Kozak_Barabasz - 2009-06-11, 22:28 Temat postu: Komfort na tylnym siedzeniu .... Trzeba troszkę rozkręcić ten dział bo jest cisza 
Nie miałem przyjemności (i oby tak zostało) jeździć jako plecaczek na Drag Starze więc nie wiem jak się siedzi. Może wypowiedzi "PLECACZKÓW" ? empiq - 2009-06-11, 22:38 siedzi się z tyłu i na pupie , Kozak 
1janbo - 2009-06-11, 22:57 i nieco wyżej 
andik - 2009-06-11, 22:59 I boisz się że za szybko 
Latoch - 2009-06-11, 23:05 Oczywiście na clasicu lepiej hihihi 1janbo - 2009-06-11, 23:16 ...generalnie, chu..wo, bo z dala od kierownicy 
andik - 2009-06-11, 23:34
Kozak_Barabasz - 2009-06-12, 01:45 Nie macie już gdzie burdelu robić ?
Lokis - 2009-06-12, 07:35 Jak widać wypowiedzieli się najwięksi znawcy tematu. Mają wiele kkm na zadupku. Ja nie plecaczkowałem więc się nie wypowiem w tym temacie. Kamyk - 2009-06-12, 08:13 Miałem 2 razy jechać Dragiem, w dodatku swoim. Kolega chciał pojeździć. Czemu nie, pomyślałem. Mi osobiście, ze względu na wzrost, przeszkadzało, że oparcie jest za niskie i nie wiedziałem, co z łapami zrobić. Siedzi się dobrze i wygodnie. Nie przejechałem 100 km tam, ale dyskomfortu nie miałem. Po przejeżdzce nastąpiła zmiana motocykla. Przesiedliśmy się na kolegi wiartarkę. Kurwa, musiałem się do niego "przytulić" shock , obejmować shock , a jak dodawał gazu ..... shock shock shock evil evil evil  (dobrze, że w kaskach jeździliśmy). W duecie kobieta facet, to ok. Ale pedalski duet jakoś mi nie odpowiada. U nas jest inaczej, pasażer nie musi (choć, jeśli to kobieta, to MUSI ) dotykać kierowcy.
Lokis - 2009-06-12, 10:03 Kamyk ale zasadę zachowałeś że w sex'ie od tyłu najważniejsze aby być z tyłu
1janbo - 2009-06-12, 10:08
...tylko skąd ta plastelina?
ALICJA - 2009-06-19, 09:00 Widzę, że żaden plecaczek nie chce się wypowiedzieć to może ja zacznę, niestety siedzenie dla pasażera są fatalne, po 200 km dupa zaczyna boleć i czuję wszyskie kości, jest źle wyprofilowane, może ktoś zna sposób żeby jakoś to przerobić? pan_wiewiorka - 2009-06-19, 09:05 ALICJA, na Customie zaczynasz czuć jeszcze przed tym jak usiądziesz
jaro - 2009-06-19, 09:09 na classiku jeszcze jakoś się da ale custom to total porażka, Sylwek coś tam zrobił gdzieś były zdjęcia szukaj WADERA - 2009-06-19, 09:20 To ja sie odezwę. Jak do tej pory jeżdżę tylko jako plecak, Jak jechałam do i z Cżestochowy to miałam problem by zsiąść. za przeproszeniem nie czułam tyłka. Ale to była 650 classik. Na 1100 jest dużo lepiej. Dużo miejsca z tyłu, zabezpieczenie bo jest bagażnik, fakt nie wiele widać trzeba na boki łbem kręcic by cos zobaczyć, Ale uważam, że komfort jazdy w miare jest, tylko trzeba tak po 100 km robic przerwy. No jak by sie miało takie siedzenia jak ma schipp to i spac mozna. PS, jak zaliczyłam glebe z Basiorem to dalej juz jechałam z kumplem na jego BMW. Pierwszy i ostatni raz. Było szybko Wawrzek - 2009-07-09, 10:18 Prawda, Custom ma tylną kanapę kiszkowatą. Ale ja plecaczkiem nie jestem, więc mnie ona osobiście nie przeszkadza. Z tego co wiem można sobie zamówić lepszą (wygodniejszą) i wymienić, ale nie wiem jaki jest koszt. fazzi - 2009-07-09, 12:41 tutaj widac urok jazdy na customie, zastosowano poduszke
jechali na spotkanie prawie 400 km ale dziewczyna dala rade 
warek07 - 2009-07-11, 23:37 a ja poki co do moich plecaczków mowie "tylko trzymaj sie mocno udami "
koko - 2009-07-22, 12:30 Temat postu: Jak dobrze być plecaczkiem :D Mogę śmiało powiedzieć, że plecaczkowanie to wcale nie taka zła rzecz 
Duża sakwa z tyłu, na niej kalimaty, rozwaliłem się jak na kanapie i po 530 km ( Rybnik - Grunwald ) dupa nie bolała
xwiewiurx1983 - 2009-07-25, 20:53 ja jako plecaczek mialem okazje jechac 2 razy raz na mojej (bylej) Suzuki gz 125 a raz na kumpla Yamaszce Virago 1000, tak krotko na 125 malo miejsca ale czulem sie jakos tak przytulnie. kumpel prowadzil ale bylo spoko, za ta na jego....ech tragedia, tez malo miejsca trzeba sie wychylac zeby cos zobaczyc jak sie wychylisz to strasznie zawieje(tam siedzenie nie jest tak wysoko i jedyny plus to nie czujesz zimna jak np zle sie ubierzesz na motor ) po za tym jechalismy wtedy 160 km po mojego obecnego dragstara. dupa troche bolala i co chwile na siku przerwa byla (dluga przerwe mialem bez motoru). ale jak jechalem to sie zastanawialem jak plecaczki daja rade, mi sie tak nudzilo, dluzylo i w ogole.... nie wiedzialem co ze soba zrobic... nie ma to jak rece na kierownicy a nie trzymanie sie z tylu oparcia ktore i tak bylo za niskie ;P przytulac sie nie prezytulalem do kumpla ale jak przyspieszal do za kazdym razem walilem kaskiem w jego kask strasznie mnie to wkurzalo.... ale to przez to ze malo miejsca... na moim dragstarku nie bylo takiej sytuacji bo tam oczywiscie duzo miejsca a jak.... szacuneczek dla dragow dobra koncze bo nikomu nie bedzie sie chcialo tego czytac roll
zen - 2009-07-27, 12:53 Po Malborku powiem tak: kocham customy, z przodu jest w miarę komfortowo, ale na podpasce nikt by mnie na więcej niz 100km nie usadził, nie ma bata.Współczuję wszystkim plecaczkom na customach. Lokis - 2009-07-27, 13:31 Mnie wystarczyło jak po 100 km Virażka przesiadła się z Customa na Clasica. Jej mina mówiła wszystko. Zdzich - 2009-07-27, 14:56
 a ja myślałem że przesiadła sie do mnie ze wzgledu na mój urok osobisty 
smart - 2009-07-27, 14:58
niestety mit upadł 
dragini - 2009-07-28, 10:36 Jako jeszcze plecaczek stwierdzam, że tylnie siedzenie w Drag Star 650 to super wygoda, szczególnie w porównaniu z tylnim siedzeniem w Suzuki Intruder czy na "suszarce" (też Suzuka - nazwą nie zaprzątam sobie głowy bo po co). Zwłaszcza, gdy są wygodne podnóżki dla pasażera i gabaryty kierowcy znaczne - nie wieje. Zasadnicza wada to to, że nudno....... ile moższ patrzeć w plecy, a ja muszę się bardzo wychylać na boki, gdyż w przypadku małża - kochanego ciałka nigdy dosyć. Prawda jest jednak taka, że nie ma to jak własne moto. Ja nie moge się już doczekać jazdy draginką i jak mam wsiadać z tyłu to mnie szlag trafia. Lokis - 2009-07-28, 12:24 Ja za plecaka woziłem córkę do momentu aż dostała swoje 2oo. Teraz za plecaka nie wsiądzie bo nie ma frajdy i teraz czasami się bujam z motorowerwm max 50
ansuz - 2009-09-22, 14:08 Suzuki Intruder, 800 za jednym razem niemal 300 kilosów, dajcie spokój, nudno nie jest, nie z tym kierowcą , a w drodze powrotnej dnia następnego i przysnąć się dało. Ogólnie siedzenie boli, ale za to jest sporo miejsca na nogi, podnóżki są bardziej wysunięte do przodu niż w 650, chociaż to stary intruz, więc wcale nie większy. Pod tym względem wygodniej (na obu są kufry).
Na mojej 650 - tylne siedzenie jakby węższe, ale wygodniej, stabilniej?, za to podnóżki za daleko do tyłu. Ogólnie ciasno i dłużej bez przytulania nie idzie roll Teraz jest znacznie lepiej, wygodniej - bo za kierą. Aczkolwiek gdybym była większa/wyższa też byłoby ciasnawo, myślę, że to po części przez ustawienie siodła kierowcy, jest pochylone lekko do przodu (chyba że u was niet), więc difoltowo uda owijają się wokół baku (w intruzie jest do tyłu) eRKa - 2009-09-22, 14:58 Proponuję zakupić takie coś . Wiolka - 2009-09-22, 17:13 Jako PLECACZEK z tyłu nie ma tak wcale źle chociaż myślę że z przodu jest rewelka Z początku jak jeździłam na 650 to po dłuższych trasach oj bolał tyłek a teraz na 1100 nie ma porównania full wypas i jeszcze jak są podnóżki i oparcie Tyłek boli ale mniej więc da się wytrzymać A nudno nie jest bo my podziwiamy widoki i widzimy to czego kierowca nie może zobaczyć bo musi być skupiony na jeździe Z uderzaniem o kask przy hamowaniu to prawda ale dostało się parę zjebek i już jest opanowane...:)
Demolka - 2009-09-22, 21:00 Z inspiracji mojego plecaczka mam już z tyłu gmole, podesty pasażera, szerokie oparcie od Skiby i ... dużą wiedzę o RoyalStarze Venturo
shipp - 2009-09-22, 22:57 Moim zdaniem znacznie większy komfort jest na tylnym siedzeniu niż przednim. Przynajmniej dźwignia zmiany biegów nie przeszkadza...
jawoska - 2009-09-23, 07:14 Ja nie lubię za plecaczka  
Nie ma jak trzymać się kierownicy i decydować o prędkości
Demolka - 2009-09-23, 12:26
A za pomocą wolantu nie można ?
(wolant to taki drążek do sterowania samolotem) witek1965 - 2009-09-23, 14:07
mój o dziwo nie narzeka jeszcze, ale chyba nie ma pojęcia o istnieniu RoyalStara Venturo, a o Goldwingu wie, że bardzo drogi jest
Demolka - 2009-09-23, 21:06 Gold Wing mnie nie kręci, nie ten typ. 
Sylwek - 2009-09-24, 07:45 GW - Kredens - i tyle .A wiecie dlaczego właściciele GoldWing nie pozdrawiają się ręką ? Bo akurat wkładają naczynia do zmywarki . Swoją drogą kiedyś muszę sprawdzić jak to jest jechać z tyłu , może to być ciekawe doświadczenie . Tylko kto mnie weźmie na plecaka ? warek07 - 2009-09-24, 10:05
jesli dobrze pamietam Grzechu probowal
Tersi - 2009-09-24, 10:27
Co takiego Grzechu próbował?Wyjmować naczynia podczas jazdy, czy mieć Sylwka za plecaczka ? Jeżeli to drugie to chyba ta Biała Dama Grzecha by nie wytrzymała
warek07 - 2009-09-24, 10:46 Tersi, zeby to była gwiazdka Grzecha to było by pół biedy...
Tersi - 2009-09-24, 10:59 Tobie Warek chyba chodzi o to jak Larry robił za plecaczka Grzecha w Borach ? 
[ Dodano: 2009-09-24, 11:00 ] Sorry , znowu pomyliłam buźkę.To ta miała być
[ Dodano: 2009-09-24, 11:00 ] coś źle robię, niech będzie bez buźki. warek07 - 2009-09-24, 11:47 Sylwuś - ja Cie przepraszam -  z Larrym pomyliłem 
Tersi, - masz racje oczywiście
Sylwek - 2009-09-24, 11:49 Różnica niewielka Jakieś 20 kg
warek07 - 2009-09-24, 13:19 dla tego maluszka made in china to i tak bez znaczenia 
HORSZCZAR - 2010-04-02, 22:49 W dniu dzisiejszym Beatka stała się prawdziwym Plecaczkiem. Po raz pierwszy zasiadła na Gwiazdce. Nie wiem kto się bardziej obawiał tej przejażdżki   ale okazało się, że to wymarzona partnerka także na moto 
Do tej pory miała dwie wymówki w zeszłym sezonie brak prawka a w tym brak kasku ale po wczorajszej wycieczce do wawki stała się szczęśliwą posiadaczką Nolana N43 i już nie miała wymówki wręcz domagała się przejażdżki. Po 10 km zjechałem na stacje coby obadać jak jest ? Pytam: jak tam? Co tam? Czy wracamy? A ona do mnie jak tu się blendę opuszcza ... i dlaczego chcę już wracać? Więc banan na twarzy i hajda dalej. Zrobiliśmy około 50 km i oboje zadowoleni, nie wiem kto bardziej , wróciliśmy do domciu.
Plecaczka mam i ja
goldenka - 2010-04-29, 21:06 Ja to bym na dragu jako plecaczek mogła jechac i jechac.Ekstra sie jedzie ,jak na zajebiaszczym fotelu  .Niewiem czemu niektorzy mowia ze niewygodzie.Jak jest opieradło to git.  .
Nienawidze jak moj chłop chce zapieprzac przesadnie szybko tj ponad 100 km/h  .Wtedy tez sie dobrze siedzi ale juz nie komfortowo psychicznie bo mam wrazenie ze zaraz glebniemy  .Trza go wtedy przyhamowac [biedny ma siniaki pod żebrami],ale wyjscia nie ma musi shamowac   
Tragicznie to sie na mojej virazce 535 z tyłu jezdzi-tam to sie nawet do tyłu odwrócic nie mozna i wogóle 
BumBix - 2010-06-14, 13:10
Co prawda to prawda xD Ale na siedzenie plecaczka nie mogę narzekać - rozsiąść się można jak we fotelu. Fakt, że po dłuższej jeździe już człowiek cierpnie, ale i tak nie jest źle. Przynajmniej na 1100, na mniejszym nie miałam okazji się przejechać
Muoda - 2010-06-14, 22:32
Już nie długo - przez Długiego tak zakochałam się w tych maszynach, że już od teraz chcę zaoszczędzić pieniążki na prawko
Co do plecaczka - jak na razie nie narzekam. Czasem, jak jedziemy w dłuższa trasę, to trochę zadek boli, ale i tak jest to coś niesamowitego. Poczekam jeszcze kilka lat, i sama będę śmigać motorkiem, bo coś czuję, że bycie samym Plecaczkiem z czasem przestanie mnie zadowalać
Gosiaczko - 2010-06-14, 22:41 Po zmianie kanapy i ja mogę jechać na "tyłach" długo i szczęśliwie, jeszcze tylko opieradło zmienić..... No ale od lipca ponoć na "kierowniczkę" mam się uczyć to w przyszłym roku przednią kanapę będę testować
vaaks - 2010-06-14, 23:04 Muoda, szoruj do przywitalni.
Clinton - 2011-01-26, 10:08 Ja kupiłem 1100 customa i na dodatek poprzednik zcioł tył siodełka na trólkąt, siodełko zwęża się bokami ku tyłowi - masakra. Z plecaczkiem przeleciałem się najdalej do Sobótki i z powrotem. Wytrzymała Ale powiedziała, że nigdy więcej i jak chcę, żeby jechała gdzieś dalej to muszę coś wymyśleć. No teraz mam zmodyfikowane siedzenie - poszerzone o 4 cm i pogrubione o 2 cm (przy okazji swoje pogrubiłem o 1,5 cm). Mam nadzieję że to wystarczy. Teraz jeszcze kombinuję oparcie. To wszystko w sumie powinno przynieść zamoierzony efekt. O wrażeniach napiszę 
Lila - 2011-07-11, 22:09 A ja mam plecaczkowe siedzenie zrobione "na miarę" serio Jak się przesiadłam z Burgmana na Draga to stwierdziłam, że nie będę jeździć na tej podpasce z tyłu. Odmówiłam przyjmowania posiłków i po trzech przymiarkach u motocyklowego tapicera mam kanapę jak przed telewizorem. I jeszcze podniesione oparcie. Mucha nie siada! Mogę jechać z tyłu na koniec świata.
Tapicer nazywa się Werson. http://werson.waw.pl/motocykle/index.php Gosiaczko - 2011-07-11, 22:11 Znany jest ów Werson na forum Ale lepiej pokaż kanapę lub zdjęcie
vaaks - 2011-07-11, 22:33 Ponieważ miałem przyjemność gościć u Was, widziałem to siodło, mój plecaczek zażyczył sobie takie same - uffff - dlatego, aby mieć wzór zrobiłem fotki. Lilu, pozwolisz, że zaprezentuję
Dawid Z. - 2011-07-11, 22:40 A ja myślę o takim czymś dla plecaczka. Xavier - 2011-07-11, 22:54 Lila - ile Was wyniosła ($$$) ta przeróbka siedzenia? witek1965 - 2011-07-12, 02:22 Nigdzie na stronie nie wyczytałem czy stosują wkładki żelowe pod tapicerkę ? Lila, Wiesz coś na ten temat ? Lila - 2011-07-12, 14:24 Przeróbka - zmiana skay na skórę na przednim siedzeniu plus haft, tylnie siedzenie całe nowe siedzenie na starej ramie plus skóram podniesione oparcie w skórze wyniosło około tysiaczka. W czasie przymiarek widziałam co w środku - taka twarda pianka tapicerska formowana na wymiar i na życzenie. PatrykR922 - 2011-08-11, 13:24 Mnie po 150km z tyłu bolały 4 litery a jak powiedziałem tatowi to powiedział ze ja z nim nie musze jezdzić ;( Ale ja jestem urodzony żeby jeździć
LECHU - 2011-08-11, 20:46 PatrykR922 wyrośniesz na WIELKIEGO motorowa
PatrykR922 - 2011-08-13, 13:36 Nom
To chyba dobrze nie ? surf25 - 2011-08-16, 12:31 Temat postu: Zakup siedzenia pasażera Siedzenie fabryczne plecaczka w mojej maszynie jest bardzo niewygodne i daje sie we znaki szczegónie na dłuższych trasach -moęcie cos poradzić? Może są jakieś wygodniejsze i można je zamontować? vaaks - 2011-08-16, 13:12 Nawet od customa można przerobić na bardzo wygodne, zobacz siedzenie Jakie ma Lila http://yamaha-dragstar.pl...dzenie&start=40 kamcia - 2011-08-19, 17:56 Temat postu: plecaczki coz ja biedna moge tu powiedziec o plecaczkowaniu....heh cracked81 - 2011-08-22, 10:27 Powiem tak, pierwsza jazda z tyłu była do doopy. Akurat mocno wiało, musiałam się przykleić do kierowcy i ogólnie myślałam, że wiatr mnie zdejmie z motocykla. Druga jazda to była radocha - niedzielna przejażdżka na kawę do Pułtuska. Ładna pogoda, słońce, spokojny kierowca, który zapewnia komfort psychiczny pasażera
Po przejechaniu ok.50km pojawia się lekki dyskomfort w postaci małego odrętwienia tyłka no ale nie ma co narzekać. Najważniejsze, że się jedzie
Niestety drag nie ma oparcia pasażera (trzeba zakupić jak najszybciej). Moim zdaniem jest to konieczny element wyposażenia jeżeli chodzi o komfort jazdy z tyłu. Jest jedna rzecz, która mnie pozytywnie zaskoczyła. Mianowicie siedząc z tyłu widzę trasę znad kasku kierowcy Myślałam, że widok z tylnego siedzenia będzie ograniczał się do prawej i lewej strony.
No i jeszcze jedna najważniejsza uwaga, jak to słusznie zauważył 1janbo
Amen Mnich - 2011-11-24, 15:50 Muszę pomyśleć o jakimś rozwiązaniu, które spełni kilka kryteriów: 1. Wygodna kanapka dla plecaka 2. Oparcie dla plecaka 3. Szybki demontarz siedzenia i oparcia plecaka 4. Szybki montarz oparcia dla mnie. Seryjnych nie widziałem, ale jestem pewien, że do zrobienia. Pytanie za ile:) handzolek - 2011-11-24, 17:05 Ja mam takie cos,spełnia wszystkie punkty poza 3. Witch - 2012-09-16, 13:01 To chyba bolączka wszystkich plecaczkowych dupek w większości motocykli. Spośród trzech Yamah, którymi jeździliśmy, tylko w Midnightstarze było wspaniale iwygodne siedzenie. Do tego stopnia, że mój zadek zżył się emocjonalnie z motorkiem. Teraz przesiedlismy się na Stratolinera i moja dupka boli od nowa po 120 km! Pierwsza rzecz od której musimy zacząć to zadbać o komfort mojego żąda, bo inaczej całą miłość do moto zjedzą siniaki... Dzięki za link do mariomoto.pl na pewno skorzystamy w najbliższym czasie, bo nie zamierzam męczyć się w następnym sezonie 
grabi - 2012-09-16, 14:45 ja wymienilem kanapy na Mustanga (jakm na zdjeciu) i komfort zony od razu sie poprawil Basia - 2012-10-09, 22:47
Twój pewnie też...
faktycznie na dłuższe trasy profil oparcia jest bardzo ważny; kiedyś, po całym dniu jazdy jako plecaczek na Royal Star , dopiero wieczorem odczułam silny ból pleców plus "pięknie" odciśnięty ślad metalowego oparcia - gdyż część miękka nie była jeszcze zainstalowana w tym egzemplarzu Merlin - 2012-10-09, 23:52
wersja dla fakirek, dobrze, że siedzisko było tapicerowane
Basia - 2012-10-10, 00:18
tia ,
Merlin fakirka miała dość silne obtarcie na plecach ale ..zagoiło się, rycerz nie zdążył w pełni osiodłać rumaka i taki był rezultat 
dlatego " amazonkuję"  , nie potrafię być idealnym plecaczkiem, gdyż...narzekam
Bakteria77 - 2013-01-06, 20:40 Uważajcie dziewczyny, bo jeszcze u Nas to wprowadzą http://fakty.interia.pl/s...akiem,1877098,4 mmwj - 2013-07-26, 05:43 To i ja coś dorzucę od siebie . Ok. 20 lat temu jeździliśmy MZ 150 w trasy po ok. 1000-1500 km w tydzień . Na takich trasach tylko "plecaczkowałam" , na krótszych sama wskakiwałam za kierownicę. Pupcia na tylnym siedzieniu wytrzymała najdłuższą trasę prawie 300 km z dwoma b. krótkimi postojami tylko na siusiu. Od ponad 2 lat tylna kanapa była moja na Virago 1100 , którą też sporo się kręcimy i tu niespodzianka - pupcia mniej boli , gdy całe plecy oprę będąc w żółwiku o oparcie pasażera
A teraz trzecia sprawa i żadna nowość ...najlepiej się czuję jak jadę swoim Dragiem trzymając kierownicę i już nie mogę się doczekać, gdy nabiorę wprawy i na 2x o2o wyruszymy w trasę 
WAŻNE , ABY MIEĆ MIĘKKIE SIEDZENIE, COKOLWIEK BY TO MIAŁO ZNACZYĆ
|
