Otwarty przez: witek1965 2013-02-11, 17:52 |
Klocki hamulcowe |
Jakich klocków używasz ? |
TRW, Lucas |
|
36% |
[ 18 ] |
EBC |
|
14% |
[ 7 ] |
Ferrodo |
|
10% |
[ 5 ] |
Siffert |
|
2% |
[ 1 ] |
Nissin |
|
10% |
[ 5 ] |
Dostępne w ASO |
|
8% |
[ 4 ] |
klasyczne - mineralne |
|
0% |
[ 0 ] |
sirtermetalowe ( złote) |
|
8% |
[ 4 ] |
inne - jakie wpadna mi w ręce |
|
10% |
[ 5 ] |
|
Głosowań: 43 |
Wszystkich Głosów: 49 |
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
warek07
Model: SYMPATYK
Wiek: 46 Dołączył: 09 Mar 2009 Posty: 1534 Skąd: P-T (Free Star)
|
Wysłany: 2009-09-29, 23:29
|
|
|
witek1965 napisał/a: | No jak koło staje w miejscu i dupą zarzuca a amor idzie do dna na maksa to chyba dobrze hamuje |
no dęba nie postawisz mowie serio gosc robi przeglady w moto i stwierdzil ze w mojej gwiazdce jest hamulec zajebisty... ja tez nie narzekam i zdarzylo sie kilka razy zablokowac kolo |
_________________ carpe diem
|
|
|
|
|
witek1965
Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2008
Wiek: 59 Dołączył: 28 Maj 2009 Posty: 14512 Skąd: Gdzieś
|
Wysłany: 2009-09-29, 23:44
|
|
|
Dęba nie postawię, ale jak na bardzo małej prędkości, zaraz za bramą wyjazdową trochę za mocno przycisnąłem na przedni to położyłem motor na gmolu. Przed własnym domem-siara
[ Dodano: 2010-02-05, 17:53 ]
Kupiłem klocki MCB 640 LUCAS. Cholera jest napisane na nich XVS 650 Dragstar 98-01. ja mam 2002 rocznik. czy ktoś może wie, czy pasują, czy jest jakaś zmiana? W Motoakcesoria nie raczyli napisach takiego drobiazgu. |
_________________ Motul 5100 4T 15W50, NGK BPR7EIX
Moje moto
XVS 650 - był
XVS 1100 - jest
DL-650 - jest
***** ***
|
|
|
|
|
pandzioch2003
Rocznik: 2002
Wiek: 42 Dołączył: 06 Mar 2009 Posty: 198 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2010-03-31, 22:47
|
|
|
Ja mialem Siffert'y w 650 na przodzie a teraz w 1100 mam na tyle. Jak dla mnie nie roznia sie niczym od zwyklych EBS albo Ferodo.
witek1965, do wszystkich Dragoe na przod sa takie same klocki - 650 i 1100 niezaleznie od rocznika. |
_________________ Współtowarzysze
ISRA 31256
|
|
|
|
|
MaxVarEmreis
Rocznik: 2009
Wiek: 39 Dołączył: 16 Gru 2009 Posty: 35 Skąd: Olkusz/Kraków
|
Wysłany: 2010-04-26, 13:36
|
|
|
Ja mam pytanko.
Czy to normalne, że słychać jak przednie klocki ocierają się o tarcze ( np. przy przepychaniu motocykla). Pewnie nie
Początkowo myślałem, że motocykl nowy i tarcze muszą się trochę zedrzeć, ale przejechałem te kilkaset kilometrów i nadal to samo.
W czym może być problem? Dzięki. |
|
|
|
|
witek1965
Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2008
Wiek: 59 Dołączył: 28 Maj 2009 Posty: 14512 Skąd: Gdzieś
|
Wysłany: 2010-04-26, 15:09
|
|
|
w niczym, to normalne. Był to już opisywane. |
_________________ Motul 5100 4T 15W50, NGK BPR7EIX
Moje moto
XVS 650 - był
XVS 1100 - jest
DL-650 - jest
***** ***
|
|
|
|
|
j43
Model: SYMPATYK
Rocznik: 2005
Wiek: 50 Dołączył: 14 Maj 2010 Posty: 3 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: 2010-05-17, 19:00
|
|
|
Jeśli klocki ocierają o tarcze... to nie jest to normalne
Jest to najzwyklejszy objaw tego że tłoczki w zacisku się nie cofają. Powodem tego jest odkładający się pył starty z klocków. W materiale ciernym są lepiszcza i dodatki kauczuku, po starciu pojawia się pył o właściwościach lepiących. Czasami widać na feldze osad... ale tam z reguły wszyscy pucują i ślad znika.
Niestety wielu mechaników traktuje wymianę klocków jako banalną czynność i nie oczyszcza zacisku. A tu niestety też potrzeba zadziałać. Same tłoczki warto zapsikać specjalnym preparatem który odpuści osad na tłoczku. Dodatkowo żeby klocki nie piszczały trzeba dokładnie oczyścić szczotką drucianą i przesmarować pastą miedziową miejsca prowadzenie klocków.
I nie ma bata nie będzie piszczeć
No chyba że macie zniszczone porowkowane tarcze. To mocno sprzyja powstawaniu pisków. Odradzam wyrównywanie tarcz. No chyba że sam rant... ale generalnie lepiej wymienić tarcze na nowe.
Same klocki, mogą mieć tendencje do popiskiwania (kwestia producenta) ale jest to raczej najmniej istotne. Piszczy cały zacisk i najczęściej wtedy kiedy jest bród i nierówności. A klocek no tu trzeba szczególnie zwracać jak on hamuje po 3-4 ostrych hamowaniach, dobry produkt cały czas będzie hamował kiepski dostanie fedingu i popłynie
No mam nadzieję że trochę rozjaśniłem |
|
|
|
|
spining
Model: SYMPATYK
Rocznik: 2006
Wiek: 51 Dołączył: 03 Lis 2009 Posty: 1043 Skąd: Soldau Ostpr.
|
Wysłany: 2010-06-30, 07:44
|
|
|
dadamos napisał/a: | Wymiana kolocków hamulcowych Drag Star 1100:
-dokręcić odpowiednim momentem. |
czyli jaki powinien byc moment dokrecenia srub zacisku?? |
_________________ Lepiej mieć wspomnienia, niż marzenia.
byl 650; byl 1100; byl RS 1700 SILVERADO
|
|
|
|
|
Arcon
Model: SYMPATYK
Wiek: 55 Dołączył: 20 Kwi 2009 Posty: 446 Skąd: WuWuzeLe
|
Wysłany: 2010-06-30, 09:17
|
|
|
spining napisał/a: | czyli jaki powinien byc moment dokrecenia srub zacisku?? |
40 Nm. |
|
|
|
|
soft
Model: MS1900
Rocznik: 2008
Wiek: 53 Dołączył: 21 Sie 2008 Posty: 1489 Skąd: Zamość
|
Wysłany: 2010-07-01, 12:40
|
|
|
MaxVarEmreis napisał/a: | Ja mam pytanko.
Czy to normalne, że słychać jak przednie klocki ocierają się o tarcze ( np. przy przepychaniu motocykla). Pewnie nie
Początkowo myślałem, że motocykl nowy i tarcze muszą się trochę zedrzeć, ale przejechałem te kilkaset kilometrów i nadal to samo.
W czym może być problem? Dzięki. |
Ja mam od nowości to samo.
Nie udało mi się z tym problemem uporać więc myślę iż to normalne.
Co do poprzednich wypowiedzi to konstrukcja naszych zacisków przednich jest taka że klocki zawsze będą minimalnie ocierały o tarcze.
Rozbierałem, czyściłem smarowałem i nie doszedłem jakim cudem klocki mogą odsunąć się od tarczy tworząc szczelinę.
Jaka siła je od tej tarczy (w tym typie zacisków) odsunie ? |
|
|
|
|
Ziółek
Model: DS 125
Rocznik: 1997
Dołączył: 12 Maj 2009 Posty: 1425 Skąd: 4 planeta
|
Wysłany: 2010-08-05, 20:08
|
|
|
Wymiana klocków hamulcowych DS 1100 - TYŁ
Ponieważ samo-ręcznie uczyniłem to po raz pierwszy, chcę się podzielić swoją wiedzą z reszta społeczności.
1. Odkręcić końcówki tłumików.
2. Odkręcić przewód hamulcowy od zacisku.
3. Odkręcić dwie śruby mocujące zacisk do ramy.
4. Wyjąć zacisk z ramy
5. Zdjąć plastikową zaślepkę z tyłu zacisku osłaniająca klocki. Zaślepke zdejmuje się śrubokrętem poprzez wciśniecie jej od brzegu do jej środka w miejscach odpowiednio oznaczonych. Inaczej można ją połamać.
6. Zdjąć sprężynujące zawleczki z bolców trzymających klocki, wyciągnąć bolce i wyjąc zużyte klocki.
7. Oczyścić zacisk w miejscach gdzie pracują klocki oraz oczyścić (najlepiej umyć benzyną) tłoczki.
8. Wymienić klocki na nowe i wcisnąć tłoczki. W tym momencie wyleci trochę płynu hamulcowego z zacisku.
9. Zamontować zacisk na miejscu i podłączyć przewód hamulcowy.
10. Pod pompować pedałem hamulca i odpowietrznikiem w zacisku odpowietrzyć układ.
11. Uzupełnić (jeśli potrzeba) płyn hamulcowy w zbiorniczku (przy przednim kolanku wydechu)
12. Zamontować końcówki wydechów i w drogę :-)
Zacisk hmulcowy - tył.jpg
|
|
Plik ściągnięto 319 raz(y) 81.49 KB |
|
_________________ "Mówimy sobie na Ty. Nie ma między nami jakichś zadrażnień. Czujemy się fantastycznie w naszej grupie." |
|
|
|
|
rybak68
Rocznik: 2001
Dołączył: 30 Lip 2010 Posty: 87 Skąd: okolice Biecza
|
Wysłany: 2010-08-05, 21:40
|
|
|
Ziółek pozwolę sobie trochę uzupełnić Twój opis.Przewodu hamulcowego nie trzeba demontować,wystarczy odkręcić ramię podtrzymujące tłumiki,oraz opaskę przytrzymującą przewód hamulcowy przy wahaczu.Odpada konieczność odpowietrzania.Jeśli z okolic tłoczka przy wciskaniu wycieka płyn wskazuje to na zużycie uszczelniaczy(wymiana).Bolce na których poruszają się klocki i tylną ściankę klocków dobrze jest delikatnie przesmarować smarem miedzianym(lżej pracują).Nowe klocki po założeniu muszą się dotrzeć,dlatego z hamowaniem na początku ostrożnie. |
|
|
|
|
Ziółek
Model: DS 125
Rocznik: 1997
Dołączył: 12 Maj 2009 Posty: 1425 Skąd: 4 planeta
|
Wysłany: 2010-08-05, 22:38
|
|
|
rybak68, Oczywiście można i tak ja piszesz. Ja wolałem zacisk położyć wygodnie na stole i dokładnie go wyczyścić, szczególnie gniazdo klocków. Dlatego odpiąłem przewód hamulcowy. Odpowietrzenie to raczej mały zabieg który zajmuje 30 sek. |
_________________ "Mówimy sobie na Ty. Nie ma między nami jakichś zadrażnień. Czujemy się fantastycznie w naszej grupie." |
|
|
|
|
waldorf
Rocznik: 2007
Wiek: 63 Dołączył: 26 Mar 2010 Posty: 207 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2010-10-09, 13:04
|
|
|
Uzupełniając wiedzę o klockach,zamówiłem na przód do 1100 z firmy MAKLAND.Koszt 83,50 z przesyłką,dostawa w ciągu trzech dni.Będę zmieniał zimą,więc nie wiem jak się sprawują,ale firma i rekomendacje(net) mi mówią że będzie ok. |
|
|
|
|
Dawid Z.
Model: SYMPATYK
Wiek: 44 Dołączył: 04 Gru 2008 Posty: 1772 Skąd: Przemyśl,Anglia.
|
Wysłany: 2010-10-10, 00:40
|
|
|
Ja też będę wymieniał klocki ,ale zastanawiam się nad całym setem BREMBO wraz z przewodami w powłoce metalowej. Tylko mam pewne zastrzeżenia czy warto Koszt jest duży ,ale nie wiem jaki będzie efekt. Proszę o poradę. Z góry Dziękuję. |
_________________ Dawid Z. |
|
|
|
|
arekw711
Model: SYMPATYK
Rocznik: 2010
Wiek: 54 Dołączył: 31 Sty 2009 Posty: 2173 Skąd: Jarosław
|
Wysłany: 2010-10-10, 11:09
|
|
|
Kiedyś jeszcze w starej pięknej magnie wymieniłem na przewody w oplocie stalowym , wyglądały super a czy tak hamowały to sam nie wiem chyba przereklamowane jak większośc u wszystkiego u nas |
|
|
|
|
fazzi
Rocznik: 2008
Wiek: 56 Dołączył: 27 Sie 2008 Posty: 2691 Skąd: Jankes
|
Wysłany: 2011-01-19, 18:09
|
|
|
ma ktos doswiadczenie w tym czy lepsze sa ferodo czy lucasy? |
|
|
|
|
winiar
Model: MS1900
Rocznik: 2006
Wiek: 47 Dołączył: 28 Gru 2010 Posty: 1363 Skąd: z Polski
|
Wysłany: 2011-01-19, 20:45
|
|
|
dziś w serwisie yamahy założyli mi ferodo. takie preferują. do auta zakładam zawsze też orginały i uważam, że to się opłaca w dłuższym rozrachunku. oczywiście to tylko moje zdanie. |
_________________ winiar dobre pomysły, dobry smak ... a lepsze motocykle ... to miłość ...
XV 1900 Roadliner S |
|
|
|
|
jaro
Model: BĘDZIE
Rocznik: 2009
Wiek: 55 Dołączył: 24 Sty 2009 Posty: 3767 Skąd: Pruszków
|
Wysłany: 2011-01-19, 21:24
|
|
|
Jeździłem na Lucas i zawsze się zatrzymałem tam gdzie chciałem, które lepsze nie wiem. |
_________________
V Star 1300, RS 2008r, RS 2009r, RS 2011R
HOW TO DISMANTLE AN ATOMIC BOMB
|
|
|
|
|
witek1965
Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2008
Wiek: 59 Dołączył: 28 Maj 2009 Posty: 14512 Skąd: Gdzieś
|
Wysłany: 2011-01-19, 21:35
|
|
|
winiar napisał/a: | dziś w serwisie yamahy założyli mi ferodo. takie preferują. do auta zakładam zawsze też orginały i uważam, że to się opłaca |
nie bardzo rozumiem sens tego zdania. Ferrodo nie są "oryginałami" stosowanymi przez Yamahę, więc powinieneś zgodnie z tym co wyrażasz w drugiej części zdania kazać sobie założyć klocki pierwszego montażu, czyli japońskie.
Więcej. W różnych ASO ( puszkarskie) i zapewne nie tylko występują różne klocki i wcale się z tym ASO nie kryją. Pierwszego montażu ( to chyba to co nazywasz oryginałami) oraz innych producentów. Najciekawsze jest to, ale chyba o tym wiesz, że producenci samochodów i motocykli nie produkują klocków, więc jeżeli dla przykładu VW stosuje klocki ATE, a mercedes Lucasa, to co ? do VW nie założysz Lucasa, a do Mercedesa ATE ? Nie rozumiem. Z kolei sugerowanie się tm, że na opakowaniu jest logo producenta też do mnie nie przemawia, zwłaszcza, że np. zaciski w koncernie VW są takie same w Skodzie, Seacie, Audi i VW (w porównywalnych modelach), więc jak kupię klocki w ASO Skody, lub SEATA, to będą złe ? będą dokładnie takie same, od tego samego producenta, tylko będą miały inne pudełeczko i cenę. Wiem co pisze, kupowałem wycieraczki i bacik anteny(ten sam nr części VW-w Skodzie najtaniej-prodecent wycieraczki Valeo) . Rozumiem natomiast, zdanie-zawsze kupuję klocki renomowanych producentów : TRW,LUCAS, FERODO, ATE, DELPHI.
A jak pojedziesz do innej stacji ASO YAMAHY i okaże się, że ta stacja preferuje LUCASA ? i co zrobisz, wszak Yamaha ponoć preferuje Ferodo, tylko czy aby w całej Polsce, a może Europie, albo świecie. Na pewno nie.
Wracając do pytania Fazziego. Obydwie firmy produkują bardzo dobre klocki. W puszce miałem do tej pory Delphi, Lucas i teraz właśnie nowe tarcze i klocki Ferodo. Sparwują sie ekstra. czas pokaże jak długo, ale chyba nie jesteś zainteresowany oczekiwaniem na odpowiedź za kilka miesięcy, albo lat. |
_________________ Motul 5100 4T 15W50, NGK BPR7EIX
Moje moto
XVS 650 - był
XVS 1100 - jest
DL-650 - jest
***** ***
|
|
|
|
|
winiar
Model: MS1900
Rocznik: 2006
Wiek: 47 Dołączył: 28 Gru 2010 Posty: 1363 Skąd: z Polski
|
Wysłany: 2011-01-19, 21:50
|
|
|
napisałem - preferują! to nie oznacza to samo co orginał. to co montuje do auta to klocki renomowanych firm i to określiłem orginałem. Wiem, że koncerny samochodowe i motocyklowe równiez kupują podzespoły i najczęściej są to wyroby sprzedawane różnym markom. Kontekst orginału był tylko i wyłącznie napisany w kontekscie renomowanych firm a nie no name. (podkreślam) Jak czytam odpowiedz to dochodzę jedynie do wniosku o bardzo precyzyjnym pisaniu albo nie wyrażaniu opini. Co zrobię w innym serwisie? zapytam dlaczego tak właśnie jest, ze jedni preferują takie a inni inne. Każdy z renomowanych serwisów ma procedury i preforowany oznacza, ze jest preferowany wszędzie. Tak jest przynajmniej w serwisach samochodowych -wiem to z doświadczenia wieloletniego. |
_________________ winiar dobre pomysły, dobry smak ... a lepsze motocykle ... to miłość ...
XV 1900 Roadliner S |
|
|
|
|
|