TEDI - 2011-08-17, 17:35 Temat postu: obciążenie drag stara Mam taki problem ja z moją żoną ważę 200 kg to według normy nie mogę już nic załadować. Ile praktycznie można załadować na gwiazdę. marecki - 2011-08-17, 18:46 TEDI, tyle ile potrzebujesz. Oczywiście z umiarem. Dobrze rozłożysz bagaż i będzie OK TEDI - 2011-08-17, 19:40 To może spytam inaczej kto najwięcej załadował na gwiazdę i dał rady jeszcze jechać. marecki - 2011-08-17, 19:52
to zapytam się czy Ty masz zamiar robić gwiazdą przeprowadzkę ? możesz sporo zapakować tylko musisz ten bagaż rozłożyć równomiernie. Nikt cię ważył nie będzie na drodze, a ile bagażu weźmiesz i jak go rozłożysz to tylko tobie będzie pasowało albo i nie. Z doświadczenia wiem że za dużo nie ma co brać, same potrzebne rzeczy i to z umiarem.Po zapakowaniu się z całym dobytkiem pamiętaj o dobiciu ciśnienia w oponach na pewno będzie taka potrzeba.Pamiętaj że tak mocno obciążony motor prowadzi się trudniej. fazzi - 2011-08-17, 21:35 Jesli chcesz aby twoj motocykl zachowal wlasciwosci jezdne to nic  Oczywiscie mozesz go przeladowac ale wtedy tylni amor bedzie ciagle dobijal do konca lub przestanie calkiem pracowac i na kazdym winklu bedziesz tarl podestami. Silnik spokojnie da rade, wydluzy sie droga hamowania ale to akurat normalne.Wiadomo ze i tak jakos sie spakujecie ale niestety musisz bagaz zredukowac do min.
Ten tez przeciazyl i daje rade 
TEDI - 2011-08-18, 10:51 Ja rozumiem ale jadąc na parę dni pasowało by zabrać parę rzeczy, tylko jest pytanie ile, by normalnie dało się jechać. Może jest możliwość wzmocnienia tylnego amortyzatora lub inne rozwiązanie. vaaks - 2011-08-18, 11:01 Amorka nie da się wzmocnić, możesz go ustawić na dużą twardość. A wyjeżdżając na kilka dni nie będziesz woził cegieł, tylko jakieś ciuchy - to nie waży za wiele, więc sakwy i kuferek możesz spokojnie załadować. Zresztą zapytaj Larrego i Nadii, ich całościowa waga jest w przybliżeniu deklarowanej przez ciebie i z bagażem na 650 dają spokojnie radę. 
FhissT - 2011-08-20, 22:03 chciałem dobrać się do amora i po lektorze o przekładni ustawić go na twardo ale całkowicie nie wiem jak sie do tego ustawienia zabrać. w ogole nie moge znaleźć drogi żeby się dobrać do regulacji tego amora... witek1965 - 2011-08-20, 22:15 Po kolei: zdejmujesz siedzenie pasażera zdejmujesz siedzenie kierowcy podnosisz motocykl na podnośniku ( koło może delikatnie dotykać podłoża) demontujesz osłonę z tworzywa jaka ukaże ci się po zdjęciu fotela. widzisz już teraz amortyzator i "nakrętkę" która ściska srężynę bierzesz specjalny klucz, który jest w zestawie oraz przedłużkę, zakładasz i przesuwasz w swoją stronę stojąc do motocykla z jego lewej strony i tak kilka razy ( ja przeciągnąłem na maksa, a potem odkręciłem o dwa ząbki) [ Dodano: 2011-08-20, 22:17 ] tutaj znajdziesz chyba wszystko http://yamaha-dragstar.pl...yzator&start=80 Kozak_Barabasz - 2011-08-23, 18:46 Nie chcę nic mówić ale zobaczcie na motocykl Larrego .... Czy mu coś dolega ? A obciążenie ma 
winiar - 2011-08-23, 20:40 a ja słyszalem na naszym wyjeździe od naszego serdecznego Kolegi, ze zabierasz i mieścisz tyle ile Ci wejdzie w sakwy, kufry, worki itp... a potem to już tylko do przodu. Jak już wpadniesz kołem w dziurę, staniesz na lużnym gruncie lub musisz zawrócić to koniecznie musi być ktoś obok bo sam nie pchniesz ani do przodu ani do tyłu. Demolka - 2011-08-23, 21:21
Po co ? winiar - 2011-08-23, 21:56 Demolka, pewnie Witkowi chodziło o łatwiejsze odkręcenie przedniego? 
witek1965 - 2011-08-23, 22:00 winiar, dokładnie tak. [ Dodano: 2011-08-23, 22:07 ] 10 razy uda się zdjąć przednie bez problemu a za jedenastym ucho rozpruje tapicerkę tylnego, albo za pierwszym jak ma się pecha. Za to nie wykręcam połowy elementów jak koleś na tym filmiku http://www.youtube.com/watch?v=oRL5v9L6W0E ( no chyba, że w customie jest takowa konieczność. Każdy robi tak jak uważa. Waldi - 2011-08-26, 22:20 W Anisowie Maniek podkręcił w moim i Vaaksa dragu sprężyny na maksa w 10 minut , ściągając tylko siedzenia kierowcy . Maniek zupełnie inna jazda , jeszcze raz dzięki. poprawiłem "pasażera" na "kierowcy" witek1965 - 2011-08-26, 22:33
chciałbym to widzieć. To niby którędy wsadził klucz, skoro trzeba jeszcze wyjąć 6 spinek i zdjąć plastikowe pokrywy. Wiem na 100%, że Vaaks nie pogubił swoich i je ma, może u ciebie nie ma tych osłon ?
fazzi - 2011-08-27, 00:06 chyba zle doczytales , bo to wlasnie jest pod siedzeniem kierowcy 
witek1965 - 2011-08-27, 14:44 fazzi, Jeżeli to do mnie tekst, to : po pierwsze - nigdzie nie napisałem, że się tam nie znajduje. Przeczytaj dokładnie mój post z godz. 22:15 z dn. 20-08, 8 postów wyżej. A odnośnie zdejmowania siedzenia pasażera, a raczej braku konieczności jego zdejmowania nie musicie mnie przekonywać. Tak - można zdjąć siedzenie kierowcy bez konieczności zdejmowania siedzenia pasażera. Ja jednakowoż jak napisałem powyżej robię to dla wygody,( i nikogo do tego nie zmuszam, żeby mnie naśladował) lub jak kto woli uświęcenia zasady " górnik jak się nie najebie ( w pracy)to nie będzie w niebie" Czytajcie całość wątku, a nie wybrane fragmenty. Amen. Zresztą odbiegliśmy od tematy i proszę w tym temacie już nie pisać. Ostatnie posty w wolnej chili scalam z tematem właściwym. http://yamaha-dragstar.pl...yzator&start=80 lepiej radźcie Tediemu jak bezpiecznie obciążyć motocykl Demolka - 2011-09-07, 19:59 Dzisiaj zajrzałem po coś do instrukcji Dragulca i przypomniałem sobie ten temat. Instrukcja podaje: maksymalne obciążenie; 2 osoby + akcesoria + bagaż = 201 kilogramów. Te 201 kg to im wyszło z tego, że założyli sobie masę brutto 480 kilogramów, a masa moto z paliwem i olejem wynosi 279 kg. Powyższe dane dotyczą DS1100 Ziółek - 2011-09-07, 21:20 Demolka, No to te kalkulacje później odrobinę zmienili. Zaledwie o 4 kg. Poniżej kawałek instrukcji XVS1100 2006. Andrzej11 - 2011-09-08, 09:22
Ja na przedłużke zakładam jeszcze rurke o długości ~ 50 cm aby przy kręceniu nie potłuc sobie łapki.
Demolka - 2011-09-08, 13:09
Jeśli chodzi o ciśnienia w ogumieniu (z uwzględnieniem obciążenia) mam dokładnie tak samo. Obciążenia zdziebko się różnią pewnie ze względu na zaokrąglenia przy przeliczaniu jednostek masy. Ja mam moto z 2003r. produkowane na Europę. fazzi - 2011-09-11, 01:32
to proste, trzeba wyrzucic wszystkie zbedne swiecidelka typu; orzelek, okucia i relingi blotnikow, cwieki, szybe, obrotomierze i zegarki oraz znaczki ze zlotow wbite do kamizelki i okaze sie ze plecaczek nie musi sie przymusowo odchudzac z kilku kg. 
witek1965 - 2011-10-04, 16:32
no widzisz, a ja podciągałem w Sokolcu Zakerowi i trzeba było zdjąć siedzisko pasażera (fotele Mustanga nie zostawiają szczeliny na klucz) i Demolki. Tam się dało, Wojtek sam zdejmował, ale skutek tego zdejmowania (pewnie niejednokrotnego) jest niestety widoczny-rozerwany materiał obiciowy-nieznacznie i niewidocznie, ale jednak. Jak cokolwiek robię przy czyjejś własności to po prostu staram się nic nie uszkodzić i jak komuś coś doradzam, to również w taki sposób aby tego uniknąć. Wszyscy wyznawcy teorii, że wystarczy tylko fotel kierowcy niech teraz sprawdzą jak wygląda fotel pasażera i uczciwie powiedzą, skąd się wzięło rozerwanie tapicerki. A wracając do tematu obciążenia Dragstara to chyba jedynym rozsądnym wyjściem jest nie przesadzać z bagażami lub zastosować sprężynę progresywną. http://www.cruisercustomi...roduct_ID=16711 Azmadan - 2011-10-05, 08:47 jazda motocyklem przeciążonym o ok. 50kg... tez jest możliwa... = Chorwacja tegoroczna :-D 
hmmm nawet z przeciążeniem o wiele wiele wiele kilogramów... też jest możliwa - Gambia 2010 kolegów... 
większy kolega jechał z żoną
Więc ja bym się za bardzo nie przejmował w armaturze wagą... a złe, trudne prowadzenie... po 100km mija... człowiek się przyzwyczaja... odciążone przednie koło = nie puszczamy kierownicy bo zaczyna się shimmy... i będzie OK :-P - no i na zakrętach ostrożniej... ale to w cruiserze normalne... hmm.. minus.. znaczny... to przy znacznych przebiegach... ząbkowanie przedniej opony... :-/ i częstsza wymiana krokodyl - 2011-10-08, 11:53 Zgadza się. Rama Ci nie pęknie, motocykl będzie jechał. Tyle, że nie będziesz miał komfortu. Azmadan pokazuje na fotkach motory z byczym skokiem zawieszenia. Nawet jak je przeciążysz, to dalej masz sporo zapasu. W armaturze, zwłaszcza tył ma mały skok, ze wględu na swoją konstrukcję i nie wiele da się z tym już zrobić. Skręć na makasa sprężynę, żeby było jak najsztywniej z tyłu zapakuj się i w drogę. I albo Ci to nie będzie przeszkadzać, ani plecaczkowi, albo zmienisz potem moto
pan_wiewiorka - 2011-11-23, 23:04 Moto można zawsze dopakować, ale jazda na dobiciu, to średnia frajda. Poza tym tylny zawias dostaje w dupę a przy mocniejszym tąpnięciu wręcz może puścić. Poza tym prowadzenie motocykla przeciążonego jest mało bezpieczne. Ale róbta co chceta
gery73 - 2011-12-25, 19:00 A najlepiej to kasa (dużo) gatki i skarpety na zmianę szczoteczka i kawał czegoś do mydlenia - nic więcej nie potrzeba. Ja tak jeżdzę i uważam że tak jest najfajniej.
Pzodr nurek301 - 2011-12-27, 18:46 Powiem szczerze też miałem obawy co do obciążenia, ale okazało się, że Yadzia jakoś to zniosła, wraz z żoną i bagażami było tego lekko ponad 200kgi. Co do dobijania to jakoś tego nie odczułem może dlatego że zagranicą mają lepsze drogi. 
|
