romus - 2010-07-04, 21:46 Temat postu: silnik gaśnie jak się rozgrzeje Witam "(...) nigdy mnie nie zdradził, nie zawiódł ani raz (..)," tak sobie śpiewałem do wczoraj, a dziś lipa 
Wybierałem się dziś na organizowany w pobliżu zlot moto, przed wyjazdem zatankowałem na stacji STATOIL paliwko i w drogę. Po przejechaniu ok 2 km poczułem chwilową nierówną pracę silnika, ale zbagatelizowałem to. Następnie podczas jazdy (ok. 30 km) miałem wrażenie, że motocykl czasem traci moc. Aż w końcu stanął
Różnie kombinowałem, iskra jest, paliwo leci do gaźnika, starterem nie dało się odpalić motocykl, udało mi się na popych, ale po przejechaniu parunastu kilometrów znów zgasł i znów był problem z odpaleniem, zaorientowałem się że zapali ale trzeba mu wyciągnąć ssanie. Pomyślałem, że może śruba obrotów biegu jałowego jakimś cudem, się poluzowała przekręciłem ją trochę na szybsze obroty i pojechałem dalej. I tak nastepne klikanaście km., po czym znów zgasł. Ostatecznie zauważyłem, że silnik jedzie i pali dopóki się rozgrzeje, następie gaśnie i nie da się go zapalić. Wyciągając ssanie czasem się udaje go zapalić, ale nie zawsze. Przypuszczam (mam nadzieje), że wyczyszczenie gaźnika powinno załatwić problem, ale pewny nie jestem. Jeśli ktoś miał podobny przypadek lub potrafi coś daradzić byłbym bardzo wdzięczny. pozdrawiam, romuś BtS - 2010-07-04, 22:21 czujnik temperatury.. bartek_p - 2010-07-04, 22:39 czujnik temperatury raczej chyba tylko włącza grzałki w gaźnikach jak jest zimno. Ja bym obstawiał przegrzanie silnika moondek - 2010-07-04, 22:41 Niedawno coś było na ten temat... soft - 2010-07-04, 23:01 Ja raczej bym obstawiał iż u kolegi na gorącym silniku występuje jakieś przebicie na świecach... Dawid0407 - 2010-07-04, 23:09 gdyby to było w maluchu - na 90% świece 
zen - 2010-07-04, 23:57 Od czyszczenia baku i kranika bym zaczął, gaźnik potem, bo to większy bajzel. Sprawdzałeś, czy przekręcenie na rezerwę pomaga? Lokis - 2010-07-05, 00:15 A ja bym wylał paliwo i nalał innego z innej stacji. Tak na początek. Jesteś pewny że wlałeś benzynę a nie ropę. Jak się dowiedziałem jeden stary wyjadacz popełnił ten błąd dzisiaj tak że zdarza się najlepszym ....... bartek_p - 2010-07-05, 00:47 A weź , jak ci maszyna zgaśnie, otwórz korek wlewu paliwa na chwilę i spróbuj odpalić. Może się podciśnienie robi i zupa nie leci romus - 2010-07-05, 07:46 1) Brałem pod uwagę przegrzanie (niestety nie mam czujnika temperatury we wlewie oleju, dziś idę go kupić ), ale jeździłem dużo ostrzej, po większych górkach i przy cieplejszej pogodzie i nigdy niebyło problemu - myślę że czyjnik temperatury wyjaśni sprawę. Gdyby się okazało, że tu jest problem nic innego nie przychodzi mi do głowy oprócz wymiany oleju na gęściejszy (obecnie mam motul 10W40). 2) Wymina paliwa na nowe - oczywiście to będzie pierwsza rzecz jaką zrobię 3) Czy nie wlałem ropę- chyba nie - ale teraz to ja już niczego niejestem pewny. 4) Próbowałem odkręcić wlew paliwa jak nie chciał zapalić - niestety niepomogło 5) Świece- hmm myślę że to bardzo prawdopodobne, rozgrzeje go tak żeby znów sam zgasł, pewnie znów będę miał problem z odpaleniem, szybko podmienię świece na inne i jak zapali to sprawa będzie jasna. 6) Przekręcenie baku na rezerwę coś może zmienić - dlaczego? -przecież jeśli jest syf na dole baku to będzie zbierał go jeszcze bardziej. ktoś ma jeszcze jakieś pomysły? [ Dodano: 2010-07-05, 12:18 ] 7) Pomyślałem jeszcze, że może zawory są zaciasno ustawione i jak się rozgrzeją robią problem - hm tylko jak to sprawdzić bez rozebeszania połowy motocykla:( zen - 2010-07-05, 19:06
Jak zobaczysz, jak jest zbudowany krnik, to stanie się to jaśniejsze. Rurka od głownego ustawienia zbiera więcej syfu, więc może być zatkana . [ Dodano: 2010-07-05, 19:07 ] Zapomniałem wspomnieć o króćcach jeszcze. Jeśli są popękane, to jak złapią temperaturę,to mogą łapać lewe powietrze. Polecam sprawdzić ich stan Łuki - 2010-07-05, 23:17 Sprawdż luz zaworów,może po rozgrzaniu są podparte? 
pandzioch2003 - 2010-07-06, 01:15 a jak sie ma rzecz przy odpaleniu i zostawieniu na wolnych obrotah na postoju? tez zgasnie po rozgrzaniu? Jesli tak, to tak zaczal bym od zaworow jak napisal Łuki, . Jesli gasnie tylko pod obciazeniem, to kwestia paliwa-albo nie doplywa, np. zapchany zaworek iglicowy i jak zaczynasz jechac ostrzej, to wypalasz paliwo z komor paliwa, a paliwo nie moze naplynac wystarczajaco szybko. Napisz jak z ta praca na postoju? Jawos - 2010-07-06, 08:31 Jak silnik gaśnie po rozgrzaniu, to znaczy, że zawory do regulacji, bo na rozgrzanym już luzu nie ma. Objaw bardzo typowy, tak jak pandzioch2003 napisał: jeśli gaśnie po rozgrzaniu na biegu jałowym na wolnych obrotach, to na bank zawory do regulacji. romus - 2010-07-06, 15:25 Podejrzewam zawory, Ale niebeardzo mi to pasi że zawsze było OK, a tu nagle ewidentnie po tankowaniu motocykl zaczął wariować. Zawory regulowałem przed sezonem, a w tym sezonie nie przejeździłem więcej niż 1500 km:( Teraz pytanie za 100 punktów. Czy przewiercenie wydechów może wpłynąć na sytuację która mnie spotkała? - to jedyna rzecz która mi przychodzi do głowy. Synchronizację po wierceniu oczywiście zrobiłem. bartek_p - 2010-07-06, 15:36 To nie powinno mieć znaczenia, przynajmniej nikt nie zgłaszał, a kilku wierciło wydechy. To że zawory były regulowane to nie znaczy że nie mogły się przestawić soft - 2010-07-06, 16:35 Ja mam termometr i po przewierceniu 4 otworów/tłumik stwierdziłem iż temperatura silnika podniosła się o ok. 20 stopni C. Po zaślepieniu 2 z 4 otworów temperatura unormowała się. Zaślepiłem wkręcając odpowiednie śruby imbusowe w otwory. Więc może to jakiś trop jest. pandzioch2003 - 2010-07-06, 16:36 Wiercenie nie ma wplywu. Najlepiej zmien paliwo i zobacz. Jaksie nie zmieni to nastepnie zawory
witek1965 - 2010-07-06, 16:38 ja mam tylne przegrody osunięte w każdym wydechu i temperatura w te upały, które były do niedzieli nie podniosła się wyżej jak 80 st. bartek_p - 2010-07-06, 18:46 Ja mam całkowicie puste i daje radę. Szedł bym tropem zaworów i kontrolą temp. Bez wiedzy o temp. nie wiele więcej można stwierdzić [ Dodano: 2010-07-06, 18:47 ] Jak miałem cezetę to zawsze jak spuchła to nie chciała gadać, tyle że to troszkę inna konstrukcja soft - 2010-07-06, 19:17 Ten trop zaworowy też może być mylny. W DS tak zostały dobrane parametry stopów głowicy, cylindra i zaworów ze różnica w rozszerzalności tych podzespołów nie przekracza +0,05 mm. Żeby było jeszcze bardziej "egzotycznie" to zakładam się o dużą wódkę iż po nagrzaniu nasze DS idą na (-) czyli luz zwiększa się... :-) darkside - 2010-07-07, 00:48 Stawiam na 99% na swiece. Zanim zaczniesz grzebac wymien swiece bez ogladamia czy maja dobre szczeliny. Fakt jest taki ze swiece czesto siadaja wiec wydatek 30zl nie powinien robic spustoszenia w portfelu, a bedziesz mial pewnosc. Jesli okaze sie ze nie swiece to przydadza sie na inna chwile. romus - 2010-07-09, 21:25 Witam Dwa dni roboty za mną i ciągle lipa, ale po kolei. Jako że motocykl garażuje 20 km od miejsca gdzie mieszkam więc do roboty zabrałem się w wczoraj. Pierwsza niemiła niespodzianka jaka mnie spotkała to to że motocykl nie dał się w ogóle zapalić. 1) Zacząłem od nowych świec bo to najprostsze- niestety to nie świece 2) spuściłem całe paliwo z baku i nalałem nowe- zapalił, chwilę pojeździł i zgasł. 3) wyczyściłem gaźnik 4) żeby nie czuć się znów zaskoczony po założeniu gaźnika, rozwaliłem moto jeszcze bardziej i wyregulowałem zawory. Luz zaworowy był w normie, wprowadziłem nieznaczne korektę na zaworach wydechowych. 5) wyczyściłem bak i kranik 6) ustawiłem poziom paliwa w komorze pływakowej 7)zsynchronizowałem gaźniki zapaliłem i .......dalej lipa  Moto jedzie spoko, a jak mu się odwidzi staje i nie da się go zapalić.
 załamany siadłem i pomyślałem,
eureka PALIWO!!! po tym jak nie chciał zapalić zdjąłem rurkę która doprowadza paliwo do gaźnika i nie leci!!!. Wpiołem kranik z baku bezpośrednio do gaźnika i zapalił, chodzi ładnie. Zacząłem się przyglądać pompie paliwa. Nie słyszałem charakterystycznego trrrrrrr. Coś tam poruszałem, postukałem. Pompa zrobiła trrrrr i moto chodzi jak burza. POjechałem na jazde próbną ale po ok 15 km. moto zgasło, udusiło się, dokładnie tak jakby brakło paliwa. i już nie dał się zapalić. Podpiołem więc znów bezpośrednio bak do gaźnika i znów moto przemówiło, Tak wróciłem do domu i dzień sie skończył. W świetle wydarzeń na 99,9% winowającą jest brak zasilania gaźników bęzyną. Nasuwa się na myśl Pompa paliwowa. Widziałem tam wśród kabli (koło stacyjki) chyba jakąś cewkę? (może to ona nawala) Tu się zaczyna problem bo z pompą paliwa nie mam za wielkiego doświadczenia. nawet niewiem czy jest podciśnieniowa czy elektryczna? Czy jest rozbieralna, można ją wyczyścić i jak ją sprawdzić? jest naprawiaLNA czy tylko wymiana na nową? Co to za cewka (kondensator) czy coś co to przypomina. Jeśli macie jakieś doświadczenia z doprowadzeniem paliwa do gaźnika, doradzcie coś, bo chyba w tym miejscu będę musiał powiedzieć pas i oddać w bardziej fachowe ręce (co osobiście traktuje jako porażka). Podsumowując dwa dni roboty, mam dalej lipę, ale pogrzebać sobie przy własnym motorze- bezcenne
Pozdrawiam. Bemol - 2010-07-09, 21:47 Co prawda, mam 1100 ale miałem dokładnie taki sam objaw i była to pompa. Po odpaleniu moto mi gasło. Wyglądało to tak jakby wypalił paliwo w gaźniku i koniec. Okazało się że wyrobiły sie platynki w pompie, przez co pompa nie pracowała.( nadmieniam że tak jak Ty, wyczyściłem gaźnik, kranik i bak, że o regulacji zaworów nie wspomnę). Ale do tematu. Zestaw naprawczy pompy to wydatek w Larssonie 65 pln. Wymiana tego jest prosta, że nawet nie ma co na ten temat pisać. Jeśłi chodzi o umiejscowienie pompy to w 1100 znajduje się ona z lewej strony pod chromowanym deklem. Z tego co pamiętam to odkręcenie trzech śrub inbusowych. Jak byś miał jeszcze jakieś pytania to wal postaram się pomóc romus - 2010-07-09, 22:09 W 650'tce jest blisko stacyjki, opatulona mnóstwem kabli, że aż strach pomyśleć jak to wyciągnąć, chyba znów będę musiał ściągnąć gaźnik żeby się do tego dobrać, bo bokiem chyba nie przejdzie. Na razie nie mam innego pomysłu:( Zastanawia mnie jeszcze ... coś do cholery musi tą pompą sterować i gadać jej kiedy ma zrobić trrrr a kiedy nie. co to ? gdzie to szukać ? jak sprawdzić czy to na pewno pompa jest walnięta? Bemol - 2010-07-09, 22:16 Mechanikiem nie jestem to Ci nie powiem co nią steruje. Sprawdzałem w schemacie i nie ma czegoś takiego jak czujnik poziomu paliwa w gaźniku. Potwierdził to jeden z mechaników(nad mym przypadkiem też zebrało sie konsylium  )
soft - 2010-07-09, 23:05 Wydaję mi się że pompa uruchamia się automatycznie po podaniu na nią napięcia przez stacyjkę i czerwony przycisk. Trrrr jest do momentu uzyskania ciśnienia. Pytanie czy pompa przestaje pracować po trrrr (wyłącza ją jakiś wyłącznik ciśnieniowy który może znajdować się w niej), czy dalej pracuje ale trrr jest nie słyszalne bo jest pod stałym ciśnieniem? Myślę iż można to sprawdzić podłączając jakąś rurkę przeźroczystą pod pompę i obserwując co się dzieje z paliwem i pompą po otworzeniu i zamknięciu tej rurki. romus - 2010-07-11, 12:53 Witam Dobrałem się do pompy, po przekręceniu kluczyka nie daje znaku życia. Przychodzi mi na myśl że chyba jest spalona bo styki chyba nie wyglądają najgorzej. Zobaczcie sami. Jest jakaś metoda by definitywnie sprawdzić że jest spalona, chyba powinna dawać jakikolwiek znak życia po przekręceniu kluczyka? 
vaaks - 2010-07-11, 14:04 spróbuj ją podłączyć bezpośrednio do aku i posłuchaj czy kręci witek1965 - 2010-07-11, 14:41 tylko niech będą węże z paliwem, bo może się zatrzeć. Nie wiem jak w naszych moto, ale w puszkach pompy są smarowane paliwem, kilka sekund na sucho i ................. była sobie pompa. Bemol - 2010-07-11, 19:14 romus, sprawdź te platynki czy nie są wypalone, zużyte. Jeżeli są, to pompa nie zagada. Podłącz pompę do aku i jeśłi nie będzie trykać to dopchnij lekko jedną z nich jeżeli w pewnym momenie zacznie trykać to oznacza że trzeba zainwestować w zestaw naprawczy. romus - 2010-07-11, 22:03 wiem, głupie pytanie:( ale podłączając na krótko z AKU + dać do czarnego kabla, a - do czarno niebieskiego? pandzioch2003 - 2010-07-11, 23:39 Do pompy podalcz + i - Sprawdz na ktorym kablu pojawia sie + po zaplonie. Na drugi kaleb zapnij -, zdejmij wezyk zasilajacy z gaznikow i wloz do np. buteleczki. Odkrec kranik i na chwile podlacz + prosto od aku do styku pompy gdzie normalnie jest +. Jezeli pompa jest dobra zacznie tyrkotac i bardzo szybko butelka wypelni sie paliwkiem. Jezeli tak sie nie stanie styki lub pompa do wymiany. Powodzenia. romus - 2010-07-13, 11:27 Wyrok zapadł pompa paliwa do wymiany, spalona:( Macie jakieś pomysły gdzie ją zamówić oprócz ASO. koszerny - 2010-07-13, 11:53 romus z tego co wiem Bemol miał podobny problem po dokładnym sprawdzeniu okazało się że wystarczy wymienić styki koszt znacznie niższy więc może warto jeszcze raz sprawdzić romus - 2010-07-13, 12:39 Sprawdzałem styki na różne sposoby. Nie daje znaku życia, po ściągnięciu dekla czuć spalenizna charakterystyczną dla spalonych silników
koszerny - 2010-07-13, 12:43
to kicha zostaje ASO lub zakup za wielką wodą (przesyłka długo idzie a sezon trwa za to cena dużo niższa) Arcon - 2010-07-13, 14:19 Spróbuj NA ALLEGRO - gość pisze, że ma sporo różnych części silnikowych. romus - 2010-07-13, 20:39 Kur:(a nikt nie ma pompy do sprzedania:( próbowałem już chyba wszędzie. Tylko w ASO za jedyne 1280 zł, załamać się można. Znajdzie się jakaś dobra dusza, która może mi jakoś pomóc:( soft - 2010-07-15, 00:36 Jeżeli nada się z xvs 1100 to tu masz linka tu link do pompy 100$ + wysyłka na cały świat w opcjach Myślę że wysyłka będzie kosztowała ok. 25$ - ale o to zapytaj sprzedawcę. Poprawka ..... Tutaj masz pompę do 650 tu link do pompy xvs 650 70$ + wysyłka. Z tej firmy (pinewall) kupowałem już parę rzeczy i gwarantuję za ich uczciwość. Przesyłka do Polski 24$ lub 25$ - termin dostawy ok. 2 tygodni. romus - 2010-07-19, 17:21 Ponowie i Panie, po prawie 2 tygodniach abstynencji motocyklowej jest szansa, że wrócę do świata żywych motocyklistów
Pompę paliwa intensywnie szukałem prawie tydzień i w końcu znalazłem używaną w Polsce za 2 stówki:)
majcher1960 - 2010-08-10, 14:15 Temat postu: zatkana dysza drag star 1100 zdażyło mi sie ostatnio ,że motor po kilku kilometrach mi zgasł ,jak wystygnie to odpala i moge znów jeżdzic przez np tydzień,przypuszczm ,że mam coś w gożniku co zatyka dyszę ,czy mozna ja kakoś wyczyścić bez rozbierania gażnika? Ostrzeżenie wzrokowe, Regulamin pkt 1 evil - JanekBo |
