YAMAHA Drag Star FORUM
FAQFAQ  Mapa GoogleMapa Google  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
PRZEBARWIONE RURY KOLANEK
Autor Wiadomość
Rebelsoul 



Rocznik: 1999
Wiek: 44
Dołączył: 17 Paź 2008
Posty: 92
Skąd: pomorskie
Wysłany: 2009-01-09, 21:55   

Hehefazzi, , tylko ze ja mam 650- tke i ssanko jest pod bakiem, a to ze w 1100 jest przy kierownicy to faktycznie nie wiedzialem. Wiesz bo ja taki zielony amator jestem ;p
_________________

 
 
Długi63 



Rocznik: 2002
Wiek: 61
Dołączył: 27 Wrz 2008
Posty: 192
Skąd: poznański łazarz
Wysłany: 2009-01-10, 18:19   

A co za różnica przy kierownicy czy pod bakiem ?
Odpalam na pełnym ssaniu, za chwilę chowam ssanie tak, żeby moto nie zgasło i chodziło równo. Wszystko na słuch. Czy to jest połowa czy 3/4, dla mnie nie ważne
_________________
serwisy to zło!!!
 
 
moondek 



Model: SYMPATYK
Wiek: 50
Dołączył: 17 Sie 2008
Posty: 4020
Skąd: Józefosław
Wysłany: 2009-01-15, 15:15   

No właśnie, Długi63 napisał całą kwintesencję :) Ja też odpalam na pełnym ssaniu, parę chwil go tak potrzymam, potem zmniejszam ssanie do połowy, zapinam kask, zakładam rękawice, ruszam, i po przejechaniu ok 1 km zmniejszam ssanie w trakcie jazdy do zera. To taki mój mały rytuał ;) Przy pierwszych światłach motocykl jest już dostatecznie rozgrzany i równo pracuje.
_________________
Ukochany motocykl posłuży ci do końca życia, jeśli będziesz jeździł nim dość szybko :idea:
 
 
Kozak_Barabasz 



Model: BĘDZIE
Wiek: 34
Dołączył: 01 Maj 2008
Posty: 1435
Skąd: Poznań / Konin
Wysłany: 2009-01-15, 15:27   

moondek napisał/a:
po przejechaniu ok 1 km zmniejszam ssanie

shock
Nie powinno się tak robić ! Zaraz po ruszeniu najlepiej całkowicie zrzucić ssanie.
_________________
OFERTA KIA używane www.nowickikalisz.otomoto.pl / www.nowicki.otomoto.pl
 
 
moondek 



Model: SYMPATYK
Wiek: 50
Dołączył: 17 Sie 2008
Posty: 4020
Skąd: Józefosław
Wysłany: 2009-01-15, 15:58   

Wg mnie ruszanie i jazda kilkuset metrów na ssaniu jest porównywalna do rozgrzewania samochodu w zimie. Wiadomo, że szybciej rozgrzeje się samochód w ruchu. Podobnie powinno być w przypadku motocykla. A że troszkę mieszanka jest bogatsza?... Wg mnie nie ma to znaczenia. To tak na prosty chłopski rozum to biorę.
_________________
Ukochany motocykl posłuży ci do końca życia, jeśli będziesz jeździł nim dość szybko :idea:
Ostatnio zmieniony przez moondek 2009-01-15, 16:06, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Kozak_Barabasz 



Model: BĘDZIE
Wiek: 34
Dołączył: 01 Maj 2008
Posty: 1435
Skąd: Poznań / Konin
Wysłany: 2009-01-15, 16:21   

"Zdrowiej" dla silnika i kolektorów jest jak ssanie podczas jazdy są wyłączone.
Jadę przykładowo 20km/h i zrzucam je zaraz. Motocykl bardzo ładnie pracuje ;)
Oczywiście nie ma mowy o dodaniu znacznie większej ilości gazu. Nie mniej jednak da się bez żadnych problemów jechać.
_________________
OFERTA KIA używane www.nowickikalisz.otomoto.pl / www.nowicki.otomoto.pl
 
 
fazzi 



Rocznik: 2008
Wiek: 56
Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 2691
Skąd: Jankes
Wysłany: 2009-01-15, 16:30   

Kozak_Barabasz napisał/a:
Oczywiście nie ma mowy o dodaniu znacznie większej ilości gazu. Nie mniej jednak da się bez żadnych problemów jechać.

czyli nie jestes w stanie gwaltownie przyspieszyc gdyby jakis palant chcial Cie staranowac z bocznej uliczki??
Mi sie wydaje ze motocykl w czasie jazdy powinien potrafic hamowac i przyspieszac, bo to nasze bezpieczenstwo ;D
 
 
koszerny 



Model: SYMPATYK
Rocznik: 2010
Wiek: 53
Dołączył: 26 Sie 2008
Posty: 1747
Skąd: ZGIERZ
Wysłany: 2009-02-01, 21:53   

mam pytanie czym można wypolerować to przebarwienie
bo jeszcze dobrze nie zdążyłem pojeździć a już mam lekkie przebarwienie
jakich specyfików używacie
_________________
HONDA ST1300 PAN EUROPEAN 2010
 
 
grzechu 



Model: SYMPATYK
Rocznik: 2006
Wiek: 61
Dołączył: 29 Gru 2008
Posty: 949
Skąd: warszawa
Wysłany: 2009-02-01, 22:01   

koszerny, troche jest w temacie ssanie
http://yamaha-dragstar.pl...ighlight=ssanie
_________________
pozdrawiam do zobaczenia na trasie
 
 
Mycel 



Rocznik: 1997
Wiek: 37
Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 42
Skąd: Rybnik
Wysłany: 2009-03-30, 19:29   

Mam tłumiki BSM Line tak na nich pisze i są dziwnie przebarwione, bo mniej więcej od momentu gdzie kończy się rura a zaczyna tłumik w miejscu gdzie ten górny łączy się z dolnym są przebarwione na taki ciemny złoty kolor. Nie przeszkadza mi to, ale czy ktoś używa też tych tłumików? Bo nie wiem czy one tak mają czy coś jest nie tak. o mam tutaj zdj. a za tą chromowaną nakładką jest jeszcze bardziej aż tak na ciemny brąz.
http://img264.imageshack....ge=ss850155.jpg
 
 
grzechu 



Model: SYMPATYK
Rocznik: 2006
Wiek: 61
Dołączył: 29 Gru 2008
Posty: 949
Skąd: warszawa
Wysłany: 2009-03-30, 20:25   

pan_wiewiorka, nie strasz chłopaka wygląda na to że są to rury o pojedyńczej ściance więc nic dziwnego że sie przebarwiają
a może ktoś po wymianie na puste wydechy nie robił żadnych regulacji a to błąd
_________________
pozdrawiam do zobaczenia na trasie
 
 
grzechu 



Model: SYMPATYK
Rocznik: 2006
Wiek: 61
Dołączył: 29 Gru 2008
Posty: 949
Skąd: warszawa
Wysłany: 2009-03-30, 20:31   

pan_wiewiorka, a co bliżej
po wymianie na puste wydechy powinno się zrobić korekte i regulacje gażników aby dostosować skład i ilośc mieszanki było już o tym w różnych tematach
_________________
pozdrawiam do zobaczenia na trasie
 
 
Mycel 



Rocznik: 1997
Wiek: 37
Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 42
Skąd: Rybnik
Wysłany: 2009-03-30, 20:56   

Wydaje mi się że to wina rur bo widziałem takie same w jednym komisie i wyglądały gorzej od moich bo były w kilku miejscach przebarwione ,ale nie wiem wolałem żeby ktoś z was potwierdził moje przypuszczenia bo silnik pracuje prawidłowo żadnych regulacji nie muszę narazie robić. Może faktycznie są zrobione z cienkiej blachy bo strasznie mocno się grzeją spodnie już mi się przykleiły.
 
 
jaro 



Model: BĘDZIE
Rocznik: 2009
Wiek: 55
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 3767
Skąd: Pruszków
Wysłany: 2009-03-31, 09:12   

Mówią że zapłon źle ustawiony dlatego łapią kolor. Jak się tego pozbyć ?, jak nierdzewka to papier ścierny zaczynamy od 800 potem 1000 i 2000 i na koniec poler.
_________________
Tam gdzie kończą się Reguły tam zaczyna się Pruszków!


V Star 1300, RS 2008r, RS 2009r, RS 2011R
HOW TO DISMANTLE AN ATOMIC BOMB
 
 
Corvius 


Model: SYMPATYK
Rocznik: 2007
Wiek: 35
Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 247
Skąd: Poznań
Wysłany: 2009-04-06, 21:57   

ja miałem na fabrycznych żółte przebarwienie na przednim kolanku, po założeniu nowych wydechów zaczęło przebarwiać sie drugie kolanko na fioletowo... ;/ a przednie jest srebrne nienaruszone...


swoją droga używał ktoś kiedyś "chromu w sprayu" na wydechy? (pytam bo dostałem od kumpla jakiś zajbiaszcy niemiecki który na allegro stoi za około 70 zl i podobno wytrzymuje do 800C.
_________________
Cagiva Raptor 1000ccm w sportowej V!!!

"Hasta La V-ictoria Siempre!"

Uczyłem się indyjskich tradycji, szukałem wyciszenia, ćwiczyłem jogę, uczyłem się "Kamasutry", spróbowałem herbatę "Lipton" i zdecydowałem: DALEJ PIĆ WÓDKĘ
 
 
Sylwek 



Model: BĘDZIE
Rocznik: 2001
Dołączył: 08 Cze 2008
Posty: 2557
Skąd: Luzino
Wysłany: 2009-04-06, 22:14   

Corvius napisał/a:
swoją droga używał ktoś kiedyś "chromu w sprayu" na wydechy

Kompletna bzdura , taki chrom w spraju daje efekt wizualny tylko na chwilę , a potem czernieje i wtedy wydech " fajnie " wygląda.Zapolerujesz się na śmierć .Chrom tak jak cynk , miedź i inne metale są nakładane galwanicznie przy sporych temperaturach a żaden spraj nie jest w stanie tego zastąpić .
_________________
AB Rh+
HONDA VTX 1800 Neo

:D MODERATOR EMERYT :D
Nie wdawaj się w dyskusję z głupcem, bo najpierw sprowadzi Cię do własnego poziomu, a później pokona doświadczeniem
 
 
shipp 



Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2005
Wiek: 57
Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 2411
Skąd: Kwatera Główna
Wysłany: 2009-04-07, 08:39   

Chrom w sprayu nie nadaje się, szczególnie na wydechy. Nawet jeśli jest odporny na wysokie temperatury, to się go nie wypoleruje na wysoki połysk i będzie wyglądał jak aluminium, i wreszcie nie zabezpiecza przed korozją. Pomalowałem tym przytarcia na wydechach poprzedniego motocykla i rdza mimo to wyłaziła. Można tym się bawic, ale tylko w miejscach mało eksponowanych i traktowac jak normalną farbę srebrzankę.
_________________
I tak zawsze... no zawsze...
 
 
Cebula 



Model: SYMPATYK
Wiek: 47
Dołączył: 15 Kwi 2009
Posty: 217
Skąd: kątownia
Wysłany: 2009-04-17, 21:09   

Witam szanownych Kolegów. Moim skromnym zdanie przebarwienia na wydechach i te złote, i te fioletowe, to po pierwsze - słaba i cienka jakościowo użyta stal z której zrobiony jest wydech, Po za tym jest to miejsce które bardzo się nagrzewa i dlatego takie cuda wychodzą na rurach, obok przecież jest cylinder ale on wygląda bardzo ładnie chrom nie schodzi ale też jest gorący, dlaczego? pewnie dlatego że jest zrobiony z żeliwa i też pochromowany, ale to żeliwo jest grubsze od metalu z którego zrobiony jest wydech. Tutaj bym się doszukiwał przyczyn przebarwień a nie w składzie mieszanki. Po drugie w książce serwisowej piszą że najlepiej i najekonomiczniej jazdę rozpocząć zaraz po odpaleniu motocykla, w czasie jazdy silnik najszybciej się rozgrzewa,-więc ssanie na max tylko do odpalenia- zaraz po odpaleniu zjeżdżamy do połowy i po chwili w czasie jazdy całkiem ssanie zamykamy.
PS. ja też kupiłem draga z przebarwieniami ale się tym nie martwię i nie przejmuję, w miejscu przebarwień będę chciał założyć chromowane osłony, co by rączka jakaś się nie poparzyła.

Pozdrawiam. :)
_________________
Post ten wyraża opinie autora w dniu dzisiejszym. Nie może on być wykorzystany przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani innym następującym po nim dniu. Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
 
 
Rebelsoul 



Rocznik: 1999
Wiek: 44
Dołączył: 17 Paź 2008
Posty: 92
Skąd: pomorskie
Wysłany: 2009-04-18, 14:02   

Cebula napisał/a:
Po drugie w książce serwisowej piszą że najlepiej i najekonomiczniej jazdę rozpocząć zaraz po odpaleniu motocykla, w czasie jazdy silnik najszybciej się rozgrzewa,-więc ssanie na max tylko do odpalenia- zaraz po odpaleniu zjeżdżamy do połowy i po chwili w czasie jazdy całkiem ssanie zamykamy.

Cebula, nie wiem jaką masz książkę serwisową, ale ja wyczytałem coś zupełnie odwrotnego. To co piszesz o ssaniu jest ok, ale w instrukcji piszą, żeby nigdy!!! nie ruszać przed rozgrzaniem silnika.

notka.jpg
Plik ściągnięto 183 raz(y) 38.79 KB

_________________

 
 
Merlin 



Model: MS1900
Rocznik: 2008
Wiek: 62
Dołączył: 17 Sie 2008
Posty: 3291
Skąd: JANKES - RACIBÓRZ
Wysłany: 2009-04-18, 15:40   

Piszą, żeby NIGDY NIE PRZYSPIESZAĆ MOCNO PRZY ZIMNYM SILNIKU.

I dla motocykla i dla samochodów ze ssaniem, najkorzystniejszym jest ruszyć tak szybko jak to możliwe i nagrzewać silnik w drodze, stopniowo (lub od razu) ujmując ssanie.

Zapalam na pełnym ssaniu, cofam ssanie natychmiast po zapaleniu na pół, dojeżdżam do drogi, jakieś 50 m i wyłączam ssanie.
Jadę około 2 km nie katując go, potem ognia.
_________________
Maciek
MS (MaStodont) 1900


Lepiej milczeć i uchodzić za głupiego, niż się odezwać i rozwiać wątpliwości.

Piwo bezalkoholowe to pierwszy krok do nadmuchiwanej kobiety.

"Trzeźwość jest do dupy" Ozzy Osbourne
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group