YAMAHA XVS 650, 950, 1100, 1300, 1600, 1700, 1900 FORUM

Prawo - Chcemy belgijskie przepisy

Galder - 2011-06-29, 15:00
Temat postu: Chcemy belgijskie przepisy
Belgia centrum europy, a myśli, co jest ciut dziwne jak na EU, ale całkiem mi się w tym przypadku to podoba, a mianowicie kraj postanowił wyjść na przeciw potrzebom motocyklistów i co za tym idzie zwiększenia bezpieczeństwa i płynności jazdy ogólnej. Z dniem 1 września, wpuszcza w życie takie oto przepisy dla motocyklistów:

- Jazda motocyklem pomiędzy samochodami jest dozwolona, o ile prędkość motocykla nie przekracza 50 km/h, a różnica pomiędzy wymijanym samochodem nie przekracza 20 km/h. Manewr ten jest dopuszczalny wyłącznie pomiędzy pasami najbardziej po lewej stronie (podobnie jak w kilku stanach w chłAmeryce).

- Na terenie miast można parkować motocykle i motorowery na chodniku, o ile nie przeszkadzają one pieszym oraz pozostawione wolne miejsce na chodniku ma przynajmniej 1,5 metra szerokości.

- Dzieci w wieku ośmiu i więcej lat mogą jeździć jako zwykły pasażer na motocyklu. Dzieci w wieku 3-7 lat mogą jeździć jako pasażer wyłącznie na motocyklach o pojemności do 125 ccm oraz w specjalnych fotelikach dla dzieci. Dzieci poniżej 3 lat nie mogą jeździć na motocyklach.

- Poza kaskiem, motocykliści muszą zawsze być ubrani w odzież ochronną, na którą składają się rękawice, kurtka i spodnie lub jednoczęściowy kombinezon oraz buty chroniące kostki.

- Motocyklem można poruszać się pasach przeznaczonych wyłącznie dla autobusów.

Nie muszę chyba pisać, że miło by było gdyby podobne przepisy weszły w życie w całej europie, bo przeprowadzać się do Belgii jakoś nie zamierzam.
Gratulacje dla motocyklistów w Belgii :brawo:

Ravallo - 2011-06-29, 16:05

Podobają mi się takie przepisy, więc może by tak następną ustawkę w Eurostolicy?
Pochałasujemy trochę o unifiakacji przepisów :czoper:

Łuki - 2011-06-29, 23:15

Chciałbym doczekać wejścia w życie takich przepisów w naszym kraju.
Czy to możliwe? :meksyk:

Dawid Z. - 2011-06-29, 23:48

Galder napisał/a:
Motocyklem można poruszać się pasach przeznaczonych wyłącznie dla autobusów.


Reszta punktów spoko ,ale to nie ma szans u nas wejść ,gdyż BUS LINE mamy jak na lekarstwo.

Osobiści poprawiłbym to na takie coś. Motocykliści mogą także poruszać się na pasach przeznaczonych dla autobusów.

sq5naz - 2011-06-29, 23:56

Dawid Z. napisał/a:
Osobiści poprawiłbym to na takie coś. Motocykliści mogą także poruszać się na pasach przeznaczonych dla autobusów.


Chyba właśnie coś takiego Belgowie mieli na myśli. Przynajmniej ja tak to zinterpretowałem:

Można na motocyklu jeździć tymi pasami co inni uczestnicy ruchu, ale także tymi, które są przeznaczone wyłącznie dla autobusów (buspasów innymi słowy).

Czyli jeżeli mam ochotę i inne pasy są zakorkowane (lub nie), to mogę sobie śmigać pasem dla autobusów.

Nie ma tu obowiązku poruszania się buspasem i zakazu jazdy innymi pasami ruchu.

Dawid Z. - 2011-06-30, 00:00

sq5naz


To się zrozumieliśmy. I o to chodziło.

witek1965 - 2011-06-30, 00:10

Cytat:

Chciałbym doczekać wejścia w życie takich przepisów w naszym kraju.


do nas docierają tylko te bzdurne. Życiowe jakoś tak opornie

spider - 2011-06-30, 09:13

Kolejny przyklad ze zyjemu w kraju debili
sq5naz - 2011-06-30, 12:36

Wydaje mi się, że gdyby wprowadzono np. przepis z możliwością jazdy buspasem, to wrodzona duma i zawiść spowodowałaby, że niektórzy padliby na miejscu widząc jak motocykliści legalnie śmigają obok.
greg - 2011-07-02, 13:18

Tylko czy któryś z naszych wspaniałych polityków wpadnie kiedyś na pomysł by te przepisy zaszczepić u nas
Dag - 2011-07-03, 13:38

zblizaja sie wybory czas cudow i obietnic :brawo:






































i tylko obietnic :hahaha:

fazzi - 2011-07-04, 14:58

moze i dobrze, bo te przepisy zabraniaja jazde w klapkach, krotkich spodenkach oraz orzeszkach czyli kaskach na deskorolki wiec wiele osob stwierdziloby ze to atak na ich wolnosc osobista :)
misiek735 - 2011-07-29, 13:17

ogółem mi się bardzo podoba, ale będąc służbowo na Cyprze dostrzegłem dziwne uprzywilejowania co do motocyklistów, otóż:

-dojeżdżając motocyklem do świateł, i widząc zapalone czerwone światło, może lekko wychylić się na skrzyżowanie i upewnić się czy nikt nie jedzie. Jeśli nie zagraża nikomu może przejechać. Mówiąc wprost, nie dotyczy ich przepis świadczący zakazu wjazdu na skrzyżowanie przy zapalonym czerwonym świetle. Każdy motocyklista tak robił, i co najlepsze, nawet policja na motocyklach ! ! Samochodów to prawo nie dotyczyło...

-jadąc na autostradzie wyprzedził nas ścig na prostym odcinku drogi bez rejestracji, ze zdecydowanie za dużą prędkością. Policjanci jadąc kilka samochodów dalej puszką, nawet nie myśleli o pościgu...

przez kilka dni pobytu tylko tyle zdołałem zauważyć, ale ogółem było spoko :D

PS. Zapaleńcy tuningu zapewne docenili by też możliwość założenia w samochodzie neonów pod spodem samochodu- w Polsce zakazane

pozdrawiam :D

Waldi - 2011-07-30, 15:54

Ja jeżdżę tak jak w Belgi, mijam samochody stojące na czerwonym , parkuję na chodniku , dzieci nie wożę bo za stare .
Xavier - 2011-07-30, 23:36

Ale zajebiaszcze przepisy! Po prostu byłbym w 7 niebie gdyby tak było i u nas. My i tak jeździmy w ten sposób i parkujemy gdzie chcemy, często policja macha na to rękę i nam odpuszcza, no ale zdarzają się nadgorliwi :/

Swietny pomysł z tą odzieżą ochronną, skończyła by się era dresów na ścigach

soft - 2011-07-31, 10:34

Ja wręcz przeciwnie, jeżeli chodzi oczywiście o odzież. Nie można ograniczać ludzi. Jak chcą jeżdzić w krótkich spodenkach, w klapkach, w dersach, płetwach i bikini - to czemu nie. Wolność osobista, wolność wyboru i wolność wypowiedzi powinna być cechą nadrzędną.

Jeżeli zaczniemy decydować w czym kto ma jeździć to dojdziemy do absurdu takiego jak kaski na motorowerach do 50 cm + skórzany kombinezon + skórzane buty i rękawice.

SoH - 2011-07-31, 16:48

soft napisał/a:
Ja wręcz przeciwnie, jeżeli chodzi oczywiście o odzież. Nie można ograniczać ludzi. Jak chcą jeżdzić w krótkich spodenkach, w klapkach, w dersach, płetwach i bikini - to czemu nie. Wolność osobista, wolność wyboru i wolność wypowiedzi powinna być cechą nadrzędną.

Jeżeli zaczniemy decydować w czym kto ma jeździć to dojdziemy do absurdu takiego jak kaski na motorowerach do 50 cm + skórzany kombinezon + skórzane buty i rękawice.

Dokładnie. "Chcącemu nie dzieje się krzywda". Jeżeli chcę jeździć w orzeszku, albo nawet bez kasku, to powinna być to moja i tylko moja sprawa a nie nadopiekuńczego państwa.

Zdzich - 2011-08-02, 12:24

Myślę że nie należy sobie robić nadziei na takie przepisy w Polsce.
Bo niby dlaczego jakiś polityk miałby się takim czymś zajmować, skoro na tym nie można zarobić kasiory???


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group