dominik_xvs - 2010-05-15, 09:57 Temat postu: dominik_xvs - no i stało się No i stało się wczoraj tj 14.05.2010 wpasowałem się w bok ciężarówki która wymusiła mi pierwszeństwo  Lekarze nie wierzyli że nic mi się nie połamało zrobili wszystkie badanie i wszystko git z ogólnymi potłuczeniami wypisali mnie do domu (całe szczęście) a teraz najgorsze - mój Yamnik jest całkowicie zniszczony (tak mi powiedział aspirant) lagi, półki, obdarte dwie strony zgubione gmole na krawężniku, powgniatany zbiornik brak lamp przednich, szyba, wydechy, kierunkowskazy jednym słowem sezon przedwcześnie zakończony ze straszną bolączką smutkiem i żalem.   :ryczy:
T. - 2010-05-15, 10:04 całe szczęście chłopaku że Tobie się nic nie stało 
wiadomo ból jest ale ważne aby minusy nie przysłaniały plusów vaaks - 2010-05-15, 10:05 Chłopie, ważne, że żyjesz i jesteś cały  A Yamnik.... ? cóż może coś za coś? albo odbudujesz, albo sprzedasz i kupisz następną gwiazdę.
Zdrowia życzę na resztę zarobisz. 
Wyrwij z ubezpieczenia sprawcy wszystko co się da. Temat był - poszukaj. DRAD - 2010-05-15, 10:19 Jak to nie twoja wina to z odszkodowania kupisz sobie 1100
W razie problemów z ubezpieczalnią dzwoń to pomożemy
Grzegorz Nowak - 2010-05-15, 10:25 To jest to że taki myśli że mniejszy to można wymusić. Dominik pal licho moto będzie nowe, dziękuj losowi że żyjesz Powodzenia jorg - 2010-05-15, 10:40 Współczuje,ale najważniejsze,że TY cały. rybak - 2010-05-15, 10:45 Wielka szkoda moto ale najważniejsze,że Ty jesteś cały,następna gwiazda będzie jeszcze lepsza,pozdrawiam!!! Tomasz - 2010-05-15, 10:47 Cieszymy się wszyscy, że Ty jesteś cały . A to najważniejsze . 3maj sie Arcon - 2010-05-15, 11:04 O shit... Motocykl rzecz ukochana, ale nabyta. Najważniejsze, że Ty cały, chłopie. Życzę szybkiego wyleczenia potłuczeń i pomyślnej walki z ubezpieczalnią 
Gucio68 - 2010-05-15, 11:07 Ważne,że dominik_xvs cały bo kłopot z częściami-DagStar xvs może mieć zamienne. Wiem-sezon na starcie więc żal dlatego trzymam kciuki za szybką odbudowe/zakup moto. POWODZENIA 
1janbo - 2010-05-15, 11:13 oszzzzz w mordę 
Dobrze, że masz Anioła Stróza. Merlin - 2010-05-15, 11:42 Dobrze, że nic poważnego Ci się nie stało. Zdrowiej szybko a moto, odkupisz z polisy sprawcy. Praczet - 2010-05-15, 11:51 Good 4 you ze jesteś cały, tym bardziej ze proporcje "mocno" nierówne (sic!). W moim garażu stoi sprowadzony 1100 Custom (czekam na papiery) w 99 roczniku. Pewnie bedziesz chciał młodszego, no ale gdyby co daj znać na pw. Zdrowia!!! BtS - 2010-05-15, 13:38 jeśli będziesz miał ochotę na jazdę na moto, to jeszcze przed końcem sezonu uda Ci się kupić coś lepszego:-) jak koledzy wyżej napisali - najważniejsze że niewiele Ci się stało! Lechu70 - 2010-05-15, 14:00 Motocyklista musi myśleć za wszystkich uczestników drogi ,ale trafiają się nieobliczalni przez których my często musimy cierpieć . Wracaj do zdrowia a motor będzie następny. Pozdrawiam EDDIE - 2010-05-15, 14:21 dominik_xvs, pamiętaj, najważniejsze zdrowie Motor rzecz nabyta.
Może to będzie dla Ciebie okazja, by myśleć o 1100 ? patryk_c - 2010-05-15, 14:21 Współczuję, ale i cieszę się że wszystko OK. Zobacz się jeszce raz z ortopedą, żeby pod bolesnością po poobijaniu nie ukrył się jakiś uraz "miękki" co na RTG nie wyjdzie... Typu przyczepy czy więzadła przeciążone. 3-maj się i wracaj prędko na drogę. zen - 2010-05-15, 14:56 Dobrze, żeś ty cały chłopie. Z polisy sprawdzy wyrywj ile się da, i kupuj nowe moto. Łuki - 2010-05-15, 15:13 Szkoda gwiazdki,ale zdrowie najważniejsze. Zdrowiej i myśl o wyegzekwowaniu odszkodowania. Ravallo - 2010-05-15, 15:36 Motocykl motocyklem ,zdrowie było by Ci trudniej odzyskac , a motor bedzie inny. Moze teraz skoro jezdzic nie możesz, to pielgrzymka jakaś... MarcinBig - 2010-05-15, 15:39 Szybkiej rekonwalescencji i powrotu na moto
ePaweł - 2010-05-15, 16:42 Ważne że jest zdrowie reszta sama przyjdzie. Bo jak nie ma zdrowia to nie ma nic... Tak jak napisał 1janbo podziękuj swojemu Aniołowi Stróżowi. Krzych - 2010-05-15, 16:57 cry , ważne że żyjesz. Z resztą dasz sobie radę! Demolka - 2010-05-15, 18:50 Trzymaj się brachu, a jeśli lubisz motory to do "Gwiazdy" wrócisz nie bacząc na przeciwności losu 
Czytałem wyżej dobrą radę - daj się dobrze zbadać, urazy ujawniają się często dużo później, a nie leczone "odzywają" bardzo długo 
Co do podziękowań Aniołowi ja osobiście bym go pytał gdzie był i co robił kilka sekund wcześniej. Po szkodzie każdy mądry, wynika, że Anioł też 
Jolka - 2010-05-15, 19:12 przykre, zdrowia życzę to jest najważniejsze resztę jakoś załatwisz
kiszka - 2010-05-15, 19:13 Główka do góry,zdrowiej.No maszynki zawsze szkoda,żal,smutek. 
Lokis - 2010-05-15, 19:16 Ważne że jesteś cały. Moto rzecz nabyta. Będzie nowe. Bemol - 2010-05-15, 19:35 zdrowie masz, szczęście tym bardziej i za to dziękuj opatrzności. Jak reszta pisała, moto sobie za pieniądze z ubezpieczalni kupisz. Wierzę że spotkamy sie na szlaku. pleban - 2010-05-15, 20:22 Łączę się z tobą bracie w bólu po stracie gwiazdki! Niech Święty Krzysztof prowadzi Cię na nowej maszynie. Zdrowia. krokodyl - 2010-05-15, 20:56 Motor da się odremontować, człowieka już nie zawsze. Ciesz się że jesteś cały i że tylko tak się skończyło... Zyczę szybkiego remontu bez problemów lub zakupu nowej maszyny
voyager - 2010-05-15, 22:20 Najważniejsze Twoje zdrowie. Trzymam kciuki za szybki powrót na trasę!! empiq - 2010-05-16, 11:38 Kurcze super Że Ci się nic nie stało!!!! (zwłaszcza, że proporcje mocno nierówne.!!! ) i szybkiego powrotu do moto! 
FORDON - 2010-05-16, 13:38 Najważniejsze, że ty jesteś cały. Moto rzecz nabyta. Przywiązujemy się do swoich maszyn ale zdrowie najważniejsze. Szybkiego powrotu na 2oo.
bandrze - 2010-05-16, 14:15 W zeszłym tygodniu przerobiłem to samo jednak z lepszym skutkiem. Jestesmy cali i przykre że Tobie sie nie udało. Szybkiego powrotu i do zdrowia i na trase. Paco - 2010-05-16, 19:56 podziękuj swojemu szczęściu i pielęgnuj go może się przydać jeszcze kiedyś ... ... a moto ... widać przeznaczenie chciało abyś przesiadł się może na xvs 1300
uśmiech, najważniejsze zdrowie. miodzik - 2010-05-17, 09:03 Zdrowia i szybkiego powrotu na moto. krotom - 2010-05-17, 09:16 o fak, po czymś takim cierpi nie tylko ciało ale i dusza. Ale przedmówcy mają racje - ciesz się chłopie żeś cało z tego wyszedł... na msze daj, boś chyba w czepku urodzony |
