YAMAHA XVS 650, 950, 1100, 1300, 1600, 1700, 1900 FORUM

Prawo - Miejsce postojowe w garażu wielostanowiskowym- jakie prawa

maciey - 2017-07-09, 22:13
Temat postu: Miejsce postojowe w garażu wielostanowiskowym- jakie prawa
Witajcie,

Nieczęsto się tu odzywam, bo forum to samoistna kopalnia wiedzy, ale takiego tematu nie znalazłem a pewnie część z Was, która mieszka w blokach spotkała się z podobną sytuacją.
Posiadam miejsce w podziemnym garażu wielostanowiskowym gdzie "upchnąłem" swoją gwiazdę i osobówkę. Miejsce nie jest zbyt obszerne (motocykl na styk do linii), ale znalazłem sposób by w wyrysowanym obszarze zmieścić oba pojazdy. Od strony motocykla sąsiadujące miejsce było wolne ale w ostatnim tygodniu pojawił się nowy właściciel. Schodzę dziś do garażu a tu zonk- koleś próbuje przestawić moje moto :evil: . Pierwsza myśl to dać mu zwyczajnie w pysk ale jakoś się opanowałem. Po krótkiej, niezbyt spokojnej wymianie zdań okazuje się, że gościowi się nie podoba, że parkuję do linii a on w swoim złośliwie zaparkowanym L200 (od mojej strony do linii a od pasażera 1m przejścia) nie może otworzyć drzwi. Finalnie zaparkował niemal do linii po czym otworzył ogromne drzwi nie patrząc na moto wyszedł moim miejscem parkingowym (swoim nie mógł bo między nami przy wjeździe stoi betonowy filar) jeszcze się odgrażając. Próbuję jakoś ostudzić emocje choć nie jest to łatwe ale poszukuję odpowiedzi na trzy pytania.
1. Czy jest jakiś przepis, który mówi, że miejsce postojowe do wyłącznego użytkowania nie może być zastawione do linii?
2. Czy mogę wykluczyć przemieszczanie się "obcych" po tym miejscu?
3. Co robić gdy gość uszkodzi mi moto? Dziś zabrakło dosłownie milimetra :evil: Dodatkowo boję się, że gość coś mi zmajstruje przy gwieździe skończy się to dla mnie nie najlepiej...

Macie jakieś rady na taki niełatwy przypadek?

Sorry, za przydługi wywód ale chciałem nakreślić obraz sytuacji.

Pozdrawiam
Maciek

Pio Trek - 2017-07-09, 22:29

a czy można parkować 2 pojazdy na jednym miejscu ?
pyra - 2017-07-09, 22:42

Będąc "w gościach" parkowałem przed autem
maciey - 2017-07-09, 23:20

Pio Trek, nigdy nie słyszałem o możliwości parkowania tylko jednego pojazdu na takim miejscu i nie jestem jedynym, który tak parkuje w naszym garażu. Zresztą wtedy nie byłoby wolno parkować również kilku moto na jednym miejscu.

pyra, też tak chciałem zrobić, ale gwiazda wystawałaby wtedy na "drogę" a nie chcę powodować utrudnień ogółowi mieszkańców np. przy mijaniu się w garażu.

Ogólnie nie jestem fanem parkowania dwóch aut na jednym miejscu, gdy jedno wystaje połowę na przejazd więc staram się sam takich rzeczy nie robić. Problem w tym że w obecnej sytuacji parkuję w obrębie swojego miejsca a koleś próbuje się panoszyć przestawiając mój motocykl bo ma taki kaprys :evil:

robert_p (vel Hipis) - 2017-07-10, 10:07

Przepisow nie znam, ale dla dobra stron, załatwienie tematu w sposób pokojowy będzie najlepszym rozwiązaniem.
Porozmawiaj bez emocji i może zaproponuj, że Ty staniesz trochę bardziej z jednej strony, on trochę się zbliży do filaru i zyskacie odpowiednią przestrzeń.
A może parkować w poprzek z wykorzystaniem wózka motocyklowego ?
http://www.wozkimotocyklowe.pl/

pyra - 2017-07-10, 19:23

maciey, jakie masz auto i jakie są wymiary miejsca parkingowego, bo jeżeli pick up wchodzi, to i osobówka z motocyklem powinna się zmieścić
Pio Trek - 2017-07-10, 19:45

maciey,
ja by się jednak upierał przy tych dwóch pojazdach tzn auto + motocykli, myślę ze takie schemat jest nie dozwolony, ale na twoim miejscu poczytałbym tzw, regulamin czy tez inny dokument w każdej spółdzielni takowy powinien a właściwie musi być,
co innego 2 motogi, przepisy raczej mówią o innych wymiarach miejsca parkingowego dla auta a inne dla motocykla, wiec jest to oczywista oczywistość ze 2 motocykle zmieszczą się na miejscu parkingowym przeznaczonym dla auta,
czyli reasumując jestem prawie pewien ze auto + motocykl na jednym miejscu to niezgodne z przepisami i twój sąsiad tutaj będzie na prawie, dlatego lepsze będzie jakieś rozwiązanie polubowne z sąsiadem,
sąsiad ma prawo parkować do linii, i nic mu nie zrobisz, a jak się nie dogadacie to będzie to robił po złości, i będzie miał do tego prawo, dlatego w tym przypadku pozostaje dogadanie się pokojowe z sąsiadem, zaczął bym od flaszki JACKA DANIELSA ;D

Niedźwiedź - 2017-07-10, 19:57

robert_p napisał/a:
Przepisow nie znam, ale dla dobra stron, załatwienie tematu w sposób pokojowy będzie najlepszym rozwiązaniem.


Lepszego rozwiązania nie ma. Ale, jeżeli koleś jest bucem to ani prawo ani dobre słowo niczego nie zmienią. Niestety.
maciey mówiąc krótko - jesteś w czarnej... Jeżeli nie pójdzie po dobroci.

Jacek6 - 2017-07-10, 20:24

maciey, czy Ty pisałeś, że oba Twoje pojazdy mieszczą się pomiędzy liniami wyznaczającymi Twoje miejsce parkingowe, czy mi się wydaje ? Bo jak się mieszczą, to się kilku Panów za bardzo jednak rozpędziło w osądach.
maciey - 2017-07-10, 22:50

Panowie, wszyscy macie po części racje, ale chyba niejasno przekazałem co mam na myśli, że się nie zrozumieliśmy. Ja nie mam najmniejszego problemu z tym że ktoś parkuje do linii czy przejdzie po moim miejscu do bagażnika swojego auta bo jest na to przestrzeń i nie widzę w tym nic dziwnego. Problem w tym że gość w odwecie za to że ja parkuję motocykl do linii zaparkował swoje auto do linii, po czym ostentacyjnie otworzył swoje wielkie drzwi waląc mi w moto zaparkowane całkowicie na moim miejscu (jego drzwi mają kolo 80cm szerokości) i z wyższością wypakowywał swoje graty przez moje miejsce :evil:

robert_p, Niedźwiedź, ja jestem za pokojowym rozwiązaniem ale jak widać powyżej szanse są nikłe... Swoją droga, czy zaprosili byście gościa, który z premedytacją niemal nie zniszczył Wam maszyny jeszcze się odgrażając i pokazując swoją wyższość, na szklaneczkę rudej? Coś mi się nie wydaje, ale obym się mylił ;)
Co do wózka to idealne rozwiązanie, ale niestety nie da mi możliwości wyprowadzania moto, gdy auto jest zaparkowane a zazwyczaj do pracy jeżdżę na 2oo :(

pyra, pickup wystaje około 0,5m na "drogę" natomiast ja mam leciwego rovera 400 w sedanie i moto na kosie wystaje i to sporo. Ogólnie trzymałbym auto na zewnętrznym parkingu ale nie chcę odbierać innym miejsc a poza tym żona czasem wyjeżdża np. do lekarza z obecnie 4ro miesięcznym synkiem i ładowanie go do auta gdzie jest 50 stopni wewnątrz to nie najlepsze rozwiązanie.

Pio Trek, otóż może Cię zaskoczę ale nie ma jakiegokolwiek przepisu o ilości pojazdów na jednym miejscu byle się mieściło w liniach. Skontaktowałem się z zarządcą i stwierdził jasno, że mogę parkować co chcę i ile chcę byle w obszarze mojego miejsca. Gdyby wystawało np na drogę to już mogliby odholować na koszt właściciela. Regulaminu jako takiego nie ma i nie będzie. Jeden może trzymać auto, kolejny motocykl a jeszcze inny 3 Smarty jak wciśnie.

Jacek6, mieści się wszystko, tak jak to wyżej opisałem, choć może zbyt zawile w tych emocjach :)

Znalazłem też rozwiązanie, z którego może nie jestem dumny, ale daje mi nadal możliwość parkowania obu pojazdów na jednym miejscu. Zwyczajnie zaparkowałem auto do linii szkołą sąsiada (przez co rano wsiadł drzwiami pasażera a po pracy zostawił już sobie wystarczająco miejsca) a moto przestawiłem na drugą stronę. Sąsiad obok parkuje turystyka więc postawiliśmy sprzęty koło siebie i żadnego frustrata nie muszą kłuć w oczy.

Wózek pod moto sprawię sobie na pewno po zmianie auta na jakieś bardziej miejskie dla żony i wtedy będzie po bólu a na razie trzeba sobie radzić innymi sposobami 8)

witek1965 - 2017-07-11, 00:19

maciey napisał/a:
Zwyczajnie zaparkowałem auto do linii szkołą sąsiada (przez co rano wsiadł drzwiami pasażera a po pracy zostawił już sobie wystarczająco miejsca)
i brawo Ty. najlepsza nauczka.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group