YAMAHA XVS 650, 950, 1100, 1300, 1600, 1700, 1900 FORUM

Prawo - Fotoradar, mandat, zdjęcie od tylu

byrusia - 2014-08-19, 13:18
Temat postu: Fotoradar, mandat, zdjęcie od tylu
Drodzy koledzy i koleżanki,

Właśnie przyszło mi coś co stwierdziło, że mój motor przekroczył gdzies tam predkosć o 20 km /h

zdjecie jest od tylu
Pytanie jest takie
Czu ktoś z Was sie z tym spotkał?
czy to jest w ogole legalne?

Każa mi zapłacić albo wskazać osobę a ja teoretycznie nie mam pojęcia kto prowadzil....

robert_p (vel Hipis) - 2014-08-19, 13:25

Niestety legalne. Nie musisz wskazywać osoby prowadzącej ( wielu użytkowników, ciężko dojść kto prowadził). Wtedy jest chyba większa opłata o ile się nie mylę i po sprawie :)

ps.
Już dość dawno tak miałem. Jak się coś zmieniło to proszę mnie sprostować.

Żółw - 2014-08-19, 14:16

Nie przyjmuj mandatu i nie odsyłaj odmowy jego przyjęcia (szczególnie na tych ich druczkach), bo wezwanie jakie otrzymałaś mandatem nie jest. Tym bardziej nie płać żadnych pieniędzy bo się sama przyznasz do swojej winy. Niech Ci udowodnią (a muszą żeby zasądzić karę) że to Ty konkretnie prowadziłaś moto. Nie podajesz żadnych danych, żeby nie narazić sie na art 233 KK (składanie fałszywych zeznań - czyli podawanie potencjalnych kierowców). Osobiście takie wezwania olewam i jak na razie ze świetnym skutkiem od 3 lat :)
Dodatkowo SM nie ma prawa skierować sprawy do sądu i przekazuje ją Policji w razie czego, więc jeżeli jest to z SM to olej to ciepłym strumykiem. Jeżeli od GITD to oni nie dają możliwości obejrzenia zdjęcia (ani nie przysyłają ani nie udostępniają w swojej siedzibie - możesz pójść do nich i sie przekonać, wtedy nagraj rozmowę i masz po sprawie) sądy są wówczas po stronie obywatela.

Proponuje lekturę http://3obieg.pl/najprost...trazy-miejskiej
oraz np tej http://prawo.rp.pl/artykul/1054305.html

Boober - 2014-08-19, 14:18

a ja bym ich zaskarżył dodatkowo - o seksizm, co to ma być, kobiecie zdjęcie od tyłu...
:D

VenoMek - 2014-08-19, 14:50

Żółw,
uprzedziłeś mnie ;) chciałem te same linki podrzucić :D
generalnie problem fotoradarów nie istnieje od jakiegoś czasu ;)
co ciekawsze po orzeczeniu TK w dniu 12 marca br. można nawet występować o zwrot zapłaconych już nielegalnie jak się okazuje wystawionych mandatów... było też o tym u nas na forum ;)

http://3obieg.pl/trybunal...zostac-zwrocone

Byrusia, nic się nie martw... ;D

byrusia - 2014-08-19, 15:11

to nawet nie jest służba miejska
tylko służba gminna w potęgowie.. gdziekolwiek to zadupie jest...

gai-jin - 2014-08-19, 15:16

byrusia za wolno jechałaś ?? ;D ;D
Boober - 2014-08-19, 15:17

résumée - pier**l to :)
byrusia - 2014-08-19, 15:20

problem jest inny jeszcze
to przyszlo poleconym za potwierdzeniem odbioru
i to potwierdzialm bo nie wiedzialam co to
mam nadzieje ze to nie jest potrktowane jako przyjecie mandatu

dziadek - 2014-08-19, 15:32

byrusia napisał/a:
gdziekolwiek to zadupie jest...


A skąd masz wiedzieć, przecież to nie Ty prowadziłąś lol

shipp - 2014-08-19, 15:44

Moja sprawdzona taktyka od wielu lat:
- przychodzi polecony, przyjmuję,
- nie odpisuję,
- nie reaguję,
- wrzucam do szuflady i zapominam,
- generalnie mam to w doopie,
- i poza jednym przypadkiem /SM w Karpaczu/ przenigdy nie miałem z tego powodu problemów /SM w Karpaczu skierowała sprawę po 2 latach wezwań do sądu w Jeleniej Górze, któren to sąd zawyrokował 200zł kary -> mandat opiewał na 500zł + 6pkt karnych/
A takich "korespondencji" miałem już co najmniej kilkanaście z całego kraju :D

Beny - 2014-08-19, 16:04

mam aktualnie trzy takie quizy - wszystkie olałem i leżą i czekają.
Z jednego miejsca Zelazków czy jakoś tak przyszło nawet ponownie żebym jednak odpisał ale jestem twardy. Dwa mam ze SM jedno z GITD - wszystkie na samochód.

mike79 - 2014-08-19, 16:19

Widzę, że wielu tu fachowców od prawa o ruchu drogowym :hahaha: :hahaha: :hahaha:
Zdziwicie się kiedyś panowie i panie chcąc kupić coś na raty jak wasze dane będą widniały w Rejestrze dłuzników...
Tak poważnie to te mandaty przychodzące zwykłym listem można olać ale te poleconym jeżeli podpisujecie radze załatwić (najlepiej osobiśie)
Każde zdjęcie motocyklisty (tylko te od tyłu ;D ) z wnioskiem o wskazanie kierowcy jest legalne jeżeli tylko foto miało legalizacje a SM albo SG miała pozwolenie na wystawienie urządzenia na danym odcinku drogi. W powyższym przypadku przekroczenie prędkości o np 21km/h w terenie zabudowanym = 4 pkt. 100-200 pln. Jeżeli sie przyznasz i rozpoznasz jakiegoś kierowcę. Jeżeli natomiast nie rozpoznasz kierowcy zapłacisz mandat bez pkt. karnych. Nie polecam załatwiac tego przez telefon ewentualnie listownie lub mailem.
Niepłacenie nie jest rozwiązaniem, kiedyś może sie nie udac :nie_wiem:
Podstawy prawne są na każdym mandacie i niestosowanie się do nich może grozić wezwaniem do siedziby SM, SG. No ale tak to juz jest jak ktoś bezgranicznie wierzy w kazde słowo pana Emila R.
Powyższe zdarzenie miało miejsce w moim przypadku 4 tygodnie temu i kożystając z okazji spotkania z przedstawicielami SM nieomieszkałem się wszystkiego wypytać i poprosic o podstawę do takich działań. Otrzymałem wszystko o co poprosiłem, a że nie poznałem kierującego moim motocyklem zapłaciłem 50 pln bez pkt. karnych.
Także "nie taki diabeł straszny jak go malują"

Beny - 2014-08-19, 16:34

nie do końca się z tobą zgodzę. SM nie może prowadzić dochodzenia - jeżeli zatrzyma Cię SM na "gorącym" uczynku lub ktokolwiek inny i powie teraz pan jechał jest mandat bo tu mam radar to OK.

Druk z "prośbą" o wskazanie nie jest mandatem. Dopiero jak wskażesz siebie/kogoś lub przyjmiesz jako właściciel pojazdu to otrzymasz mandat - a wtedy musisz go zapłacić albo ściągnie go z ciebie urząd skarbowy - też nie takie straszne bo nie ma odsetek tylko 8,80 kosztów upomnienia czy jakoś tak.

A co zrobisz jak powiesz ze samochodem jechał kolega
a okaże się ze jechała jego żona - to co 5 lat za fałszywe składanie zeznań.
zresztą warto poczytać 3obieg dużo tam jest info i o wyroku trybunału itp .

Ja osobiście nie reaguje na razie na Quizy

shipp - 2014-08-19, 17:04

mike79 napisał/a:
Zdziwicie się kiedyś panowie i panie chcąc kupić coś na raty jak wasze dane będą widniały w Rejestrze dłuzników...
hehe, w czasach, gdy wszyscy niemal na kolanach proszą "weź wkredyt, weź kredyt", gdy gospodarka pożyczką stoi, rejestrem mandatowych dłużników nie przejmowałbym się :D
mike79 - 2014-08-19, 20:22

Beny napisał/a:
SM nie może prowadzić dochodzenia - jeżeli zatrzyma Cię SM na "gorącym" uczynku

SM nie może cię zatrzymać za przekroczenie predkości, tylko policja...
Wezwą cie to siebie jeżeli sie nie stawisz 3 razy to sprawa idzie do sądu grodzkiego a tam koszta większe.
Beny napisał/a:
Druk z "prośbą" o wskazanie nie jest mandatem

To nie prośbz a wezwanie urzedowe - jak dostajesz takie ze US to tez olewasz - wątpię lol
Beny napisał/a:
Dopiero jak wskażesz siebie/kogoś lub przyjmiesz jako właściciel pojazdu to otrzymasz mandat - a wtedy musisz go zapłacić albo ściągnie go z ciebie urząd skarbowy - też nie takie straszne bo nie ma odsetek tylko 8,80 kosztów upomnienia czy jakoś tak.

...a co ja napisałem :roll:
Beny napisał/a:
A co zrobisz jak powiesz ze samochodem jechał kolega
a okaże się ze jechała jego żona - to co 5 lat za fałszywe składanie zeznań.
zresztą warto poczytać 3obieg dużo tam jest info i o wyroku trybunału itp .

Bierzemy pod uwage 2oo, puchy zostawmy. Poza tym chodzi mi głównie o to, po co te całe wymijanki, uchylenia. Masz jaja jechac przez wiochę ponad 50km/h, gdzie byle owca może wyleciec pod koła, nie wspominając o dzieciach, to miej jaja i zapłac, w tym wypadku 100pln. Ja tak zrobiłem, przed końcem wiochy przyspieszyłem i pyk, fota, trudno :nie_wiem: Podjechałem, dali dolna półę, wytłumaczyli i już. Zapłacone :nie_wiem:
shipp napisał/a:
hehe, w czasach, gdy wszyscy niemal na kolanach proszą "weź wkredyt, weź kredyt", gdy gospodarka pożyczką stoi, rejestrem mandatowych dłużników nie przejmowałbym się

Wiesz, że to przychodzi niespodziewanie i kiedy będzie trzeba to dup...sprawdzaja, bo nie kazdy moze spłacac, oby takich nagłych potrzeb finansowych jak najmniej :)

byrusia - 2014-08-19, 20:37

kurde nooo 200 zl na paliwo to fajna wycieczka.. szkoda dawac paskudom zarobic :beczy: :beczy: :beczy:
mike79 - 2014-08-19, 20:41

byrusia,
Dlatego dałem 50pln :beczy:
:hahaha: :hahaha: :hahaha:

wemar - 2014-08-19, 20:48

mike79 napisał/a:
Zdziwicie się kiedyś panowie i panie chcąc kupić coś na raty jak wasze dane będą widniały w Rejestrze dłuzników...

By znaleźć się w rejestrze dłużników, musi zostać najpierw określony dług. W przypadku mandatu musi on zostać najpierw wręczony i to za podpisem (zgodą). Tu nie ma zasady wystawiania zaocznego. W przypadku grzywny sadowej po jej uprawomocnieniu i upłynięciu terminu zapłaty. W przypadku wykroczeń drogowych nie funkcjonuje zasada orzekania zaocznego. Nie ma zatem możliwości by pozostawienie bez odpowiedzi pism z SM lub GITD skutkowało samoistnym znalezieniem się na liście dłużników.

Co do sedna tematu, to nie będę się wypowiadał. Każdy ma swój rozum i powinien wiedzieć do robić - tym bardziej, że jak coś pójdzie nie tak, to raczej nie powie na rozprawie, że "na forum mówili, że to jest nielegalne". Jak ktoś nie wie, jak działa prawo, to niech stosuje się do instrukcji pod zdjęciem.


BTW - składanie fałszywych zeznań. W żadnym z pism od GITD czy SM/SG nie ma pouczenia o składaniu jedynie prawdziwych zeznań (bo od razu traciłyby sens). Nie ma też ustawowego obowiązku mówienia prawdy, tak jak nie ma takiego obowiązku w jakiejkolwiek sprawie dotyczącej wykroczeń.

mike79 - 2014-08-19, 20:58

wemar napisał/a:
By znaleźć się w rejestrze dłużników, musi zostać najpierw określony dług. W przypadku mandatu musi on zostać najpierw wręczony i to za podpisem (zgodą). Tu nie ma zasady wystawiania zaocznego. W przypadku grzywny sadowej po jej uprawomocnieniu i upłynięciu terminu zapłaty. W przypadku wykroczeń drogowych nie funkcjonuje zasada orzekania zaocznego. Nie ma zatem możliwości by pozostawienie bez odpowiedzi pism z SM lub GITD skutkowało samoistnym znalezieniem się na liście dłużników.

Troszkę wyostrzyłem, niemniej jednak przez nie zapłacony mandat można sie tam znaleźć...
wemar napisał/a:
BTW - składanie fałszywych zeznań. W żadnym z pism od GITD czy SM/SG nie ma pouczenia o składaniu jedynie prawdziwych zeznań (bo od razu traciłyby sens). Nie ma też ustawowego obowiązku mówienia prawdy, tak jak nie ma takiego obowiązku w jakiejkolwiek sprawie dotyczącej wykroczeń.

No tak, bo jest domniemanie niewinności.
Także wszyscy jesteśmy niewinni i fota to nie dowód, jak cie złapią za reke jak kradniesz to powiedz, że nie twoja ręka itd. Paranoja, dlatego wszyscy u nas kłamia.
BTW gdyby chłopak który dzisiaj miał wypadek w Wejherowie jechał wolniej to zdążyłby wychamować :nie_wiem:
Ludzie nie płaćcie mandatów, to złodziejskie państwo chce na was zarobić :brawo:

witek1965 - 2014-08-19, 22:08

mike79 napisał/a:
jeżeli sie nie stawisz 3 razy to sprawa idzie do sądu grodzkiego
ludziska kochane, Sądów Grodzkich nie ma już od 1 stycznia 2010

[ Dodano: 2014-08-19, 22:11 ]
mike79 napisał/a:
Wezwą cie to siebie jeżeli sie nie stawisz
też nie mają takiego prawa. Mogą jedynie prosić policję o to,żeby ta poprosiłą odpowiednią komendę o przesłuchanie delikwenta. Najczęściej jednak bezskuteczne są takie prośby i nie w wyniku złej woli Policji, ale z braku mocy przerobowych.
mike79 napisał/a:
Masz jaja jechac przez wiochę ponad 50km/h, gdzie byle owca może wyleciec pod koła, nie wspominając o dzieciach, to miej jaja i zapłac,
słusznie prawisz.
HELLOWEEN - 2014-08-19, 22:39

2010 - mój bilans roku(po ponad 20 letniej bezmandatowej jeździe) 21 pkt. i 1600 zyla mandatu łącznie. Jak dotąd nic mi nie przyszło. Nawet upomnienia,czy zawiadomienia. :nie_wiem: Jedyne co zrobiłem to szybko kupiłem cb-radio do jazdy po Polsce. ;D Punkty już dawno się anulowały,a o reszcie cichosza jak śpiewał Turnau.
wemar - 2014-08-19, 22:53

mike79 napisał/a:
Troszkę wyostrzyłem, niemniej jednak przez nie zapłacony mandat można sie tam znaleźć...

Jeśli zostanie przyjęty to tak i to na długo, ponieważ mandaty mają dużo dłuższy okres "przydatności do spożycia".


mike79 napisał/a:
No tak, bo jest domniemanie niewinności.

Tak i bardzo dobrze, że jest, bo wezwania z fotkami są opracowywane i drukowane przez programy komputerowe, a nie przez ludzi. Oni je tylko pakują w kopertę i odnoszą na pocztę. Odsetek pomyłek jest dość duży, np. auto na lawecie, tir jadący 110 na wstecznym, przykłady można znaleźć w necie.

mike79 napisał/a:
Ludzie nie płaćcie mandatów, to złodziejskie państwo chce na was zarobić :brawo:

Napisałeś to do cytatu z mojej wypowiedzi, więc zripostuję - nigdzie czegoś takiego nie napisałem i nie sugerowałem w żaden sposób. Przekraczanie limitu prędkości w terenie zabudowanym (gdzie stoi 99,9% fotoradarów) nie jest czymś, nad czym można przejść obojętnie, ponieważ to ograniczenie wprowadzono do ochrony osób tam mieszkających i których spotkanie na drodze jest tam dużo bardziej prawdopodobne niż poza tymi obszarami. W przypadku jazdy motocyklem sprawa nabiera jeszcze innego wymiaru, bo niezależnie od tego kto będzie winien kolizji/wypadku to zawsze największe konsekwencje poniesie podróżujący motocyklem.

shipp - 2014-08-19, 23:17

wemar napisał/a:
w terenie zabudowanym
sprostujmy może, bo rozmawiamy w "polskiej" rzeczywistości... Czy te 99,9% rozumiesz pomiędzy budynkami czy "białymi tablicami"? Powiem szczerze, że 99,9% fotoradarów stoi tuż przy wspomnianych białych tablicach, baaardzo daaalekoooo od najbliższego budynku, i trafić tam można co najwyżej w przebiegającego zająca. Taki malutki myk lokalnie rzondzoncych na trzepanie kieszeni kierowców. I możesz mi wierzyć, że stawiający te fotoradary wcale nie są zainteresowani w profilaktyce poprawiającej bezpieczeństwo na drodze, bo im się to najnormalniej nie opłaca. Polska to ciekawa kraja... ;/
Żółw - 2014-08-20, 08:20

mike79 napisał/a:
Wezwą cie to siebie jeżeli sie nie stawisz 3 razy to sprawa idzie do sądu grodzkiego a tam koszta większe


Bzdura - Raz że sądow Grodzkich już nie ma a dwa, że SM nie ma prawa kierować spraw do sądu ponieważ nie jest jednostka do tego uprawnioną. Kieruje sprawę na Policję a dopiero ta może wnioskowac o sąd. Tak jak piszesz było kiedyś ale przepisy sie pozmieniały i teraz można odzyskać bezprawnie zabrane w taki sposób pieniądze. Co śmieszniejsze mandat za prędkość przedawnia sie po 12 miesiącach od dnia wykroczenia.

mike79 napisał/a:
Tak poważnie to te mandaty przychodzące zwykłym listem można olać ale te poleconym jeżeli podpisujecie radze załatwić (najlepiej osobiśie)


Nie przychodzi mandat a wezwanie do złożenia zeznania w sprawie kierującego. Jeżeli chcesz dobrowolnie zapłacic to dostajesz też druk. To niczym zalogowanie się na słynnym pobieraczku.pl - oni też wysyłali druki dobrowolnej zapłaty 500 zł ze straszeniem w piśmie. Płacili tylko idioci.

mike79 napisał/a:
Dlatego dałem 50pln


Wpłacając jakąkolwiek kwotę - przyznajesz sie do winy (przyjmujesz mandat) a w naszym prawie jeżeli dostałeś mandat na 200 to możesz wpłacic 50 i tłumaczyć się chwilowymi brakami finansowymi i Twoja dobrą wola w uiszczeniu mandatu (co nie zwalnia Cię wówczas do zapłacenia całości w późniejszym terminie - wtedy możesz śmiało trafić na listę dłużników). Za brak odpowiedzi na wezwanie nie trafisz na tą listę o której piszesz we wczesniejszych postach bo nie przyznajesz sie do winy.

mike79 napisał/a:
Podstawy prawne są na każdym mandacie i niestosowanie się do nich może grozić wezwaniem do siedziby SM, SG


Zrozum, że tutaj nie było przyjęcia mandatu, tylku listu poleconego z wezwaniem do ujawnienia kierującego (którego właścicielka motocykla nie jest w stanie jednoznacznie wskazać aby nie narazic się na składanie fałszywych zeznań i pogrązeniu niewinnej być może osoby co sankcjonuje KK)

wemar napisał/a:
By znaleźć się w rejestrze dłużników, musi zostać najpierw określony dług. W przypadku mandatu musi on zostać najpierw wręczony i to za podpisem (zgodą). Tu nie ma zasady wystawiania zaocznego. W przypadku grzywny sadowej po jej uprawomocnieniu i upłynięciu terminu zapłaty. W przypadku wykroczeń drogowych nie funkcjonuje zasada orzekania zaocznego. Nie ma zatem możliwości by pozostawienie bez odpowiedzi pism z SM lub GITD skutkowało samoistnym znalezieniem się na liście dłużników.


Święte słowa ;D

byrusia olej to wezwanie i śpij spokojnie. Nie zwracaj uwagi na polecone ze SM czy GITD. Niech Ci udowodnią że to Ty jechałaś - wtedy zapłacisz.

Boober - 2014-08-20, 12:10

Inną sprawą jest że przeginanie z prędkością nie jest zdrowe 😈
shipp - 2014-08-20, 12:15

Boober, jakie przeginanie? 63km/h w krzaczorach za miastem jest przegięciem? Przegięciem jest nazywanie krzaków "terenem zabudowanym", bo dla mnie to teren co najwyżej zarośnięty ;/
wemar - 2014-08-20, 12:16

mike79 napisał/a:
Podstawy prawne są na każdym mandacie i niestosowanie się do nich może grozić wezwaniem do siedziby SM, SG

Na mandacie jest wpisywana podstawa prawna jego wystawienia, czyli za jakie przewinienie został wystawiony. Na odwrocie znajduje się też pouczenie o możliwości odmowy przyjęcia mandatu, o terminie zapłaty przyjętego mandatu oraz tym, że ściąganie grzywny (jeśli zostanie przyjęta i nie będzie zapłacona) będzie odbywało się wg przepisów postępowania egzekucyjnego.
Żadne z powyższych nie powoduje, że ponownie zostaniemy wezwani przed oblicze SM czy SG, bo żadna z tych instytucji nie jest uprawniona przepisami do brania w tym udziału.

Należy w tym temacie nadmienić, że postępowanie w sprawie wykroczeń i ew. sprawa przed sądem, to akt prawny, w którym liczy się to kto sprawniej potrafi posługiwać się zapisami prawa, a nie tym po czyjej stronie jest racja. I dotyczy to obu stron. W dodatku polskie prawo nie uznaje precedensów, zatem to, że Wacek nie zapłacił i się wymigał, nie oznacza, że uda się to każdemu. Każdy sędzia orzeka inaczej i istotniejsze dla niego mogą być inne argumenty, choćby taki, że "niech się odwoła". Nawet Sąd najwyższy nie wydał swojego wyroku jednomyślnie. Zatem jeśli ktoś zamierza zacząć zabawę prawną, musi mieć świadomość tego co robi, bo to on jest głównym bohaterem i najlepszy adwokat, a tym bardziej kumpel z forum, nie oberwą za złe podpowiedzi. Nie jest to też droga dla ludzi o słabych nerwach, bo poza straszeniem listami z SM/SG/GITD można dostać kilka innych pism, o dużo poważniejszym brzmieniu. Jeśli ktoś nie czuje jak funkcjonuje prawo (nie mylić ze sprawiedliwością) w trybach sądowych i postępowania o wykroczenia, ma zamiar opierać się tylko na podpowiedziach z netu, to nich liczy się z tym, że zamiast nic nie płacić, zapłaci dwa razy tyle.

Boober - 2014-08-20, 13:24

shipp, tu sie oczywiscie zgadzamy że bandytyzmem jest idiotyczne lokalizowanie radarów, które zamiast służyć bezpieczeństwu są maszynka do pieniędzy, a ograniczenia ustawiane nieadekwatnie do sytuacji uczą łamania prędkości.
I to mnie wkurza najbardziej, a na myśli miałem instytucjonalne wręcz przekraczanie prędkości dla zasady i bo tak... Są ograniczenia które należy łamać ale z głową.

mike79 - 2014-08-20, 13:32

:brawo: :brawo: :brawo: :brawo: Tylko ja jestem taki głupi i zapłaciłem mandat :beczy:
Reszta zap..... ile wlezie a wezwania i mandaty mają w d.... i kazdy zamiast zwolnic kombinuje jak i do kogo sie odwołać, jeżeli trzeba jezeli nie trzeba to nie przyznaje się i juz. Mnie chodziło tylko o to żeby kazdy za siebie odpowiadał i stosował "odpowiednią" prędkość i tyle. Okazało się jednak, że jade na starych danych, poza tym nie mam pojęcia o co chodzi. Przepraszam.
Cieszę sie , że wszyscy sa tak biegli w PORD
I nie piszcie, że nie o to chodzi :hahaha:

shipp - 2014-08-20, 13:45

mike79, wystarczyłoby żeby każdy jechał 50km/h w terenie zabudowanym /tzn. tam, gdzie są budynki i ludzie/, fotoradary zniknęły z terenów pseudozabudowanych, a problem rozwiązałby się sam.
Dlaczego bez szemrania i uczciwie płacę mandaty "policyjne"? Dlatego, że policja rzeczywiście kontroluje prędkość tam, gdzie istnieje potrzeba uzasadniona względami bezpieczeństwa a nie zdobywania jak największej ilości gotówki. Amen.

mike79 - 2014-08-20, 14:06

shipp, Cały czas o tym mówię, może troszke nieudacznie :hahaha:
Nie jestem zwolennikiem SM SG, policja jest od mandatów i już. Jednak jeżeli dostaję wezwanie, żądanie czy jak to zwał, wiem, że popełniłem wykroczenie, to przyznaje sie do tego i pretensje mam do siebie. To napisałem w swoim pierwszym poście. Mam za mało argumentów do przekonania ludzi aby jeździli wolniej :nie_wiem:

witek1965 - 2014-08-20, 14:19

wemar napisał/a:
Przekraczanie limitu prędkości w terenie zabudowanym (gdzie stoi 99,9% fotoradarów) nie jest czymś, nad czym można przejść obojętnie, ponieważ to ograniczenie wprowadzono do ochrony osób tam mieszkających i których spotkanie na drodze jest tam dużo bardziej prawdopodobne niż poza tymi obszarami.
obudź sie z tego letargu stary. Jak chcesz to ci pokażę pięknie umiejscowione fotoradary stacjonarne, służące tylko do nabijania kasy. Wylot z wioski, do tablicy jeszcze kilkaset metrów, a zabudowania się dawno skończyły. A już SM to bije rekordy w zapewnieniu bezpieczeństwa. Przenośne stawiają zawsze tam, gdzie jest kasa do wyrwania, a nie tam, gdzie naprawdę by się przydało. Ot taka rzeczywistość. KUmpel zapytał kiedyś wprost naszego komendanta i zarazem jedynego funkcjonariusza SM, dlaczego nie postawi fotoradaru koło jego domu, gdzie jest jedyne w mieście przejście ze światłami, które są zlewane i zapierdzielają tam TIRY na całą p..... Przejcie jest w pobliżu dużego gimnazjum. Nie doczekał sie odpowiedzi, natomiast nieopodal we wsi, gdzie jest 40-tka, i znikome zagrożenie, praktycznie co dziennie stoi ustawiony. Nie otrzymał odpowiedzi. Amen. Ot i powieliłem częściowo wypowiedź shippa,
\Bezczelność organów upoważnionych do karania ludności jest bezgraniczna. Tak jak Shipp rozumiem doskonale i nie dyskutuję nad karą wymierzaną przez Policję, tak krew mnie zalewa nad działalnością GITD. Ta instytucja nie wykonuje żadnej roli wychowawczej w przeciwieństwie do Policji. Policjant zatrzymuje, poucza, daje reprymendę a dopiero po tym wszystkim wypisuje mandat. Czasami ta reprymenda jest bardziej dotkliwa jak wypisany mandat. Przez jakiś czas to skutkuje, nie powiem że z bezgranicznie długo, ale skutkuje. Czuje się zmotywowany do przestrzegania przepisów, natomiast Krokodyle ma w dupie bezpieczeństwo. Ich wozy zaopatrzone w wideorejestratory nikogo nie zatrzymują, pirat zapierdala dalej na złamania karku,. On-line do bazy danych filmik i polowania ciąg dalszy. Podobnie z fotką z fotoradaru. Bezczelnie naginają prawo, ponieważ nie jest zapisane stanowczo, że fotka ma być okazana , to jej nie okazują. Myśl i kombinuj, Ty jechałeś, czy żona, a może córka, lub syn, albo pożyczyłeś furę koledze. Cholera wie, czy z tyłu fota, czy z przodu. Wali ich, że jak z tyłu i nie pamiętasz to możesz wskazać kogoś, kto nie przekroczył. Ważna jest tylko kasa. Co więcej, kwity przychodzą po kilku miesiącach od zdarzenia. Do dziś czekam na mandat do którego się przyznałem w czerwcu. Zajebiście sprawny organ. Tuskolandowi nie są potrzebne organa zapewniające bezpieczeństwo, tylko organy nabijające kasę do budżetu. Jesteśmy chyba jedynym krajem na świecie, gdzie w planowaniu budżetu państwa zakłada się wpływy z fotoradarów.

mike79 - 2014-08-20, 14:24

:beczy: :beczy: :beczy: :beczy: :beczy: :beczy: :beczy:
shipp - 2014-08-20, 15:06

A mnie zastanawia, co by było gdyby... Na żądanie wskazania osoby, która prowadziła pojazd zarejestrowany na fotoradarze, wynalazłbym z netu na przykład jakiegoś bogu ducha winnego Jasia, którego w życiu nie widziałem, i stanowczo stwierdził, że to on prowadził? Niech udowadnia, że nie jest wielbłądem :hahaha:
wemar - 2014-08-20, 15:34

witek1965 napisał/a:
wemar napisał/a:
Przekraczanie limitu prędkości w terenie zabudowanym (gdzie stoi 99,9% fotoradarów) nie jest czymś, nad czym można przejść obojętnie, ponieważ to ograniczenie wprowadzono do ochrony osób tam mieszkających i których spotkanie na drodze jest tam dużo bardziej prawdopodobne niż poza tymi obszarami.
obudź sie z tego letargu stary. Jak chcesz to ci pokażę pięknie umiejscowione fotoradary stacjonarne, służące tylko do nabijania kasy. Wylot z wioski, do tablicy jeszcze kilkaset metrów, a zabudowania się dawno skończyły.

Nie wiem, nie znam Twojego przypadku, więc nie odpowiem. Znam inne przypadki podobne w opisie. Niby koniec zabudowań, a do tablicy jeszcze kawałek. Tyle tylko, że przed tablicą jest jeszcze mały odjazd do zabudowań na uboczu, których nie widać, ale ludzie tam w pewnych porach dnia chodzą, jeżdżą rowerami czy włączają się do ruchu na drodze asfaltowej.
Nie twierdzę, że nie masz racji. SM/SG słyną z tego, co wykazał NIK, że naginają byle tylko zarobić. Jakiś czas temu Wojewoda Szczeciński zagroził cofnięciem zgody (nie znam detali sprawy) jednej z gmin, która maskowała fotoradar, oczywiście z wyłączonym fleszem, w krzakach przy ruchliwej drodze, zaraz za tablicą. Sprawa fotoradarów od samego początku istnienia to patologia. Nie zmienia to faktu, że ciasnota na naszych drogach nie jest sprzyjająca do rozwijania nadmiernych prędkości. Liczba wypadków i ofiar też nie wygląda optymistycznie. Sama prędkość nie jest zabójcza, czego dowodzą statystyki autostradowe i z dróg ekspresowych. Jednak poza nimi można się natknąć na różne sytuacje, które nie sprzyjają prędkości, choć wydaje się, że "było pusto". Potem się okazuje, że jednak nie było.

Tak przy okazji. Większość SM/SG odpuszcza, jeśli okaże się, że sprawa nie skończy się mandatem, tylko np. grzywną sadową lub trzeba będzie prowadzić dalsze postępowanie. Nie chcą tracić czasu na procedury, z których kasa i tak nie trafi na ich konto.

shipp - 2014-08-20, 15:58

Nasza dyskusja /na szczęście/ od miesiąca może być nieco jałowa. Ostatnio dość dużo jeżdżę, szczególnie na Pomorze, i stwierdzam że ilość fotoradarów drastycznie spadła, co jest widocznym wynikiem prawa, które weszło w życie w lipcu. Wprawdzie widziałem kilka razy takie urządzenia na trójnogach, ustawione przez SM, schowaną za krzakami w autach, ale nie jest to już tak powszechne jak wcześniej.
Obecnie usytuowanie fotoradaru musi być konkretnie umotywowane względami bezpieczeństwa, jasno oznaczone z odpowiednim wyprzedzeniem a samo urządzenie działające /nie atrapa/. Zapewne są też pewne obostrzenia dotyczące samych urządzeń i ich dokumentacji, legalizacji itp. ale nie znam szczegółów i wymądrzać się nie będę. Tak więc pojawiło się światełko w tunelu, że zaczynamy w tym względzie zmierzać ku normalności.

witek1965 - 2014-08-20, 20:12

shipp napisał/a:
Tak więc pojawiło się światełko w tunelu, że zaczynamy w tym względzie zmierzać ku normalności.
o ile nie zapadnie decyzja o podwojeniu, lub potrojeniu tych prawdziwych. Ale masz rację, te żółte stoją w miejscach gdzie stać powinny i to jest OK, natomiast polityka SM, czy ITD (wideorejestracja) oraz propozycja "bram"pomiarowych jest już mniej optymistyczna. Jak napisałem wcześniej, brak jest wychowawczego aspektu kary .
Od nadmiernej prędkości martwi coraz większa liczba osób naćpanych za kółkiem, a niestety Policja jest bardzo skromnie wyposażona w odpowiednie urządzenia oraz jazda na podwójnym gazie. To jest zmora niestety naszych dróg ;/

byrusia - 2014-08-20, 20:42

54.465003,17.454663 namiary na miejsce


(cholera jasna nie chce mi sie link wkleic grrrrr)
to te miejsce
zajebiscie zabudowane.....
normlanie chałupa na chalupie....
ale 50 jest... ehhh olewam kut.....ow

shipp - 2014-08-20, 20:45

ja pierdzielę, jaka metropolia :hahaha:
witek1965 - 2014-08-20, 21:14

byrusia napisał/a:
(cholera jasna nie chce mi sie link wkleic grrrrr)
ale fotka wygląda całkiem fajnie
PSZEMAS - 2014-08-20, 21:32

byrusia napisał/a:
ale 50 jest
no i mało tego, przystanek autobusowy i przejście dla pieszych, więc lokalizacja fotoradaru jak najbardziej umotywowana niestety.

http://goo.gl/maps/IMQV9

witek1965 - 2014-08-20, 22:58

PSZEMAS napisał/a:
no i mało tego, przystanek autobusowy i przejście dla pieszych
przepraszam, to przez to zdjęcie :beczy:
shipp - 2014-08-20, 23:56

witek1965, skąd Ty wytrzasnąłeś to zdjęcie??? Otwórz GoogleMaps, wklej koordynaty Byrusi i zobacz że streetviev pokaże zupełnie coś innego.

koordynaty: 54.465003,17.454663

VenoMek - 2014-08-21, 07:53

droga w szczerym polu...
http://goo.gl/maps/cvg4D

PSZEMAS - 2014-08-21, 08:10

To, że droga w szczerym polu to się zgadza, ale Byrusia napisała również, że jest 50-tka, więc musi być obszar zabudowany.
Google nie raz przesuwa współrzędne.

Jolka - 2014-08-21, 11:46

mam coś takiego
http://interia360.pl/pora...ck=yoursinteria

byrusia - 2014-08-21, 13:07

oooooo
sliczne i konkretne
Ladnie wysle :)

witek1965 - 2014-08-21, 19:15

shipp napisał/a:
koordynaty: 54.465003,17.454663
to szczere pole jest i krzaczory. Jeżeli pomiar zrobiony GPS-em to nie ma sprawy, ale jak zdjęty z Google maps, to może być przekłamanie. Sam sobie kiedyś wyznaczyłem trasę wg koordynatów zdjętych z google mapa, któe wklepałem do Garmina i okazałe sie, że w pewnym miejscu wklepany punkt trasy jest .................... poza droga i ni cholery nie wie jak ma tam dojechać ;D Zrobiłem dokładnie jak napisałeś, wkleiłem koordynaty itd.
Po prostu zacząłem przesuwać mapę w poszukiwaniu tego fotoradaru, który zrobił Borusi sesję i go znalazłem kilkadziesiąt metrów dalej. Jeżeli de facto fotoradar przenośny stał w tych krzaczorach, to nieumyślnie to zrobiłem i bije się w pierś ;/

shipp - 2014-08-21, 19:29

witek1965, założycielka tematu podała koordynaty i już, nie ma podstaw by podważać jej wiarygodność i "poprawiać" wg. własnego uznania bo nam się wydaje że zaszła pomyłka. Od tego jest autorka tematu.
witek1965 - 2014-08-21, 19:36

shipp napisał/a:
witek1965, założycielka tematu podała koordynaty
jak rónież napisała, że było ograniczenie do 50 km/h. Nie ma w tym miejscu takowego, zerknij sam w obie strony. Pewnie za...i znak. MOże jednak poczekamy, na ewentualne wyjeśnienie. Ja szukałem tylko fotoradaru, pod podanymi koordynatami go nie było, nie napisała, że to przenośny, zapakowany w kosz na smieci, czy wiadro z grzybami. Ot, tak mi się jakoś niechcący, jak ju napisałem to zrobiłem i biję się w pierś. jak chcesz to walne się jeszcze raz ;p

[ Dodano: 2014-08-21, 19:39 ]
shipp napisał/a:
Od tego jest autorka tematu.
tyż prawda. Miała okazje przeczytać post mój i Przemasa i nie zareagowała na tak bezczelne przekłamanie z naszej strony. No chyba, że nie chciała korygować :nie_wiem: Walę się w pierś jeszcze raz :cry:
shipp - 2014-08-21, 19:40

dobra, nie bijmy już tej piany :poddajesie:
Żółw - 2014-08-22, 10:18

To tak z dzisiaj http://moto.onet.pl/porad...rew-prawu/syq5x
byrusia - 2014-08-22, 11:53

panowie..
niczego nie skoryguje bo sama nie wiem jak skoro takie namiary dostalam od nich
poza tym ci co mnie znaja ze ja to ja i wszytko pomylic moge lol lol lol lol :oops:

witek1965 - 2014-08-22, 14:57

byrusia napisał/a:
niczego nie skoryguje bo sama nie wiem jak skoro takie namiary dostalam od nich
możesz skorygować, tylko o tym nie wiesz ;D Namiar jest może i dobry, a może i pomylony, ale masz podane czy fota była z fotoradaru umieszczonego na maszcie, czy z przenośnego. jak na maszcie, tot am jest jeden i dało ci pozdrowienia ITD, a jeżeli SM, to znaczy, że stali w krzaczorach i wszystko jest możliwe, tyle, że w tych krzaczorach pod tymi koordynatami nie ma ograniczenia 50/h. Weź dla jaj odpisz im, że pod podanymi danymi jest pole i nie ma tam żadnego ograniczenia ;D

[ Dodano: 2014-08-22, 15:03 ]
Żółw napisał/a:
To tak z dzisiaj
niestety nie widzę nic pozytywnego. Orzeczenie orzeczeniem, przepisy przepisami, a ITD i tam będzie miało nas w dupie jak to zresztą jest w tymże kraju normą.

Cytat:
Oczywiście prawo jest prawem, a konstytucyjny obowiązek konstytucyjnym obowiązkiem. Tym samym „zieloni” na żądanie kierowcy muszą udostępnić fotografię. Dopóki jednak program komputerowy nie zostanie dostosowany do nowych warunków, obejrzenie zdjęcia będzie możliwe tylko i wyłącznie podczas osobistej wizyty w Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym.

VenoMek - 2014-08-22, 15:42

GITD nie wysyła zdjęć. Zdjęcia wysyłają z przenośnych urządzeń SM lub SG. Patrząc na zdjęcie łatwo jest określić z jakiego kąta robione było zdjęcie - mam na myśli czy z dołu (czyli urządzenie na trójnogu lub tzw. kosz na śmieci) czy z góry - z masztu stacjonarnego fotoradaru.
Byrusia pisała, że dostała fotkę ze SG więc to na 100% nie był ten stacjonarny fotoradar, który pokazałeś na street view Witku. Można założyć, że darmozjady spały w aucie w tych krzaczorach a śmietnik - czyt. maszynka do robienia pieniędzy - robił swoje.

http://3obieg.pl/mandaty/...C5%BCnikowi.jpg

witek1965 - 2014-08-22, 17:08

VenoMek napisał/a:
Byrusia pisała, że dostała fotkę ze SG więc to na 100% nie był ten stacjonarny fotoradar, który pokazałeś na street view Witku. Można założyć, że darmozjady spały w aucie w tych krzaczorach a śmietnik - czyt. maszynka do robienia pieniędzy - robił swoje.
Zgadzam się. Założyłem nawet taki wariant. Tym bardziej oparłbym się na koordynatach i zapytał gdzie jest to ograniczenie ?

[ Dodano: 2014-08-22, 17:17 ]
pozwoliłem sobie "przejechac po tym odcinku. Wg podanych koordynatów nie ma tam ograniczenia. To miejsce jest poza tablicą terenu zabudowanego. Borusia zostało normalnie skasowana za niewinność. Ot co. Maszynka nastawiona była na 50 km/h w miejscu gdzie mozna jechac 90 km/h.

wemar - 2014-08-22, 17:31

witek1965 napisał/a:
Pozwoliłem sobie "przejechac po tym odcinku. Wg podanych koordynatów nie ma tam ograniczenia. To miejsce jest poza tablicą terenu zabudowanego. Borusia zostało normalnie skasowana za niewinność. Ot co. Maszynka nastawiona była na 50 km/h w miejscu gdzie mozna jechac 90 km/h.

Zakładam, że przejechałeś ten odcinek faktycznie, a nie w googlach, bo ich fotki potrafią być nawet z 3-4 lat wstecz.
Ponieważ zdjęcie i pismo są oficjalnym dokumentem, to należałoby przekazać sprawę do prokuratury (pisemnie z wiadomością do SG) z podejrzeniem próby wyłudzenia. Może warto sprawę nagłośnić w lokalnych mediach, bo najprawdopodobniej dużo więcej osób zostało tak naciągniętych.
Skoro sami tak żarliwie opowiadają się za praworządnością, to w drugą stronę też to musi działać.

witek1965 - 2014-08-22, 17:44

wemar, jakbym przejechał faktycznie, to by nie było w cudzysłowie. Nie żartuj, nawet nie wiem w jakich to jest okolicach. Jasne, że palcem po mapie. Może i maja 3-4 lata i się wieś rozrosła, ale wątpie. Prędzej błąd w podaniu koordynatów. Z resztą, czy to istotne ? I tak nie jesteśmy w stanie nic im udowodnić.
wemar - 2014-08-22, 20:39

witek1965 napisał/a:
wemar, jakbym przejechał faktycznie, to by nie było w cudzysłowie.

Dałeś tylko pół cudzysłowu, to się pogubiłem ;d

Wieś nie musiała się rozrastać. Znak terenu zabudowanego mógł zostać przeniesiony lub pojawił się znak ograniczenia prędkości.
Nie jest też prawdą, że nie można im nic udowodnić - bardzo błędne myślenie, tym bardziej, że postępowanie mandatowe w tym wypadku musi opierać się o dowody materialne, które można zweryfikować na kilka sposobów.
Tym bardziej warto, że SM/SG odpuszcza te sprawy, które w finale dadzą kasę ale nie do ich kasy, a z ich strony i tak musiałby być wydatkowany nakład pracy i czasu strażnika (grzywna sądowa idzie do skarbu państwa, a nie do kasy gminy).

witek1965 - 2014-08-22, 20:41

wemar napisał/a:
Nie jest też prawdą, że nie można im nic udowodnić - bardzo błędne myślenie,
jak mnie namierzą to zrobię pokazówkę w stylu J.K.Mikke ;D
Madburn - 2014-08-23, 00:14

straz i krokodyle to pikus
jak zatzyma policja i pzayta "panie/i kierowcwo a ile to się jechało ?"
to zgodnie ze skeczem kabarertu młodszych panów - "a co ? radar wam się zepsuł ? :) "

PSZEMAS - 2014-08-23, 23:22

lub coś w stylu

- "dzień dobry Panie kierowco, czy zna Pan przyczynę zatrzymania ?"
- tak - dziura budżetowa :D

Żółw - 2014-08-23, 23:45

A ja ostatnio (w środę) miałem przyjemność (wątpliwą) usłyszeć pytanie - "mogę zrobić ujęcie z przodu ale niech się Pan nie martwi zblurujemy twarz, tablicę i logo firmy" a Policjanci jacy mili byli. Wolałem się nie odzywać co bym nie był gwiazdą odcinka :)
burza - 2014-09-27, 06:56

No to i mnie dopadło... POLECONY od SG, a w środku "zdjęcie od tylca" :foci:
Trudno, niech sobie koperta poleży w szufladzie, bo teraz nie mam czasu na wyjaśnianie takich rzeczy lol

Pio Trek - 2014-09-27, 18:47

wszystko od tzw. SM mozna olać.

swoją droga ( prawie ) nigdy nie jeżdzę wiecej niż 20 km ponad to co na znaku i generalnie zdanżam.

mike79 - 2014-09-28, 09:08

Pio Trek napisał/a:
nigdy nie jeżdzę wiecej niż 20 km ponad to co na znaku

Czyli "zgodnie " z przepisami ?
burza napisał/a:
bo teraz nie mam czasu na wyjaśnianie takich rzeczy
...bo przecież to nie ty burza przekroczyłeś predkość tylko oni źle ustawili fotoradar :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :wmur:
Pio Trek - 2014-09-28, 19:13

to ja zapytam tak: czy aby te nasze przepisy są zgodnie z przepisami ? ;p
arekw711 - 2014-09-28, 19:17

Cytat:
to ja zapytam tak: czy aby te nasze przepisy są zgodnie z przepisami ? ;p


niestety nie są w innych krajach musi być widoczna twarz kierującego pojazdem :nie_wiem: :nie_wiem: u nas chyba jest wszystko możliwe a może trzeba się odwołać ?? :nie_wiem: :nie_wiem:

tqmeh - 2014-09-29, 10:45

Żółw napisał/a:
A ja ostatnio (w środę) miałem przyjemność (wątpliwą) usłyszeć pytanie - "mogę zrobić ujęcie z przodu ale niech się Pan nie martwi zblurujemy twarz, tablicę i logo firmy" a Policjanci jacy mili byli. Wolałem się nie odzywać co bym nie był gwiazdą odcinka :)


Kiedy emisja trzeba było zapytać ;)

wemar - 2014-09-29, 11:29

arekw711 napisał/a:
niestety nie są w innych krajach musi być widoczna twarz kierującego pojazdem :nie_wiem: :nie_wiem: u nas chyba jest wszystko możliwe a może trzeba się odwołać ?? :nie_wiem: :nie_wiem:

We Francji większość fotek jest robiona od tyłu. Właściciel pojazdu ma dwa wyjścia - wskazać kierującego lub przyjąć mandat na siebie z całym jego "dobrodziejstwem". Nadal uważasz, że w Polsce jest tak źle? BTW jakoś nie było słychać dochodzącego z Francji lamentu kierowców, choć jak zauważyłem zdecydowana większość kierowców jeździ tam z prędkością +10 km tego co na znaku, na ekspresówkach i autostradach +20. Jednak w miejscu zwartej zabudowy, wąskich chodników (bardzo często widzianych), przy natężeniu ruchu pieszych lub rowerzystów funkcjonowało -10 (słownie minus dziesięć) od limitu.

burza - 2014-09-29, 15:54

wemar, i tak właśnie powinno się jeździć :brawo:
Ja, choć staram się jeździć wręcz pasywnie, niestety na moment straciłem czujność i bach... :foci:

No i jest mi z tego powodu trochę wstyd :oops: :oops: :oops:

Marecki75 - 2015-01-28, 14:41

dopadli i mnie :beczy: :

https://www.facebook.com/...?type=3&theater

Straż Gminna, czy jakóś tak.. :) .. Martwić się ?

Biały - 2015-01-28, 15:38

Ja po ostatniej wyprawie na Waleniowo dostałem w przeciągu 26 minut trzy fotki (dwie za prędkość i jedną za czerwone światło). Na moje szczęście w strażach gminnych mają burdel jakich mało i prawdopodobnie pogubili papiery w których wskazałem kto prowadził pojazd. Odesłali pisma, gdzie napisali, że nie wysłałem im tych pism, ale ja oczywiście miałem potwierdzenia odbioru, które im wysłałem mailem :) . Oczywiście Pani chciała, zebym wraz z potwierdzeniem napisał jeszcze raz kto prowadził pojazd, ale ja Pani powiedziałem, że to już ich zadanie, żeby znaleźć ten dokument. Dodam, ze oświadczenie wysłałem normalnie napisane na kompie, a nie na tych ich druczkach które wysyłają, bo mam takie prawo :) . Po kilku dniach dostałem maila, że sprawa została zakończona umorzeniem :)
Nie wiem tylko, czy umorzyli, bo nie znaleźli oświadczenia, czy dlatego, że nie mogą namierzyć kolesia, który prowadził samochód. Dodam, że kolega nie jest pochodzenia Polskiego :) :) .
Teraz czekam co z następnymi dwoma mandatami.
Dodam jeszcze, że jak zapytałem, czy nagrywają naszą rozmowę, to pani z uśmiechem poinformowała mnie, że nagrywają rozmowy wybiórczo (te które im nie pasują to kasują i już), więc ja powiedziałem Pani, że ja nagrywam wszystkie rozmowy (zainstalowałem sobie aplikacje), więc jak coś będzie nie tak, to prześlę im pliki z rozmowami :)

RTP - 2015-01-28, 22:17

nie wiem czy temat jest znany ale na rynku dostępne są cyfry odblaskowe w przypadku fotki z fleszem nie powinno być ich widać
pyra - 2015-01-28, 22:36

RTP, widać ;/
RTP - 2015-01-29, 11:03

Pyra jesteś pewien ? Ja dzisiaj otworzyłem kopertę i zrobiłem fotki z fleszem no i czarne litery świeca na biało. Napisz jakie są twoje doświadczenia...

[ Dodano: 2015-01-29, 11:06 ]
Wyślę ci na PW zerknij OK ?

robert_p (vel Hipis) - 2015-01-29, 11:16

RTP napisał/a:
Pyra jesteś pewien ? Ja dzisiaj otworzyłem kopertę i zrobiłem fotki z fleszem no i czarne litery świeca na biało. Napisz jakie są twoje doświadczenia...

[ Dodano: 2015-01-29, 11:06 ]
Wyślę ci na PW zerknij OK ?


Wszystko zależy od kąta padania światła, mocy i odległości. Jak zrobisz fotę aparatem który ma lampę blisko obiektywu i z bliskiej odległości to faktycznie może tak być że odblask zamaże treść. ( to jest wykorzystywane w reklamówkach :)
Jednak zdjęcie ze śmietnika czy innego gówna jest robione z dość sporej odległości więc i światło jest dość rozproszone a to powoduje że takie wynalazki to lipa ...

tygrys - 2015-01-29, 13:15

Marecki75 napisał/a:
Martwić się


No pewnie , bo mamy takie prawo , że zaraz coś wymyślą i będziemy wszyscy podejrzani o jazdę na 2oo w śnierzycę - w N.Jorku już zabronili ;D

RTP - 2015-01-29, 13:26

Z moich doświadczeń śmietniki te co stawiają strażacy, zazwyczaj stoją gdzieś na ziemi i strzelają jak jesteśmy dość blisko i to sporym fleszem więc jest jakieś tam prawdopodobieństwo , że się uda. Zainwestowałem w te wynalazki paręnaście złotych więc i strata żadna . Nie chodzi mi żeby na pewniaka lecieć ile wlezie. Zobaczymy .
Taki przykład z życia , mój syn złapał fotkę na stacjonarnym, flesz był tak mocny, że na zdjęciu nie było widać pierwszej litery z tablicy. Mimo to dostaliśmy tę fotkę ale sprawę zamknięto właśnie z powodu tego, że numer był niekompletny. :brawo:

MARSINUS - 2015-01-29, 13:38

A nie prościej w terenie zabudowanym jechać zgodnie z przepisami ? ? ?

One tam nie są po to żeby komuś życie utrudnić tylko uratować.

Znam takich chojraków, którzy twierdzili, że co im tam mandat, albo że straż miejską mają w dupie bo podają kuzyna w USA albo innej Kenii, a później w sądzie przed rodziną poszkodowanego płakali jak dzieci :/ i zarzekali się, że nie chcieli, że tylko tak z głupoty, że już więcej nie będą... :nie_wiem:

ttom - 2015-01-29, 14:10

RTP napisał/a:
Z moich doświadczeń śmietniki te co stawiają strażacy, zazwyczaj stoją gdzieś na ziemi i strzelają jak jesteśmy dość blisko i to sporym fleszem więc jest jakieś tam prawdopodobieństwo , że się uda. Zainwestowałem w te wynalazki paręnaście złotych więc i strata żadna . Nie chodzi mi żeby na pewniaka lecieć ile wlezie. Zobaczymy .
Taki przykład z życia , mój syn złapał fotkę na stacjonarnym, flesz był tak mocny, że na zdjęciu nie było widać pierwszej litery z tablicy. Mimo to dostaliśmy tę fotkę ale sprawę zamknięto właśnie z powodu tego, że numer był niekompletny. :brawo:

To może przetestuj na okolicznych fotoradarach czy się sprawdza i podzielisz się z nami doświadczeniami... lol

RTP - 2015-01-29, 14:23

MARSINUS napisał/a:
A nie prościej w terenie zabudowanym jechać zgodnie z przepisami ? ? ?


Popieram , ale czasami się zdarzają śmieszne ograniczenia do 40 czy do 30 na prostej drodze bo np. budowlańcy zostawili znak i tak sobie stoi . Jak pisałem wyżej pomyślałem o tym tylko dlatego , że można się zagapić i może to nas uratuje ... zobaczymy

ttom - z zebraniem tych niewątpliwie nieprzyjemnych doświadczeń będzie ciężko bo generalnie śmigam około +10 to co na znakach ale jak tylko dojdzie do mnie niechciana poczta ze SG lub SM to się z Wami podzielę co zrobić ;-)

VenoMek - 2015-01-29, 18:04

Marecki75, nie masz się czym martwić.
anuluj-mandat.pl

Biały - 2015-01-30, 14:19

Marsinus i tu jesteś w błędzie, bo może ograniczenia są po to aby ratować życie i zmniejszać wypadki, ale straże gminne przeginają pałę i fotoradary mają tylko po to, aby nabijać kasę na gminę. W Łęcznej jak było głośno o fotoradarze, który gmina wypożyczała żeby nabijać kasę, to teraz nagle jak burmistrz chce wyjść z twarzą z całej sytuacji, to nagle jedyny radiowóz nie jest już strażnikom potrzebny, a wtedy był, bo czymś musieli przewozić fotoradar. Fotoradary stacjonarne ustawiane są z jakimś marginesem, a te strażników mają pewnie margines taki jaki urządzenie. Oni mają w dupie, że przekroczyłeś tylko o 10km, dlatego ja też mam ich w dupie. A co do podawania kogoś z USA, czy Keni, to bym nie radził, bo można sprzwdzić, czy taki ktoś przekraczał naszą granicę.
tqmeh - 2015-01-30, 16:03

Biały napisał/a:
A co do podawania kogoś z USA, czy Keni, to bym nie radził, bo można sprzwdzić, czy taki ktoś przekraczał naszą granicę.


Jak?

MARSINUS - 2015-01-31, 11:32

Biały weź sprawę na logikę - gdyby kierowcy nie przekraczali prędkości w miejscach gdzie jest ona ograniczona wtedy fotoradary były by zbędne.

A to, że ludzie mają to gdzieś i jeżdżą jak jeżdżą to zupełnie inna sprawa.

Jak pisałem znam paru cfaniaków, których przepisy nie dotyczyły, ograniczenia były złe, a straż gmina, miejska i policja były be dopóki idioci kogoś nie zabili albo nie potrącili i okaleczyli na całe życie.

Wtedy już nie kozaczyli i żebrali, ba kurwa skamleli o litość.

Wtedy żaden nie powiedział, że ograniczenia są do dupy albo, że jak piszesz mieli je w dupie.

Każdy jeździ jak chce i robi to świadomie więc niech też będzie świadom konsekwencji - z nami motocyklistami na czele.

Mam nadzieję, że z tekstu o USA i Kenii sobie tylko jaja robisz ;)

Życzę powodzenia i rozsądku na drodze :dumny:

winiar - 2015-01-31, 12:02

Wczoraj wrocilem z Niemiec w nocy i powiem Wam tylko jedno... Na autobanie gdzie byly ograniczenia to tylko polacy i litwini nie stosowali sie do znakow. ZADEN niemiec nie smial nawet pojechac troche wiecej niz bylo wolno. Poniewaz z zasady staram sie nie przekraczac predkoscia ( tym bardziej za granicami lol )to jedno co mi przychodzi do glowy, ze my zawsze wszystko mamy w dupie. Potem tylko beczymy, ze mandat, smierc, wypadek itp. Zupelnie inna sprawa sa maszynki do zarabiania kasy ale i tak mozemy miec pretensje do siebie, ze przepisy mielismy w dupie :| i takie to maslo maslane ;D
I jeszcze jedno ... kombinacje! Jak oni mi zrobili fote to trzeba tak im jak oni mi! A co ! Bede kombinowal, oszukiwal. Czy gdzies za zachodnia granica przyszlo by to komus do glowy?
Jakos tak idealistycznie zaczynam myslec...

Endrjul - 2015-06-25, 19:49

Odświeżę temat
Dostałem i ja qwiz od SM Warszawa

odłożyłem na półkę i niech leży...

Endriu74 - 2015-06-25, 22:00

winiar, prawie się z Tobą zgadzam, prawie bo odnoszę wrażenie że tylko w Polsce bardzo często znaki stawiane są lekko bez sensu. Dlatego je lekceważymy. Nie mówię tu o terenie zabudowanym, który jest oczywistą oczywistością (ale jego granice już nieraz zastanawiają) ale o ograniczeniach w trasie. Dlaczego nieraz jest nagle 40 albo 70 km???
Gdy jeździsz po Niemczech i przed zakrętem masz 40 to grzecznie zwalniasz bo jadąc 50 wywali Cię z drogi. W Niemczech nie ma znaków postawionych ani za dużo ani bez sensu. A w Polsce zakręt gdzie masz 70 pokonujesz jadąc bezpiecznie 90 i w głowie masz tylko pytanie a dlaczego stoi tu ten znak a na kolejnym ciaśniejszym zakręcie nie ma nic. Polacy nauczyli się że znaki często stawiane są po to by kasować za mandaty...
Ale oczywiście zgadzam się, że w Polsce nie przestrzegamy ograniczeń prędkości, czerwonych świateł itp... Nigdy w Polsce prawa się nie szanowało i szanować się go niestety nie będzie.

A tu ciekawostka. Fotka z drogi koło Jarocina między Wilkowyją a Żerkowem. Gdy to zobaczyłem zdębiałem. Cofnąłem puszkę zrobiłem zdjęcie. Znaki postawione pośrodku między dwoma zakrętami. Zapewne jakiś żartowniś jeden znak odwrócił. Ale musielibyście widzieć moją minę gdy to zobaczyłem :hahaha:


Kita - 2015-09-02, 07:24

Koledzy i koleżanki! Wczoraj z poczty odebrałem "zdjęcie z wakacji".
Przekroczenie prędkości o 16km/h w terenie zabudowanym. Ustrzelili mnie z mobilnego fotoradaru.
100 zł i 2 pkt karne.

Pytanie do Was, jak wystawienie tego mandatu ma się do najnowszych rewelacji które opisane są w tym artykule?
http://www.bankier.pl/wia...ne-7270411.html

Wiem że 100zł to nie majątek. Wiem że jeśli przekroczyłem to powinienem zapłacić i tyle.
Tylko że chodzi tu o sam fakt, że to chyba nie jest działanie zgodne z prawem...
Nie jestem do końca przekonany że rzeczywiście miałem przekroczoną prędkość (to mój pierwszy mandat w życiu! Zawsze staram się jeździć zgodnie z przepisami, tym bardziej że jechałem z żoną w ciąży i dzieckiem na pokładzie).

Czy ktoś z Was przerabiał uchylenie się od takiego mandatu? Udało Wam się coś takiego anulować?

tqmeh - 2015-09-02, 07:38

Cześć, w cytowanym linku jest też taki zapis

Cytat:
Kiedy można wnioskować o uchylenie mandatu?

Według prawa zakwestionowane przez TK przepisy przestają obowiązywać dopiero po upływie 9 miesięcy od wydania wyroku w tej sprawie. Niestety brak jednoznacznych zasad co do tego, czy uchylenie przepisu daje prawo do podjęcia przez kierowców odpowiednich działań już dziś, czy dopiero po 9 miesiącach. Z jednej strony Konstytucja wskazuje na termin, który podaje TK w swoim wyroku (9 m-cy), a z drugiej orzeczenia o niekonstytucyjności stanowią już teraz podstawę do wznowienia postępowania w sprawach regulowanych przez uchylone zapisy.


Kto wykonał foto SM/SG czy ITD?

Kita - 2015-09-02, 08:42

SG
tqmeh - 2015-09-02, 08:52

Kita napisał/a:
SG
Odłożyć na półkę niech leży, w przypadku braku Twojej odpowiedzi cała procedura się urywa (w większości przypadków)
OLA - 2015-09-02, 09:01

tqmeh, ja odłożyłam na półkę i sprawa do sądu trafiła po 1,5 roku. Na plus dla mnie.
Kita, zrób jak uważasz. Jak radar byl zgodnie rozstawiony to ......

MarMar - 2015-09-02, 09:45

Ja tez nigdy nie odpisuję,i sprawa trafia do sądu,gdzie dostaję grzywnę w wysokości mniejszej jak mandat i bez punktów.Przeważnie trwa to tak jak pisze OLA około 1,5 roku,potem jeszcze jest termin do zapłaty...
Kita - 2015-09-02, 10:19

Ta, ale pewnie będą mnie ciągać po sądach i po swoich "bazach". A nie za bardzo mnie się uśmiecha jeździć 100 km w jedną stronę...
MarMar - 2015-09-02, 10:58

Wszystko odbywa się zaocznie. Nigdzie nie będziesz musiał jeździć.
OLA - 2015-09-03, 12:19

Dokładnie tak jak pisze MarMar,
ttom - 2015-09-03, 21:18

Już niedługo ! Oby do stycznia... lol
OLA - 2015-09-05, 06:05

A co będzie w styczniu? :shock:
mike79 - 2015-09-05, 12:54

i ja dostałem :beczy: 62/50, czyli będzie 100pln i 2pkt,
Prawie w Waleniowie - Czaplinek, widizałem go ale przecież jadąc 60 km/h nie strzeli...no i masz. :nie_wiem:

Tatuś - 2015-09-05, 13:16

mike79,
mike79 napisał/a:
ja dostałem 62/50, czyli będzie 100pln i 2pkt

miałem podobnie ja Ty 64/50 i odpisałem, że to ja i że zgadzam się na mandat 50 zł bo mój prędkościomierz pokazywał w okolicach 55 i dostałem do zapłaty 50 zł i 2 punkty. niby nie duże pieniądze, ale zawsze można zatankować prawie pełen bak :)

Kita - 2015-09-05, 13:27

Ja do nich napisałem kilka dni temu i na razie nawet nic nie odpisali...
(mailowo)

Tatuś - 2015-09-05, 13:34

ja wysyłałem pocztą ostatniego możliwego dnia i odpowiedź dostałem po ok. 3 tygodniach
mike79 - 2015-09-05, 13:59

Tatuś, a wybrałeś jedna z dostepnych opcji? lol
Tatuś - 2015-09-05, 15:08

tak wybrałem opcję na oświadczeniu, że ja kierowałem pojazdem
mike79 - 2015-09-05, 15:26

Też tak zrobię, a co ;D
burza - 2015-09-05, 15:57

Jeszcze ja, jeszcze ja... ;D
mike79 - 2015-09-05, 16:04

:hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha:
Gdzie?

koszerny - 2015-09-05, 21:53

burza napisał/a:
Jeszcze ja, jeszcze ja... ;D

burza już z wyjazdu do Chorwacji dostałeś prezent ?

tqmeh - 2015-09-05, 22:00

mike79 napisał/a:
Prawie w Waleniowie - Czaplinek, widizałem go ale przecież jadąc 60 km/h nie strzeli...no i masz.


60 licznikowe to 55 faktycznie więc musiałeś mieć więcej ;)
przy 110 licznik oszukuje już 10km/h

burza - 2015-09-05, 22:57

koszerny napisał/a:
z wyjazdu do Chorwacji dostałeś prezent ?


na Wasze szczęście nie :P bo jak ja dostanę to Wy zapewne też ;D

ttom - 2015-09-06, 15:03

OLA napisał/a:
A co będzie w styczniu? :shock:


http://www.motofakty.pl/a...sal-zmiany.html

:dance3: ;D

mike79 - 2015-09-06, 19:36

tqmeh, możliwe, jedno jest pewne - jechałem za szybko i ponoszę tego konsekwencje :nie_wiem:
Trudno trzeba zapłacić 100 albo 50...co łaska a na przyszłość we wioskach szczególnie woj. pomorskiego i zachodniopomorskiego, jeździć 40km/h ;d

tqmeh - 2015-09-06, 19:43

To był ten śmietnik .....




https://www.youtube.com/w...d&v=-XdTjzzEIYk

mike79 - 2015-09-06, 19:54

tqmeh, zdjecie mi się nie wyświetla ale mimo wszystko nie sądzę żebym pamietał :roll:
Endrjul - 2016-04-20, 09:33

W zeszły roku w maju fotka zrobiona przez strażników w Warszawie
przekroczenie na Puławskiej o 23 km/h
wezwanie z dziwnymi druczkami i quizem "kto prowadził ten pojazd" odłożyłem do szuflady
potem kolejne z wezwaniem do zapłaty... też do szuflady


wczoraj żona odebrała moje wezwanie do stawienia się na komendę policji
poszedłem dzisiaj i usłyszałem, że mają sterty tych druków z fotoradarów, które przysłała im straż
oni już nie mogą ściągać kasy, więc podrzucają wezwania do policji....

do wyboru miałem 100zł bez punktów, lub sprawa do sądu.....
;p

kujawiak - 2016-04-20, 09:52

W zeszlym roku w lipcu zostalem zlapany przez slynna SG w Czluchowie. Oczywiscie fotoradar "pedal" byl ustawiony na wylocie w krzakach.
Druki dostalem przed wyjazdem do roboty jakos we wrzesniu 2015. Przyznalem sie i ucieklem z kraju ;D
Zona nie odebrala bodaj w grudniu kolejnego listu od strazy.

W lutym 2016 dostalem ponowny wniosek o wskazanie sprawcy, znow sie przyznalem i dostalem list od komendanta o karze "pouczenia". Nie sa tak madrzy jak w Wa-wie.

teper - 2016-04-20, 09:54

Endrjul, i pójdziesz pierdzieć w pasiaki :hahaha: :hahaha:
Endrjul - 2016-04-20, 11:44

teper napisał/a:
Endrjul, i pójdziesz pierdzieć w pasiaki :hahaha: :hahaha:

Nie tak od razu.
Mandat przyjąłem, zapłaciłem, więc jest po sprawie ;p

Boober - 2016-04-20, 14:00

a ja jak dostałem przesyłkę od panów Strażników - do szufladki i czekam i znów i czekam i w końcu od roku spokój ;)
nunio - 2016-04-20, 14:12

Kodeks Wykroczeń napisał/a:
Art. 45. § 1. Karalność wykroczenia ustaje, jeżeli od czasu jego popełnienia upłynął rok; jeżeli w tym okresie wszczęto postępowanie, karalność wykroczenia ustaje z upływem 2 lat od popełnienia czynu.

... z polskiego na nasze:
- jeśli złożono wniosek o ukaranie i na jego podstawie wszczęto postępowanie - 2 lata
- jeśli nie złożono - 1 rok
- wszelkie pisma typu wezwań do przyjęcia winy lub wskazania sprawcy nie są tożsame ze wszczęciem postępowania i należy je traktować jak każde inne pismo urzędowe... czyli urzędowo chłodno ;p

pyra - 2016-04-20, 17:53

po 2 wezwaniu , telefonicznie wynegocjowałem 150 zł, za niewskazanie sprawcy, bez punktów :roll: święty spokój ma swoją cenę

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group