YAMAHA XVS 650, 950, 1100, 1300, 1600, 1700, 1900 FORUM

Elementy nadwozia - tylni hamulec

kubus1982 - 2010-03-22, 21:14
Temat postu: tylni hamulec
witam . jechałem dzis dragiem i podczas hamowania gdy pusciłem nożny hamulec, to on nie odbił a co za tym idzie hamował dalej. po zatrzymaniu stwierdziłem ze jest jakiś jałowy. dziwnie sie wdusza i kiepsko odbija. sprężynki są ok przy pedale. po odczepieniu go od bebna tez łatwo i ładnie odbijała ta część wystająca z bębna(dzwignia?, wiecie o co chodzi) .czy to cos poważnego?
pandzioch2003 - 2010-03-22, 23:12

Zacznij od przesmarowania wszystkich polaczen przegubowych - od osi pedalu do ramienia bebna, np. WD40.
bartek_p - 2010-03-23, 00:11

dokładnie, mi się kiedyś też tak stało. Rozebrałem pedał na śrubki, przesmarowałem w miejscach połączeń ruchomych i mam spokój.

[ Dodano: 2010-03-23, 00:12 ]
Można jeszcze psiknąć w ten sworzeń który wchodzi w bęben z tyłu

waldek209 - 2010-03-23, 10:27

No i w końcu kiedy wszystkie środki opisane powyżej nie pomogą trza będzie ściągnąć koło i obadać okładziny w bębnie, a przy okazji sprawdzisz sobie stan wałka ,lepiej mieć całkowitą pewność bo hamulce ważna rzecz i nasze bezpieczeństwo
kubus1982 - 2010-03-23, 20:33

naprawione!!!! mieliście panowie racje błachostka. sucho było w miejscu gdzie pedał hamulca nachodzi . dzięki wielkie, troche smaru i rogal na pysku.
Demolka - 2010-03-23, 21:00

...trochę smaru....
i systematycznego używania tego urządzenia, bo znów "zamarznie" ;D

Luk - 2010-08-04, 11:48

Mam pytanie w kwestii pedału tylniego hamulca.

Otóż jestem średniego wzrostu [183 cm - tak dla zainteresowanych panienek ;D ].

W czasie jazdy prawa noga jest dość mocno wysunięta na podnóżku a co za tym idzie w praktyce nie jest łatwo korzystać z pedału hamulca. A korzystanie z niego w sytuacji awaryjnej wydaje mi się abstrakcją shock

Czy ktoś z Was próbował kiedyś "przenieść" pedał hamulca do przodu? A najlepiej by był też nieco niżej...

Dzięki za odpowiedzi.

Ziółek - 2010-08-04, 13:12

Luk, Nie widzę problemu w używaniu tylnego hamulca w obecnym położeniu.

Zawsze używam obydwu hamulców na raz z tym że odpowiednio rozkładam ich obciążenie w zależności od warunków.
Motocykl znacznie lepiej i stabilniej wytraca prędkość gdy używa się obydwu hamulców na raz. W czasie deszczu lub na ostrzejszych winklach (jeśli wejdę za szybko) zazwyczaj dominuje tył.

Chyba nie trzymasz nóg na spacerówkach jadąc w sytuacji w której może dojść do zagrożenia ?. Z podestów noga bardzo łatwo przejdzie do dźwigni hamulca.

Luk - 2010-08-04, 13:19

Ziółek napisał/a:
Luk, Nie widzę problemu w używaniu tylnego hamulca w obecnym położeniu.

Chyba nie trzymasz nóg na spacerówkach jadąc w sytuacji w której może dojść do zagrożenia ?. Z podestów noga bardzo łatwo przejdzie do dźwigni hamulca.


Wiadomo, że w mieście o spacerówkach nie mam mowy ani w sytuacjach "przewidywalnego" zagrożenia.

Moje wielkie stopy "troglodyty" jakoś łatwo nie chcą trafić z podnóżka na hamulec. Stąd pomysł przensienia go do przodu i ciut niżej.

shipp - 2010-08-04, 13:21

Luk, zawsze możesz wydać trochę kasiorki i zamontować wysunięte podnóżki. Jak dla mnie poprawiają wygląd i pozwalają na wygodniejszą pozycję wlaśnie wysokim motocyklistom, tylko mają jedną wadę... są kurewsko drogie.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group