|
YAMAHA XVS 650, 950, 1100, 1300, 1600, 1700, 1900 FORUM
|
 |
Gadżety - Sposób na naszywkę
Peters - 2011-01-24, 19:24 Temat postu: Sposób na naszywkę Jak miałem starą kurtkę to się nad tym nie zastanawiałem poprostu igła ,nitka i po sprawie, a teraz mam dylemat jak pprzytwierdzić naszywkę żeby nie uszkodzić kurtki (membrama itp) Jeśli znacie dobry sposób to proszę o radę .
winiar - 2011-01-24, 19:34
peters są kleje do tkanin i moja żonka mówi, że będzie trzymało.(przykleja na codzień różne tkaniny) Nazywa się Fabric - impex Hi-Tack. nie są to jakieś straszne pieniądze - ok 10 zł za 115 ml. Kupisz w pasmanteriach.
dziekan_alzair - 2011-01-24, 19:37
dokładnie w każdym sklepie pasmanteryjnym czy hurtowni z dodatkami krawieckimi dostaniesz klej do tkanin ja też z tego korzystam na co dzień nazw i firm jest sporo nawet na aledrogo pl
winiar - 2011-01-24, 19:37
oczywiście to tylko przykład takiego kleju ale sprawdzonego
krotom - 2011-01-24, 19:40
Po to sobie właśnie kupiłem kamizelkę - montuję wszystko na niej nie kombinując z samą kurtką.
Jak jest ciepło to wrzucasz kurcinę i zakładasz kamizelkę - nie tracąc ozdób
spider - 2011-01-24, 20:36
Kamizela to podstawa,kazde inne metody typu klejenie czy naszywanie na kurtki to zly pomysl,po co niszczyc odziez?
dziekan_alzair - 2011-01-24, 21:28
wierz mi te kleje nie niszczą odzieży. Dokładnie nie pamiętam ale są na pewno zmywalne za pomocą odpowiednich preparatów...
HORSZCZAR - 2011-01-24, 21:33
krotom, a jak ktoś chce na rękawie mieć to rękawy do kamizelki
A tak na poważnie to wychodzę z tego samego założenia co mój zielony skrzydlaty kolega.
witek1965 - 2011-01-25, 12:51
winiar, czy do skóry też się przyklei, czy tylko tkanina-tkanina ?
winiar - 2011-01-25, 16:14
Witek żona mówi, że powinno choć doświadczeń ze skórą nie posiada. Na opakowaniu jest również napisane, że klejenie skóry wchodzi w zakres jego możliwości roboczych. Nie ma w chwili obecnej roboczych kawałków ale jak tylko coś jej znajdę to dam Ci znać jak trzyma.
witek1965 - 2011-01-26, 02:17
w takim razie poszukam w pasmanterii tego kleju. Na pewno kupiony w RP. Po wrzuceniu nazwy w google same zagraniczne rekordy.
winiar - 2011-01-26, 08:37
kupowany napewno w RP. Jak nie będziesz mógł znaleźć to pisz najwyżej Ci kupie i wyśle a kasę jakoś mi przelejesz.
Xavier - 2011-01-26, 12:39
A ja po prostu obie przyszyłem u krawca. Odpruł podszewkę kurtki, i przeszył skórę wraz z naszywką. Solidni i nie ma problemów.
Na hasła w stylu - ale to niszczy kurtkę - odpowiadam, naszywki forumowej i jankesowej i tak nie będę odpruwał bo rodziny się nie wybiera a na pewno nie zmienia
majkelpl - 2011-02-03, 19:42
Szanowni koledzy.
Poniewaz nie wiem gdzie podpiac moje pytanie a jest o naszywce to wale tutaj
Gdzie mozna nabyc taka naszywke jak w linku, ale .... z dolnym napisem Polska lub Poland ?
czy byly tutaj dla Drag Starowcow robione moze takie ?
http://allegro.pl/yamaha-...1435335216.html
witek1965 - 2011-02-03, 19:54
majkelpl, może zaproponuj taki wzór producentowi, a nuż będzie zainteresowany taka wersją
[ Dodano: 2011-02-03, 19:55 ]
Cytat: | czy byly tutaj dla Drag Starowcow robione moze takie ? |
nie były
majkelpl - 2011-02-03, 22:05
OK dzieki zapytam, moze zrobi taka
OldDiver - 2012-10-13, 12:51
Po nabyciu kamizelki (z podszewką) postanowiłem do niej "mocować" różności poprzez klejenie, przekłuwanie-zaginanie, przekłuwanie-przykręcanie. Aby móc dostać się od wewnątrz do frontów, odprułem część podszewki - gdzieś ok. 15 cm (tyle aby zmieściła sie dłoń) i wkleiłem taśmy rzepowe. Pozwala to na "mocowanie" bez ingerencji w podszewkę.
Merlin - 2012-10-13, 15:18
Ja używam takiego kleju do aplikacji:
http://pasmanteria-ozdoby...-szkla-itd.html
skuteczny i jak na razie wodoodporny.
OldDiver - 2012-10-13, 15:27
A mnie poradzono klej Gutermann - http://www.e-pasmanteria.pl/pl/p/Klej-HT2/2528
[ Dodano: 2012-10-14, 11:40 ]
Podczas operacji klejenia uważać aby nie zasmarować powierzchni skórzanej kamizelki. Do czyszczenie zalecany jest w moim kleju aceton. Może on matowić powierzcnię skóry.
dakota - 2013-09-23, 10:21
Wiem że ogrzebałem stary temat ale nie mogę się powstrzymać
Postanowiłem zapodać sobie naszywkę na skórę, a ponieważ nie mam dwóch lewych rąk i dużo rzeczy robię sam więc stwierdziłem że nic prostszego. Zakupiłem kleja i ciach. Hmmm, po jednym dniu Diablica się chyba zbuntowała (może za wolno jeździłem) i zaczęła się odklejać. Pewnie chciała spierniczyć Pomyślałem że może coś nie tak z klejem albo skórą albo może kleiłem nie w tę fazę księżyca co trzeba...
No cóż. Trza przyszyć. Wziąłech igłę, mocną nić (można się prawie na niej powiesić ) i do dzieła. Wbiłem igłę i stwierdziłem że hohooo, to chyba nie mój dzień albo skóra za twarda. Igła też nie była teges... No cóż, po co odpierniczać manianę, trzeba oddać to w ręce fachowców. Pognałem do kaletnika. Wszak dla niego to buła z masełkiem. Kaletnik popatrzył, poćmokał i stwierdził że łatwo nie będzie bo "linia brzegowa" pofałdowana ale nie takie rzeczy się robiło. Rzucił cenę a ponieważ nie pociemniało mi od niej przed oczami to się zgodziłem bo lubię rzeczy zrobione profesjonalnie. Kazał przyjść za trzy dni. Trzy dni Ale jeździć się chce... No dobra, przyjdź pan jutro o 12stej -usłyszałem- ale koniecznie bo to sobota i przyjdę specjalnie. Oki. U mnie słowo ważniejsze od kasy.
Następnego dnia poleciałem i byłem nawet "za dziesięć"... Właśnie kończył zszywać podszewkę. Coś tam burknął że łatwo nie było i że musiał robić dwa razy bo się coś tam ciągnęło... Nooooo ale wszystko okeeeey. Malina. I oddał mi kurtkę.
Oto co ujżałem. Pełna profeska.
Uwaga Osoby o słabych nerwach i młodzież poniżej 16-go roku życia uprasza się o odejście od ekranu.
.
.
.
.
.
.
Nie wspomnę jak wyglądała zszyta podszewka.... Pominę też co działo się później.
Finał sprawy był oczywiście jak w powiedzeniu: Kazał pan, musiał sam.
DRAGON - 2013-09-23, 10:37
Fachowiec jak cholera
OldDiver - 2013-09-23, 10:52
Mimo że miałem potencjalne szycie po "prostych liniach i łukach nie zdecydowałem sie na szycie.
Pisałem onegdaj o moim kleju OldDiver napisał/a: | skuteczny i jak na razie wodoodporny. | ale po kilku "używaniach" zauważyłem że klej puszcza. Musiałem powtórnie kleić. Moze to wina powłoki skóry a może zbyt mało dawałem kleju.
[ Dodano: 2013-09-23, 10:55 ]
DRAGON napisał/a: | Fachowiec jak cholera |
Gdyby był "fachowcem" to by sie nie podjął tej precyzyjnej robótki.
DRAGON - 2013-09-23, 11:04
OldDiver, klej się nie sprawdza. Miałem klejoną i ciągle puszczało.
hawk - 2013-09-23, 11:16
dakota napisał/a: | Wiem że ogrzebałem stary temat ale nie mogę się powstrzymać
Postanowiłem zapodać sobie naszywkę na skórę,...
Nie wspomnę jak wyglądała zszyta podszewka.... Pominę też co działo się później.
Finał sprawy był oczywiście jak w powiedzeniu: Kazał pan, musiał sam. |
No pełna profeska Ile Ci zapłacił ?
OldDiver - 2013-09-23, 11:17
DRAGON napisał/a: | klej się nie sprawdza | Chyba sie z Tobą zgodzę. To chyba "wina" skóry, jej gładkiej faktury. Bo ten mój klej na materiał - materiał sie sprawdza.
hawk - 2013-09-23, 11:29
Do skóry to najlepszy butapren. Niestety lico skóry już będzie zniszczone.
Przy dużej ilości klejów w szczególności rzadkich jest duże prawdopodobieństwo, że klej przejdzie przez naszywkę. Wszelkie kleje "na żelazko" po pewnym czasie puszczają.
Problem z przyklejeniem jest jak się często konserwuje skórę. Moim zdaniem klejenie nie ma sensu.
Podstawa to cienka półokrągła igła, dobre nici i trochę cierpliwości. Jak się dobrze przeszyje to po zdjęciu wielkich śladów nie będzie. Podszewki też nie trzeba rozpruwać.
ToM - 2013-09-23, 13:00
nie wiadomo czy
a fachowca powiesić za pewną część ciała
winiar - 2013-09-23, 17:24
dakota, zajebisty fachman ten Twoj kaletnik albo diablica sie uwziela ?
Pirania_LM - 2013-09-23, 19:07
tak to robi MISTRZ Waldi, pełna profeska
|
|