|
YAMAHA XVS 650, 950, 1100, 1300, 1600, 1700, 1900 FORUM
|
 |
Plecaczki - ŻEBY COŚ BYŁO
dragini - 2009-08-13, 09:21 Temat postu: ŻEBY COŚ BYŁO Historia Plecaczka nr 1 - OSTRZEŻENIE
Na wiadomość o zakupie motoru Plecaczek reaguje histerią, tupaniem nogą, znaczącym gestem pukania w głowę oraz komentarzem o kryzysie wieku średniego.
Plecaczek dostaje swój kask i jedzie na pierwszą przejażdżkę. Podoba się.
Plecaczek zaczyna dostrzegać różnice między moto. W okolicach Zagórza plecaczek nieśmiało zapytuje super gości pijących, jedynie słuszny, złocisty napój - czy może zrobić zdjęcie Drag Stara. Spotyka się z uznaniem, że wie co to za motor. Wykonana dokumentacja foto jest od tej pory podstawą poszukiwań.
Małż przemierza 650 km po 650. W środku nocy Plecaczek spoglądając w jedno oczko Draginia zaczyna rozumieć, że jest to początek wielkiej miłości. Niestety uczucie to jest nieodwzajemnione - Plecaczek, próbując swych sił, zaczyna rozumieć, że rozmiar jednak ma znaczenie. Plecaczek odkrywa 125. Po głębszym namyśle plecaczek robi przegląd oszczędności, zaskórniaków oraz stanu konta. Widząc stan swoich finansów wali łbem w bankomat i patrząc w niebo krzyczy „WHY”, „WHY” (to po angielsku). W akcie rozpaczy idzie kupić kolejną parę szpilek. Zawsze pomagało. Nie pomaga.
Obawiając się, że przygnębienie przerodzi się w depresję - cudowny, wspaniały, boski, wyjątkowy, ukochany i ogólnie Cuper Ciacho „małż” plecaczka przedstawia propozycję nie do odrzucenia.
Własną krwią Plecaczek podpisuje cyrograf, że dobrowolnie i w pełni świadomie zrzeka się prezentów imieninowych, urodzinowych, walentynkowych, DnioKobietowych, rocznicowo-ślubnych, oraz mikołajkowych na okres lat 5.
Z Kalisza przybywa Draginka – stan katastrofalny. Działa tylko silnik. Dzięki znacznym ilościom napojów alkoholowych Plecaczek przekupuje mechaników, lakierników, elektryków oraz całą resztę wykorzystując znane techniki czyli szantaż, korupcję oraz resztki wdzięku osobistego.
Plecaczek w tajemnicy zapisuje się na kurs kategorii A. Tajemnica się wydaje i plecaczek musi wysłuchać aktu histerii rodzicieli.
PLECACZEK ZDAJE TEORIĘ.
ZAKOŃCZENIE
Wersja nr 1 (optymistyczna) – plecaczek zdaje jazdę i przestaje być plecaczkiem
Wersja nr 2 (pesymistyczna) – plecaczek oblewa jazdę, Draginka idzie na www.allegro.pl, plecaczek pogrąża się w smutku i rozpaczy. Umiera na suchoty.
krzysztof - 2009-08-13, 09:35
Wersja nr 3 - podchodzi ponownie do egzaminu z jazy i nie odpuszcza.
1janbo - 2009-08-13, 10:04
wersja nr 4 - śmiga bez pravka, narażając się na krzyki i protesty mężusia (i słusznie)
DRAD - 2009-08-13, 10:10
w ostateczności na www.allegro.pl jest duży wybór rolek, "A" niepotrzebne - to tylko był taki mały dżołk
Lokis - 2009-08-13, 10:54
Oj, ile plecaczków przestało być plecaczkami a stało się amazonkami. Bardzo wiele
warek07 - 2009-08-13, 11:21
Wersja opytmistyczna - zakończenie:
plecaczek (amazonka) kupuje Royal Star'a Midnight Venture
Kamyk - 2009-08-13, 14:35
Wersja końcowa - plecaczek zaciska zęby i z uporem maniaka, nie poddając się, zdaje egzaminów tyle, aby osiągnąć cel.
Pogadaj z Waderą, dzielna dziewczynka też zdała w tym roku. Niech opowie Ci swoje wrażenia. I spróbuj mi się poddać, a wtedy, będzie evil evil evil
Jolka - 2009-08-13, 14:53
oczywiście że zdasz, nie ma innej opcji:)
ja to przeszłam w zeszłym roku, fakt trochę nerwów jest
Demolka - 2009-08-13, 20:40
Na "plecaczki" czyli inaczej "zestawy głośno mówiące" jest sposób - prędkość. Powyżej 130 cichną !!
monkton - 2009-08-13, 21:06
Tyko ze powyzej 130 km/h tak sciskaja zebra kierujacego ze .....
Demolka - 2009-08-13, 21:15
monkton napisał/a: | Tyko ze powyzej 130 km/h tak sciskaja zebra kierujacego ze ..... |
Kierujący też traci głos i oddech
Ziółek - 2009-08-13, 22:01
dragini, Świetna opowieść ... uchachałem się po uszy.
Nie ma żadnych wersji... jest tylko jedna opcja jedynie słuszna, jak w czasach słusznie minionych.
Pod przewodnim kierownictwem małża zdobywasz uprawnienia i ... kobiety na dragtory
Choć nie wiem ... co ja robię ? ... jeszcze mi się moja małżowina zarazi i będzie chciała własnego dragtora ... tfu tfu tfu przez lewę ramię ...
virago_78 - 2009-08-13, 22:52
dragini, na prawie jazdy nie jest napisane ile razy podchodziło się do egzaminu
Będzie git majonez i mężuś (czyt. "małż'") pęknie z dumy
marecki - 2009-08-13, 22:54
Ziółek, nie bądź taki daj dziewczynie trochę radości niech sama pośmiga, a sam zobaczysz jak fajosko lata się solo
Ziółek - 2009-08-14, 00:49
marecki, Jątrzycielu ... "terefere:
Z drugiej strony są i plusy ... kobitki mogą sobie same wozić te zestawy pierwszej pomocy typu szczotka, lokówka itp. a my "małże" spokojnie ...
dragini - 2009-08-14, 07:52
Choć nie wiem ... co ja robię ? ... jeszcze mi się moja małżowina zarazi i będzie chciała własnego dragtora ... tfu tfu tfu przez lewę ramię ... [/quote]
Ziółek i dlatego właśnie jest to ostrzeżenie.
witek1965 - 2009-08-29, 16:17
Plecaczek konczy pesymistyczne biadolenie, zdaje egzamin, draginka 125 idzie na alledrogo a dargini przejmuje moto małża i jest gites majonez. Małż i tak kupi 1100
Demolka - 2009-09-03, 11:24
Moje "trzy grosze": małż - Drag 1100 Classick (mój mu się podobał). Draguś 125 do ludzi, bo to zabawka, a Draginii... na najbardziej twarzowym motorku (który wszędzie da radę) i nazywa się? - no jak?... każdy już zgadł!
Draginio! - tylko Yamaszka Virago 535.
Życzę trafnych wyborów
dragini - 2009-09-07, 11:44
DZIEŃ 0 – 4 września 2009 r.
godz. 200 Zakończyłam opracowanie tajnego planu zminimalizowania ruchu drogowego na trasie egzaminacyjnej wykorzystując dostępny tabor samochodowy Seata, Inspekcji oraz zaprzyjaźnionych jednostek ratowniczych.
godz. 400 Wróciłam do śpiącego smacznie męża przynosząc woń asfaltu, którym zalepiłam 68 dziur w jezdni (Jakość dróg w Legnicy uległa znaczniej poprawie).
godz. 600 Nałożyłam na mordkę barwy wojenne – szmaragdowa toń na oczka i smar samochodowy na rzęsy oraz przećwiczyłam minkę zbolałego kotka i trzepot rzęs.
godz. 745 Pomagało robienie głupich min i przedrzeźnianie głosu z megafonu w WORDzie.
godz. 800 Okazało się, że oprócz mnie tylko 7 facetów – ale ulga!!!! Jak nie zdam to nie będzie OBCIACH.
godz. 1000 Zdesperowany egzaminator sam zakłada mi za duży o trzy rozmiary kask i przerażony pyta jak dam radę na trasie jeśli siedząc na moto nie dosięgam nogami do ziemi. Kask na słynnym ósemkowym krzyżyku (lewo ciacho, prawo ciacho) obraca się o 1800.
Jeden egzaminowany poległ na placu – na szczęście nie ja.
godz.1300 Z miasta niestety nic nie pamiętam – walczyłam z kaskiem, który podsuszał mnie paskiem, a przy prędkości 40 km spadał z głowy oraz ze spadającą kamizelką „L”.
Podsumowując:
1. Egzaminator ucieszył się, że nie dostał zawału serca.
2. Można rzucić się na szyję i ucałować egzaminatora oraz kierowcę. Natomiast dzikie wrzaski i skakanie po placu manewrowym kończą się groźbą zmiany zapisów. Ale zawsze można wyrwać tę kartkę uciec i drzeć się z bezpiecznej odległości.
Sylwek - 2009-09-07, 11:48
BRAWO GRATKI
fazzi - 2009-09-07, 11:56
1janbo - 2009-09-07, 12:00
Dragini - i gitarrraaa
Arcon - 2009-09-07, 12:25
Kongratulejszyn
Demolka - 2009-09-07, 12:41
Moje gratulacje i życzenia wspaniałego śmigania (o motorku nawet nie wspominam) .
Wyjeżdzając na drogę miej w sercu i pamięci moje motto z forum. Ja dzięki niemu jeszcze (aż dziw bierze) sobie śmigam. Jeszcze raz - gratulacje
Tomasz - 2009-09-07, 13:05
Gratulacje i proszę trzymac za mnie kciuki w piątek 11,09 . Dzisiaj rano była ostatnia jazda z ELKĄ na plecach na virago 535 , no a w piątek o 9,15 Gdynia egzamin
Demolka - 2009-09-07, 13:11
Tomasz napisał/a: | Gratulacje i proszę trzymac za mnie kciuki w piątek 11,09 . Dzisiaj rano była ostatnia jazda z ELKĄ na plecach na virago 535 , no a w piątek o 9,15 Gdynia egzamin |
No to trzymam
Sylwek - 2009-09-07, 15:47
Tomasz napisał/a: | Gratulacje i proszę trzymac za mnie kciuki w piątek 11,09 . Dzisiaj rano była ostatnia jazda z ELKĄ na plecach na virago 535 , no a w piątek o 9,15 Gdynia egzamin |
Pamiętaj że kandydaci na Morsów zdają za pierwszym razem , więc się staraj i czekamy na info
Tomasz - 2009-09-07, 19:04
Innej opcji nie ma
witek1965 - 2009-09-10, 21:22
Wielkie Brawko dla Dragini i wielkie trzymanie kciuków za Tomasza. To już jutro. Lewa w górę stary i głowa też do góry
Tomasz - 2009-09-16, 14:34
No i licencja na pilotaż gwiazdek zdobyta
Jolka - 2009-09-16, 14:36
gratukacje
warek07 - 2009-09-16, 14:37
gratki
Królowa - 2009-09-16, 14:38
gratulacje, pozazdrościć tylko
Paulina - 2009-09-16, 15:22
gratulacje, gratulacje
Sylwek - 2009-09-16, 15:23
Tomasz - wielkie gratki , to pierwszy krok do zdobycia Gwiazdki wykonany
1janbo - 2009-09-16, 15:25
Tomasz, teraz nie masz już odwrotu - GRATULEJSZYN (to po angielsku)
jorg - 2009-09-16, 16:38
Gratki.
darkside - 2009-09-16, 23:42
No szacun Panie Tomasz bedzie co opijac w niedziele w Wejherowie ( kawa )
jawoska - 2009-09-23, 07:17
dragini - 2009-09-23, 08:36
Tomasz gratulacje
Lila - 2011-08-19, 20:10
No to podczepię się pod temat i podniosę go trochę: Też dziś zdałam :-) A czytając wcześniej opowieść Dragini myślałam: ALE MOCARZ Z TEJ KOBITY!
Kobiety na DRAGTORY!
Gosiaczko - 2011-08-19, 21:10
Brawo Lila !!
Kobiety na Dragtory
|
|