YAMAHA XVS 650, 950, 1100, 1300, 1600, 1700, 1900 FORUM

Technika jazdy - blokowanie skrzyżowań

krotom - 2010-01-22, 19:12
Temat postu: blokowanie skrzyżowań
Na wstępie zaznaczam że mam świadomość, iż blokowanie skrzyżowań przez osoby nieuprawnione jest niezgodne z kodeksem drogowym i nikogo do tego nie zachęcam ! .

Nie mniej jednak prosiłbym o względne jasne wytłumaczenie na czym to polega, jak się odbywa itd itp
Na forum jest kilka informacji o tym, tyle że porozrzucanych w różnych miejscach, i byłbym wdzięczny gdyby kilku praktyków opisało jak się to odbywa, na co zwracać uwagę, czego unikać etc.

darkside - 2010-01-22, 19:21

Skrzyzowania blokuja osoby jadace na poczatku kolumny. Sa to osoby z pewnym doswiadczeniem. Po blokowaniu osoby takie wracaja do kolumny ustawiajac sie na jej koncu. Jesli potrzebna jest kolejna blokada skrzyzownia, przeprowadza je kolejna grupa jadaca z przodu. Tak wiec poczatek kolumny stanowia ludzie odpowiedzialni z doswiadzczeniem.
Osoby blokujace czesto wplywaja na "przetasowanie" kolumny, czyli zmiane z jadacych z prawej na lewa strone.

Osoby blokujace ustawiaja motocykle na pasie ( prostopadle ) w taki sposob aby uczestnicy ruchu zatrzymali swoje pojazdy i nie ograniczali przejazdu kolumny.

witek1965 - 2010-01-22, 19:32

darkside, wszystko jest sii, do czasu, jak jakis nawiedzony łysol z łańcuchem na szyi widząc z daleka zielone nie przyciśnie pedału gazu swojej beemki. Dobrze, jak blokujący ma żółta odblaskową kamizelkę. Z daleka wygląda jak misiek na hulajnodze i ludziska stają, a jak już stoją to podziwiają maszyny miodzio jest a kolumna jedzie dalej spokojnie
MarcinBig - 2010-01-22, 19:37

Generalnie kierowcy w puszkach nas przepuszczają, niemniej czasami są kwasy
ale wtedy reaguje kilku z kolumny i wówczas zaczyna się jazda.
Naszym zamiarem jest wspólna jazda i część z puszkarzy to rozumie i no problem.

bartek_p - 2010-01-22, 20:25

I wiadome jest że jak kolumna rusza, to nie wali na ślepo, tylko czeka na taki moment, żeby ten 2 czy 3 mógł spokojnie zablokować skrzyżowanie
darkside - 2010-01-22, 23:41

I bardzo istotne jesli juz blokowane jest skrzyzowanie "olewamy" sygnalizacje swietlna.
Dlatego dobrze to wyjasnic to przed startem kolumny, poniewaz czasem powstaja kwasy jesli "mlody" zatrzyma sie na swiatlach. Prowadzi to do strasznego balaganu i ludzie wpadaja sobie na plecy.

Fakt jest taki ze lamiemy przepisy ale jest to bezpieczna forma poruszania kolumny i raczej miski nie powinny robic problemow.

bartek_p - 2010-01-23, 02:12

święte słowa, jak jedziemy to jedziemy wszyscy. Inaczej robi się bałagan i to straszny.
moondek - 2010-01-23, 08:12

Wg mnie najbardziej sprawdza się taki wariant:
1. Wiadomo, że w kolumnie jeździ się na tzw. szachownicę.
2. Prowadzący kolumnę jest jeden. To on zna trasę i on nadaje tempo jazdy. W szachownicy ustawiony jest w tej kolumnie, która jest bliżej osi jezdni.
3. Przy wjeździe na rondo, czy skrzyżowanie, przejeżdża prowadzący i drugi w stawce (bo z racji tego, że jest ustawiony na pozycji skrajnej na jezdni, robiłby tylko zamieszanie przy przemieszczeniu się bliżej osi jezdni).
4. Dopiero jadący jako trzeci (czyli ustawiony w kolumnie za prowadzącym) blokuje jezdnie.
5. Reszta ekipy przejeżdża przez skrzyżowanie, bacznie obserwując, czy jakaś puszka nie ma ochoty na ominięcie blokady (sam już miałem kilka takich przypadków, że nawiedzone pojeby na siłę chciały wjechać między kolumnę).
6. W przypadku zaistnienia takiej sytuacji, na pomoc blokującemu rusza ktoś znowu z kolumny jadącej bliżej osi jezdni.
7. Po przejechaniu całej kolumny przez skrzyżowanie, blokujący powracają do niej, ustawiając się na końcu stawki.

Rysiek - 2010-01-23, 08:40

Czasami blokujący wracają do kolumny tuz przed ostatnim motocyklistą tzw "zamykającym"
moondek - 2010-01-23, 08:54

Kwestia dogadania się przed jazdą :)
Biały - 2010-01-23, 10:48

To dobry motyw, żeby blokujący wjeżdżali do kolumny przed zamykającym.
Kiedyś zablokowałem pierwszy wjazd na rondo, a Grzegorz drugi. Jak wszyscy przejechali, to wcisnął się jeszcze dziadek z babcią puszką i mało co nie walnąłem w niego, bo nie sądziłem, że będzie się na chama wciskał. Dojechałem dziada potem, wyhamowałem pokrzyczałem, pogroziłem i wróciłem do kolumny. Dziadka w lusterkach nie widziałem, doszło chyba do niego co zrobił i jak go dopadną ci czarni zjadacze kotów i gwałciciele to może być z nim kiepsko

warek07 - 2010-01-23, 11:18

Biały, :hahaha:
Damian masz 100% racji - nie ma rozbijania kolumny bo to jest najwiekszy burdel jak pierwsza czesc ma czekac na drugą etc.

darkside - 2010-01-23, 11:21

moondek, z prowadzacym sie w 100% zgadzam, on prowadzi i faktcznie jedzie dalej. Co do blokowania to wszystko zalezy jak duze jest skrzyzowanie, i w jakim kierunku jedzie kolumna, ( prawo , lewo, prosto ) Jesli wystarczy jedna/dwie osoby to zamykaja skrzyzowanie od strony od ktorej jada. Kolejnym problemem sa drogi ze znakiem ustap pierwszenstawa przejazdu. Tu dziala zasada jak na skrzyzowaniu blokuje osoba ktora jedzie od strony potrzeby blokady.
Kwestia umowana jest powrot i ustawienie w kolumnie, choc ustalenie prowadzacego jak i zamykajacego jako stale osoby jest bardzo dobre i korzystne dla kolumny.
Osoba zamykajaca kolumne powinna miec doswiaczenie i szybki motocykl.

darkside - 2010-01-23, 11:29

Warek i tu bym polemizowal ;/ prowadzacy jak i zamykajacy powinni sie dobrze prezentowac ;D classic budzi wiekszy respekt :brawo:

Warto pamietac ze jesli prowadzacy jedzie z predkoscia 80km/h to zamykajacy moze miec na liczniku ponad 100km/h. Srodek kolumny stanowia osoby mniej doswiadczone.
Mysle ze warto pomyslec na lacznosci miedzy prowadzacym a zamykajacym kolumne.

hydrargyrum - 2010-01-23, 11:30

warek07 napisał/a:
darkside napisał/a:
osoba zamykajaca kolumne powinna miec doswiaczenie i szybki motocykl.
- czyli jakiegos customa :D


albo plastika:)
np jak w kolumnie, w której często jeździ nasz PIOTR, mają takiego asa, który zdąży zablokować skrzyżowanie, przeczekać aż wszyscy przejadą i wrócić na swoją pozycję przed następnym skrzyżowaniem i tak całą trasę.
I przyznam, całkiem przyjemnie się z nimi w ten sposób przemieszcza.

warek07 - 2010-01-23, 12:08

nie ma szans zeby gosc blokował i wracał na swoje miejsce przy jezdzie w szachownice - o tragedie moment :poddajesie:
darkside - 2010-01-23, 12:15

warek07, hydra miala na mysli ze gosc plastikiem wracajac jedzie obok kolumny. Hydra nie brala pod uwage kolumny jaka byla np. w Zamrzenicy ponad 1 km. Fakt jest taki ze ososba na plastiku nie ma zwyczajnie sie gdzie schowac, a jesli nawet to moze wprowadzic zamieszanie ze "nowi/mlodzi" zwyczajnie zaczna wjezdzac sobie w doope.

I kto ma wtedy kalosze ten wygrywa ;D

Biały - 2010-01-23, 12:35

Nie wiem, czy wszyscy pamiętają jak jechaliśmy do Borek i skręcaliśmy w prawo w uliczkę. Jeden z nas zablokował pas ruchu jadących z naprzeciwka, ale niestety pan w tirze jechał dość szybko ( może miał na sobie ładnych parę ton i nie chciał powywracać towaru, lub rozpędzać się potem do tych 90 km/h przez godzinę) i nie myślał o tym, żeby hamować. Dobrze, że skumaliśmy co się może stać i nie zaczęliśmy skręcać, bo by nas pozamiatał i całe szczęście, że blokujący miał zapiętą jedynkę i widząc pędzącego tira zdążył przed maską uciec. Dobrze, że tym trochę odbił w lewo, bo by go pewnie zahaczył zderzakiem.
szczepan - 2010-01-24, 13:40

Każdy jeździ na codzień w mniejszych grupach lokalnych. Myślę, że warto poćwiczyć blokowanie skrzyżowań i przetasowanie kolumny. Na zlocie gdzie kolumna będzie miała 1, 2 lub więcej kilometrów nie sposób to wytłumaczyć (choć Jeżyk zawsze się bardzo stara ;D ). Cała sprawa nie jest trudna, trzeba tylko trochę praktyki.
Zdzich - 2010-01-25, 18:01

Chciałbym żeby tak było. Niestety czasami tak bywa że jazda w "grupie lokalnej" bardziej przypomina wyścigi szosowe z przeszkodami. Moje doświadczenie jest takie że najlepiej mi się jeździło z szanownymi forumowiczami. Dlatego tak lubię z Wami jeździć.
Nikomu się nie podlizuję ;D

Rysiek - 2010-01-25, 18:50

Mi w grupie lokalnej jezdzi się wyśmienicie ;D .
DRAD - 2010-01-25, 20:58

Rysiek, mi jeszcze bardziej ;D

[ Dodano: 2010-01-25, 21:00 ]
szczepan napisał/a:
Każdy jeździ na codzień w mniejszych grupach lokalnych. Myślę, że warto poćwiczyć blokowanie skrzyżowań i przetasowanie kolumny. Na zlocie gdzie kolumna będzie miała 1, 2 lub więcej kilometrów nie sposób to wytłumaczyć (choć Jeżyk zawsze się bardzo stara ;D ). Cała sprawa nie jest trudna, trzeba tylko trochę praktyki.


W Zamrzenicy kolumna miała właśnie ok. 2km, padał deszcz i było bardziej niż si :P

szczepan - 2010-01-26, 07:52

drag_rad napisał/a:
W Zamrzenicy kolumna miała właśnie ok. 2km, padał deszcz i było bardziej niż si


Jestem jednak za tym aby temat cały czas się toczył. Jak byliśmy w Zmarzenicy było ze 300 ludzi na forum. Teraz 700.. ;p

warek07 - 2010-01-26, 08:41

zreszta widac po ilosci osob zapisanych na grunwald... w zamrzenicy mielismy liste ktora zamykala sie na ilosci 95 osób a teraz wyjazd na grunwald potwierdziło 173 ! osoby. Nie wszyscy wyjazdą na lans parade ale fakt selekcje chyba zrobic trzeba by było dla zachowania bezpieczeństwa
vaaks - 2010-01-26, 09:11

warek07 napisał/a:
Nie wszyscy wyjazdą na lans parade ale fakt selekcje chyba zrobic trzeba by było dla zachowania bezpieczeństwa

wystarczy, ze każdy kto nie zna zasad jazdy w kolumnie zapozna się rzetelnie z odpowiednim rozdziałem "Motocyklisty doskonałego"

krotom - 2010-01-26, 09:22

tylko między zasadami blokowania skrzyżowań a zasadami jazdy w kolumnie jest pewna niezgodność. Piszecie, że w pierwszym przypadku blokujący jadą z przodu kolumny a wg tego co jest napisane w "Motocykliście..." i forumowym temacie o zasadach jazdy w kolumnie, to z przodu kolumny jadą żółtodzioby roll
pan_wiewiorka - 2010-01-26, 09:27

krotom napisał/a:
to z przodu kolumny jadą żółtodziob

Znaczy co, "żółtodziób" nie potrafi się zatrzymać? shock

Rysiek - 2010-01-26, 09:38

W sumie to proste , jedziesz i obserwujesz co robią inni . Kiedy przyjdzie Twoja kolej wiesz już co masz zrobić ;D
voitec - 2010-01-26, 09:38

Żółtodziób po zablokowaniu skrzyżowania spadnie na koniec kolumny. I tu może być problem
darkside - 2010-01-26, 10:59

Zaczyna sie pierd... o szopenie evil Krotom w Motocyklicie Dosk.... opisuja zwykla jazde bez blokowania skrzyzowan przez grupe ( swirow ) i nie zakladaja ze jest forum ktore ma kolumne 100 motocykli. Fakt jest taki ze "nowi" jada z przodu lub w srodku kolumny. Z przodu nie okresla pozycji od 2 miejsca. Jesli zalozymy ze bedzie kilka skrzyzowan to blokuja je ludzie doswiadczeni. Czyli oni jada przed "nowymi" . Wynika to z faktu blokowania jak i powrotu na koniec kolumny gdzie predkosc jest juz o 20-30 km wieksza od prowadzacego.
Grzegorz Nowak - 2010-01-26, 13:54

jeszcze jedno bezpieczniej jak blokują single (zawsze łatwiej im zwiać )
pan_wiewiorka - 2010-01-26, 14:12

Cytat:
jeszcze jedno bezpieczniej jak blokują single (zawsze łatwiej im zwiać )

Czy ja wiem... Jak masz 110KM i 126Nm momentu już od dołu, to no problemo 8)

Xavier - 2010-01-28, 10:05

Wracając do tematu Panowie.

Wszystko co opisaliście jest jasne, ale...
- przy długim przejeździe takiej kolumny, zakładając że blokujący skrzyżowania zostają do końca i dołączają się przez Zamykającym, efekt będzie taki że prędzej czy później zdecydowana większość jadących w kolumnie osobiście będzie blokować skrzyżowanie. Jedyne co możemy zrobić do mniej doświadczonych dać na sam koniec przed zamykającym tak aby jak najmniejsza ich ilość musiała blokować skrzyżowania. Dodatkowo każdy obowiązkowo powinien umieć sam zablokować skrzyżowanie bo nie wiadomo ile ich będzie.

- przy długiej kolumnie - w tym samym momencie kilka skrzyżowań będzie blokowanych więc nie ma chyba możliwości aby robiły to tylko wyznaczone osoby bo się nie wyrobią po prostu.

krokodyl - 2010-01-30, 10:03

Xavier, masz rację. Ja uważam, że nie ma się co umawiać kto blokuje, poza tylko zasadą że kapiatan przejeżdża, a potem pierwszy lewy blokuje lewą stronę, a pierwszy prawy prawą. Jak przejazd jest dłuższy to i tak większość osób będzie miała swoją szansę na zblokowanie drogi, a sama czynność nie jest znowu jakaś trudna. Osoby poczatkujące faktcznie lepiej żeby na początku drogi ustawiły się z tyłu bo wtedy zdążą podpatrzeć o co chodzi, zanim przyjdzie ich pora. I w mojej opinii lepiej jak kolumnę zamyka zawsze doświadczony jeździec na możliwie szybkim motocyklu - w naszym przypadku lepiej na 1100 niż 650... Osoby które blokowały powinny wjeżdżać do kolumny przed zamykającym.
1janbo - 2010-01-30, 10:06

krokodyl, podsumowałeś całą sprawę :brawo:

Ten model sprawdził się przy Naszych Spotkaniach oraz większych ustawkach. I tego należy się trzymać.

Oczywiście są wyjątki od reguły, np. III Spotkanie w InnymZaniemyślu będzie się kierowało innymi zasadami, ale o tym później...

Generalnie podpisuję się dwoma łapami pod postem Krokodyla.

Rysiek - 2010-01-30, 19:16

a jak było w Rycerce?
Lokis - 2010-01-30, 19:44

W Rycerce autokar blokował cała drogę tak że ni c**ja nie dało się go wyprzedzić :hahaha:
pan_wiewiorka - 2010-01-30, 23:46

krokodyl napisał/a:
na możliwie szybkim motocyklu - w naszym przypadku lepiej na 1100 niż 650...

A nie 1400? :hahaha:

zosia_ - 2010-01-31, 00:08

Jak jest naprawdę długa kolumna to raczej lepiej jest podzielić się na mniejsze "grupy".
Tak maks po 30 motocykli. Szczególnie podczas przejazdu przez miasto czy wioski.
To jest bezpieczniejsze dla całej grupy i mniej wkurza innych uzytkowników dróg.

warek07 - 2010-01-31, 00:12

ale jesli to jest ans parada to ilosc ma duze znaczenie :)
nie wydaje mi sie zeby kierowcy puszki az tak byli odwazni zeby zaczac burde majac przzzeciw sobie z setke motocyklistów

krokodyl - 2010-01-31, 09:13

Jasne Warek, jak lansparada to lans parada ;D
Co do zaś przemieszczania się w długiej trasie po dorgach publicznych to:

a) jest przpis który ogranicza kolumnę do 10 sztuk pojazdów
b) takie małe grupki są praktyczniejsze w użytkowaniu dla samych motocyklistów. Np łątwo się zorientować czy są wszyscy i masę eszcze różnych powodów.

Np jak jechaliśmy do Zamrzenicy to tak się własnie podzieliliśmy ( 3 grupy po 10 motorów i grupy w zasięgu wzroku ), a lunch też zjedliśmy chyba w dwóch czy 3 róznych knajpach, bo wspólny obiad dla 30 osób robi się sporym problemem logistycznym i wymaga ze dwóch godzin czasu najmniej.

WS - 2010-01-31, 12:14

To puszki jadące w korku łamią przepisy.
1janbo - 2010-01-31, 12:29

Wasze posty niewiele wnoszą do tematu. Przypominam, że to ma być bez OT evil
warek07 - 2010-01-31, 17:26

temat chyba juz wyczerpany jet...
dragini - 2010-02-01, 09:29

W Legnicy dwa razy robiliśmy taki lansik po mieście i liczba maszyn pierwszy raz około 150, drugi koło 100. Ale u nas działają dopalacze na ścigaczach i robią to tak że piątka kolesi na ścigaczach obstawia całą kolumnę śmigają z każdej strony i blokują skrzyżowania dopóki nie przejdzie cała kolumna. Ludki z puszek nie mieli z tym problemu nawet wychodzili i robili zdjęcia. Jeden z dopalaczy to naprawdę mistrzu.
Xavier - 2010-02-01, 11:30

To też jest pomysł - przy tak dużej kolumnie - tzn W dwóch rzędach na zakładkę jadą wszyscy, a dodatkowo po bokach - np po 5 wyznaczonych jako eskorta - i tylko Eskorta blokuje - a reszta równomiernie sobie jedzie do przodu. Kwestia tylko taka - jak długa będzie ta kolumna - bo jeden eskortujący powinien być tak powiedzmy co 20 m. Przy 500m kolumnie mamy 50 eskortujący (500/20 x2 strony). 50 eskortujących spokojnie powinno przeprowadzić 250-osobową kolumnę motocykli przez całe miasto zabezpieczając każde skrzyżowanie.

Ja robiłem takie zabezpieczenie dla 300 metrowej kolumny pieszej przez Kraków i to się sprawdza, zwłaszcza w przypadku niedoświadczonych w poruszaniu się po drodze ludzi.

Przy tak dużej kolumnie o jakiej mówimy - ta metoda i pierwsza którą opisałem kilka postów wyżej to jedyne możliwe - albo inaczej - mają najmniej wad.

Lokis - 2010-02-01, 23:55

No kurna nie wiem ostatnio jak drag liczył to kolumna mu wyszła 2 km. :nie_wiem:

Po co zmieniać coś co jest już sprawdzone i wypróbowane. Tylko się nie potrzebne zamieszanie zrobi i bajzel.

pajakbielsko - 2010-02-02, 07:31

WS napisał/a:
To puszki jadące w korku łamią przepisy.

jeśli się znają to tak :hahaha:

WS - 2010-02-03, 00:35

Ale my się nie znamy więc można jak ktoś napisał ubieramy się w tym samym sklepie itd ...
Takie tam przypadkowe spotkanie na drodze :8

szczepan - 2010-02-03, 07:37

Xavier, daj spokój. Kolumna piesza nijak się ma do zmotoryzowanej. Poprostu przyjedź na pierwszy zlot i obserwuj ;D
warek07 - 2010-02-03, 08:30

Lokis, racja - w miejszych i wiekszych kolumnach zasada przetestowana i jest sii wiec po co mieszac
Xavier - 2010-02-03, 10:07

@ Szczepan - to był tylko pomysł a w zasadzie rozwinięcie myśli Dragini.
I uwierz mi duża kolumna piesza idąca przez centrum miasta ma dużo wspólnego z jadącą kolumną motocykli pod kątem jej zabezpieczenia na skrzyżowaniach i po bokach, pod kątem pilnowania aby nikt Ci nie próbował się przebić przez nią w trakcie.

Tak jak już wcześniej napisałem najlepsze rozwiązanie już jest (opisane w połowie 2 strony przeze mnie i krokodyla), ale nie oznacza to że nie można dyskutować o innych prawda ?

szczepan - 2010-02-03, 10:28

Xavier, uważam tak jak część już wypowiadających się, że nie ma co zmieniać tego co jest dobre. Jeżdżę w różnych grupach i widzę, że ta nasza forumowa jest poprostu najlepsza jeśli chodzi o parady :niema:
Xavier - 2010-02-03, 13:20

I zapewne nie zmieni sie na wieki wieków amen :D pokooj
WS - 2010-02-04, 09:28

:czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper:
:czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper: :czoper:

W czase przejazdu mobilzacja sił i środków jak na wojnie :fireyourguns: :fireyourguns: :fireyourguns: :fireyourguns: :fireyourguns: :fireyourguns: :fireyourguns:
W czasie blokowania jeden za wszystkich wszyscy za jednego :szpada: :szpada: :szpada: :szpada:
V max = 70 do 80 km/h stała do uzgodnienia żeby nie było rozciągania i rozrywania kolumny. :kat:
Zabronione zatrzymywanie na czerwonym zielonym i inych kolorach swiateł :kat:
Przepuszczamy tylko pogotowie i straż :nosze: :strazak:
Kolumnę ma prawo zatrzymac tylko prowadzacy :napoleon:
(usterki na trasie pomaga kto jest w poblizu hol) :zoobroofka:
:uklon3:

[ Dodano: 2010-02-07, 19:16 ]
Rozerwanie Kolumny :nosze: :strazak: Blokujący

krzych186 - 2012-05-31, 13:43
Temat postu: Blokowanie skrzyżowań
Na pewno zdarzało się Wam uczestniczyć w jeździe grupami, w kolumnach, a w związku z tym ruch na skrzyżowaniu/rondzie dobrze jest zablokować tak aby przejechała cała grupa (mam na myśli większą grupę motocykli). Na przykład na Litwie za takie blokowanie płaciliśmy mandaty.
Jaka jest Wasza opinia co do blokowania skrzyżowań, ja czasami mam cykora, że ktoś może nie wyhamować no i ... Jak to się ma do przepisów prawa, może ktoś jest obeznany w tym temacie ?

OldDiver - 2012-05-31, 13:47

Myslę że sprawa jest jednoznaczna - blokowanie skrzyżowanie, drogi jest niezgodne z prawem ..... no chyba że sie ktoś nazywa Lepper.
krotom - 2012-05-31, 13:48

było :otam:
Demolka - 2012-05-31, 13:48

Tylko słuzby uprawnione do kierowania ruchem drogowym mogą blokować.
My to robimy bez uprawnienia lecz nikt się raczej nie czepia. Ot po prostu działanie, które choć nieuprawnione poprawia jednak bezpieczeństwo.
W razie wypadku spowodowanego takim blokowaniem sprawa może jednak wyglądać marnie :?

pajakbielsko - 2012-05-31, 13:55

my ostatnio blokowaliśmy, ok 100 motocykli, i z tyłu podjechali do nas misiaki, zapytali co to za grupa i powiedzieli że jeżeli chcemy blokować skrzyżowania i razem przejeżdżać na czerwonym to ostatni, zamykający musi mieć odblaskową kamizelkę.
obyło się na miłej rozmowie, ale chyba to zależy od podejścia misiaków do motonitów

[ Dodano: 2012-05-31, 13:57 ]
prawnie jest to zabronione, chyba że Policja wyrazi zgodę

krzych186 - 2012-05-31, 13:58

Kurde, a ja nie znalazłem. Chyba źle szukam ? Może ekspresowy instruktarz szukania. :nie_wiem:

[ Dodano: 2012-05-31, 14:12 ]
krotom napisał/a:
było :otam:


Krotom bardzo pobieżnie przeczytałem posty w Twoim temacie ale jest kilka znaków zapytania ?
W przypadku wypadku blokującego jakie są późniejsze konsekwencje dla tegoż blokującego, jak z ubezpieczeniem pojazdów? Blokujący zawsze poniesie winę ?


krzych186, krótki mówisz ?

1. http://www.yamaha-dragstar.pl/search.php
2. wpisujesz w okno blokowanie skrzyżowań i zaznaczasz tylko tytuł wiadomości
i pokażą ci się dwa tematy. Twój i Krotoma.

A jako że temat był więc go scalam ze starym. witek

JOKER - 2012-05-31, 14:25

Pewnie kwestia sporna, a jak Ci się zepsuł motocykl akurat przy wjeździe na skrzyżowanie ?! Każdy kierujący powinien zachować szczególną ostrożność. Nie wyjeżdżasz przed gościa który musi hamować z piskiem opon, tylko jakąś chwilę już tam stałeś.
krzych186 - 2012-05-31, 14:37

JOKER zawsze są świadkowie, którzy widzą i słyszą. Chodzi mi tutaj szczególnie, że jedziesz zawsze z kimś kto "dowodzi" i mówi Ci np: JOKER i krzych186 blokujecie skrzyżowania !
Nie wypada powiedzieć: NIE ! ! ! , bo nie zgodne z przepisami, tylko blokujesz. A jeśli komuś zawiodą hamulce i co ? Dlatego interesuje mnie ten temat.

witek1965 - 2012-05-31, 14:41

krzych186, Zgodnie z przepisami nie możesz blokować skrzyżowań. Robimy tak, ale łamiemy przy tym przepisy. Nikt przy zdrowych zmysłach nie zablokuje skrzyżowania widząc pędzący samochód. Generalnie puszkarze nie maja pretensji, raczej podziwiają maszyny i szyk, z policja nie miałem jeszcze do czynienia w takiej sytuacji.W paradzie jaka robilismy w Jadąc z Zaniemyśla do Poznania, mieliśmy od Komornik eskortę policji przód, tył i mimo to blokowaliśmy , ale to było uzgodnione. Kolumna liczyła ponad 100 maszyn, więc i długość była spora.
JOKER - 2012-05-31, 14:45

Policjanci wiedzą iż czasami trzeba złamać przepisy aby sytuacja na drodze była bezpieczniejsza.
pyra - 2012-05-31, 19:30

nie mogę powołać sie na żadne paragrafy ale wg mnie kolumny zorganizowane pojazdów i pieszych nie mogą być rozrywane nawet światłami, oczywiście muszą posiadać "dyżurnych ruchu"
witek1965 - 2012-05-31, 19:40

Cytat:
nie mogę powołać sie na żadne paragrafy
co ty opowiadasz. Chociażby utrudnianie ruchu. Jakikolwiek pojazd stojący w poprzek pasa ruchu nie będąc pojazdem uprzywilejowanym podpada pod ten paragraf jak drut.

[ Dodano: 2012-05-31, 19:44 ]
pyra napisał/a:
wg mnie kolumny zorganizowane pojazdów i pieszych nie mogą być rozrywane nawet światłami, oczywiście muszą posiadać "dyżurnych ruchu"
to tylko nasze chciejstwo

Art. 32.

1. Liczba pojazdów jadących w zorganizowanej kolumnie nie może przekraczać:

samochodów osobowych, motorowerów lub motocykli - 10;
rowerów jednośladowych - 15;
pozostałych pojazdów - 5.

2. Odległość między jadącymi kolumnami nie może być mniejsza niż 500 m dla kolumn pojazdów samochodowych oraz 200 m dla kolumn pozostałych pojazdów.

3. (uchylony).

4. Jazda w kolumnie nie zwalnia kierującego pojazdem od przestrzegania obowiązujących przepisów ruchu drogowego.

5. Przepisów ust. 1 i 2 nie stosuje się do pojazdów uprzywilejowanych oraz do pojazdów jednostek podporządkowanych Ministrowi Obrony Narodowej.

6. Zabrania się wjeżdżania między jadące w kolumnie rowery jednośladowe oraz pojazdy, o których mowa w ust. 5.

krzych186 - 2012-05-31, 20:17

A to jest ciekawe ? Tez jeździmy w 10-cio osobowych grupach w odstępach co ok. 500m ale z reguły poza terenem zabudowanym. W terenie zabudowanym tworzy się jedna potężna grupa (mam tu na myśli nasze Pielgrzymki Wilno Ostra Brama - ok. 120 motocykli). Zdarzało się tak, że cała ferajna waliła na czerwonym ale kiedy omal jeden pielgrzym nie został staranowany przez puszkę - zaczęliśmy blokować. No to sru - posypały się mandaty. Jak załatwić sprawę zgodnie z prawe, w państwie, w którym nie darzą sympatią Polaków (wiem coś na ten temat - chociażby zakaz używania polskich symboli narodowych).
pyra - 2012-05-31, 20:24

no cóż moje doświadczenia były związane z grupami rowerowymi oraz kolumnami wojskowymi, oraz (nie jako uczestnik lecz blokowany)pielgrzymkami :(
ale witek1965, zna wszytkie paragrafy ;D dzięki

witek1965 - 2012-05-31, 21:32

pyra napisał/a:
witek1965, zna wszytkie paragrafy ;D


niestety nie zna, ale potrafi wykorzystać wujka :googlooj:

moondek - 2012-06-02, 15:30

Tu macie wzorowo przeprowadzoną blokadę skrzyżowania lol Zaczyna się od 3:30 :)

http://www.youtube.com/watch?v=cQTFFPNaNeA

witek1965 - 2012-06-02, 18:51

słusznie prawi.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group