetce aż funkcjonariusz zakończy swoją procedurę ( dmuchanie, dokumenty itd, mandat), co więcej zagroził ratowniczce, że wyciągnie konsekwencje za utrudnianie mu pracy. Kobieta chciała po prostu jechać do szpitala.
Teraz sam się dziwię, a było nas trochę świadków, dlaczego nikt nie zagroził panu funkcjonariuszowi, że to my możemy spowodować, że poniesie konsekwencje za utrudnianie udzieleniu pomocy poszkodowanemu. Bo na zdrowy rozum nie miał prawa wstrzymywać odjazdu karetki do szpitala z powodu czynności jakie chciał wykonać. Oczywiście mogę się mylić, bo przecież władza, to władza, może wszystko |
_________________ Motul 5100 4T 15W50, NGK BPR7EIX
Moje moto
XVS 650 - był
XVS 1100 - jest
DL-650 - jest
***** ***
|
|
|
|
|
Joe Rocket
Model: DS 1100 Custom
Rocznik: 2009
Dołączył: 09 Sty 2013 Posty: 90 Skąd: Centrum
|
Wysłany: 2013-11-21, 08:19
|
|
|
witek1965 napisał/a: | Teraz sam się dziwię, a było nas trochę świadków, dlaczego nikt nie zagroził panu funkcjonariuszowi, że to my możemy spowodować, że poniesie konsekwencje za utrudnianie udzieleniu pomocy poszkodowanemu. Bo na zdrowy rozum nie miał prawa wstrzymywać odjazdu karetki do szpitala z powodu czynności jakie chciał wykonać. Oczywiście mogę się mylić, bo przecież władza, to władza, może wszystko |
Pozostaje mi wyłącznie się zdziwić. Takie zachowanie powinniście zgłosić do prokuratury. Co więcej, Policjant miał obowiązek o poinformowaniu Was, że takie prawo Wam przysługuje. Skoro istniało zagrożenie życia/zdrowia i można to było potwierdzić (pracownik służby zdrowia), to dziwię się, że pozostawiliście to bez echa. Nie mam nic do Policjantów, wielokrotnie podczas kontroli okazywało się, że to naprawdę fajni ludzie. Ale zachowania, o których mówicie, to patologia i należy z nią walczyć.
Ustawa z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji
art. 14 ust. 3
Policjanci w toku wykonywania czynności służbowych mają obowiązek respektowania godności ludzkiej oraz przestrzegania i ochrony praw człowieka.
art. 15 ust. 6
Czynności wymienione w ust. 1 [m.in. legitymowanie, zatrzymywanie, kontrola osobista, przeglądanie bagażu- przyp. mój] powinny być wykonywane w sposób możliwie najmniej naruszający dobra osobiste osoby, wobec której zostają podjęte. |
|
|
|
|
krotom
Model: SYMPATYK
Dołączył: 23 Paź 2009 Posty: 2821 Skąd: brać czas i chęci
|
Wysłany: 2013-11-21, 09:03
|
|
|
witek1965 napisał/a: | fazzi napisał/a: | zamiast go konwojowac na sygnale czekal na poboczu kilkanascie minut a panowie w tym czasie sprawdzali dokumenty i wystawiali mu mandat na kwote 300zl i to jest wlasnie ludzka twarz naszej policji. | a co tu daleko szukać. Nasz kolega z WDL-u Jacek czekał w karetce aż funkcjonariusz zakończy swoją procedurę ( dmuchanie, dokumenty itd, mandat), co więcej zagroził ratowniczce, że wyciągnie konsekwencje za utrudnianie mu pracy. Kobieta chciała po prostu jechać do szpitala.
Teraz sam się dziwię, a było nas trochę świadków, dlaczego nikt nie zagroził panu funkcjonariuszowi, że to my możemy spowodować, że poniesie konsekwencje za utrudnianie udzieleniu pomocy poszkodowanemu. Bo na zdrowy rozum nie miał prawa wstrzymywać odjazdu karetki do szpitala z powodu czynności jakie chciał wykonać. Oczywiście mogę się mylić, bo przecież władza, to władza, może wszystko | Skoro karetka nie była na sygnale to wyszedł z założenia (chyba nawet słusznego), że zagrożenia życia nie było i mógł swoje czynności służbowe prowadzić. |
_________________
AB Rh+ |
|
|
|
|
JozefK
Model: SYMPATYK
Rocznik: 2013
Wiek: 67 Dołączył: 18 Maj 2012 Posty: 592 Skąd: Łabiszyn
|
Wysłany: 2013-11-21, 10:29
|
|
|
krotom napisał/a: | Skoro karetka nie była na sygnale to wyszedł z założenia (chyba nawet słusznego), że zagrożenia życia nie było i mógł swoje czynności służbowe prowadzić. |
No nie, stanu poszkodowanego w wypadku to nawet lekarz na miejscu nie jest w stanie dobrze określić, dlatego jedzie się do szpitala aby dokładnie określić obrażenia.
A TY piszesz że policjant może przypuszczać, że stan poszkodowanego w wypadku jest dobry. Aż strach spotkać się w takiej sytuacji z takimi policjantami, którzy opóźniają odjazd karetki do szpitala. |
_________________ Jeździjmy tak aby było nas coraz więcej a nie mniej.
|
|
|
|
|
fazzi
Rocznik: 2008
Wiek: 56 Dołączył: 27 Sie 2008 Posty: 2691 Skąd: Jankes
|
Wysłany: 2013-11-21, 10:41
|
|
|
krotom napisał/a: | Skoro karetka nie była na sygnale |
karetka uzywa sygnalizacji do tego aby w czasie jazdy inni jej ustapili pierszenstwo ewentualnie zjechali na pobocze, jak stoi to juz ma swoje miejsce parkowania |
|
|
|
|
sq5naz
Model: DS 650 Classic
Rocznik: 2004
Dołączył: 18 Lip 2010 Posty: 290 Skąd: Warszawa Bemowo
|
Wysłany: 2013-11-21, 10:54
|
|
|
fazzi napisał/a: | jak stoi to juz ma swoje miejsce parkowania |
Chyba, że stoi w miejscu, w którym nie wolno, to wtedy niebieska szklanka powinna migać.
Tak czy inaczej w Policji niestety jest pełno półmózgów (a gdzie ich nie ma?). Moim zdaniem to najgorzej jak z chama zrobić pana (władzę). Woda sodowa do głowy uderza.
Do tego ambicje przełożonych (w moim mieście musi być więcej mandatów niż u sąsiada, a co!), naciski z góry.
No i mamy to co mamy. To nie jest słuszna koncepcja. |
_________________ vaya con Dios...
|
|
|
|
|
JOKER
Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2008
Wiek: 54 Dołączył: 24 Kwi 2011 Posty: 1304 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: 2013-11-21, 12:59
|
|
|
Taka mała anegdotka a propos półmmózgów, otóż policjanci zdający testy, aby test był zaliczony muszą zdobyć pomiędzy 70 a 90 punktów (testy psychologiczne), Ci którzy zdobędą pomiędzy 90 a 100 nie są brani pod uwagę |
_________________ To nie śmierć za rogiem, to czas Twoim wrogiem
|
|
|
|
|
witek1965
Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2008
Wiek: 59 Dołączył: 28 Maj 2009 Posty: 14512 Skąd: Gdzieś
|
Wysłany: 2013-11-21, 16:07
|
|
|
JOKER, a te punkty pokrywają się z IQ ? |
_________________ Motul 5100 4T 15W50, NGK BPR7EIX
Moje moto
XVS 650 - był
XVS 1100 - jest
DL-650 - jest
***** ***
|
|
|
|
|
krotom
Model: SYMPATYK
Dołączył: 23 Paź 2009 Posty: 2821 Skąd: brać czas i chęci
|
Wysłany: 2013-11-25, 08:18
|
|
|
JozefK napisał/a: | krotom napisał/a: | Skoro karetka nie była na sygnale to wyszedł z założenia (chyba nawet słusznego), że zagrożenia życia nie było i mógł swoje czynności służbowe prowadzić. | No nie, stanu poszkodowanego w wypadku to nawet lekarz na miejscu nie jest w stanie dobrze określić, dlatego jedzie się do szpitala aby dokładnie określić obrażenia.
A TY piszesz że policjant może przypuszczać, że stan poszkodowanego w wypadku jest dobry. Aż strach spotkać się w takiej sytuacji z takimi policjantami, którzy opóźniają odjazd karetki do szpitala. | Jak głosi mądrość netowa zawarta na stronach ratownictwa medycznego, o konieczności sygnałów decyduje dyspozytor lub kierownik zespołu. Widać któryś z nich uznał, że w tym przypadku sygnały są niepotrzebne. A skoro karetka ich nie miała, policjant miał prawo (w mojej subiektywnej ocenie) potraktować ten pojazd jak każdy inny.
Szczerze wątpię, by którykolwiek policjant zatrzymywał karetkę pędzącą na sygnale |
_________________
AB Rh+ |
|
|
|
|
JozefK
Model: SYMPATYK
Rocznik: 2013
Wiek: 67 Dołączył: 18 Maj 2012 Posty: 592 Skąd: Łabiszyn
|
Wysłany: 2013-11-25, 08:34
|
|
|
krotom napisał/a: | A skoro karetka ich nie miała, policjant miał prawo (w mojej subiektywnej ocenie) potraktować ten pojazd jak każdy inny. |
Przecież w tym wszystkim nie powinno chodzić o pojazd i sygnały, tylko o rannego człowieka, którego stan po wypadku trudno określić, nawet przez wprawne oko policjanta. Niestety twoje subiektywna ocena nie zmieni w tym temacie mojej subiektywnej, choć myślę że zdrowie człowieka powinno być najważniejsze. Ale może jestem naiwny.? |
_________________ Jeździjmy tak aby było nas coraz więcej a nie mniej.
|
|
|
|
|
krotom
Model: SYMPATYK
Dołączył: 23 Paź 2009 Posty: 2821 Skąd: brać czas i chęci
|
Wysłany: 2013-11-25, 08:38
|
|
|
Iście akademicka dyskusja nam tu wychodzi. Chyba nie podejmę się dalszej polemiki.
Tak czy siak ja Policjanta w tym przypadku nie potępiam. |
_________________
AB Rh+ |
|
|
|
|
Joe Rocket
Model: DS 1100 Custom
Rocznik: 2009
Dołączył: 09 Sty 2013 Posty: 90 Skąd: Centrum
|
Wysłany: 2013-11-25, 12:16
|
|
|
Jeśli pracownik służby medycznej stwierdził, że istnieje zagrożenie życia, czy zdrowia, to nie dyspozytor w tym momencie ma zdanie decydujące. Mógł stwierdzić inaczej (na podstawie informacji od zgłaszającego), ale na miejscu osobą decydującą jest lekarz. Jeśli uznał, że jest zagrożenie życia, to Policjant swoim zachowaniem narażał człowieka. Jeśli nie było zagrożenia życia/zdrowia, to nie ma tematu, miał prawo wykonywać swoje obowiązki. |
|
|
|
|
witek1965
Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2008
Wiek: 59 Dołączył: 28 Maj 2009 Posty: 14512 Skąd: Gdzieś
|
Wysłany: 2013-11-25, 12:48
|
|
|
Czytając różne doniesienia prasowe dochodzę do wniosku, że policjanci maja prawo do zatrzymania karetek jadących na sygnale, bez względu na to, czy jest zagrożenie życia, czy go nie ma. W opisanym przypadku zagrożenia życia rzecz jasna nie było, w tym poniżej już tak.
Cytat: | Policjant zatrzymał karetkę pogotowia, która jechała na sygnale, by mogła przejechać kolumna rządowa. Wszystko nagrała miejska kamera. – Policjant postąpił właściwie – tłumaczą jego przełożeni. |
W świetle przepisów kolumna rządowa jak i karetka jest na tych samych prawach.
W stolicy natomiast jest taka masa "prywatnych" karetek i wszelkiego rodzaju "pojazdów uprzywilejowanych"że policja po prostu zatrzymuje i sprawdza, czy dany pojazd zasadnie używa uprzywilejowania, czy po prostu nie chce mu się stać w korkach. |
_________________ Motul 5100 4T 15W50, NGK BPR7EIX
Moje moto
XVS 650 - był
XVS 1100 - jest
DL-650 - jest
***** ***
|
|
|
|
|
sq5naz
Model: DS 650 Classic
Rocznik: 2004
Dołączył: 18 Lip 2010 Posty: 290 Skąd: Warszawa Bemowo
|
Wysłany: 2013-11-25, 13:04
|
|
|
Zgadza się. Jest tego dużo. Prywatne ambulanse, samochody transportujące leki, krew itd. Do tego kolumny BOR, dyplomaci w asyście Policji, wojska całkiem dużo i inne tego typu kwiatki.
A z tym, że policjant nie przepuścił karetki, bo jechała akurat kolumna, to słyszałem. Tłumaczenie było, że nie dopuścił do rozerwania tej kolumny. Tak czy inaczej jakby nie zrobił, to i tak z jednej strony dobrze, a z drugiej źle. |
_________________ vaya con Dios...
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|