|
YAMAHA XVS 650, 950, 1100, 1300, 1600, 1700, 1900 FORUM
|
 |
Mechanika - TARCZA HAMULCOWA VSTAR 1100 - CZY DA SIE WYPROSTOWAC
Ruffi - 2013-04-22, 13:48 Temat postu: TARCZA HAMULCOWA VSTAR 1100 - CZY DA SIE WYPROSTOWAC Na prośbę kolegi zamieszczam pytanie dotyczące TARCZY HAMULCOWEJ - przód. Mianowicie czy ktoś z Szanownych kolegów próbował prostować tarcze? po pomiarach czujnikiem okazało się, że tarcza ma bice 0,2mm. Czy jest jakiś sposób na jej wyprostowanie (czy ktoś próbował), czy należy o tym zapomnieć i trzeba rozglądać się za nową tarczą. Za wszelkie odpowiedzi wielkie dzięki.
oldnita - 2013-04-22, 14:07
Kurcze jeszcze nigdy nie słyszałem o prostowaniu tarcz W samochodach przy lekkim biciu można przetoczyć , ale czy w moto również
Merlin - 2013-04-22, 17:27
Tu prostują a przynajmniej się starają
ZUH MOTOCYKL
ul.Witosa 1
41-814 Zabrze
http://www.e-motocykl.com/
Ruffi - 2013-04-22, 20:13
Dzięki za odpowiedzi
stano - 2013-04-22, 20:20
ja dałem to toczenie zobaczę co da się zrobić z ta tarcza ale może było by lepiej wyprostować ale nic i tak gówno z tej tarczy można próbować jak będzie zrobiona dam znać
soft - 2013-04-22, 20:24
Tarcz nie można przetaczać!
Tarcza fabrycznie zawsze jest troszkę krzywa - inaczej hamulce nie będą poprawnie działać.
stano - 2013-04-22, 20:28
no ale jak bije to znaczy że jest za bardzo krzywa
soft - 2013-04-22, 20:35
Jak bije to krzywa ....
Raczej nową trzeba.
Wiem co znaczy pęknięcie tarczy hamulcowej. Nowa tarcza - oryginalna Fiata Marea pękła mi po założeniu w serwisie. Wjechałem w błoto pośniegowe i pękła, zablokowała koło a mnie przerzuciło na przeciwległy pas drogi dwupasmowej oddzielonej zielenią.
To było w samochodzie i pęknięcie jednej tarczy. Teraz pomyśl co może być w motocyklu.
SATURIAN - 2013-04-22, 20:45
soft napisał/a: | Tarcza fabrycznie zawsze jest troszkę krzywa - inaczej hamulce nie będą poprawnie działać. |
Soft , weź mnie oświeć , bo pierwsze słyszę .
soft - 2013-04-22, 21:30
Fabryczna krzywizna tarczy hamulcowej powoduje cofanie klocków hamulcowych.
W tarczy przetoczonej czy też idealnie równej klocki hamulcowe nie cofały by się po puszczeniu hamulca, gdyż w zaciskach niema żadnego układu odpowiadającego za cofnięcie klocków.
(ale - tyle teorii ilu mechaników - ja tak słyszałem od mechaników w firmie gdzie "dorastałem")
Ruffi - 2013-04-22, 21:38
Co do wypowiedzi kolegi SOFT najprawdopodobniej przy hamowaniu tarcza się nagrzała i w kontakcie ze śniegiem -różnica temp- pękła (sprawa naprężeń w materiale widocznie coś tam się działo w strukturze materiału) - ot takie moje dywagacje. Nie wiem jaka technika oni prostują te tarcze czy nagrzewają materiał i wyginają czy robią to na zimno. Jasna sprawa, że najlepiej byłoby nową założyć tylko wiąże się to z kosztami, jeśli się nie mylę to za nówkę orginał (nie zamiennik) chyba 800 trzeba dać? A zamiennik z jakiego jest robiony materiału?czy ktoś z was jeździ na zamiennikach?
soft - 2013-04-22, 21:43
Ruffi napisał/a: | Co do wypowiedzi kolegi SOFT najprawdopodobniej przy hamowaniu tarcza się nagrzała i w kontakcie ze śniegiem -różnica temp- pękła |
Tak też wypowiedzieli się rzeczoznawczy ubezpieczyciela.
duoma - 2013-04-22, 22:13
Co Wy piszecie - tarcza fabryczna musi być równa, nie ma żadnych krzywizn - dokładność wykonania np dla smochodu marki mercedes:
Tolerancja grubości tarczy hamulcowej max 0,01 [mm]
Maksymalne dopuszczalne bicie tarczy 0,12 [mm]
zakładam że w motocyklach "bicie tarczy powinno być znacznie mniejsze, wielu producentów dopuszcza "bicie na poziomie 0,1 mm, ale komfortowe jest 0,05mm.
Nie prostuj - kup nową - hamulce są najważniejsze w każdym pojeździe!
Artykół ATE - dla samochodów
witek1965 - 2013-04-22, 22:56
stano napisał/a: | ja dałem to toczenie | starą, czy nowa całkowicie ? Bo jak ma byc od podstaw nowa, to daj sobie spokój. NIkt tego nie wytoczy tak jak trzeba, o otworach wentylacyjnych nie wspomnę, a już o obróbce cieplnej nie mówiąc. Nie wycieraj dupy szkłem, bo efekt będzie tylko jeden - dupa ............. na dodatek okaleczona. Życie ci nie miłe ? Kup nową chińską, ale nową, a nie kombinuj.
[ Dodano: 2013-04-22, 23:01 ]
soft napisał/a: | Fabryczna krzywizna tarczy hamulcowej powoduje cofanie klocków hamulcowych.
W tarczy przetoczonej czy też idealnie równej klocki hamulcowe nie cofały by się po puszczeniu hamulca, gdyż w zaciskach niema żadnego układu odpowiadającego za cofnięcie klocków.
(ale - tyle teorii ilu mechaników - ja tak słyszałem od mechaników w firmie gdzie "dorastałem") | zapomnij o tym epizodzie z tym warsztatem i tych chorych teoriach. Jeszcze takiej teorii nie słyszałem, ale podejrzewam, ze niejedno mnie jeszcze jest w stanie zaskoczyć.
JozefK - 2013-04-23, 06:35
Nie kombinujcie z tarczami hamulcowymi, w jakikolwiek sposób niesprawna jest do wymiany. Jak usłyszycie od mechanika o toczeniu, podkładaniu podkładek w celu naprostowania, szybko zabierajcie od niego motocykl. takie naprawy źle się kończą dla motocyklisty. Toczenie w samochodach kiedyś się robiło w jednym przypadku (bo nie można było kupić nowych) jak dookoła zrobił się rant na obwodzie i nowe klocki zachodziły na niego, to ten rant się lekko szlifowało aby wyrównał się z resztą tarczy, ale nie całą tarczę., która się wykrzywiła i tym samym osłabiła.
Lucash79 - 2013-04-23, 07:39
Nigdy nie słyszałem o prostowaniu tarcz hamulcowych - moim zdaniem jest to niewykonalne, bo jak wyprostować tarczę hamulca i uzyskać dokładność rzędu 0,05mm
duoma napisał/a: | wielu producentów dopuszcza "bicie na poziomie 0,1 mm, ale komfortowe jest 0,05mm. | - i to jest właśnie ta krzywizna o której pisał soft, także nie macie się co sprzeczać bo tarcze fabryczne nigdy nie będą idealnie proste - nikt nie wykona części z odchyłką 0,000mm
duoma, - sam sobie zaprzeczasz: duoma napisał/a: | tarcza fabryczna musi być równa, nie ma żadnych krzywizn | a później piszesz: duoma napisał/a: | Maksymalne dopuszczalne bicie tarczy 0,12 [mm] | a to już jest duża krzywizna
Wracając do pytania: ja bym kupował nową, ewentualnie używana ale z pewnego źródła, bo może się okazać, że zaraz znowu będzie do wymiany i koszty rosną.
witek1965 - 2013-04-23, 10:38
Lucash79, jak weźmiesz pod mikroskop elektronowy wypolerowany kawałek metalu na lustro, to zobaczysz himalaje i wąwozy.
Nie wiem skąd bierzecie dopuszczalnie krzywizny tarcz rzędu 0,12 mm. Dopuszczalne bicie tarcz wynosi 0,05 mm. Bicie tarcz powinno się mierzyć, jeżeli występuje takowe, w uchwycie tokarskim, za pomocą czujnika zegarowego. Warunek - tokarnia sam w sobie nie może mieć bicia. Czyli nie może to być wysłużony złomik. Można również dokonać takiego pomiaru na piaście koła, ale trzeba mieć pewność, że piasta nie ma żadnych bić i ma równą powierzchnię przylegania. W motocyklu, raczej tak, więc można próbować. Potrzebny będzie czujnik zegarowy na statywie i solidnie unieruchomione koło rzecz jasna
Cytat: | Cofanie się klocków i tłoków zapewnia odpowiednia konstrukcja uszczelki i pompy hamulcowej. Tłok jednak nie cofa się do swojej wyjściowej pozycji, ale jedynie o kilka dziesiątych milimetra, aby klocki nie tarły niepotrzebnie o tarczę. Dzięki temu nawet jeśli klocek się zużywa, jest coraz cieńszy, to i tak zawsze znajduje się w bardzo bliskiej pozycji w stosunku do tarczy, co przekłada się na szybką reakcję po naciśnięciu pedału hamulca |
na temat budowy zacisków hamulcowych, ich rodzajów ( najczęściej stosowane, bo najtańsze w produkcji) są pływające zwane czasami jarzmowymi w sieci jest dużo informacji, np. http://autokult.pl/
SATURIAN - 2013-04-23, 10:50
Lucasch79 , soft pisał o krzywiźnie fabrycznej , a duoma o tolerancji wymiaru , a to nie jest to samo.
A jeśli chodzi o przetaczanie tarcz w samochodach , to bez przesady . Robi się to po to , aby wyrównać wyżłobienia zrobione przez klocki i to nie te największe , a nie po to by prostować krzywą tarczę . Bo jakie byłoby hamowanie po założeniu nowych klocków na nierówną tarczę ?
Efektywnie byłoby dopiero po dotarciu się, ułożeniu nowych klocków do tarczy. Tarcze też mają swój minimalny wymiar grubości , przy których jazda jest bezpieczna i nie ma tu znaczenia , czy była przetaczana , czy tylko klocki wydarły jej grubość .
wemar - 2013-04-23, 10:59
soft napisał/a: | W tarczy przetoczonej czy też idealnie równej klocki hamulcowe nie cofały by się po puszczeniu hamulca, gdyż w zaciskach niema żadnego układu odpowiadającego za cofnięcie klocków. |
Nie, w zaciskach nie ma. Jest trochę dalej i nazywa się ... pompa hamulcowa. Jednak wg tego co piszesz, może jest i tak, że bicie tarcz hamulcowych cofa nie tylko klocki ale i ... klamkę hamulca. Mówiąc to z odpowiednią powagą na twarzy, można nawet zasugerować komuś, że to ma sens.
Przetaczanie stosowało się w bębnach hamulcowych i to nie dla ich wyrównania, ale w celu usunięcia kryzy na krawędzi. Przetoczenie tarczy jest o tyle wykonalne, o ile po przetoczeniu zachowany zostanie minimalna grubość ... jednak, skoro tarcza się wypaczyła, to cieńsza będzie chciała zrobić to jeszcze chętniej, szczególnie, że przetoczenie nie zdejmie wewnętrznych naprężeń.
Zważywszy na istotę hamulca w motocyklu, to zabawy w ich przetaczanie mają taki sam sens, jak cerowanie pasów bezpieczeństwa.
SATURIAN - 2013-04-23, 11:05
wemar napisał/a: | Zważywszy na istotę hamulca w motocyklu, to zabawy w ich przetaczanie mają taki sam sens, jak cerowanie pasów bezpieczeństwa. |
W motocyklu też bym się nie bawił w przetaczanie.
stano - 2013-04-23, 14:35
Ruffi nie wiem jak ciebie ale mnie przekonali do zakupu nowej tarczy bo czy to wyprostujemy czy przetoczymy to myślę że jazda przy 130km i pomyślisz o tarczy to strach by był hamować
A do kolegów mam prośbę może rzucą jakąś propozycją sklepu gdzie można nie drogo kupić oryginał albo zamiennik
DRAGON - 2013-04-23, 15:53
stano napisał/a: | Ruffi nie wiem jak ciebie ale mnie przekonali do zakupu nowej tarczy |
Zdziwiłbym się jakbyś po tym co zostało tu napisane podjął inną decyzję. Twoje życie jest więcej warte niż kilka stówek.
stano - 2013-04-23, 16:13
żona była odrazu za nową a ja oczywiście za oszczędnościami
Radio - 2013-04-23, 16:23
Tarcz hamulcowych nie prostuje się, i to bez względu na pojazd w jakim występują.
witek1965 - 2013-04-23, 17:09
stano napisał/a: | żona była odrazu za nową | bo to mądra kobieta jest stano napisał/a: | rzucą jakąś propozycją sklepu gdzie można nie drogo kupić oryginał albo zamiennik | a ebayu będzie taniej,
Oferta jednego z krajowych sklepów http://www.sklepmotocyklo...yamaha-xvs.html
a tu taniej http://www.motocombo.pl/p...otocyklowa.html
a tu najtaniej http://owiewki24.pl/pl/p/...S-XVZ-PRZOD/416
Radio - 2013-04-23, 17:57
Ta z ostatniego linku to chyba z tektury jest.... taka jakaś podejrzanie tania
stano - 2013-04-23, 19:29
a ta druga to nie jest czasem z tych pływających
i jaka jest różnica czy obojętnie jaka będzie ?
soft - 2013-04-23, 21:11
wemar napisał/a: | Nie, w zaciskach nie ma. Jest trochę dalej i nazywa się ... pompa hamulcowa. |
Czy próbowałeś kiedyś cofnąć tłoczek w zacisku hamulcowym np. w samochodzie?
Co ma do tego klamka? Tłoczek wysuwa się tylko w jedną stronę. Cofnięcie tłoczka jest możliwe po wkręceniu go,(zazwyczaj część tłoczka jest drobno gwintowana a gwint ten przesuwa się po zapadce). Luz między tarczą a klockiem zapewnia krzywizna tarczy.
Jak klocek nie cofnie się to zaciera i to słychać.
oldnita - 2013-04-23, 21:20
soft, a jak wymieniasz klocki to rozkręcasz ? normalnie się cofa jak nie masz wciśniętej klamki lub pedału .
soft - 2013-04-23, 21:36
No właśnie w xvs cofa się - w innych modelach trzeba wkręcać.
Ostatnio wymieniałem volvo i co się nawkręcałem to tylko ja wiem .....
wemar - 2013-04-23, 21:44
soft napisał/a: | Czy próbowałeś kiedyś cofnąć tłoczek w zacisku hamulcowym np. w samochodzie? |
Próbowałem, wiele razy. Najlepiej to robić ściskaczem, wtedy nie trzeba używać tyle siły - o ile nie ma się tego szczęścia, że producent tak skonstruował zacisk, że tłoczek nie jest montowany na gwincie. Tylko to zupełnie inna para kaloszy. Tłok wysuwa się od ciśnienia powstającego pod tłoczkiem w pompie hamulcowej. Jest to delikatny ruch i w większości swojej odbywa się na elestyczności uszczelnień tłoczka w zacisku, a nie przez jego wysunięcie z uszczelniacza. Nie przypadkowo kształt uszczelniaczy w zaciskach jest taki jaki jest. Płyn hamulcowy jest płynem trudnościśliwym, zatem cofający się tłok pompy, wywołuje podciśnienie w układzie, które cofa tłoczek zacisku. Skoro przywołujesz trudność przy wciskaniu tłoka, to pewnie też zauważyłeś, że puszczenie klamki/pedału, bez zakręcenia odpowietrznika spowoduje zassanie powietrza do zacisku. Jeśli jeszcze ze szkoły średniej pamiętasz kilka równań z fizyki płynów, to łatwo stwierdzisz, że nawet niewielkie podciśnienie wywołuje całkiem sporą siłę ciągnącą tłoczek zacisku - dla ułatwienia podpowiem, że na tej samej zasadzie pracuje pompa hamulcowa przy hamowaniu i podnośnik hydrauliczny przy podnoszeniu.
Gdyby zacisk cofał się od jakiejś krzywizny tarcz, to obracanie kołem, przy delikatnym wciśnięciu klamki hamulca, wywoływałoby okresowe przycieranie, wyczuwalne przy obracaniu kołem. Ja czegoś takiego nie obserwuję, a hamulce działają mi prawidłowo.
Radio - 2013-04-23, 21:51
soft napisał/a: | No właśnie w xvs cofa się - w innych modelach trzeba wkręcać .
Ostatnio wymieniałem volvo i co się nawkręcałem to tylko ja wiem ..... |
W motocyklach ten patent nie jest zastosowany, chyba że w tych nowszych modelach......
soft - 2013-04-23, 21:52
Wydaje mi się że ten patent może być związany z ABS-em
witek1965 - 2013-04-24, 01:44
soft napisał/a: | Cofnięcie tłoczka jest możliwe po wkręceniu go,(zazwyczaj część tłoczka jest drobno gwintowana a gwint ten przesuwa się po zapadce). Luz między tarczą a klockiem zapewnia krzywizna tarczy. | taaak, najczęściej w zaciskach tylnej osi z hamulcem postojowym, zwanym potocznie ręcznym, Niektóre samochody maja dodatkowy ręczny, wtedy tłoczki są klasyczne, czyli nie wkręcane. te wkręcane bardzo łatwo jest poznać. Mają na "czole" coś czym można je obracać. Albo otwory, albo wyżłobienie.
Zasada działanie jest taka, że jak hamujesz "hydrauliką" działa normalnie, przekręca się jak zaciągniesz ręczny żeby docisnął klocek do tarczy, nie masz wtedy ciśnienia płynu a przecież coś musi nacisnąć na klocek żeby ręczny trzymał.
Ostatnio niektórzy producenci ( np VW) wprowadzili inne rozwiązanie, a mianowicie siłownik sterowany elektrycznie, do cofania tylnych zacisków. Cofnąć możesz tylko po podpięciu się pod złącze diagnostyczne i podanie odpowiedniej komendy. W przednich zaciskach, czy to systemu Goodrich, czy Lukas, czy ATE tłoki są gładkie jak dupcia niemowlaka i sie je po prostu wciska. Identycznie masz w naszych gwiazdach. Wszak Vaaks pokazywał zdjęcia.
Na dolnym zdjęciu pokazane przykładowe tłoczki. Dwa z nich są stosowane w hamulcu tylnym, co widać na zdjęciu. na pierwszym zdjęciu typowy tłoczek zacisku hamulca tylnego. W tym przypadku Daewoo.
Ruffi - 2013-04-29, 23:41
Koledzy w moim moto a jest to xvs 650 tarcza jest ok. Na prośbę kolegi umieściłem takie pytania, ja osobiście kupiłbym nówkę, nie szkodzi zapytać. Wyczytałem ze bicie tarczy w drag starach 650 i 1100 dopuszczalne jest do 0,15mm - info z HAYNESA.
Dziękuję za wszelkie wypowiedzi
Gdobyl - 2013-05-02, 09:48
Przy okazji mowy o wymianach tarczy, proszę napiszcie jak ktoś zmieniał czy pasuje tylko i wyłącznie od Drag Stara czy rozstaw jest ten sam np w Virago 1100? Może szukać używki od innego motocykla bo jest identyczna. Myślę że taka informacja przyda się niejednemu kto w przyszłości będzie wymieniał.
|
|