YAMAHA XVS 650, 950, 1100, 1300, 1600, 1700, 1900 FORUM

Zakup - Zakup Dragstara - refleksje

Skoski - 2011-05-27, 12:12
Temat postu: Zakup Dragstara - refleksje
Witam,
dwa tygodnie temu zakupiłem V-Stara 1100 w wersji Silverado i podzielę się paroma swoimi refleksjami dotyczącymi zakupu.
Przymierzając się do poszukiwań motoru przeczytałem pewnie większość wątków dotyczących Waszych uwag w temacie zakupowym. Wiedziałem, na co zwrócić uwagę, czemu się przyglądnąć i jakie cechy mogą moto dyskwalifikować.
Następnie przeglądnąłem zasoby internetowe z ofertami Dragów Większość pięknych, zadbanych i święcących motocykli było oferowanych przez handlarzy z okolic Podkarpacia.
Dodam, że nie szukałem motocykla, który się świeci i jest perfekcyjnie przygotowany do sprzedaży tylko motoru w nienagannym stanie technicznym z wiarygodnego źródła.
Postawiłem sobie takie priorytety, ponieważ jeżdżę często z małżonką i sprawa bezpieczeństwa wynikającego ze stanu technicznego moto jest dla mnie najważniejsza.
W jednym z postów przeczytałem o handlarzu z Łodzi i firmie Autograwi.
Sprawdziłem jego ofertę i znalazłem motor, jaki był w sferze moich zainteresowań. Po kontakcie z właścicielem okazało się, że motory zakupione w USA są w końcowej fazie transportu do Polski. Dostałem numery VIN tak abym mógł sprawdzić sobie motor Carfaxie.
Po sprawdzeniu historii moto pojechałem na oględziny. Od razu wiedziałem, że motor ma kosmetyczne uszkodzenia, czyli zarysowany przedni błotnik, zbitą tylną lampę oraz uszkodzony okular lampy ( na zdjęciach uszkodzenia były widoczne)
Ponieważ nie mam problemów z oceną techniczną motorów po oglądnięciu i odpaleniu wiedziałem, że znalazłem to, czego szukałem.
Nie będę się rozpisywał więcej jedynie powiem, że dostałem motor z wszystkimi dokumentami potrzebnymi do rejestracji wraz z tłumaczeniami i przeglądem oraz do ręki nową lampę i okular lamy. Rejestracja w urzędzie odbyła się w 20 minut.
Co jest ważne, przynajmniej dla mnie to to, że sprowadzane przez gościa motory są pokazywane w pierwotnym stanie tzn.zdjęcia przy ofertach to zdjęcia motorów z aukcji w USA, są sprzedawane w stanie, w jakim przyszły, nie są picowane i na siłę usprawniane.
Tym sposobem kupiłem motor z udokumentowanym przebiegiem 8 tyś mil do tego bezwypadkowy.
Motor był zwindykowany przez bank i sprzedany na aukcji w USA.
Na poszukiwania motocykla poświęciłem góra trzy dni. Zazwyczaj intuicja mnie nie zawodzi, więc jak już wytypowałem sobie handlarza i znalazłem moto jakie mnie interesowało to je kupiłem.

Może komuś moje refleksje pomogą w szukaniu i zakupie moto.
Pozdrawiam Skoski

Pio Trek - 2011-05-27, 13:42

czy mozna sprawdzic vin za free ?
wolf - 2011-05-27, 13:54

Pio Trek, TUTAJ na szybko po wpisaniu Vin, jesli moto jest z USA mozesz za darmo sprawdzic czy moto mialo Clean Title czy Salvage i czy byla np kolizja jakas i kiedy. Wiecej szczegolow to raczej tylko na platnych stronach :nie_wiem:
kostass - 2011-05-27, 13:59

Ja swojego Garfielda tez sporowadziłem z USA za posrednictwem , człowieka ktory tym sie zajmuje a poleconym przez znajomych którzy juz od niego kupili moto. Okreslenie "handlarz" nie brzmi pozytywnie , ale sa handlowcy i handlarze . Poszukiwania chwile trwały , chyba ponad miesiac ale w koncu znalazłem egzemplarz ktory w 90 % spełniał moje oczekiwania . Chciałem czarny a mam szary ale w sumie nei załuje . Moto 3000 mil , ubrane tak , ze w zasadzie juz na siłe dokupiłem tylko osłone chłodnicy i nowy klakson . Moto tez podobno pochodziło z windykacji , stan salonowy . Dokumenty nie stanowiły problemu rejestracja przebiegła bez najmnijeszego problemu . Wiec widac po przykładzie moim i Skoskiego widac ze nie wszyscy sprzedajacy czatuja tylko zeby naciąc na czyms kupujacego .
Pablo vel Lufa - 2011-05-27, 18:45

Ja niestety, pomimo godzin (a właściwie dni i tygodni) spędzonych na czytaniu forum i studiowaniu ofert w zakresie DS, dochodzę do wniosku, że zakup motoru mnie przerasta :(
witek1965 - 2011-05-27, 19:41

Pablo vel Lufa, to weź kogoś ze sobą i po problemie, albo kup z zaufanych źródeł. POLKOM na przykład
Pablo vel Lufa - 2011-05-27, 19:54

Niestety nikt z moich znajomych nie jeździ nie mówiąc już o doświadczeniu w ocenie stanu technicznego. Zaraz sprawdzę wskazaną firmę. Dzięki.
kostass - 2011-05-27, 20:28

Moge ci dac sprawdzpny kontakt do Ostrowa Wlk . Tam ja i kilku moich kolegow kupiło swoje maszyny . Gość jest sprawdzony pewny zetelny . Zna sie na motorach i badziewia nie wciska
radekopo - 2011-05-27, 20:48

Jak możecie to podeślijcie też jakieś namiary na pewną firmę lub osobę która sprowadza maszyny ze śląska bo z tym szukaniem już też do głowy dostaję...
kostass - 2011-05-27, 20:50

Mam tylko tego człowieka z Ostrowa
Pablo vel Lufa - 2011-05-27, 23:18

Bardzo poproszę o namiar.
kostass - 2011-05-28, 07:23

Dam ci na priva
Dariow - 2011-05-28, 08:54

Kostass ja też poproszę namiary na tego sprawdzonego gościa
kostass - 2011-05-28, 08:58

Wysyłam ci namiar na priva
FhissT - 2011-05-28, 15:44

reklama gościa z autograwu... ;p
Pio Trek - 2011-05-28, 16:30

Wolf dzieki za namiar,
salvage records znaczy byl dzwon ?

wolf - 2011-05-28, 19:16

Pio Trek, no cos sie dzialo (ale rownie dobrze mogl byc leciutki slizg po wpadniecie pod walca lol ) , ale co dokladnie to juz sie dowiesz na platnych portalach :nie_wiem:
lazybones - 2011-06-25, 14:08

ja również poproszę o namiary na sprawdzonych, pewnych ludzi, z góry dzięki
Robrob - 2011-06-25, 16:15

Wiem że kilka osób z forum kupiło moto w Moto stodole w Jedwabnem i myślę że można ich polecić.
oliwier - 2011-06-26, 12:53
Temat postu: ZAKUP
Witam też kupiłem w USA przez znajomego stan moto nie odbiegał od wiedzy jaką miałem na jego temat przed zakupem pozdrawiam,
jamat - 2011-06-26, 18:58

Pablo vel Lufa napisał/a:
Bardzo poproszę o namiar.


Jeśli można, to ja też bardzo proszę o namiary na uczciwego i merytorycznie rozgarniętego handlowca z Ostrowa Wlkp.

Pancernik - 2011-06-26, 20:39

Moje refleksje związane z kupnem Draga:
- nie tylko zajeżdżamy do jakiegoś serwisu na ocenę, ale od razu bierzemy motocykl na podnośnik i odkręcamy tylne koło z przekładnią. Szczególnie, jeżeli nie zamierzamy jeździć tylko wokół komina, ale i turystycznie. A już zwłaszcza, jeżeli z plecaczkiem i bagażami. Lepsze to niż potem ściągać motocykl lawetą z drugiego końca Polski. Umawiamy się ze sprzedającym, że jeżeli wszystko jest ok to sami płacimy za tę usługę. A jeżeli nie to on płaci. Nie zgodzi się? To szukamy innego motocykla, bo szkoda naszego czasu i pieniędzy. I robimy to u fachowca.

Pio Trek - 2011-06-30, 10:49

..."jedziemy do serwisu i spradzamy" ... latwo powiedziec, a jak sprzet jest pod np Suwalkami, to tylko podroz na wlasne ryzyko zostaje, i tzw. fart.
Pancernik - 2011-06-30, 11:39

Nie ma sensu jechać po motocykl dalej niż 150km od miejsca zamieszkania, chyba że jest to sprzęt z gatunku "kilka sztuk w kraju". Dragów jest akurat od cholery na rynku. Jak z Warszawy chcesz na Suwałki lecieć oglądać moto to lepiej wyjść pobiegać dookoła bloku i poczekać aż ochota przejdzie ;)
witek1965 - 2011-06-30, 12:15

Pio Trek napisał/a:
salvage records znaczy byl dzwon ?


albo windykacja, kradzież.

dragini - 2011-06-30, 12:34

Pancernik napisał/a:
Nie ma sensu jechać po motocykl dalej niż 150km od miejsca zamieszkania

Pozwolę sobie nie zgodzić. My chyba tak mamy ale po wszystkie maszyny, które kupiliśmy trzeba było jechać minimum 300 km najbliżej była chyba draginka ale już Draginio był na Pomorzu - 650 km od nas. Czasem warto lol

Luk - 2011-06-30, 13:02

Pancernik napisał/a:
Nie ma sensu jechać po motocykl dalej niż 150km od miejsca zamieszkania....


Ja również się z tym nie zgodzę. Po pewny motocykl mógłbym jechać i 1000km.

zp26 - 2011-06-30, 13:23

Witam

Sprawę widzę tak, że lepiej zainwestować w podróż (czas i pieniądze) i kupić bądź nie kupić, aniżeli potem ubolewać nad tym, iż wzięliśmy coś, w co należy wkładać pieniądze, czas, a w efekcie byc niezadowolonym i nie móc jeździć. Zatem warto jechać po sprzęt w jakichś rozsądnych granicach. Mając do wyboru motocykle w Poznaniu i tak kupiłem swój w Gdańsku, gdyż propozycja była realniejsza, udokumentowana od A do Z, niż miejscowe też niby bez przebiegu.

Pozdrawiam
Z.

Cichy - 2011-06-30, 14:48

Proponuję też poluzować śruby i lekko wysunąć lagi - będzie widać, czy były prostowane.
A jak sprzedający nie godzi się na takie zabiegi, to niech spada...
Cichy


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group