YAMAHA XVS 650, 950, 1100, 1300, 1600, 1700, 1900 FORUM

Wypadki - Nie było szans...

tqmeh - 2016-05-03, 19:33
Temat postu: Nie było szans...
https://www.youtube.com/watch?v=GR9nHH-BMqI
Ruffi - 2016-05-03, 20:50

Nie było żadnych szans, co z motocyklistą? Wiadomo coś duże obrażenia poniósł? SZOK :shock:
burza - 2016-05-03, 20:53

przy takiej sytuacji to nie pomoże ani wzmożona czujność, ani doświadczenie, ani nawet oczy w dupie... :evil:
szanse na uniknięcie wypadku zerowe ;/

tqmeh - 2016-05-04, 07:04

Ruffi napisał/a:
Nie było żadnych szans, co z motocyklistą? Wiadomo coś duże obrażenia poniósł? SZOK :shock:


Cytat:
Złamana prawa kość podudzia, lewa ręka i potłuczony prawy nadgarstek

Lokis - 2016-05-04, 08:02

Złamana prawa kość podudzia, lewa ręka i potłuczony prawy nadgarstek

A prędkość prawie żadna :/

Ruffi - 2016-05-04, 10:40

Cytat:
A prędkość prawie żadna :/


No dynamiki się nie oszuka ,dobrze że tylko takie obrażenia oczywiście lepiej gdyby ich nie było. Ważne że głowa cała. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia.

nunio - 2016-05-04, 11:15

Prędkość postępowa nie duża ale kątowa spora bo zderzenie w czasie rotacji masy auta w lewo no i tym sposobem uderzenie poszło na nogę kierownika... z zawodowego skrzywienia obejrzałem kilka razy i wyraźnie widać, że kierowca auta nie widział moto, bo poszedł w lewo z prawej strony pasa ruchu i tym sposobem poprzedzające go auto zasłoniło mu nadjeżdżającego motocyklistę - i na odwrót... amerykanie mówią: "shit happens" :nie_wiem:

... ale ciary po plecach chodzą...

tqmeh - 2016-05-04, 12:27

O mało nie miałem identycznego zdarzenia (wyjazd z za auta)
https://goo.gl/maps/qbJri5FNX4k
tzn auto przede mną skręcało w drogę w prawo, byliśmy na głównej, w momencie skrętu mijało się z innym autem które skręcało w lewo.
Uratowało mnie to że także postanowiłem skręcić, gdybym pojechał prosto .....

nunio napisał/a:
"shit happens"
też tak powiedział mój znajomy po tym jak mu się osobowe auto pod ciężarówkę wsadziło.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group