Dawid0407 - 2011-06-06, 01:03 Temat postu: Pękająca dętka Podczas wycieczki dość gwałtownie zeszło mi powietrze z tylnego koła. W warsztacie mechanik powiedział że przebiłem koło, a jako że opony były stare wymieniłem opony, wstawiłem nową detkę. Po przejechaniu ok 80 km - podaczas dośc ostrej jazdy (130 km/h) znów strzeliła ta sama opona tz. gwaltownie - dosłownie w jednej chwili zeszło z niej powietrze. Mechanik powiedział że dętka strzeliła - winę złożył na made in china. Naprawił w ramach gwarancji wkładając tym razem jakąś markową. Kolejne 600 km i znów to samo - tyle że powietrze potrzebowało około 30 s aby opuścić koło. Podejrzewam że z jakiegoś powodu felga urywa wentyl.. Czy ktoś może coś doradzić? bo już mam nieco stracha jadąc ponad 100 km/h - tylko cudem uniknąłem dzwonu. Ziółek - 2011-06-06, 01:12 Dawid0407, Faktycznie 3 razy to albo wyjątkowy pech albo coś masz z kołem. Jakie masz felgi ? Szprychowe czy alusy ? W szprychowych powodem może być sama szprycha.
Widziałeś urwany czy podejrzewasz ? Urwanie wentyla może nastąpić tylko podczas przemieszczenia się opony/dętki na feldze a przemieszczenie może być już po zejściu powietrza. winiar - 2011-06-06, 08:37 jeżeli masz szprychy to tak jak pisze Ziółek może to być Twój sprawca i sprawdz wtedy czy tz. fartuch dobrze przylega do felgi. Parkujesz moto na ulicy? może kogoś wqrwia i pakuje Ci coś w koło a jeszcze tego nie zauważyłeś? nic nie ma w oponie? vaaks - 2011-06-06, 08:52 Wentyl urywa też podczas hamowania bądź ostrego przyspieszania gdy jest mało powietrza, wtedy opona przesuwa się na feldze razem z dętką. Może częściej sprawdzaj ciśnienie w kołach. Dawid0407 - 2011-06-06, 10:44 prawdę powiedziawszy żadnej z tych dętek po pęknięciu nie widziałem - nie mam czasu żeby stać nad karkiem człowiekowi który to robi. za to po drugim razie osobiście i dokładnie sprawdzałem szprychy oraz fartuch - na 99% nie jest to przyczyna - zresztą po przebiciu szprychą powietrze schodziło by dłużej niż klaśnięcie w dłonie. Moto nie stoi pod blokiem. za kazdym razem i naszczęście powietrze schodziło na prostym odcinku drogi podczas normalnej jazdy bez hamowań i temu podobnych. Ciśnienia - fakt nie sprawdzałem - przecież dopiero co mmotor z warsztatu wyjechał, ale opony wydawały się aż za twarde. dziś jadę kolejny raz do mechanika - będę obserwował cały proces naprawy soft - 2011-06-06, 11:08 Taki efekt - czyli urywanie wentylka możliwy jest jak przekręca się odona na feldze. Może po wymianie zaznacz punktem oponę i felgę i sprawdż po paru kilometrach czy nadal się zgrywa - czy się przesunęło ... Dawid Z. - 2011-06-06, 14:29 Sprawdź , czy druty od wewnątrz z opony nie są na wierzchu może to to . [ Dodano: 2011-06-06, 14:30 ] Czasami jest tak,żę w trakcie zakładania na rawkę mechanik łyżką do kół zaciął oponkę od wewnątrz. Dawid0407 - 2011-06-06, 22:36 Byłem dziś u mechanika, wymieniłem detkę na kolejną. A co się stało ze starą ? wentyla nie urwało, natomiast nie wiadomo skąd powstała w niej dziura: pionowe rozcięcie - tak jakby ktoś nożem usiłował ją przeciąć od zewnątrz do środka koła - ponad 20 cm! kilka razy sprawdzaliśmy oponę od wewnątrz .. i nic .. nic nie wystaje nic nie kłuje, nie ma śladów uszkodzenia.. (prawie nowy Dunlop) mechanik stwierdził że może być za mało talku.. natalkowaliśmy założyliśmy nową dętkę i wróciłem do domu.. zobaczymy.. soft, zrobię tak jak radzisz - może faktycznie się obraca na feldze - czy ktoś się z już takim problemem spotkał? MarcinBig - 2011-06-06, 23:06 Tak w motocyklach żużlowych. Stąd mają wkręty w bocznych ściankach felgi uniemożliwiające ten ruch. Ale sprawdził bym w twoim przypadku oponę i to najlepiej wykrywaczem do metalu. Dawid0407 - 2011-06-26, 08:55 po 1500 km bez przygód dochodze do wniosku że moje przypadki to zbieg nieszczęsliwych zdarzeń. Wg tego co zaznaczyłem - opona nie przesunęła się na feldze. |
