|
YAMAHA XVS 650, 950, 1100, 1300, 1600, 1700, 1900 FORUM
|
 |
Elementy nadwozia - Ściąga mnie na lewo lub na prawo
pan_wiewiorka - 2009-10-27, 07:43 Temat postu: Ściąga mnie na lewo lub na prawo Podczas jazdy zauważyłem, że ściąga mnie na lewo. Miałem to zarówno przy XVS 650 jak i obecnie przy Szyszkowozie. Rama jest si (była gemoteria po ślizgu) a 650 nie miał przygód. Luzów na główce nie wyczułem. Co może być tego przyczyną? Nie przeszkadza mi to za bardzo ale puszczenie kierownicy, na dłuższą metę, nie wchodzi w grę. Może mieć to wpływ na jakieś elementy eksplatacyjne, np. na nierównomierne zużycie opon? Nie wiem, mam lewej jajko cięższe czy co?
jaro - 2009-10-27, 08:54
Może jedna laga bardziej wybita albo nierówno zamocowane
pan_wiewiorka - 2009-10-27, 08:56
jaro napisał/a: | jedna laga bardziej wybita albo nierówno zamocowane |
Możesz coś więcej?
jaro - 2009-10-27, 09:01
Sprężyny i olej, jak amory w aucie albo minimalnie nierówno przykręcone do pułki może to być kwestia 2-3mm i jedna ma większy docisk nacisk na koło.
arekw711 - 2009-10-27, 09:02
Może opony , i chyba drogi też mają lekki spadek na pobocza dlatego może tak być ale sprawdź czy bieżnik jest równy z każdej strony czy nie
pajakbielsko - 2009-10-27, 09:04
olej łatwo można sprawdzić na lagach. tworzy sie rancik (brud i kurz) na ladze od skoku amortyzatora. mierzysz (powinny być takie same) i wtedy wiesz czy to amory
pan_wiewiorka - 2009-10-27, 09:07
arekw711 napisał/a: | sprawdź czy bieżnik jest równy z każdej strony czy nie |
Sprawdzałem, jest równy.
Cytat: | tworzy sie rancik (brud i kurz) na ladze od skoku amortyzatora. mierzysz (powinny być takie same) i wtedy wiesz czy to amory |
Kurwasztwasz, to pomierzę na nowy sezon.
jaro napisał/a: | Sprężyny i olej, jak amory w aucie albo minimalnie nierówno przykręcone do pułki może to być kwestia 2-3mm i jedna ma większy docisk nacisk na koło. |
Jak to ewentualnie skorygować? Samemu czy oddać do fachowca?
jaro - 2009-10-27, 09:12
arekw711 napisał/a: | Może opony , i chyba drogi też mają lekki spadek na pobocza dlatego może tak być ale sprawdź czy bieżnik jest równy z każdej strony czy nie |
opony to już raczej skutek,ale mogą pogłębiać wrażenie.
pan_wiewiorka - 2009-10-27, 10:58
Możecie mi powiedzieć jak sprawdzic co z tymi luzami na lagach? Co, jak i gdzie?
fazzi - 2009-10-27, 12:22
Pewnie jestes niesymetrycznie zbudowany i zmieniasz srodek ciezkosci maszyny, popros zone o przeglad
A powaznie to wystarczy ze sie krzywo siedzi lub nie rowno zaladuje sakwy i sciaga
pan_wiewiorka - 2009-10-27, 15:19
Fazzi, na początku nie mialem sakw. W sumie Szyszkowoz byl testowany przez roznych mechaniorow i jezdzony. Nie pozostaje nic innego jak obarczyc wina krzywe siedzenie albo za ciezkie jajo
arekw711 - 2009-10-27, 16:31
Panie Wiewiórka u mnie jest tak czasami , nie zawsze nie wiem od czego to zależy ale chyba gdy są koleiny ściąga go na różne strony dziś akurat też na lewo , tak jakby ktoś z tyłu przechylał moto w bok i muszę użyć dużej siły żeby go utrzymać .Mam z tyłu brawie brak bieżnika , z przodu może 1,5 mm ale wiem że gdy zmienię opony to przejdzie
pan_wiewiorka - 2009-10-27, 16:35
arekw711, u mnie nawet kiedy delikatnie trzymam kierownicę Szyszkowóz prowadzi sie jak po nitce. Oponki mam minimum 80% przód i tył dlatego tutaj nie wchodzi w grę bieżnik. Obawiam się, że przyczyna leży w moim ułożeniu się do motocykla. A myślałem, że chłopaki jaja sobie robią twierdząc, że krzywo siedzę roll
soft - 2009-10-27, 23:37
Nie pamiętam gdzie, ale czytałem o możliwości pomiaru geometrii motocykla bez jego demontażu. Tą usługę ma ktoś w chyba Lublinie.
Warto by było zmierzyć motorek w stanie złożonym, a nie samą ramę.
Jak znajdę linka to podrzucę....
Merlin - 2009-10-28, 07:37
pan_wiewiorka napisał/a: | arekw711, u mnie nawet kiedy delikatnie trzymam kierownicę Szyszkowóz prowadzi sie jak po nitce. Oponki mam minimum 80% przód i tył dlatego tutaj nie wchodzi w grę bieżnik. Obawiam się, że przyczyna leży w moim ułożeniu się do motocykla. A myślałem, że chłopaki jaja sobie robią twierdząc, że krzywo siedzę roll |
Marcin, to nie są jaja, sprawdziłem empirycznie.
Przesuń dupę na prawo i zmierz nóżki względem gmoli.
Jak jadę z Asię (wygląda mi przez lewe ramię) jeszcze bardziej ściąga.
Proponuję zacząć poszukiwanie przyczyny od tego.
Ziółek - 2009-10-28, 20:17
Merlin sugeruje chyba że krzywo siedzisz na swoim szyszkowozie.
Merlin - 2009-10-29, 09:32
pan_wiewiorka napisał/a: | Ziółek, ja to wiem. No mówiono mi o tym ale myślałem, że to jakieś jajo. Ba! Rozkładając spacerówki ewidentnie widzę, że jedna noga jest wyprostowana a druga nie. Sam nie wiem, czymam się prosto, obie nogi takiej samej długości, noż jajo jakieś |
Jak ściąga w lewo, to pewnie prawa nóżka bardziej wyprostowana, nieprawdaż?
pan_wiewiorka - 2009-10-29, 09:54
Merlin napisał/a: | Jak ściąga w lewo, to pewnie prawa nóżka bardziej wyprostowana, nieprawdaż? | No właśnie nie shock
Ale teraz przyglądam się sobie (jakokolwiek to brzmi) kiedy siedzę. No i faktycznie, jakbym ciężar przenosił na lewo. Sam już nie wiem, może dopatruje się czegoś, czego nie ma. Przyjdzie nowy sezon, oddam Szyszkowó do mechaniora i się sprawdzi.
fazzi - 2009-10-29, 12:07
pan_wiewiorka napisał/a: | krotom napisał/a: | A nie prościej (i taniej) byłoby, gdybyś przejechał się Dragiem kumpla a on Twoim ?
Będziecie mogli zweryfikować czy winą jest Twoje jajko z szabelką nie w tej nogawce czy rzeczywiście to skaza techniczna roll . |
Tak, mam już to ustalone z jednym z forumowiczów - ale na nowy sezon. Teraz nie wyprowadzę Szyszkowozu bo bym go nie doczyścił do rozpoczęcia sezonu. Dziwne jest to, że mam tak z każdym motocyklem. Nawet kiedy ostatnio sobie GSXem śmigałem sprawdzałem - no i to samo. Nawet rowerem kiedy jadę, to po puszczeniu kierownicy lecę w lewo |
czytam na trzezwo to co piszesz i chyba sam sobie odpowiedziales na swoje pytanie
Ty po prostu krzywo siedzisz
monkton - 2009-10-29, 15:04
Wiewiór ja mam podobnie tez mnie lekko na lewo ciagnie, nie wiem ile juz razy puszczalem kierownice zeby sprawdzic czy moto prosto jedzie, no i jedzie bo jak kurna ja puszcze to sie chyba jakos sam w sobie prostuje albo nie wiem co, myslalem juz zeby udac sie do kolesia co wywarzal Adasia Małysza (wiesz ten kolczyk nie jest po to zeby laski rwac), poki co dalem dupie spokuj.
empiq - 2009-11-03, 14:50
Oj ja tez puszczałem kierownicę i się wczuwałem ... bo mi drgało cuś lekko , a przy zwalnianiu mocniej... cudowałem , aż pojechałem do mechaniora i mówię mu "Łukasz, jak puszczam kierę to mi tak lekko wibruje.. drga jakoś " - a on: "na cholerę puszczasz?! Kieronica jest po to aby ją trzymać!!! ;P "
i problem zniknął...
a na poważnie zniknął na dobre po wymianie przedniej oponki. (jakoś ciut nierówno była wyciapana)
kubus1982 - 2011-01-21, 14:34
generalnie to człowiek niema obydwu stron idealnie takich samych o czym mozna sie przekonać kupujac np garnitur.jajka tez nie są takie same i na tym samym poziomie:)ja jak jadę to jest ok niema czegoś takiego jak piszecie że trzeba kiere mocno ciągnąć,ale....jak ją puszcze to musze się ostro w prawo NADDAĆ żeby moto prosto poprowadzić.po przeczytaniu tych wszystkich odpowiedzi wychodzę z założenia że może się na to składać włożenie portfela w lewą kieszeń, w sakwie co nieco też po lewej stronie.o jajku nie wspominam bo też akurat po tej jest takie jakby od starszego brata:) pozostaje cegiełka po drugiej stronie i będzie gitara.chyba.
Ziółek - 2011-01-21, 21:11
Portfel to zapewne wpływu nie będzie miał. Większość motocykli ma tendencje do lekkiego chodzenia na boki po puszczeniu kierownicy. Wyważenie ma tu duże znaczenie. Wystarczy że koło będzie lekko stuknięte np o kraweznik juz może ciągnąc w bok. Ważne żeby nie walił się na bok bo to już niepokojący znak.
No chyba że się wiezie bardzo ciekawskiego plecaczka co baniak wystawia z boku, to będzie przechylać tak że aż trzeba kontrować. Jesienią wiozłem pewnego gościa co się kiedyś Kolinek nazywał. Tak się ciekawski wychylał że mnie ramię zaczęło boleć od ciągłej kontry
fazzi - 2011-01-22, 12:35
jesli lekko sciaga to wystarczy troche przemiescic tyłek na siedzeniu i po sprawie
koks79 - 2011-01-22, 12:59
proponuje dopompować koła z lewej strony
mnie ściąga też w lewo ale zaczne od zmiany oponki na nową, z pewnością nierówne siedzenie ma troszkę wpływu na ściąganie ale troszkę, nie sądzę żeby pan_wiewiórka siedział jednym pośladkiem...
jaro - 2011-01-22, 13:00
koks79, prawie tak siedział.
Merlin - 2011-01-22, 14:33
fazzi napisał/a: | jesli lekko sciaga to wystarczy troche przemiescic tyłek na siedzeniu i po sprawie |
Fazii fakt, też o tym pisałem, kto nie wierzy że nierówno siedzi, niech zmierzy swoje kończyny względem np gmoli (prawie każdy człowiek lewą nóżkę ma zdziebko krótszą, przez to jak zabłądzi w np lesie to chodzi w kółko))
Stukilowe ciałko przesunięte w te czy wewte parę centymetrów robi różnicę a i pomontowane niesymetrycznie dodatki też trochę ważą.
Nawet w puszce siedzi się lewą nogą bardziej do przodu ( w GB prawą)
werwolf2005 - 2011-05-20, 00:09
Witam-mnie też sciągało ale na prawo. Fajnie opisujecie tą asymetryczność człowieka-większe jajko dłuższa noga itd ale tak na poważnie. Moja Jadźka też maiała jeden jedyny mankament o którym zapomniano mi powiedzieć. Przy wjeździe na busa spadła na tylne koło-niby nic, więc nikt mi o tym nie mówił. Sprawdzało go kilku ludzi jeżdźących YAMAHĄ-NIC! Motocykl igła, byłem w serwisie-zrobiono mi kompletny przegląd-NIC. Ale sciąga dalej-więc przyłożyłem do tylnego koła dechę i mało co nie zemdlałem.Decha pokazała 6,5cm rozebrana rama z lagami i tyłem 4,5cm!. Motocykl spadając skręcił rame i uszkodził wahacz.Po prostowaniu w serwisie 0,4mm (niby norma) Podałem temat dalej-akurat moi kumple nie mierzyli chyba z obawy,że może akurat coś wyjdzie. Każdy nowy motor - decha albo 2m ŁATA podstawowym pomiarem na początek.Pozdrawiam
werwolf2005 - 2011-05-20, 00:16
Witam-czy istnieje jakaś norma jeżeli chodzi o odchyłkę pomiędzy osiami motocykla? Podobno jest jakaś wartość w mm która dopuszcza coś takiego.
Proszę o pomoc.
dublujesz temat -scaliłem i tym razem jeszcze daruję vaaks
witek1965 - 2011-05-20, 01:18
werwolf2005 napisał/a: | Podobno jest jakaś wartość w mm która dopuszcza coś takiego. | tego nie wiem, ale odpowiedź zapewne dostaniesz tam gdzie dkonuja pomiarów ram motocykli, np http://m-technik.pl/
witek1965 - 2011-05-20, 01:20
werwolf2005 napisał/a: | Przy wjeździe na busa spadła na tylne koło-niby nic, więc nikt mi o tym nie mówił. Sprawdzało go kilku ludzi jeżdźących YAMAHĄ-NIC! Motocykl igła, byłem w serwisie-zrobiono mi kompletny przegląd-NIC. Ale sciąga dalej-więc przyłożyłem do tylnego koła dechę i mało co nie zemdlałem.Decha pokazała 6,5cm rozebrana rama z lagami i tyłem 4,5cm! |
bajki. takie skrzywienie od spadnięcia. Żeby wygiąc taka grubą rurę jak wahacz w 1100 trzeba siły o wiele wiekszej ja spadnięcie z wysokości 0,5m. Ponaddto tak spadł sobie na koło i nie przewrócił się ? reszta blach cacy ? Nie wierzę w to. No ale mogę się przecież mylić.
A ten serwis to jakaś kpina nie serwis. jeszcze jeden powód żeby omijać serwisy szerokim łukiem, ciekawe jak by się zachowali w sądzie jak na podstawie ich opinii kupiłbyś tak przekoszony motocykl-IGŁA
werwolf2005 - 2011-05-20, 14:24
Mam dokładny opis motocykla z firmy zajmującej się prostowaniem ram. żadnych zewnętrznych śladów świadczących o stłuczce. Motocykl był skręcony zgodnie z przekoszeniem koła. To jest opinia kilku osób zajmujących się pomiarem laserowym.
Ziółek - 2011-05-20, 15:33
werwolf2005 napisał/a: | Motocykl był skręcony zgodnie z przekoszeniem koła. |
Może to rozszyfrować ? Co to znaczy ?
witek1965 - 2011-05-21, 00:13
Ziółek, może na gietarce do rur ktoś go skręcił, żeby śladu nie było
Ziółek - 2011-05-21, 00:49
No szesz kur... jak można przekosić ramę bez wypadku ? Owszem można lagi skrzywić np zbyt mocno mocując pasami koło do lawety ale żeby ramę przekosić trzeba by chyba na wyścigi enduro pojechać i skakać razem z nimi werwolf2005, Coś mi tu nie gra...
bartek_p - 2011-05-21, 09:00
Po kiego szukac dziury w całym. Motór kupiony, rama naprawiona i jest po sprawie. Można mieć tylko żal do gościa że nic nie powiedział i do siebie że się nie zauważyło.
A co mogło być przyczyną skrzywienia to już wróżenie z fusów i tak pewnie prawdy nie poznamy. Grunt że dało się naprawić
|
|