YAMAHA XVS 650, 950, 1100, 1300, 1600, 1700, 1900 FORUM

Technika jazdy - Wrzucanie biegu bez sprzęgła

Kozak_Barabasz - 2008-08-26, 23:12
Temat postu: Wrzucanie biegu bez sprzęgła
Moje spostrzeżenia:
1 bieg wrzucamy normalnie ze sprzęgłem. Wyższe biegi można wrzucać bez sprzęgła, ponieważ skrzynia nie ma synchronizatorów.
Biegi bez sprzęgła trzeba jeszcze potrafić wrzucać.
Wyższy bieg wrzucamy jak mamy wysokie obroty (dynamicznie przyśpieszamy), na moment całkowicie puszczamy gaz, wrzucamy bieg i znów na max gazu.
Bieg wskakuje naprawdę cichutko i płynnie.
Nie ma mowy o żadnym uszkodzeniu skrzyni biegów.

Sylwek - 2008-08-27, 07:28

Sprawdzałem to między biegami 3/4/5 jak wracałem.Faktycznie nie ma trzasku.
adun2 - 2008-08-27, 07:32

Też wczoraj próbowałem i działa. Czwórkę i piątkę bez problemu można włączyć. Trójki nie próbowałem.
daro1980 - 2008-08-27, 10:16
Temat postu: Re: Wrzucanie biegu bez sprzęgła
Pare razy przed przypadek udalo mi sie to przerzucic tak biegi ale mysle ze skrzynia draga tego raczej nielubi .... zgrzytu praktycznie niema aczkolwiek jestem zwolennikiem uzywania rzeczy ktore sa w motocyklu a wiec ida tym tropem skoro jest sprzeglo to trzeba go uzywac .... no i nasze silniki raczej wysoko obrotowe nie sa wiec raczej uzywanie jest wskazane .... tak mi sie wydaje ....
Kozak_Barabasz - 2008-08-27, 13:14

daro1980 też śmiałem się ze wszystkich, co pisali o wrzucaniu biegu bez sprzęgła ;)
Naprawdę to działa ! Jest mega frajda z tego jeśli bardzo dynamicznie przyśpieszamy :D

No i dzięki temu odkryłem dlaczego czasami słychać takie trzaski w skrzyni biegów ;)
Trzask słychać tylko wtedy, kiedy mamy za wolne obroty i wrzucamy wyższy bieg.
Oczywiście mowa o jeździe ze sprzęgłem. Skrzynie Dragów nie mają synchronizatorów.

Podsumowanie:
Wrzucać biegi bez sprzęgła (oczywiście na wyższe) można TYLKO jeśli mamy wysokie obroty i puszczony na moment gaz. Można tak jeździć od 1 do 5 biegu.
Trzaski w skrzyni biegów słychać jak mamy niskie obroty (jazda ze sprzęgłem). Przy niskich i średnich obrotach jeździć ze sprzęgłem !

Jacek - 2008-08-27, 21:10

Może i macie rację, ale jak mi rozwali się skrzynia kiedy wrzucałem bieg bez sprzęgła to całą winą obarczę siebie. Dlatego wolę użyć tej lewej dźwigni.
berezx - 2008-08-28, 10:51

szkoda czasu na wciskanie sprzęgła, życie jest za krótkie ;D rzadko kiedy zdarza mi się wcisnąć klamke na wyższych biegach ;D ;D ;D ;D
Kozak_Barabasz - 2008-08-28, 13:45

berezx jeżdżę tak od tygodnia i już się przyzwyczaiłem ;)
Świetna zabawa !

krzysiekDrag - 2008-08-28, 21:42

he he bardzo brzydka zabawa chyba nie zobaczymy sie za rok na zlocie ,sprzeglo to podstawa evil
Janusz - 2008-08-30, 21:55

we wszystkich japońcach można biegi wrzucać bez sprzęgła , a w ścigaczach to jest norma, tylko z powrotem czyli od 5 do 1 wrzucamy ze sprzęgłem
Jacek - 2008-08-30, 22:39

Czy w japońcu, czy w germańcu sprzęgło jednak do czegoś służy !
Kozak_Barabasz - 2008-08-30, 22:44

Jacek napisał/a:
Czy w japońcu, czy w germańcu sprzęgło jednak do czegoś służy !

Jak to zawsze we wszystkim bywa są 2 strony.

Jacek jesteś przekonany o swojej racji i nie będziemy tego podważać.
Ja po prostu wiem, że jazda bez sprzęgła nie jest szkodliwa Dragowi, ponieważ znam budowę jego skrzyni biegów i działanie.

Nie ma sensu już pisać kto jest za a kto jest przeciw.
Możemy najwyżej zdawać relację jak się jeździ bez sprzęgła ;)

Jacek - 2008-08-30, 23:20

W instrukcji pisze żeby używać sprzęgła. Ale masz rację nie ma sensu "już pisać kto jest za a kto jest przeciw."
Merlin - 2008-10-05, 18:23

Hamuje się hamulcem choć można też butami, tylko droga hamowania dłuższa ale za to w stopy ciepło.
Instrukcja mówi wyraźnie - używać sprzęgła. Chyba, że Japońce się nie znają.
Pozdrawiam wszystkich przeciwników klamek.
Merlin.

pan_wiewiorka - 2008-10-08, 14:44

Czyli mamy zastosowanie lewej klamki. Służy do:
1. ruszania, aby nie stosować metody na popych,
2. redukcji biegów, co by hamulca nie używać,
3. zachowania symetrii Gwizadki, co by poczucie estetyki dosiadającego nie cierpiało zbytnich katuszy 8)

Kozak_Barabasz - 2008-10-08, 16:23

Chyba nauczyłem się redukować bieg bez sprzęgła ;)
Jak mamy już dość niską prędkość na wysokim biegu to wystarczy troszkę odkręcić gazu i zaraz zbić bieg. Dość gładko schodzi ;)
Sami przetestujcie i dajcie znać

loopa - 2008-10-08, 18:18

A niby w jakim celu taki ruch? Co daje ominięcie sprzęgła? Po to jest coby używać .. ;)
Kozak_Barabasz - 2008-10-08, 18:22

loopa napisał/a:
A niby w jakim celu taki ruch?

Dale jeszcze większą frajdę z jazdy :)

virago_78 - 2008-10-09, 15:09

Szczerze powiem, że byłam bardzo zaskoczona tym ,że można wrzucać biegi bez sprzęgła :o Ale to było ponoć możliwe już w Junakach-tak obiło mi się o uszy.
Ale jakoś nie mam odwagi wbić biegu bez sprzęgła-jakaś bariera chyba nie do pokonania dla mnie...Gdzieś to jest zakodowane we mnie, że biegi i sprzęgło stanowią symbiozę.

Długi63 - 2008-10-09, 20:30

Sztuka [polega na dobraniu obrotów silnika- wchodzą jak w masło
A na pytanie po co-odpowiem, bo tak jest szybciej
Przy awaryjnym hamowaniu na przykład. Dwa hamulce + serducho i moto staje w miejscu.
Bez konsekwencji

Długi63 - 2008-10-29, 19:56

Pewnie, że mogę. Siła hamowania przodem+siła hamowania tyłem+przez redukcję biegów hamowanie silnikiem. Oczywiście wszystko naraz. Wytracenie prędkości bajka. Nie robię tego na co dzień, ale myślę, że warto umieć takie rzeczy. Oby nigdy się nie przydało ;d
I dalej-używam sprzęgła, zmiana biegu trwa sekundę, bez sprzęgła - pół sekundy.
I dalej-jadę 60/h ,w ciągu sekundy moto robi jakieś 16-17 metrów, czyli w ciągu pół sekundy jakieś 8 metrów.
Teraz odpowiedzmy sobie na pytanie czy warto powalczyć o te 8 metrów ?
I zapytam inaczej- co będzie ze mną jeżeli mi zabraknie te właśnie 8 metrów ?
Jeszcze jedna kwestia: koło napędzane czy też połączone ze silnikiem zachowuje się zdecydowanie lepiej od koła toczącego sie luźno. I to nie tylko w temacie moto

pan_wiewiorka - 2008-10-29, 20:41

Hmmm... muszę przeciwiczyć. Zawsze hamuję silnikiem, trzeba rozwinąć umiejętność bo faktycznie może się przydać. A 8m to kawał miejsca i sporo się na takim odcinku może zdarzyć. Dzięki wielkie :)

[ Dodano: 2008-11-07, 18:40 ]
Dziś doszedłem do wniosku, że zmiana biegu jednak bardziej przyjemna jest ze sprzęgłem... Chyba, że nie potrafię prawidłowo zmieniać bez sprzęgła.

PUNIO - 2009-02-22, 00:04

gdzieś się doczytałem, że zmiana biegów bez sprzęgła ma zastosowanie w silnikach wysokoobrotowych
krokodyl - 2009-03-10, 20:14

Sytuacje awaryjne - O.K. Nie polemizuję. Jak jedzie na mnie z przeciwka TIR to zyskać 8 metrów zdecydowanie warto. No i jasne, że trzeba to najpierw przećwiczyć, żeby potem zrobić to bez zastanawiania.
Ja się natomiast zastanawiam, czy jeśli ktoś permanentnie będzie olewać sprzęgło przy zmianie każego biegu, to np. po 5 tysiącach kilometrów nie czeka go remont skrzyni biegów?

By the way ;) , ja kupiłem Draga, żeby nie myśleć o tym żeby przy każdej zmianie biegów urwać 0,2 sekundy. Czasem zmieniam bieg pewnie przez 2 sekundy, bo się akurat zagapię na jakąś okoliczność przyrody ;D

shipp - 2009-03-10, 20:38

biała dama napisał/a:
gdzieś się doczytałem, że zmiana biegów bez sprzęgła ma zastosowanie w silnikach wysokoobrotowych

Da się jeździc bez użycia sprzęgła i w niskoobrotowych. W Dragu to nie jest zbyt potrzebne bo ma odpowiedniego pałera, ale kiedy pomykałem chińskim czopkiem 250 sprzęgła używałem tylko do ruszania z miejsca i zatrzymania. Wszytko dlatego, że zmiana biegów bez sprzęgła znacznie poprawiała dynamikę jazdy. Trzeba było spełnic kilka warunków aby uniknąc uszkodzenia sprzyni czy sprzęgła, mianowicie wrzucanie wyższego biegu przy zamkniętej przepustnicy, schodzenie w dół przy odkręconej manetce i w końcu ważna rzecz, wrzucanie wyższych biegów powinno odbywac się przy obrotach silnika zapewniających maksymalny moment obrotowy.

mikgar - 2009-03-22, 18:04

Ja również bawiłem sie wrzucając biegi bez sprzęgła ale tak naprawde ma to zastosowanie tylko podczas ostrego wyprzedzania kiedy musimy wbić kolejny bieg. W ruchu miejskim jak i pozamiejskim gdzie biegi zmieniamy albo często przy różnych obrotach albo żadko jadąc spokojnie w trase nie ma to większego sensu. Ale ja nie o tym...

W necie można znaleźć wiele ciekawych tekstów JAK powinno sie to robić. Samo odjęcie gazu i pchnięcie lewarka ku górze sprawdza sie nie we wszystkich motocyklach. Biegi zmieniamy zaczynając od lewarka a kończąc na gazie, nie odwrotnie. O co chodzi? mianowicie przed zmianą biegu pchamy lewarek w góre do oporu by zminimalizować jego skok, przez co minimalizujemy również czas zmiany biegu a co za tym idzie różnice prędkości obrotowych. Po odjęciu gazu bieg wskoczy sam w odpowiednim momencie, podobnie robimy w dół z tym że dodając lekko (energicznie) gazu. Sekwencje zmiany biegu (lewarek, sprzęgło, gaz) polecam również przy zmianie biegów ze sprzęgłem, szybko przywykniemy do tego by wczesniej podnosić lewarek czy również dociskać przy redukcji przed naciśnięciem sprzęgła. Stuki w innych motocyklach które słychać podczas zmiany biegu słychać m.in dlatego że kierowcy nie stosują się do tej sekwencji. Zmiana biegu u nich trwa często gęsto pare sekund a na to nie ma rady, musi zgrzytnąć.

TomHal - 2009-05-18, 21:47

hm ciekawe z tymi 8 metrami, podejrzewam że w starciu z TIR-em to kazdy z nas predzej w pory narobi a nie że będzie się zastanawiał nad zdobytą techniką z forum. W takim przypadku rządzi nabyty instynkt i koniec. Jest niebezpieczeństwo naciskasz hamuce a nie zabawiasz się w redukcję. Nie życzę nikomu ale sam osobiście miałem karuzelę na drodzę - samochodem. Napewno wielu z Was zimą robiło tzw. kontrolowane ślizgi ale jak doszło do niespodziewanego zdarzenia nie ma szans - mądry Polak po szkodzie tak więc sprzęgło jak sam nazwa mówi służy do dłubania w bucie jak chlebak do przenoszenia granatów evil
Pozdro for all

bartek_p - 2009-05-18, 21:49

Można biegi zmieniać w dół i w górę, trzeba tylko wyczuć moment.
Nawet jeśli skrzynia jest synchronizowana.
Trzeba przestudiować trochę konstrukcje skrzyni biegów i zębatek z nią współpracujących i wszystko będzie jasne.
Niestety nie dysponuje odpowiednimi rysunkami.
Jednym słowem zębatka od danego biegu misi mieć taką samą prędkość obrotową , co zębatka na którą będzie nacierać ta pierwsza.

Jawos - 2009-06-12, 18:04

Ja tam zawsze zmieniam biegi ze sprzęgłem.
W instrukcji obsługi, w dziale:
Ważne wskazówki dotyczące jazdy i obsługi/ Zmiana biegów/ Uwagi/ pkt 2
jest napisane:
Cytat:
Przy zmianie biegów zawsze wysprzęglać. Silnik, skrzynka biegów i mechanizm transmisji napędu nie są obliczone na obciążenia występujące przy zmianie biegów bez wysprzęglania i mogą ulec uszkodzeniu.

Zakładam, że producent wie co mówi o podzespołach przez siebie wyprodukowanych i ich możliwościach, więc nie staram się go poprawiać.
:browarek:

Sylwek - 2009-06-13, 07:28

Jawos napisał/a:
mogą ulec uszkodzeniu

Ale nie muszą , faktem jest iż da się zmienić bieg bez sprzęgła , bez zgrzytu , sprawdzone po awari Kamyka .

DRAD - 2009-06-13, 10:31

Tak to prawda :) Ale linke sprzęgła na zapasie trzeba mieć
Kamyk - 2009-06-13, 10:33

Krótki instruktaż od chłopaków i jazda. Nie jest to proste odrazu, ale jak się poćwiczy to wchodzi bez problemu. Sprzęgło jest po to, aby go używać. Ale podczas awarii można dać sobie radę. :)
shipp - 2009-06-13, 11:03

Zmienianie biegów bez sprzęgła jest możliwe, pisałem o tym wcześniej, ale jeśli ktoś już tak robi, lepiej niech wozi ze sobą zapasowe łożysko oporowe do skrzyni biegów. Nie wiadomo w którym momencie może się przydac. Zmiana biegów bez sprzęgła bardzo obciąża to łożysko. Sprawdzone przeze mnie organoleptycznie.
kopernikos - 2009-09-05, 22:13

Nie wiem ki ch.. mnie podkusił ażeby sprawdzić czy to przejdzie.... evil na całe szczeście moja Gwiazdka w sposób dość dosadny przekazała mi żebym tak nie robił i już nie będę- po prostu bieg nie wchodził, raz spróbowałem - nie weszło i więcej nie spróbuję.
Jest to używaj - takie moje zdanie.

a V-starkę szczerze przepraszam za moje szczeniackie zachowanie ops :wmur:

pajakbielsko - 2009-09-05, 22:45

hahahhaha- mi się raz udało, ale też więcej tego nie zrobię :)
James70 - 2009-09-05, 22:54

ja to robie czesto i biegi wchodza nic nie zgzyta kiedys mnie cos podkusilo zeby tak zrobic i jest ok :)
Kozak_Barabasz - 2009-09-06, 16:09

Od ostatniego czasu prawie cały czas jazda bez sprzęgła.
Biegi wchodzą o wiele lepiej jak ze sprzęgłem.
Nie dochodzi do żadnych stuków, puków, itp

Jak się wie jak to należy wykonać to spoko, można tak jeździć ;)
Frajda z jazdy o wiele większa lol

kopernikos - 2009-09-06, 17:49

Kozak_Barabasz napisał/a:
Biegi wchodzą o wiele lepiej jak ze sprzęgłem.

pewnie gdyby nie głupia "jedynka" to byś sprzęgło wywalił...
Kozak_Barabasz napisał/a:
Jak się wie jak to należy wykonać to spoko, można tak jeździć


mi się lepiej jeżdzi bez kasku - dużo więcej przyjemności a tego nie robię no chyba że offroad...
jakbym chciał bez sprzęgła jeżdzić to bym sobie :skuter: kupił
Ja już swoje zdanie na ten temat napisałem. Myślę że Ty też więc wymądrzanie typu że jak się wie jak to się robi nie ma tutaj chyba znaczenia, bo cała technika już została przez Ciebie opisana. I nie przekonasz mnie ani kilku innnych Forumowiczów do takich eksperymantów.
Lepiej opowiadajcie jak na Zlocie było :brawo:
P.S: KozaK - Dzieks za foty właśnie ściągam... :brawo:

Pozdrawiam! 8)

Ziółek - 2009-09-06, 22:59

kopernikos napisał/a:
Kozak_Barabasz napisał/a:
Biegi wchodzą o wiele lepiej jak ze sprzęgłem.

pewnie gdyby nie głupia "jedynka" to byś sprzęgło wywalił...


Jasne ja tez bym wywalił sprzęgło ... bo co mam wywalić ? krowę ? No chyba że nie zdechnie ... :hahaha:

kopernikos napisał/a:

Ja już swoje zdanie na ten temat napisałem. Myślę że Ty też więc wymądrzanie typu że jak się wie jak to się robi nie ma tutaj chyba znaczenia, bo cała technika już została przez Ciebie opisana. I nie przekonasz mnie ani kilku innnych Forumowiczów do takich eksperymantów.


Nie przesadzaj nawet do seksu ze Zdzichem może się przekonać ... i uczucia tez można trochę dostać (kto wczoraj była na ognisku to wie o tym) :hahaha:

pleban - 2010-05-15, 19:48

Witam!
Miałem założyć podobny temat, ale po co jak już jest i można go odświeżyć.
Poczytałem tu trochę o zmianie biegów bez sprzęgła nawet próbowałem to w trasie i stwierdzam, że wchodzi, ale żeby używać tej metody na co dzień trzeba dużo ćwiczyć żeby wyrobić nawyk, a to już jest gorzej bo intuicyjnie lewa dłoń naciska klamkę sprzęgła.
Odświeżam ten temat po obejrzeniu dziś programu w TVN TURBO-MOTOCYKLICZNIE.
W tymże programie jeden z redaktorów przedstawił technikę przełączania biegów w motocyklach. Jak już wszyscy wiemy skrzynie motocyklowe są wyposażone w koła zębate bez synchronizatorów, takie rozwiązanie wymaga używania sprzęgła z tzw. przygazówką. Kto jeździł w larach 70 i 80 tych starami lub ciągnikami będzie wiedział o co chodzi.
Tenże redaktor stwierdził, że w wyniku złego wysprzęglenia dochodzi z czasem do wyobleń i wyszczerbień zębów, co w efekcie może powodować wyskakiwanie tych biegów.
Program będzie powtarzany jutro o 8.15.

Zoltan - 2010-05-15, 21:05

W górę czyli z 1 na 2, z 2 na 3 itd wychodzi mi to bez pudła. Biegi wchodzą jak w masło bez najmniejszych stuków i zgrzytów. W dól też się da, ale póki co jeszcze używam sprzęgła. Robiąc przegazówkę przy redukcji zazwyczaj dodaję zbyt dużo gazu i bieg się nie redukuje :beczy: . Ale praktyka czyni mistrza.

Tutaj kilka informacji o zmianie biegów w motocyklu.

pleban - 2010-05-15, 21:14

Bardzo dobry artykuł, dedykuję go zwolennikom zmiany biegów bez wysprzęglania. Chyba, że nie zależy im na swoich maszynkach.
wojo - 2010-05-17, 20:54

Powiem szczerze ze te pierwsze po wielu latach ponad 600km na mojej Gwiazdce zrobiłem jakos bez jakis dziwnych zdarzen. Zauwazylem tylko ze, chyba ma problem wlasnie z biegami. To wychodzi mi najsłabiej. Albo ze zgrzyetm, albo z kiwaniem głowy, albo za bardzo ciagne na sprzegle, kurde nie spodziewalem sie ze to moze mi przyniesc tyle nie potrzebnych emocji. Musze wiele trenowac wiem ale, słabo to widze bo nade wszystko na maksa dbam o moja maszyne i nie chce zrobic jej krzywdy.
Dawid0407 - 2010-05-18, 13:03

łatwiej przychodzi mi redukcja biegu bez sprzęgła, niż odwrotnie. W każdym razie uważam ten zabieg za szkodliwy dla motoru, więc stosuję sporadycznie. Po nabraniu wprawy zmieniam biegi po naprawdę delikatnym wciśnięciu sprzęgła. A za najważniejsze uważam to żeby nie zgrzytało i nie szarpało.
leonmm - 2010-05-19, 18:24

dzisiaj pierwszy raz spróbowałem zmieniać biegi bez sprzęgła, ogólnie fajnie tylko trzeba go mocniej nakręcić i wraz ze zdecydowanym odcięciem gazu wrzucić bieg wyższy ( jeżeli miałem za niski obroty bieg nie wchodził ) , redukcji na razie nie próbuje :)
shipp - 2010-05-20, 15:03

umiejętność wrzucnia biegów bez sprzęgła okazuję się wysoce przydatna :)
jadę sobie z fajniutkim plecaczkiem, rączka z tyłu na kolanku..biegi bez sprzęgła wchodzą gładko, plecaczek zadowolony ;D

spider - 2010-10-10, 18:22

Koledzy a powiedzcie mi czy przy zmianie biegow powinien towarzyszyc jakis dzwiek czy odbywa sie to "po cichu" u mnie gdy zmieniam biegi na wyzszy towarzyszy temu specyficzny odglos.Zastanawiam sie czy to normalne czy cos robie zle,czy moze skrzynie sie konczy
arekw711 - 2010-10-10, 18:58

W naszym modelu to taki chyba urok i tak musi pozostac , taki trzask to norma , wszystko jest OK
spider - 2010-10-10, 19:03

arekw711 napisał/a:
W naszym modelu to taki chyba urok i tak musi pozostac , taki trzask to norma , wszystko jest OK

Ten trzask nawet mi sie podoba tylko nie wiedzialem czy tak ma byc czy cos mam nie tak.Ale dzieki za info teraz jestem spokojniejszy :>

koks79 - 2010-10-10, 22:51

dawid0407 - czemu ten sposób na zmiane biegów jest szkodliwe bo nie rozumiem?!
fazzi - 2010-10-12, 15:14

spider napisał/a:
Koledzy a powiedzcie mi czy przy zmianie biegow powinien towarzyszyc jakis dzwiek czy odbywa sie to "po cichu"

ja zawsze przy zmianie biegow mrucze lol
a powaznie to takie stukniecie to normalka bo nie ma synchronizacji

Długi63 - 2010-10-12, 19:07

Nie powinno trzaskać ani w górę , ani w dół
Jeżeli trzaska to brak wprawy w przrkładaniu biegów

fazzi - 2010-10-12, 20:15

mozliwe ze ja nie wiem jak sie zmienia biegi lub pojecie stukniecie lub trzask dla roznych ludzi oznacza co innego.
w kazdym razie chetnie sie dowiem jak nalezy to robic, ja myslalem ze to polega na nacisnieciu pieta dzwigni i wcisnieciu z niewielkim opoznieniem klamki sprzegla. Niestety wyraznie wyczuwam wtedy i slysze stukniecie. Mysle ze to nie jest wada motocykla i zlego uzywania przez poprzedniego wlasciciela poniewaz kupilem go w salonie i byl nowy.
Mozliwe ze przyczyna tego ze to slysze jest to ze nie mam glosnych tlumikow :hahaha:

koks79 - 2010-10-12, 21:36

ja zmieniam biegi bez sprzęgła dość często, poza zmianą z jedynki i na jedynkę nie ma żadnych stuknięć ani problemów. Dlatego zmieniam tylko wyższe biegi. Robie to zwyczajnie naciskając na dźwignie i odpuszczając gaz tak samo "w górę" jak i "w dół". Biegi wpadają idealnie. Klamki sprzęgła nie dotykam wcale. Nie wiem czy w vtx-ie jest inaczej niż w DS.
fazzi - 2010-10-13, 10:46

Ja tez czesto zmieniam biegi bez sprzegla i wchodza lepiej ale zastanawiajace jest to ze BMW chwali sie ze ich ostatnie modele motocykli posidaja mozliwosc wrzucania biegow w czasie jazdy bez sprzegla, wiec moze nasze skrzynie nie sa do tego przystosowane i ta klamka sprzegla to nie jest tylko dla rownowagi optycznej na kierownicy ;d
Ziółek - 2010-10-13, 10:56

W każdej instrukcji do naszych motocykli producent wyraźnie informuje że biegi należny zmieniać z użyciem sprzęgła. Oczywiście każdy Polak wie swoje. ;p

Sporym problemem tego społeczeństwa jest to że nie umie czytać... instrukcji :hahaha:

fazzi - 2010-10-13, 11:25

z ta instrukcja to swieta racja, kiedys mialem aparat fot. zenit i czesto nim robil zdjecia kolega, wiec uwazal ze go dobrze zna. Kupil sobie w koncu wlasny i cykal fotki az skonczyla sie klisza i chcial ja przewinac taka korbka i wymienic na mowa klisze ale korbka byla zablokowana, wiec rozkrecil gore i wyskoczyly jakies sprzezynki i inne czesci na podloge. Zebral to wszystko i musial aparat oddac do naprawy a wystarczylo przeczytac w instruckji jak zmieniac klisze i nacisnac tulejke na spuscie migawki aby odblokowac korbke :hahaha:
Ziółek - 2010-10-13, 16:27

Żeby nie być gołosłownym, kawałek instrukcji do DS-a (przetłumaczyć można sobie w googlach).
Długi63 - 2010-10-13, 18:10

fazzi napisał/a:

ja myslalem ze to polega na nacisnieciu pieta dzwigni i wcisnieciu z niewielkim opoznieniem klamki sprzegla. Niestety wyraznie wyczuwam wtedy i slysze stukniecie.

Spróbuj to zrobić równocześnie ;)

ishikawa - 2010-11-12, 22:02

Hej, przeczytałem dzisiaj coś dziwnego w recenzji Intrudera M800. Coś, co nie bardzo wiem jak mam traktować...

Cytat:
Skrzynia biegów to przykład dobrej roboty Suzuki. Kolejne przełożenia bezproblemowo można zapinać bez użycia sprzęgła. I wtedy jest cicho. Użycie klamki i mocniejsze wbicie biegu generuje głośny trzask.
z mojej strony... WTF?

http://www.scigacz.pl/Suz...kiej,13541.html

Baciar - 2011-05-26, 23:29

Witam.W tym temacie pierwszy post zawiera najwięcej prawdy o wrzucaniu biegów.Jedynie po nagłym odpuszczeniu gazu lekko i szybko naciskamy klamkę i wrzucamy wyższy bieg.Ta metoda gwarantuje rzeczywiście bezszelestną zmianę biegów i chyba tak ma być !
Demolka - 2011-05-27, 08:31

W ankiecie brak opcji "to zależy" dlatego nie głosuję.
Przy umiejętnym, podkreślam bardzo umiejętnym operowaniu gazem (synchronizowanie obrotów silnika z obrotami kół zębatych skrzyni biegów napędzanych przez tylne koło) można to robić bezkarnie (oczywiście bez pierwszego) tylko po co ?
Dużo na ten temat wiedzą ci co jeździli samochodami jeszcze bez synchronizowanych skrzyń biegów z podwójnym wysprzęglaniem. Te samochody (niektóre już zabytki) jeździły i jeżdżą po kilkadziesiąt lat jeśli kierowca ich nie popsuł 8)

Clinton - 2011-05-27, 09:14

Pewnie można jeździć bez sprzęgła. Pozostaje tylko pytanie: ile razy tą czynność (wrzucenie biegu bez sprzęgła) wykonamy źle i skrzynia dostanie w d..pe, zanim opanujemy to jak należy. A z tego co przypuszczam to wydaje mi się, że jak to nam wejdzie w krew i nie będziemy używać sprzęgła to i tak od czasu do czasu zrobimy to źle ze szkodą dla skrzyni. Ja tam nawet jak szybko zmieniam biegi to używam sprzęgła. Czas jest praktycznie ten sam. Życzę wszystkim zainteresowanym powodzenia w testowaniu ;p
Demolka - 2011-05-27, 09:23

Dlatego w moim poście jest retoryczne pytanie: "...tylko po co ? "
Cebula - 2011-05-27, 11:29

Warto wiedzieć jak to zrobić w wypadku zerwania linki sprzęgła , aby dojechać do domu albo warsztatu , i chyba po to tylko, tak mi się wydaje .
Clinton - 2011-05-27, 12:26

Tylko jak będziesz miał urwaną linkę sprzęgła to ruszyć będzie raczej trudno
Biały - 2011-05-27, 13:55

Jak będzie plecaczek, to zawsze popchnie
Demolka - 2011-05-27, 14:00

Cebula napisał/a:
Warto wiedzieć jak to zrobić w wypadku zerwania linki sprzęgła , aby dojechać do domu albo warsztatu , i chyba po to tylko, tak mi się wydaje .

Wówczas najbardziej potrzebna jest umiejętność ruszania bez sprzęgła. Ja gdy miewałem takie przygody z Syrenką przed wymuszonym (np. światła) zatrzymaniem włączałem I bieg i wyłączałem silnik. Ruszałem na rozruszniku, gdy tylko silnik zagadał puszczałem kluczyk. Można tak i w motocyklach, które mają elektryczny rozruch.

kostass - 2011-05-27, 14:08

Demolka stare dzieje , ja kiedys cos takiego trenowałem Corsa , tez dała radę , wyzsze biegi tez do trójki udwało mi sie wrzucac . Ale w moto uzywam sprzegła , i bede uzywał po to jest . No chyba ze sie popsuje
Demolka - 2011-05-27, 14:15

Ja się odniosłem konkretnie do problemu poruszonego przez Cebulę i Clintona ;D
Dodam jeszcze, żeby po wyłączeniu silnika, nie zapomnieć włączyć z powrotem zapłonu (tym, czym go wyłączyliśmy, czy to kluczyka, czy awaryjnego).
Myślę, że DStar też da radę tak ruszyć i odpalić. Zaeksperymentuję 8)

kostass - 2011-05-27, 14:19

nie szkoda ci motoru ......?
Demolka - 2011-05-27, 14:28

kostass napisał/a:
nie szkoda ci motoru ......?

Dla wiedzy :idea: ? ? ?
I na wszelki wypadek, lepiej teraz niż w nocy w deszczu i po ciemku.
Ja już w kilku miejscach zaznaczałem, że cały czas się uczę ;D

kostass - 2011-05-27, 14:38

Demolka napisał/a:
że cały czas się uczę

Kazdy uczy sie całe życie , niestety nie wszyscy są tego świadomi i szybko kończą swoją edukację .

Zoltan - 2011-05-27, 20:29

Czy podczas zmiany biegu z wysprzęgleniem nie słychać czasem głośnego stuku? Czy według Was skrzynia wtedy nie cierpi?
Simonides - 2011-05-29, 23:19

Przeczytałem cały temat i muszę się wypowiedzieć ;d

Tak czytam niektóre wypowiedzi i się trochę zastanawiam czy wszyscy dobre moto kupili. Żeby było "szybciej' itp. Na dragu przyspieszenia jakoś nie urywają głowy, bo też z założenia urywać nie mają. Moto przyspiesza dość żwawo :) I dziwi mnie to że ktoś chce stosować ten zabieg żeby urwać 0,3 s jak i tak w dalszym ciągu ma 5 s do 100 km/h. Natomiast jeśli chodzi o ścigi, które zarzyna się na torach, po 2 godzinach pałowania wymienia olej to według mnie jest okej bo te maszyny są do tego przyzwyczajone, a podzespoły muszę znieść siły działające na nie pod dużymi prędkościami obrotowymi. Nie wiem czy nasze dragi są gotowe na takie zabiegi. Te maszyny z założenia mają przejechać jak najwięcej, a torówki często po 30 tys mają kompletny remont który często jest nieopłacalny (w starszych rocznikach). A co do "szybkości" wrzucania biegów - jeżeli ktoś chce to może sobie tak sprzęgło wyciągnąć żeby miało 1,5 cm skoku i wtedy operuje się nim dosłownie strzelając. Jednak krótki skok klamki nie sprzyja gwałtownemu ruszaniu - jest gorzej wyczuwalne i może sprzyjać nadpalaniu sprzęgła.

Pozdrawiam

SoH - 2011-05-30, 07:34

Simonides napisał/a:
Nie wiem czy nasze dragi są gotowe na takie zabiegi.

Akurat odpowiedź tutaj jest prosta. Wielokrotnie podawana i poparta cytatem z instrukcji użytkownika. NIE sa gotowe. Nie ma sensu się dłużej nad tym rozwodzić.
Jedyne nad czym można dywagować, to jak bardzo takie praktyki skrócą żywotność. Być może żywotność skrzyni jest na tyle duża, że zmiany biegów bez sprzęgła i tak niewiele robią, ale na to bym nie liczył (jeszcze raz patrz instrukcja użytkownika).

Demolka - 2011-05-30, 08:20

Toż i to w moich postach krótko pisałem:
"...tylko po co ? "

SATURIAN - 2011-05-30, 08:42

Cytat:
Toż i to w moich postach krótko pisałem:
"...tylko po co ? "


Demolka , to tak samo jak z pytaniem : czy można się bawić bez alkoholu ?
Odpowiedź : można , ale po co :hahaha: :hahaha:

Baciar - 2011-05-30, 09:06

Miałem kiedyś javę 350.Tam była końcówka stopki do wrzucania biegów w kształcie półksiężyca.Było to tak zrobione,że przy naciśnięciu np:pierwszego biegu tarcze sprzęgła zostały niejako automatycznie odciśnięte tym księżycem a klamka sprzęgła dostawała luz.Reasumując możliwe było ruszanie z jedynki bez klamki jak również zmiana biegów w trakcie jazdy też bez klamki.Nie chce mi sie wierzyć,że w naszych maszynach nie zastosowano tego prostego mechanizmu choćby na okliczność zerwania linki sprzęgłowej !
Demolka - 2011-05-30, 09:16

..."Nie chce mi sie wierzyć,że w naszych maszynach nie zastosowano tego prostego mechanizmu choćby na okliczność zerwania linki sprzęgłowej"...

Powtarzam się, ale pytam: po co ? ? ?
Przecież można było założyć skrzynię automatyczną, kontrolę trakcji, nawigację, kamery odstępu i utrzymanie toru jazdy, automatyczne hamowanie w razie przeszkody i automatyczne wycieraczki na pierwsze krople deszczu ....
Qźwa ! ! ! Tylko po co ? Na ch...ja mi takie monstrum, gdzie nie można nawet biegami pomieszać :shock: ?

vaaks - 2011-05-30, 09:18

Cytat:
Nie chce mi sie wierzyć,że w naszych maszynach nie zastosowano tego prostego mechanizmu choćby na okliczność zerwania linki sprzęgłowej !

Potwierdzam, tez jeździłem Jawą, a czy zastosowano taki mechanizm w dragach łatwo można sprawdzić naciskając podczas jazdy delikatnie na dźwignię zmiany biegów do granicy przełączenia biegu. Jeżeli w tym momencie wzrosną obroty silnika, to sprzęgło zadziałało, a jeżeli nie to znaczy, że nie ma takiej opcji. Nie sprawdzałem ;D

Baciar - 2011-06-02, 03:30

Nie ma w moim motorze owego półsprzęgła ! Stąd prosty wniosek,że zmiany biegów bez klamki/sprzęgła jest niemożliwe.Jednak dobrze wiedzieć,że dynamiczne puszczenie gazu z równoczesnym wysprzęgleniem umożliwia BEZSZELESTNĄ zmianę biegów !
Mnich - 2011-12-06, 14:14

Ja po wrzuceniu 2. dalej przy dynamicznej jeździe wrzucam wyższe bez klamki i wchodzą same, aż szkoda czasu na sprzęgło. Trudniej jest zrzucać, szczególnie przed skrzyżowaniem 8)
JOKER - 2011-12-06, 15:53

Ja też się do tego przyzwyczaiłem jeżdżąc jeszcze na quadzie Yamaha raptor, to samo z przyzwyczajenia robię na Dragu ale ostatnio dopadłem plastika, no i z tego przyzwyczajenia trochę pozgrzytałem na moto.
pan_wiewiorka - 2011-12-09, 13:52

JOKER napisał/a:
to samo z przyzwyczajenia robię na Dragu ale ostatnio dopadłem plastika, no i z tego przyzwyczajenia trochę pozgrzytałem na moto.

Przecinaka najlepiej lekko przeciągnąć powyżej obrotów maksymalnego momentu. Biegi zaskoczą bez najmniejszego problemu. Poza tym większość nowych sprzętów posiada już quickshifter, który załatwia sprawę zarówno w górę jak i w dół.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group