YAMAHA XVS 650, 950, 1100, 1300, 1600, 1700, 1900 FORUM

Wrażenia z jazdy - Moja prejażczka.

pleban - 2010-05-22, 23:27
Temat postu: Moja prejażczka.
Muszę przyznać, że w naszej kulturze drogowej już coś zaczyna powoli kiełkować. Jestem z trójmiasta i postanowiłem dla rekreacji zrobić dzisiaj krótką trasę. Więc dzisiejsza moja trasa biegła główną drogą z Gdańska do Gdyni ulicami przez Sopot do skweru Kościuszki i powrotem przez Karwiny do Żukowa potem z powrotem do Gdańska. Muszę przyznać, że w czasie tej całej podróży większość kierowców samochodów osobowych w korkach była na tyle uprzejma, że ustępowała drogi. W korkach przed skrzyżowaniami zjeżdżali w prawo udostępniając dojazd do skrzyżowania. Jestem miłe zaskoczony. Muszę przyznać, że w naszej kulturze drogowej nie jest tak źle. Pod warunkiem, że zachowamy zdrowy rozsądek.
jusza - 2010-05-22, 23:33

Muszę przyznać, że ciekawa przejażdżka, czy prejażczka... Mniejsza o to jak ją zwał.
jaro - 2010-05-22, 23:34

pleban napisał/a:
była na tyle uprzejma, że ustępowała drogi

pleban, Bo ich Voitass z Ryśkiem już nauczyli. :hahaha: :hahaha:

EDDIE - 2010-05-22, 23:40

Dzisiaj przy dojeździe do świateł również doświadczyłem zdecydowanego zjazdu ze środka prawego pasa na jego prawą część tak, bym spokojnie mógł przejechać po linii między dwoma pasami ruchu. Kierowca starego merca W124 otrzymał ode mnie skinienie głową i uniesienie prawej dłoni ;d
marcin1969 - 2010-05-22, 23:43

Potwierdzam, ustępują, też to zaobserwowałem. Może coś się zmienia ;/ Oby :)
PASS - 2010-05-23, 01:00

marcin1969 napisał/a:
Może coś się zmienia


Jasne. Będzie super na drogach :hahaha:
Dziś zrobiłem ok. 300km. 2 razy wyprzedziły mnie kobiety puszkami ops .
Nie wiem czy to przypadek, ale dziwnym trafem były to blondynki :nie_wiem: .
Obie wyprzedzały na podwójnej ciągłej w terenie zabudowanym. Jedna wiozła małe dzieciaki na tylnym siedzenu. Fotelików brak. evil . I żeby było jasne nie wlokłem się stylem krajobrazowym, a jechałem z prędkością zbliżoną do dopuszczalnej :hehe:

DRAD - 2010-05-23, 11:04

pleban, pierwsze symptomy były widoczne już wiosną ubiegłego roku. Nawet na Spacerowej jadąc do góry udaje się przejechac pasem dla motocykli. Jak byl u mnie latem Pajak z Bielska to może zaświadczyć, że w Rumii jak jechaliśmy na Hel to nawet Policja robiła nam przejazd środkiem w 20km korku :D

co do Ryśka to on woli slalom, jara do ten rezonans - prwawo, lewo :D

pajakbielsko - 2010-05-23, 12:36

:uklon3: :uklon3: :uklon3:
za gościnę
za drogi z pasem dla moto
za przejazdy- większa kultura katamaraniarzy

ePaweł - 2010-05-23, 17:35

Może to temu że coraz więcej osób siada na 2oo. Ale w tym czasie dosiedli puszkę i wiedzą jak to jest....
EDDIE - 2010-05-23, 21:13

Jestem w szoku shock Zrobiłem dzisiaj blisko 200km i 2-3 razy spotkałem się z ustąpieniem miejsca i zjechaniem do pobocza. Wczoraj na mieście, dzisiaj na trasie. Ponieważ prędkość na trasie jest znaczna i nie ma jak puścić manetki, więc po wyprzedzeniu prawa noga poszła w ruch ;d
DRAD - 2010-05-23, 21:28

EDDIE, jesteś w szoku, że 200km zrobiłeś? polataj z Jeżykiem :D Co to jest znaczna prędkość? Pochwal się ile jechałeś :D I o co ci chodzi z tą prawą nogą i co to ma wspólnego z manetką?
EDDIE - 2010-05-23, 22:09

1. Nie chodzi o przebieg 200km
2. Nie ma znaczenia, kto jak rozumie znaczną prędkość
3. Te dwa pierwsze punkty i to co ma wspólnego prawa noga z puszczeniem manetki wie każdy byle motonita z IQ w okolicach 100

Dla ułatwienia dodam jedynie, że dyskusja kręci się wokół poprawy kultury jazdy kierowców puszek.

DRAD - 2010-05-23, 22:37

EDDIE napisał/a:
3. Te dwa pierwsze punkty i to co ma wspólnego prawa noga z puszczeniem manetki wie każdy byle motonita z IQ w okolicach 100


Widzisz Eddie, najwidoczniej nie jestem tak jak ty byle motonitą i mam IQ zdecydowanie wyższe niż 100 jak ty i dlatego mogę nie rozumieć o co ci chodzi. Dlatego z łaski swoje wyjaśnij mi to o co pytałem.

shipp - 2010-05-23, 23:52

EDDIE napisał/a:
Ponieważ prędkość na trasie jest znaczna i nie ma jak puścić manetki, więc po wyprzedzeniu prawa noga poszła w ruch ;d

Co to jest "znaczna prędkość"? Ja podnoszę lewą łapę gdzieś do 150 km/h, nie ma problemu. Puszkarze z nawet 200 IQ nie znają zwyczaju "machania nogą" i mogli opacznie odbierać ten gest (np. kop w dupę) raczej obraźliwie.

Paco - 2010-05-23, 23:58

no tak, piękniej na naszych dogach ale ... do rzeczy. W sobotę rano zmuszony byłem śmignąć szybko za Siedlce i szybko wrócić (razem 80 km). 38 stopni gorączki ale tak cudna pogoda, że wolałem Jadźką niż puszką i ... kierowcy ustępują drogi nie tylko w mieście ale i na trasie, po 6 czy 7 razie przestałem liczyć. Naprawdę uprzejmość 1 klasa. Może to fakt spokojnego zbliżania się z tyłu moto a u kierowców chęci popatrzenia na chromy :-) ...
... ale żeby nie było tak pięknie w drodze powrotnej trafił się jakiś koleś w srebrnym passacie z przerośniętym ego i przez prawie 15 km pokazywał co to nie on. Jak z naprzeciwka jechały samochody i nie można było wyprzedzić to jechał 60 - 70 km/h, a jak było pusto i widział, że chcę go minąć to przyspieszał i się bawił tak przez dłuższy czas. Nie było sensu ryzykować wiec poczekałem na bezpieczną okazję i tyle.
W skrzynce jabłek zawsze znajdzie się jakiś zgnilec ... :-(

WS - 2010-05-24, 00:00

Żetak wtrące na dziś kultura u puszek przegrała 2 do 1
na 319.1km

EDDIE - 2010-05-24, 00:09

shipp napisał/a:
EDDIE napisał/a:
Ponieważ prędkość na trasie jest znaczna i nie ma jak puścić manetki, więc po wyprzedzeniu prawa noga poszła w ruch ;d

Co to jest "znaczna prędkość"? Ja podnoszę lewą łapę gdzieś do 150 km/h, nie ma problemu. Puszkarze z nawet 200 IQ nie znają zwyczaju "machania nogą" i mogli opacznie odbierać ten gest (np. kop w dupę) raczej obraźliwie.


Nie tak dawno przeczytałem:

Piter napisał/a:
jak ustępowałem, zjeżdżałem na bok jak motocykliści mnie wyprzedzali to wszyscy odchylali prawą nogę w bok w geście podziękowania :)
W Niemczech też tak dziękują - nie raz się spotkałem.



Pisałem, że nie ma znaczenia ile to jest dokładnie km/h. W tamtych warunkach i okolicznościach najlepszym gestem podziękowania jakie uznałem za stosowne było wychylenie prawej nogi. Nie był to gest kopa, tylko wychylenie nogi, które dla wyprzedzanego kierowcy puszki jadącego prawym skrajem jezdni było najlepiej widoczne. Podniesienie lewej ręki byłoby w tamtych warunkach niewidoczne.
Pisałem wczoraj, że w korku ulicznym dziękowałem prawą ręką kierowcy, który zjechał, by mnie przepuścić między samochodami.
Nie ma jednego, uniwersalnego, jedynie słusznego gestu dziękowania. Ważne, by zrobić to tak, by kierowca wiedział, że to reakcja na jego uprzejme zachowanie.
Najczęściej będzie to podniesienie lewej ręki, czasem wychylenie nogi, podniesienie prawej ręki lub skinienie głową.

bartek_p - 2010-05-24, 00:22

Ja zawsze głośno pierdnę, jak komuś dziękuje
darkside - 2010-05-24, 00:30

Jak jest problem z wyciagnieciem reki warto rejestrowac numery tablic i wysylac kartki z podziekowaniami :hahaha:
zawsze to zrobi wrazenie na tych co maja IQ 100 i 200 :hahaha:

empiq - 2010-05-24, 14:32

Darkside ! - od dzisiaj tylko tak dziękuję! ! !
dzięki za pomysł... :p

witek1965 - 2010-05-24, 16:16

empiq, koniecznie priorytetem
darkside - 2010-05-24, 18:35

Moze ktos ma najtansze znaczki dla forumowiczow ;D

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group