|   | 
								YAMAHA XVS 650, 950, 1100, 1300, 1600, 1700, 1900 FORUM
  | 
								  | 
							 
						 
						 
						
						Mechaniczny - WYDECH PEACEMAKER YAMAHA XV1100 DRAG STAR 
						
												 marekko - 2010-05-08, 21:18 Temat postu: WYDECH PEACEMAKER YAMAHA XV1100 DRAG STAR Czy któryś z Was może coś powiedzieć na temat tego typu wydechów
												 Ziółek - 2010-05-08, 21:21
  marekko, Filmik się spodobał ?    
												 Luk - 2010-05-09, 00:42 Temat postu: Re: WYDECH PEACEMAKER YAMAHA XV1100 DRAG STAR
  	  | marekko napisał/a: | 	 		  | Czy któryś z Was może coś powiedzieć na temat tego typu wydechów | 	  
 
 
Już niedługo będę mógł coś na ten temat powiedzieć     
 
 
Link
												 marekko - 2010-05-09, 12:03
  filmik też ale coraz częściej słyszę że władza sie dopiepsza a moja YDS nie należy do cichych 
 
 
[ Dodano: 2010-05-10, 11:13 ]
 
i co juz coś wiesz
												 Luk - 2010-05-19, 12:25
  Od kilku dni mam założone nowe wydechy... a oto kilka pierwszych spostrzeżeń:
 
 
Wydechy pacemakers amerykańskiej firmy National Cycle nie należą do najtańszych
 
ale niewątpliwie mają kilka ciekawych cech. Celem tego krótkiego materiału nie jest polecanie ani odradzanie tych wydechów tylko skrótowe przedstawienie. Jednym ich dźwięk się będzie podobał a innym nie. Jedni będą zachwyceni wyglądem innym nie przypadnie on do gustu.
 
 
Po I. - Cechą podstawową tych wydechów jest możliwość regulacji głośności przełącznikiem zamontowanym przy kierownicy. Tak więc nie będzie kłopotu z wyjazdem za granicę – gdzie kary za zbyt głośny wydech są bardzo surowe. Zresztą także w Polsce przy zatrzymaniu przez Policję unikniemy przykrych konsekwencji ciesząc się, kiedy przyjdzie ochota z głośnego wydechu.
 
 
Po II. - W cenie zakupu nie ma kolanek – są to tylko końcówki czyli tłumiki. W zestawie jest urządzenie sterujące przepustowością tłumików oraz przełącznik do - co ważne - płynnej możliwości ustawiania: cicho - głośniej, głośniej, coraz głośniej aż do maksimum. Same końcówki tłumika można obracać co dziewięćdziesiąt stopni. Tak więc można wybrać ich ostateczny wygląd. Można też dokupić inne końcówki – które zmieniają trochę charakterystykę dźwięku. Ich koszt, to ok trzysta złotych. Jedną z wersji akcesoryjnych końcówek są te o wyglądzie „stożkowym”- producent zapewnia bardziej basowe brzmienie po ich zamontowaniu. Jak tylko się na nie zdecyduję przedstawię je Wam – chwilowo polegam na informacji producenta i nie planuję zakupu. W zestawie nie ma dysz, które należy zmienić po zamontowaniu wydechów – taki zestaw „dynojet” kosztuje mniej niż trzysta złotych. Jest to koszt, którego nie da się uniknąć.
 
 
Po III. Całość montażu – wraz z podłączeniem pod okablowanie lampy i wymianą dysz zajmuje fachowcowi ok. pięciu godzin.
 
 
Po IV. W wersji DragStara silverado mocowanie prawego podnóżka nie pasuje. W wersji classic gdzie podnóżki są montowane bardziej z tyłu, nie będzie tego kłopotu. Trudno mi powiedzieć, jak sprawa wygląda z zamontowanymi oryginalnymi podestami w silverado , które jest troszkę inne – być może będzie pasowało ale pewności nie mam. Pacemakery są dużo cięższe od oryginałów i mają większą średnicę. Dorobienie blaszki pod montaż podnóżka lub podestu nie powinno być jakoś specjalnie skomplikowane ale warto o tym pamiętać.
 
 
Po V. Niewątpliwie może wystąpić kłopot z zamontowaniem większych sakw od oryginalnych silverado – szczególnie jeśli miałyby być one bardziej opuszczone niż stelaż silverado. Związane to jest z większą średnicą tłumików.
 
 
Po VI. Z pewnością będzie można zauważyć nieco większe zużycie paliwa – szacunkowo o ok. 0,3- 0,4 litra na 100 kilometrów.
 
 
I na koniec moja własna opinia. Mi się ich wygląd bardzo podoba – w końcu zdecydowałem na zakup, prezentują się nieźle – choć przyznam, że najbardziej z wyglądu podobają mi się wydechy cobry. Dźwięk? W wersji cichej dużo lepszy od oryginałów. W wersji głośnej podobają mi się na tyle, że jak na razie nie mam w planach zakupu stożkowych końcówek zapewniających bardziej basowy dźwięk. Spotkałem się też z taką informacją, że dźwięk tych wydechów się zmieni na nieco bardziej basowy po przejechaniu kilkuset kilometrów – pożyjemy zobaczymy.
 
 
Pamiętając o kwestiach optycznych,  “wokalnych” oraz tych związanych z kodeksem drogowym na pytanie. czy zakup takich wydechów jest wart rozważenia będziecie musieli odpowiedzieć sami   ]]]]]. Mam nadzieję, że choć trochę Wam pomogłem.
 
 
Poniżej link do zdjęć a za jakiś czas wstawię krótki filmik.
 
 
wydechy pacemakers
												 voyager - 2010-05-19, 13:18
  Luk, dziękuję za ten opis     - napracowałeś się, aby to spisać.
												 Ziółek - 2010-05-19, 20:32
  Luk, Kawał solidnego opisu, Dzięki. Moim zdaniem wcale nie sa duże te wydechy. Ładnie się prezentują. Ciekawe tylko jak ryczą    
												 Luk - 2010-06-09, 14:41
 
  	  | Ziółek napisał/a: | 	 		   Ciekawe tylko jak ryczą     | 	  
 
 
Ziółek Po przejechaniu 1000 km stwierdzam, że nie ryczą. Nawet nie uznałbym ich za głośne. Przez cały czas jeżdżę na maksymalnie "otwartych".
												 Ziółek - 2010-06-09, 18:29
  Luk, Posłuchamy na zlocie    
												 MajQ - 2011-11-22, 13:24
  Hej. Odświeżam temat. Znalazłem te wydechy tylko do Classica. Czy jest również możliwość zamontowania ich w Customie?
												 Luk - 2011-11-22, 14:03
  Tego nie wiem, ja mam założone na jedynie słusznej  wersjii Classic    
												 Yogi - 2013-04-17, 12:09
  Mam do nich końcówki do zbycia,były założone ale zdjołem bo mi się nie podobały.     chyba jest na nich ciut głośniejszy,albo mi się wydaje     
 
http://www.lidor.pl/media...cemaker_6_2.jpg
												 jacek71 - 2013-04-18, 12:37
  Ale z ciebie kolego archeolog , ostatni post ma prawie półtorej roku   
												 Yogi - 2013-04-18, 23:44
  Magja internetu   
												 DarekU - 2014-04-09, 07:07
  Rzeknijcie słówko
 
 Jakie macie słuchowe wrażenia czy to jest bas czy popierdywanie.
 
 Czy Peacemaker jest tak głośny i basowy  że ta regulacja i cena jest wskazana?
 
Może zamienić oryginał na ten przykład na  Hartmana 
 
Czy zmienialiście dysze? Poco większa dawka paliwa? 
 
Peacemaker w Polsce 3100zł   a ile taniej w USA ?
 
Czy dało by radą zobaczyć Pracujący Peacemaker  w Realu.        
 
Ale wymyśliłem pytań. 
 
Hmm 
 
Odpowiedź patrząc na wpisy zapewne za  rok.
												 jaro - 2014-04-09, 07:13
  Słyszałem, widziałem, dupy nie urywają. W stanach jak to w stanach pewnie 40% taniej. Jak dla mnie szkoda kasy na ten wynalazek, ale to nie moja kasa więc, jak sobie stryjenka winszuje. 
 
 
[ Dodano: 2014-04-09, 08:15 ]
 
P.s. przepraszam czy pytasz o te z regulacją głośności?, bo ja o tych    
												 DarekU - 2014-04-09, 13:30
  Tak pytałem o te z regulacją głośności (dupy nie urywają) dobre sporo  wyjaśnia , zwięźle i dosadnie.
												 kiszka - 2014-04-09, 17:04
  Kaszana,ba Kiszka za tą cene.Bardziej bajer z tą przepustnicą głośności niż efekt i dobre brzmienie.
 
Jak chcesz zaoszczędzić 3100 to kombinujesz plecaczka który ma zawsze dwie deseczki w ręku i przytyka oryginalne wydechy na twój znak-efekt ten sam   
												 jaro - 2014-04-09, 17:06
  kiszka,     to fakt te wydechy to kiszka, Kiszka    
												 
					 | 
				 
			 
		 |