YAMAHA XVS 650, 950, 1100, 1300, 1600, 1700, 1900 FORUM

Mechanika - Ssanie

Masa - 2009-01-25, 21:17
Temat postu: Ssanie
Drodzy koledzy mam pewien problem a raczej zagadke i pytanie do was(nie jestem pewien czy dobry dział wybralem ale cóż)...
A mianowicie:powedzmy ze odpalam mojego Draga na ssaniu .......czy kolejne odpalanie w ten sam dzień tez powinno odbywac sie na ssaniu? (oczywsice silnik zdazyl sie juz wychlodzic)
kiedys w serwisie hondy powiedzieli mi ze jesli pierwszy raz w danym dniu odpaliles motocykl na ssaniu to przy nastepnych razach nie uzywaj ssania...czy to prawda?
Pomozcie.

Biały - 2009-01-25, 21:37

To wszystko zależy od tego, jak bardzo silnik ostygł. Odpal bez ssania i jeżeli będzie chodził równo i reagował od razu na odkręcenie manetki, to znaczy, że nie trzeba ssania.
Masa - 2009-01-25, 21:42

Dzisiaj miałem taka sytuacje....
odpalilem po raz drugi moto i chodzil jakby chcial a nie mogl....
no to dalem mu ssanie, wystarczylo 20 sek. i juz chodzil jak malina.. ;)
nadalem temat bo juz mysalem ze z moim dragiem jest cos nie tak ....

Biały - 2009-01-25, 21:53

Z tego co piszesz, to wszystko jest ok. Tylko trzeba pamiętać, żeby nie przeginać z ssaniem, bo jak jest silnik zimny, a za dużo się odkręci, to mogą się rury przebarwić przy kolektorach na złoto. Ja odkręcam ssanie do połowy i jak odpali, to cały czas pilnuje i popuszczam, aż zamkne całkowicie.
Masa - 2009-01-25, 22:06

no wlasnie poprzednik mojego moto(amerykaniec pier......) nie mial chyba o tym pojecia co moze wyrzadzic ssanie.....udalo mi sie jakos to wypolerowac chociaz szczerze mowiac to zdrowia duzo przy tym stracilem...
Biały - 2009-01-25, 22:10

No właśnie, ja o tym wiedziałem i niechcący też mi się udało przyżółcić rurki, bo moto stał w nieogrzewanej hali i rurki były zimne, a ja za dużo ssania odkręciłem i za długo potrzymałem, dlatego teraz cały czas czuwam nad tym. Mam nadzieje, że uda mi się to wypolerować.
Masa - 2009-01-25, 22:25

Poprostu trzeba duzo czasu na to posiwecic....i roboty heh
Madźka - 2009-01-26, 08:49

też mam taki defekt.. ;/ czym to czyściłeś Masa? możesz polecić jakąs pastę?
Masa - 2009-01-26, 10:44

Hmm....jak wroce do chaty to Ci napisze bo szczerze mowiac nie pamietam nazwy tego preparatu.... ;)

[ Dodano: 2009-01-27, 14:16 ]
Madźka, sorki za zwłoke...
a wiec to jest:silver chrome ,firmy: Tartle Wax.
Miłego czyszczenia :)

Madźka - 2009-02-03, 11:52

dzięki za info
Rebelsoul - 2009-02-03, 20:06

Madźka, ja używam pasty S100. Jest niezła. Też mam lekko złotawy przedni wydech. po wyczyszczeniu wygląda nieźle, choć po ostatniej przejażdżce wydawało mi się, że rura powróciła do poprzedniego koloru :? . Nie wiem, może mi sie wydawało. Tak czy inaczej jest to niezła pasta do czyszczenia chromu. Daje radę. Na opakowaniu jest napisane, że czysci nawet przebarwienia rur. Masz linka, tak ona wygląda
http://allegro.pl/item514...omu_metalu.html
Swoją kupowałem w sklepie, wiec nie moge polecic sprzedajacego. Podaje link dla orientacji co to takiego.

fryta77 - 2009-02-28, 19:59
Temat postu: ssanie problem
Witam wszystkich forumowiczy!!
mam taki problem... Kupiłem V-Stara z 2004 roku z niewielkim przebiegiem i od początku były problemy z odpalaniem rano na ssaniu. Ciężko łapie, najczęściej na jeden cylinder i w ogóle nierówna praca, o jeździe na ssaniu nie ma mowy. Oczywiście natychmiast wymiana świec, czyszczenie i synchronizacja gaźników (pełno syfu z amerykańskiego paliwa), ale w zasadzie nic to nie dało. Problem nasila się w zimne dni. Co może byc tego powodem??Mechanik, który mi grzebał przy sprzęcie twierdzi, że z gaźnikami wszystko git. Przepustnica się domyka, wszystko niby jak ta lala...
Może macie jakieś pomysły??

Grzegorz Anis - 2009-02-28, 20:56

fryta77 napisał/a:
Może macie jakieś pomysły??

Nie mam pomysłu, ale miałem nadzieję że fryta77, to laska ! !! ;D
Ps. filtr paliwa? może !

1janbo - 2009-02-28, 21:04

...Fryta77 - do "przywitalni" evil
pan_wiewiorka - 2009-03-01, 00:08

Masa napisał/a:
no wlasnie poprzednik mojego moto(amerykaniec pier......) nie mial chyba o tym pojecia co moze wyrzadzic ssanie.....udalo mi sie jakos to wypolerowac chociaz szczerze mowiac to zdrowia duzo przy tym stracilem...

Niekoniecznie. W Amerykanowie mieszanka jest nieco zubożona ze względu na klimat i większość tamtejszych maszyn po sprowadzeniu ma "złote" rury.

Masa - 2009-03-01, 00:48

Chyba że tak....ale cholera rura znowu mi sie zrobiła złota;/;/
Kozak_Barabasz - 2009-03-01, 01:24
Temat postu: Re: ssanie problem
fryta77 napisał/a:
Co może byc tego powodem?

Jeśli masz możliwość to sprawdź ciśnienie jakie jest w 2 cylindrach.
Oczywiście powinno być takie same.

Może coś jest nie tak z momentem zapłonu ?
Jeśli motocykl odpali i zostanie rozgrzany to chodzi idealnie ?

PUNIO - 2009-03-06, 20:26

fryta77 ja w takim wypadku (wszystko sprawdzone i wyczyszczone gaźniki) jednak udałbym się do serwisu Yamahy, żeby to sprawdzili. KOsztuje to troszkę więcej ale nie kosmos a chyba warto przy mało zużytej maszynie
fryta77 - 2009-03-10, 13:35

No niestety fryta77 to nie laska...:)a nawet jak sie dowiedziałem na dzień kobiet przyszły tatuś!!!dumny jestem cholernie!!
a propo's tematu filtr paliwa wymieniony, generalnie zrobione wszystko co powinno się zrobic po kupnie sprzętu. Rzeczywiście może zostanie przejechać się do serwisu, zmierzą ciśnienie na garach i punkt zapłonu. Ale nie sądze....może to jakaś fanaberia tego egzemplarza...:))Trzymam wyciągnięte ssanie i daję ciut gazu. Odpala od strzału i często wystarczy schować od razu ssanie do końca i trzymać te ciut gazu i tak czekam, aż się zagrzeje i palę gumę...Zagrzany nawet trochę chodzi perfekt. Jak na rozgrzanym wyciągnę ssanie to ma tendencję do gubienia jednego cylindra. Może go w jakiś sposób przylewa??
Wydech może trochę złoty, bez przesady, trzeba by się było dobrze przyglądać. Na razie nie mam zamiaru sie polerować.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group