vaaks - 2011-06-29, 10:29 Temat postu: Gleby parkingowe Artykuł Rafała K. Górskiego zamieszczony w miesięczniku " moto voyager" nr 25 czerwiec. Warto się nad tym zastanowić i zastosować do rad w nim zawartych. Miłosz - 2011-06-29, 13:29 Dość istotny temat, który odczułem boleśnie. Na jednym ze zlotów parkowane były motocykle jeden obok drugiego na wysypanym żwirem parkingu. Obok mnie stał gościu z turystyczną Yamahą. jakiezbyło moje zdziwienie gdy po powrocie gościa już nie było a na baku mojej DS było wgniecenie iście odpowiadające takiemu po uderzeniu manetką innego motocykla. Z mojego doświadczenia bardzo należy uważać na nagłe zatrzymanie motocykla na małej prędkości ze skręconą kierownicą w lekkim przechyle. Przy ciężkim motocyklu można go nie utrzymać. Druga rzecz to cofanie - także raz nie utrzymałem motocykla bo zbyt mocno skręciłem kierownicę i zrobiłem przechył. waydac - 2011-06-30, 10:59 Bardzo cenne informacje zwłaszcza dla takich początkujących jak ja. Swoją droga muszę się rozejrzeć za jakimś ośrodkiem doskonalenia jazdy w mojej okolicy, bo chętnie bym się wybrał i podszkolił. Gwiazdka przecież jest zbyt piękna, żeby ja przewracać 
Novy - 2011-07-03, 17:44 W wszystkich glebach jakie miałem okazję widzieć, zachodził jeden lub więcej wymienionych warunków. Dodałbym jeszcze jeden (nie związany z glebą kierowcy, tylko samego motocykla) - nie wystawienie nóżki przed puszczeniem maszyny.
Galder - 2011-07-03, 18:52 Jedną z przyczyn jest także zapominanie zdejmowania blokady z tarczy przed ruszaniem. Sam się tak załatwiłem dwa razy (nie ma to jak próba lansu przed panienkami, zawsze musi skończyć się bolącą dumą, hihi). Teraz mam przypominacz do blokady. Robrob - 2011-07-06, 21:27 Novy i tu cię popieram, sam ostatnio zapomniałem i dzięki temu co wymyślił gmole. |
