YAMAHA Drag Star FORUM
FAQFAQ  Mapa GoogleMapa Google  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Nasza kultura wobec innych
Autor Wiadomość
pan_wiewiorka 



Model: SYMPATYK
Dołączył: 08 Paź 2008
Posty: 2735
Skąd: we mnie moc?
Wysłany: 2008-10-13, 08:14   

No właśnie start jest bardzo szybki, no kwestia lekkiego przeciągnięcia ;) No ale później, to już nie za bardzo.
_________________
Zabijcie wszystkich. Bóg rozpozna swoich.
 
 
Madźka 


Rocznik: 2000
Wiek: 38
Dołączyła: 08 Wrz 2008
Posty: 326
Skąd: Polska
Wysłany: 2008-10-15, 08:20   

Na trasie K-ce - Sosnowiec są niestety często masakryczne korki, dlatego uwielbiam jeździć do pracy na moto. Z reguły nie ma problemów żeby się przecisnąć, kierowcy osobówek zachowują się ok. Dosłownie parę razy zdarzyło mi się żeby któryś specjalnie zajechał drogę...
Ale za to często mam problem z przejechaniem między dwoma ciężarówkami, jeszcze nie zdarzyło mi się żeby ich kierowca mi ustąpił i pozwolił przejechać ;/
 
 
pan_wiewiorka 



Model: SYMPATYK
Dołączył: 08 Paź 2008
Posty: 2735
Skąd: we mnie moc?
Wysłany: 2008-10-15, 13:37   

Madźka napisał/a:
Ale za to często mam problem z przejechaniem między dwoma ciężarówkami, jeszcze nie zdarzyło mi się żeby ich kierowca mi ustąpił i pozwolił przejechać

A z tym już się spotkałem niejednokrotnie. Sam nie wiem dlaczemu tak się dzieje ;/
_________________
Zabijcie wszystkich. Bóg rozpozna swoich.
 
 
Madźka 


Rocznik: 2000
Wiek: 38
Dołączyła: 08 Wrz 2008
Posty: 326
Skąd: Polska
Wysłany: 2008-10-15, 13:51   

No właśnie też nie kumam :|

ale jak już się zdarzy taki cud to zawsze dziękuję bardzo wyraźnie - podniesienie ręki
wysoko i pokazanie znaku O.K. (kciuk)

myślę że takie gesty wobec innych jednak coś dadzą, i następnym razem taki kierowca też ustąpi...
 
 
adun2 



Rocznik: 2003
Dołączył: 01 Lip 2008
Posty: 541
Skąd: Poznań
Wysłany: 2008-10-15, 22:58   

Madźka: Masz rację. To jest chyba metoda czyli podziękować za uprzejmość. Jak już wcześniej pisałem - uprzejmość zazwyczaj rodzi kolejną uprzejmość. To jest taki rodzaj edukacji lub terapii dla tych, którzy uważają, że drga jest tylko dla nich i dla nikogo innego. Trzeba dziękować.
_________________

 
 
Biały 



Model: MS1900
Rocznik: 2007
Wiek: 49
Dołączył: 08 Sty 2009
Posty: 1616
Skąd: Wa-wa/Bydgoszcz
Wysłany: 2009-01-10, 00:02   

U nas jest różnie, czasami jadę wolno w korku między samochodami i delikatnie gazuje, żeby słyszeli motocykl. Większość zjeżdza i ustępuje, ale są tacy, którzy widzą i nie zjadą, a to wkurza, jak inni zjadą, a tu przez jednego dekla trzeba czekać. Zarzyło mi się też, że Pan z autobusu i ze śmieciarki mi zjechał. Miłe uczucie
_________________
Wolałbym żałować, że coś zrobiłem niż, że czegoś nie zrobiłem - James Hetfield
 
 
Rysiek 



Model: SYMPATYK
Rocznik: 2005
Dołączył: 04 Lis 2008
Posty: 2366
Skąd: Gdynia
Wysłany: 2009-01-10, 00:44   

Ja zawsze zostawiam sobie odstęp od poprzedzającego pojazdu , tak na wszelki wypadek, to często sie przydaje gdy w korku przeciska sie motocyklista - mam jak zjechac na bok ( autobusem). Zawsze podziękują .

Co do uprzejmosci to.....temat rzeka , wydaje mi sie , że najważniejsze to mieć swiadomośc, że nie jest się jedynym użytkownikiem drogi.
_________________

 
 
Lokis 



Model: SYMPATYK
Rocznik: 1997
Wiek: 54
Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 3451
Skąd: JANKES-BOROWIANY
Wysłany: 2009-02-15, 14:45   

Ja tam zawsze staram się dziękować jak jest za co. Jak się bujam 80 a gostek zasuwa więcej to też robie miejsce co by mnie bezstresowo wyprzedził. Wychodze z założenia jak chce żeby dla mnie byli mili to ja też. A na buraków nie ma rady bezpieczniej jest im odpuścić niech się gbury cieszą, znając życie i tak nie za długo.

pozdro.
 
 
krokodyl 



Model: SYMPATYK
Rocznik: 2007
Wiek: 52
Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 782
Skąd: Sochaczew
Wysłany: 2009-02-18, 21:40   

Jak jadę samochodem to zawsze przepuszczam kolegę na motocyklu i czasem inni naśladują ten manewr, więc idzie chyba ku lepszemu. Zresztą z tyłu samochodu mam naklejkę "wszyscy się zmieścimy" - taką jak Pan_Wiewiórka wozi na sakwach. Kulturę jazdy trzeba propagować jeżdżąc kulturalnie i samochodem i motocyklem, a na akty chamstwa chyba nie trzeba zwracać uwagi - te zawsze czasem się będą zdarzać.
_________________
YAMAHA FJR 1300 AE
http://picasaweb.google.com/Krokodyl317
***Make peace not war, flower power***
 
 
Cosmoo 



Model: SYMPATYK
Rocznik: 2000
Wiek: 55
Dołączył: 17 Lut 2009
Posty: 69
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-02-19, 19:01   

Zauważyliście koledzy to samo co i ja...w W-wie sporadycznie trafi się baran,który ma radochę,że dzięki niemu nie przejadę tylko postoję tak jak on.Za to ja mam świadomość,że po kilku minutach on stoi na kolejnych światłach a ja beztresowo parkuję przy Mc-drive i popijam colę(oczywiście). ;D
_________________
"Żyj tak, żebyś po latach mógł powiedzieć - przynajmniej się nie nudziłem"

www.wolfpack.pl

ISRA:30963
SREU:0610
 
 
empiq 



Model: SYMPATYK
Rocznik: 2002
Wiek: 49
Dołączył: 25 Sie 2008
Posty: 739
Skąd: Koluszki/Warszawa
Wysłany: 2009-02-26, 15:30   

na razie w Wawie- to suma summarum raczej pozytywnie mi się jeździ. Kierowcy - większość ok i ustępują :) a jak na alejach znajdzie się taki ( a są tacy!) co specjalnie do środka dojedzie jak moto w lusterku widzi - to z reguły ten z drugiego pasa się odsuwa ! :) kila razy zdarzyło mi się że tym drugim był TIR albo duża ciężarówka ! To miłe odczucia! 0 zawsze staram się dziękować jak nie mogę puścić kierownicy to kiwam głową żeby widzieli :)
na razie miałem dwa chamskie przypadki ale nie będę pisał bo nie ma co się denerwować :)
szanujmy tych co ustępują i dziękujmy im :)

a nalepkę że się zmieścimy też mam na aucie :)

pozdrawiam wszystkich na 2oo:)

empiq
\
_________________
Janinka sprzedana ;( niech wiernie służy nowemu Panu.
 
 
TomHal 



Model: WS1600
Rocznik: 1999
Wiek: 55
Dołączył: 29 Gru 2008
Posty: 51
Skąd: Małe Rudy/BDG
Wysłany: 2009-05-12, 21:11   

Szacuneczek dla kolegów z W-wy, mam być szczery to nie mam miłych wspomnień ze stolicy. W 2000 pracowałem tam prawie przez rok czasu i takiego doświadczenia jakie tam przeszedłem to nie miałem w swoim parszywym życiu nigdzie. Może potepicie mnie za tę wypowiedź ale doswiadczenia z W-wy zrobiły ze mnie wyrafinowanego kierowcę jeżelichodzi o wykorzystywanie każdej wolnej przestrzeni na drodze. W korkach warszawskich nie ma czasu na sentymenty, liczy sie tylko przejście z swiateł do świateł. Zaprzepaścisz swoją szansę na przejście w szczycie musisz sie liczyć z tuzinem aut które bezlitośnie wykorzystają Twoje niezdecydowanie. Dodatkowo jak widzą obce tabule to tym bardziej. Pozdrawiam Stolicę i sorki za moją szczerość evil .
_________________
Lewa w górę !

TomHal
www.wrs-og.eu
www.yamaha-roadstar.pl
www.yamaha-star.pl
www.wildstartreffen2014.pl
 
 
grzechu 



Model: SYMPATYK
Rocznik: 2006
Wiek: 61
Dołączył: 29 Gru 2008
Posty: 949
Skąd: warszawa
Wysłany: 2009-05-12, 21:27   

TomHal, tu niestety jest jak piszesz prawo dżungli i niech ktoś spróbuje być uprzejmy :hahahahaa: trzeba pamiętać aby przejechac miasto z końca na koniec to jakieś 30km i to w korku a miasto jest rozkopane , remontowane i wszystko stoi i niech jeszcze się trafi jakiś wypadek no to uuuuuuuuuuuu :wmur:
natomiast co do jazdy motorkiem to zauważa sie pozytywne reakcje kierowców puszek chociaż zdażają sie barany ale coraz bardziej pozytywnie i to duże ciężarówki i autobusy jak mogą to się usuwają
_________________
pozdrawiam do zobaczenia na trasie
 
 
TomHal 



Model: WS1600
Rocznik: 1999
Wiek: 55
Dołączył: 29 Gru 2008
Posty: 51
Skąd: Małe Rudy/BDG
Wysłany: 2009-05-12, 21:37   

jasne, co do motorków to masz rację. Tu trzeba powiedzieć że społeczeństwo w całym kraju zachowuje się nadzwyczaj uprzejmie :uklon3: i oby tak dalej. Czasami spotka się paru takich ale jak ja to mówię kazdy potrzebuje przynajmnej raz w życiu skosztować jak smakuje szpan tak więc jest ok.
Hejka
_________________
Lewa w górę !

TomHal
www.wrs-og.eu
www.yamaha-roadstar.pl
www.yamaha-star.pl
www.wildstartreffen2014.pl
 
 
krokodyl 



Model: SYMPATYK
Rocznik: 2007
Wiek: 52
Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 782
Skąd: Sochaczew
Wysłany: 2009-05-12, 21:42   

Dzisiaj wracałam z pracy i gość w czarnej BMW serii 7 ewidentnie tak się ustawiał żebym nie mógł się koło niego przcisnąć.
W końcu objechałem go na kolejnych światłach, zupełnie spokojnie, bo on stał na trzypasmówce ( górczewska ) na skrajnym prawym, a ja przejechałem na skrajny lewy i pojechałem dalej.

Potem facet ewidentnie mnie scigał ! !

Dawno nie miałem takiej stuacji... Gość został w końcu zakorkowany na amen w korku przed Lazurową ( warcałem do siebie ), a ja pojechałem sobie pyr, pyr, pyr spokojnie dalej
_________________
YAMAHA FJR 1300 AE
http://picasaweb.google.com/Krokodyl317
***Make peace not war, flower power***
 
 
Corvius 


Model: SYMPATYK
Rocznik: 2007
Wiek: 35
Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 247
Skąd: Poznań
Wysłany: 2009-05-12, 21:56   

hehe ja dzisiaj wracam ze szkoły ulica etkowskiego (w strone centrum) korek jak cholera... ale samochody ładnie rozstawione i każdy mi pozwala przejchać, więc mkna powolutku machając i dziękując z usmiechem na twarzy, a tu nagle taka stara pudernica w mietku A klasie zajechała mi droge O.o babsko staneło tak że kołami wjezdzała na drugi pas - zrobiła to na tyle gwałtownie że dałem po heblu i motor zgasł... jade tak z 5 minut za nią bo nie mam bata zebym sie zmieścił... w pewnym momencie kierowca dostawczaka po mojej lewej otwiera okno i mówi "pan poczeka ja pana przepuszcze przed siebie, ale niech pan tej starej jedzy przygazuje troche przy drzwiach"

reszty opowiadac nie musze co nie? ;p a tak serio to tylko chwile jej przygazowałem i jechałem dalej bo nie miałem nastroju na jakies tam wygłupy a ze cała sytuacja miał miejsc ena wysokości katedry to jeszcze miałem spory kawałek do przepchania sie... choć nie miałem już dalej problemów :]
_________________
Cagiva Raptor 1000ccm w sportowej V!!!

"Hasta La V-ictoria Siempre!"

Uczyłem się indyjskich tradycji, szukałem wyciszenia, ćwiczyłem jogę, uczyłem się "Kamasutry", spróbowałem herbatę "Lipton" i zdecydowałem: DALEJ PIĆ WÓDKĘ
 
 
grzechu 



Model: SYMPATYK
Rocznik: 2006
Wiek: 61
Dołączył: 29 Gru 2008
Posty: 949
Skąd: warszawa
Wysłany: 2009-05-12, 22:03   

przejeżdżając koło takich głośno i wyrażnie się pytam "robisz to specjalnie czy z głupoty " i jade dalej
_________________
pozdrawiam do zobaczenia na trasie
 
 
TomHal 



Model: WS1600
Rocznik: 1999
Wiek: 55
Dołączył: 29 Gru 2008
Posty: 51
Skąd: Małe Rudy/BDG
Wysłany: 2009-05-12, 22:21   

ja bym tam stanął koło baby i zapytał czy mnie podrywa tak specjalnie czy też ma ochotę na przejażdżkę. mówię wam kopara na pewno b jej opadła i z pewnością byłby to jej ostatni taki wybryk ;p
_________________
Lewa w górę !

TomHal
www.wrs-og.eu
www.yamaha-roadstar.pl
www.yamaha-star.pl
www.wildstartreffen2014.pl
 
 
empiq 



Model: SYMPATYK
Rocznik: 2002
Wiek: 49
Dołączył: 25 Sie 2008
Posty: 739
Skąd: Koluszki/Warszawa
Wysłany: 2009-05-12, 22:39   

oj dokładnie coraz sympatyczniej się jeździ!! - ja mijałem fajną laskę w kabriolecie - zjechała a jakże ale buc przed nią na pasie obok dojechał do środka jezdni - nie mogłem się zmieścić więc stoję lasce przy przednim kole i czekam aż się przetasuje. - a ta wstaje na siedzeniu i drze się do gościa co mnie zakorkował :D musiałem ją uspokajać :) czad. :D
_________________
Janinka sprzedana ;( niech wiernie służy nowemu Panu.
 
 
Biały 



Model: MS1900
Rocznik: 2007
Wiek: 49
Dołączył: 08 Sty 2009
Posty: 1616
Skąd: Wa-wa/Bydgoszcz
Wysłany: 2009-05-12, 22:51   

TomHal napisał/a:
Szacuneczek dla kolegów z W-wy, mam być szczery to nie mam miłych wspomnień ze stolicy. W 2000 pracowałem tam prawie przez rok czasu i takiego doświadczenia jakie tam przeszedłem to nie miałem w swoim parszywym życiu nigdzie. Może potepicie mnie za tę wypowiedź ale doswiadczenia z W-wy zrobiły ze mnie wyrafinowanego kierowcę jeżelichodzi o wykorzystywanie każdej wolnej przestrzeni na drodze. W korkach warszawskich nie ma czasu na sentymenty, liczy sie tylko przejście z swiateł do świateł. Zaprzepaścisz swoją szansę na przejście w szczycie musisz sie liczyć z tuzinem aut które bezlitośnie wykorzystają Twoje niezdecydowanie. Dodatkowo jak widzą obce tabule to tym bardziej. Pozdrawiam Stolicę i sorki za moją szczerość evil .

Ja osobiście nie mam nic do przyjezdnych, a jak widzę obce blachy, to prędzej wpuszcze niż kogoś na lokalnych. Dodam jeszcze, żebyś miał świadomość, że większość z tych chamskich kierowców, to osoby, które przyjechały do Warszawy, dostały służbowe samochody i myślą, że są mistrzami kierownicy. Wiem co mówie, bo jeździłem z ludźmi ode mnie z pracy jako pasażer i cały czas miałem zaciśnięte pośladki. Więc to nie tak do końca, że kierowcy z Warszawy to chamy.
_________________
Wolałbym żałować, że coś zrobiłem niż, że czegoś nie zrobiłem - James Hetfield
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group