YAMAHA XVS 650, 950, 1100, 1300, 1600, 1700, 1900 FORUM

Zakup - Pierwszy zakup Drag Stara 1100

wojo - 2009-11-20, 10:56
Temat postu: Pierwszy zakup Drag Stara 1100
Witam Wszystkich bardzo serdecznie.
Od jakiegoś czasu zamierzam kupić swój pierwszy motor. Z faktu że, mam 2m wzrostu i 104kg wagi i że, nie hce kupowac teraz czegos małego aby za rok zmieniac to na cos wiekszego, wybór mój padł na Intruza 1400, Shadow 110 lub Gra stara 1100 (kolejnośc dowolna:) Po pierwsze dowiedziałm się od gości na innym forum że, Drag sStar "klepie w głowicy" i generalnie z jego jakościa jest różnie, po drugie zaś proszę o szczera odp na co zdecydowanie zwrócić uwage przy oglądaniu 1100 z przeb 44tys km z 99roku, co je boli, co dolega co zazwyczaj pada. Bardzo proszę o kilka cennych wskazówek. Dziekuje i pozdrawiam.
Wojo


Masz jeszcze jedną szansę - JanekBo

krotom - 2009-11-20, 11:06

wojo, regulamin rzecze by "najsampierw" się przedstawić w przywitalni strzala http://yamaha-dragstar.pl/viewforum.php?f=18 dopiero wtedy zaczną Ci odpowiadać na pytania
wojo - 2009-11-20, 11:43

:skuter: Przepraszam zachowałem sie jak gówniarz i wiecej nie bede :beczy: , juz uczyniłem przywitanie iwec bardzo prosze o pomoc. Dziekuje i pozdrawiam.
Wojo

krotom - 2009-11-20, 11:45

w tym temacie masz wymienione 'strategiczne' miejsca na które należy zwrócić uwagę... ale nic nie zastąpi fachowego oka kogoś kto się umie znać na motocyklach
wojo - 2009-11-20, 13:32

Oki, dzieki. A jak z jkoscia, przebieg 44tys czy to duzo czy spokojna głowa. Czy stuki w głowicy o których sie nasłcuhałem sa wystepuja czy sa dopuszczalne.

Wojo

jaro - 2009-11-20, 15:51

Ktoś ci głupot na opowiadał Drag star to jedna z najmniej awaryjnych maszyn, oczywiście zdarzają się drobne awarie no, ale sorrrrry takich, co się nie psują wcale nie ma.

[ Dodano: 2009-11-20, 15:53 ]
Ten, co powiedział, że, z jakością w dragu jest różnie pewni sam chińczykiem jeździ.

jkurnik - 2009-11-20, 17:05

Jak masz dwa metra to bierz duży motocykl np.: drag stara 1100 (classic czy custom do wyboru) i zamontuj na gmolach podesty abys miał nogi wyprostowane bo na podestach na dłuższą metę zgięte nogi będą cie męczyły (to tyczy się wszystkich motocykli).
Jacek - 2009-11-20, 19:58

wojo napisał/a:
Oki, dzieki. A jak z jkoscia, przebieg 44tys czy to duzo czy spokojna głowa. Czy stuki w głowicy o których sie nasłcuhałem sa wystepuja czy sa dopuszczalne.

Wojo
Jeżeli stuki o których piszesz to "cykanie", które czasami jest silniejsze, czasami słabszelu lub czasami całkiem zanika, to jest wina wyrobionych "koników" zaworów. Jest to sprawa do naprawienia, ale nieopłacalna. Z tego co się dowiedziałem, z tą przypadłością można spokojnie jeździć i jest to normalny objaw. Jedyny minus, to taki, że denerwuje.
EDDIE - 2009-11-21, 01:01

wojo, Jeśli szukasz czegoś dużego (1100, 1400) z powodu wzrostu, to nic bardziej mylnego. Drag Star 1100 ma siodełko niżej niż wersja 650, ale masą i mocą różni się troszeczkę. Jedynym rozwiązaniem, by było ci wygodnie to wysunięte podnóżki.
Jeśli jesteś wprawiony w obyciu z jednośladem, to śmiało kupuj ponad litrowca, jeśli nie, a jesteś przy tym szczupły, nie byłbym do końca przekonany o wyborze twojego pierwszego zakupu...

Z całą pewnością wybór Drag Stara będzie najlepszy ;D

witek1965 - 2009-11-21, 01:24

Był u mnie kolega pogadać o motorach, też taki smok jak ty, znaczy się ponad dwójka i koło 120KG. Ale się zdziwił ja usiadł na mojej 650-ce i posadził swoja panią jeszcze z tyłu. Zero problemów, pasowało mu wszystko. A pojemność = większe zużycie paliwa=większa moc=większy komfort jazdy. Na pewno Draguś 1100 to dobry wybór, nie umniejszając innym wymienionym modelom. Powodzenia w zakupie i do zobaczenia na trasie
Jawos - 2009-11-21, 09:54

Intruz 1400 wcale nie jest taki duży, na pewno DS 1100 jest większy i wygodniejszy (choć to kwestia subiektywna).
Dla kogoś o Twoim wzroście potrzebna jest maszyna o odpowiednich dla Ciebie gabarytach.
Dużymi gabarytami dysponują też Kawy VN od 900 w górę. 8)

zosia_ - 2009-11-21, 11:18

Najlepszy byłby oczywiście Drag 1100 ;D
Intruza 1400 odradzałabym na pierwsze moto, poza tym, wcale nie jest taki duży i nienajłatwiej się prowadzi.
Natomiast przy Twoim wzroście i wadze dobry byłby (no oczywiście drag 1100 ;D ) też Intruder 1500 LC. Fajnie się prowadzi, wygodny, długi, silniki niezawodne, też ma kardan, siedzenie chyba najwygodniejsze ze wszystkich wymienionych przez Ciebie modeli.
Przymierzałes sie do tego ?

shipp - 2009-11-21, 11:28

Z rozsądnych pojemności dla wielkiego motocyklisty Intruz 1400 jest złym wyborem. Porównywałem z kumlem swojego DS 1100 i jego Intruza 1400. Okazało się że DS jest dużo większy. Jeśli nie DS1100 to dobrym wyborem byłby VN1500 albo VTX1300. Duże sprzęty z odpowienią mocą, dającą się swobodnie opanowac i wygląd mają podobny.
EDDIE - 2009-11-21, 16:40

wojo, przed decyzją o zakupie, przymierz się do każdego z tych motorków - Intruz, Shadow i Gwiazdka i dopiero wybierz to, co ci najlepiej leży/siedzi ;d
fazzi - 2009-11-21, 19:01

EDDIE napisał/a:
wojo, przed decyzją o zakupie, przymierz się do każdego z tych motorków - Intruz, Shadow i Gwiazdka i dopiero wybierz to, co ci najlepiej leży/siedzi ;d

EDDIE ma racje, ze najwazniejsze abys sie dobrze "wkomponowal" w maszyne i czyl sie na niej jak w domu a tego nie zrobisz na necie. Zdajesz sobie tez chyba sprawe ze wiekszosc ci tutaj napisze ze drag star jest najlepszy, bo gdybysmy uwazali inaczej jezdzilibysmy innymi maszynami i byli na innym forum :)

wojo - 2009-11-30, 21:46

Witam ponownie. Drag jest faktycznie ładny, szeroki i wygodny. Siedziałem tez na intru 1500 i ten jest kosmos sidzisko jak kanapa przed tv, powiem szczerze mowiac drag jest naprawde fajny. Chcialem kupic z allegro 1100 w szachownice srebrno czarną, ale martwi mnie to ze, ta maszyna stoi jak zamurowana od co najmniej miesiąca i co i nic. Gosc juz nawet na 16000 zejdzie i dalej dupa, to mnie zastanawia. A co do untru 1400 fajny ale ma strasznie mały waski bak i to powoduje ze, jest jakby mały i faktycznie ciezko sie go prowadzi, nawet ciezko skreca na postoju, taki dla mocnych i doswiadczonych jezdzców.
Jest jeszcze hondzia spirit 750 no i potem shadow 1100 tylko te koła jakies takie kurde dziwne.

Dawid Z. - 2009-11-30, 21:53

Czyli wniosek jest tylko jeden Drag 1100 dzisiaj widziałem, że ktoś z naszych ma na sprzedaż Classica.
fazzi - 2009-12-01, 12:02

mam kolege ktory ma intruza 1500 i jak jedziemy razem to on ciagle pokazuje ze juz pora sie zatrzymac bo mu dupa odpada a jakos ciagle jade bez problemu wiec chyba drag jest wygodniejszy i co rowniez wazne mimo ze intruz ma wieksza pojemnosc to drag w niczym mu nie ustepuje na trasie a w gorach w czasie upalu intruz zaczal sie przegrzewac a drag nic sobie z tego nie robil.
pan_wiewiorka - 2009-12-01, 12:07

wojo napisał/a:
Chcialem kupic z allegro 1100 w szachownice srebrno czarną, ale martwi mnie to ze, ta maszyna stoi jak zamurowana od co najmniej miesiąca i co i nic. Gosc juz nawet na 16000 zejdzie i dalej dupa, to mnie zastanawia.

Widzisz, tamten Drag jest zrobiony na włąsną modłę, mówiąc krótko - nieseryjny. Ma to swoje zady i walety. Zaletą niewatpliwie jest niepowtarzalność, wadną późniejsze odsprzedanie własnej koncepcji. Jeśli Ci się podoba, to pojedź, popatrze, obsłuchaj i potarguj sie. Mnie ta maszynka się podoba chociaż była jeszcze jedna, zrobiona na bobbera :)

Mirek - 2009-12-01, 12:22

Wojo pogadaj z Jankesami masz ich na miejscu .Ja osobiście mały jestem bo 1,90 m no i ''troszkę'' ponad 120 kg .Mojego GENERAŁA nie zamienię ani na 1400 ani na 1500 .Super siedzenie dla ciebie i plecak też nie będzie narzekać .Moc wystarczająca awaryjności brak , sam możesz zauważyć ile piszemy o kłopotach na drodze prawie wcale .Warunek że będziesz woził zestaw naprawczy linek i nie będziesz królem to się nic złego nie ma prawa na drodze wydarzyć . Przy zakupie skorzystaj z pomocy fachowca na pewno na twoim terenie jest taki.
witek1965 - 2009-12-01, 14:14

wojo, Ta szacownoca stoi chyba nawet dłużej. ja kupiłem w czerwcu swojego. Podaj link, sprawdzę, czy o tym samym moto myślimy
warek07 - 2009-12-09, 12:32

wojo napisał/a:
Oki, dzieki. A jak z jkoscia, przebieg 44tys czy to duzo czy spokojna głowa. Czy stuki w głowicy o których sie nasłcuhałem sa wystepuja czy sa dopuszczalne.

Wojo


Moj "ekspert" doktor od motocykli powiedział ze jesli stukanie jest charakterystyczne dla dragusia zwlaszcza na zminym silniku. Poki nie jest o brzmieniu metalicznym to wszystko sii...

wojo - 2009-12-22, 23:03

Dzis zobaczyłem fajnego 1100, 2002 z anglii przeb 1400km, czarny, ma gmole, ligtbary, podesty przód, zaczepy na skawy odpinane na klucz, oparcie i gosc chce za niego 18tys. prosze o wskazówke czy anglia jest jakas szczegolnie zła dla moturków i prosze o podpwiedz czy nie ma sie czego bac jesli gosc nie zarejestrowal maszyny w kraju tylko daje mi dowód angielski umowe i tablice i mam sam sobie rejestrowac, jaki to jest koszt i jak wyglada procedura I rejestr. w kraju. dziekuje i pozdrawiam. Wojo
krotom - 2009-12-22, 23:19

pierwsze czerwone światełko w Twojej głowie powinno się zapalić jak gość CI oznajmił że 7 letni motocykl ma przejechane 1400 km

tu znajdziesz info na co zwrócić uwagę podczas zakupu (odradzają moto z Anglii)

a tu masz temat o formalnościach związanych z rejestracją zakupionego za granicą motocykla

wojo - 2009-12-23, 00:32

rzuć okiem jesli moge prosic i co o tym myslisz?
http://www.otomoto.pl/ind...how&id=M1663892

HORSZCZAR - 2009-12-23, 00:46

wojo, muszę Ci powiedzieć, że na pierwszy rzut oka bardzo ciekawa propozycja. Brakuje tylko sakw, ale to mały pikuś. Cena jest do zaakceptowania ustaw się z kimś z Jankesów i oglądaj nawet proponowałbym aby kawałek się przejechać. Jak silnik ładnie pracuje, oględziny wyjdą na 5+ i pasi Ci wszystko to kupuj. Jak masz jakieś wątpliwości to lepiej się wstrzymaj. Sporo teraz nowych ofert a do sezonu jeszcze kilo czasu.

[ Dodano: 2009-12-23, 00:52 ]
Dodam jeszcze, żebyś nie przejmował się krajem pochodzenia. To co, że angol najważniejsze, że kierownicę ma po właściwej stronie :hahaha: :hahaha: :hahaha:

A tak na poważnie to zapoznaj się z postami, które podrzucił Ci Krotom.

Zwracaj uwagę bardziej na stan a nie na kraj pochodzenia. Powodzenia w poszukiwaniach

wojo - 2009-12-23, 00:54

No własnie, masz racje niby daleko do rozpoczecia ale powiem ci szczerze ze nowosci pojawiaja sie rzadko a jak juz to 300-500km ode mnie wiec bez szans na jazde. A im blizej do rozpoczecia to ceny zaczynaja powli ale widocznie isc w góre i ponizej 20000 a tyle mam na maksa nie potrafie znalesc nic sensownego i zaczyna sie juz u mnie nerowka. Bo wiesz dzis kupisz, potem spokojnie go odszykujesz, kupisz kask, sakwy, cos na siebie, cos do maszyny i mozesz rozpoczac mie wykanczajac sie finansowo a jak kupisz golca na wiosne no to juz nie starczy na ubrania i twoje i maszyny. Wiec nie wiem czy lepiej czekac czy brac jesli wszystko powiedzmy jest na 5 i nie czekac dluzej? trudny temat ale zyciowy.
EDDIE - 2009-12-23, 00:56

wojo napisał/a:
rzuć okiem jesli moge prosic i co o tym myslisz?
http://www.otomoto.pl/ind...how&id=M1663892


Niektórzy są uprzedzeni do motorków z Anglii, ale nie ma co generalizować, tylko trzeba samemu sprawdzić, czy są gdziekolwiek ślady rdzy, no i ten przebieg...
Jeśli jest wporzo, to trza targować i kupować !

wojo - 2009-12-23, 00:56

Dodam jeszcze, żebyś nie przejmował się krajem pochodzenia. To co, że angol najważniejsze, że kierownicę ma po właściwej stronie
a to wana wskazówka bo kupisz angola i cie bedzie sciagac na lewo cały czas:)

HORSZCZAR - 2009-12-23, 01:10

wojo, widzę, że masz zdrowe podejście do tematu.

Umawiaj się z Jankesami na oględziny myślę, że jakiś chętny się znajdzie aby pomóc Ci w dokonaniu wyboru, w tym jak napisałeś: "trudnym temacie ale życiowym". A już na pewno obiektywnie oceni moto co jest cho..rnie ważne przy kupnie.

3mam kciuki

shipp - 2009-12-23, 07:12

wojo, motocykl rozumiem do obejrzenia w kraju tylko sprowadzony z UK? Jeśli masz go "pod nosem" to w myśl starego przysłowia chomików, kupił nie kupił a zobaczyć warto, jedź i go obejrzyj. Czasem w dziwnych miejscach i okolicznościach można trafić na ładne perełki. Ja jestem przykładem ;D
Sylwek - 2009-12-23, 07:46

Zastanawia mnie tylko to : dlaczego skoro moto jest sprowadzone z Angli świecą mu się kierunki , w europie tak nie można :nie_wiem:
jaro - 2009-12-23, 08:00

Moto godne uwagi oczywiście zdjęcia nie pokarzą wszystkich szczegółów. Krajem pochodzenia absolutnie się nie przejmuj co do świecących kierunków to może akurat alarm mu się uzbrajał na kolejnych już się nie świecą. Pewnie opuści jeszcze te 900 zł, więc cena w granicach rozsądku. Na pewno warto go dokładnie obejrzeć na żywo, pisz w tej sprawie do Jankesów.
pan_wiewiorka - 2009-12-23, 08:03

Nie żebym reklamował ale może kupic już ubraną, przecież "nasz" Szczepan sprzedaje swoją za bardzo rozsądną cenę a już nieźle ubraną.
Merlin - 2009-12-23, 08:12

Jak oglądaliśmy z Jorgiem Draga (koło Strzelec Opolskich) dla jednego z Naszych, sami sprzedający mówili, że ich motocykle z Anglii nie interesują, właśnie ze względu na korozję na chromach. Nawet dość mocne naloty rdzy można spolerować ale jeżeli już się korozja zaczęła to...
pan_wiewiorka - 2009-12-23, 08:15

Merlin, jeśli korozje jest na kominach czy też na łączeniach kolektorów, to z PanemBogiem sprawa. To akurat zawsze można wymienić po całosci i za 3 klocki założyć kolekotry + sportowy wydech. Ale jak rama lub nie daj PanieBoże silnik, to już kibel i osobiście bym odpuścił :)
Merlin - 2009-12-23, 08:18

No właśnie. Sam widziałem Draga z purchlami (śmieszne słowo) na pokrywach silnika ale ten był z USA. Rdzy nie było widać.
jaro - 2009-12-23, 08:23

pan_wiewiorka napisał/a:
Ale jak rama lub nie daj PanieBoże silnik, to już kibel i osobiście bym odpuścił

Jak silnik, silnik nie koroduje, co najwyżej dekle, które też można kupić. Rama też przecież nie przegnije, co najwyżej drobne ogniska, które nie mają wpływu na jej wytrzymałość tylko estetykę. Piaskowanie i malowanie proszkowe praktycznie nie zniszczalne w normalnych warunkach to koszt góra 500zł.

pan_wiewiorka - 2009-12-23, 08:35

jaro napisał/a:
Jak silnik, silnik nie koroduje, co najwyżej dekle,

Brak uszczegółowienia ;)
jaro napisał/a:
Piaskowanie i malowanie proszkowe praktycznie nie zniszczalne w normalnych warunkach to koszt góra 500zł.

O ile nie ma wżerów. Inaczej 2500PLN za sztukę ;/

jorg - 2009-12-23, 08:47

Wojo zwróć jeszcze uwagę jak zapala.Wymiana sprzęgiełka w 1100 to koszt 3 tysiaków.Przekonałem się na własnej skórze. evil
wojo - 2009-12-23, 12:29

Pierwsza sprawa to - ja chyba jakis idiota jestem ale nijak nie wiem co to ci janakesi którzy to chetnie lub i nie, moga zobaczyc złoma na miejscu obadac, dwa - anglia naprawde nie jest problemem mozna szukac problemu we wloszech, w niemczech tez nie jest różowo bo jezdza bardzo szybko i duzo wiec przebieg, jesli chrom jest w dobrym stanie to napewno nie wyjda spod niego purchle, wzery, korozja itp a juz korozja ramy Panowie bez przesady widzieliscie kiedys po 5 czy nawt 10 latach zgnita rame w motórze, chyba jak lezal na dnie atlantyku a nie z powietrza, auta u nich nie gnija po 10 latach a rama motocykla ma zgnic bez jaj. Co do kierunków to albo swiecily do zdjecia albo odbija sie w nich flesz, zreszta jak swieca tez fajnie nie przeszkadza mi to, motór napewno z anglii wszystkie papiury na to wskazuja ze to anglik, przebieg no coz trza to sprawdzic naa miejscu, co do gosci co mowia ze nie chca angolii - jak maja niemcy to nie chca angolii jak maja angole to nie chca maerykańców a jak beda mieli to i to to Panie zobacz pan jaki ładny okaz a kij ze on z anglii. Sam sprzedaje auta i dzis fajny jest 207 bo go mam ich 10 a jutro 308 bo mi stoja na placu. Jak ktos moze podjechac to bardzo prosze o ocene jak bedzie oki dam zaliczke i podjade po swietach, aha i gdzie moge znalesc motórek naszego kolegi ubrany i sliczny, podaj namiar. Pozdrawiam
krotom - 2009-12-23, 12:42

wojo, nie ciśnieniuj się tak. Nikt tu CI w złej wierze niczego nie pisze. W większości to starzy motocyklowi wyjadacze i zwrócenie uwagi na świecące kierunki było jak najbardziej trafnym spostrzeżeniem (gdyby w rzeczywistości świeciły sugerowałoby to że albo coś z instalacją jest nie tak albo pochodzenie motocykla jest inne niż sugerują papiery). Pamiętaj że kupujesz od handlarza - on powie Ci wszystko byleś tylko motocykl kupił, a że później obudzisz się z ręką w nocniku to już jego interesować nie będzie!
Niechęć do motocykli z Anglii też nie jest ot tak "widzimisie" bo piszący ma z Niemiec. Gdybyś wczytał się z temat który CI podałem dowiedziałbyś się ze w Anglii panuje specyficzny klimat który nie koniecznie służy chromom. I tylko to było powodem takiej a nie innej uwagi.

dział sprzedaży znajduje się tutaj ale widzę że sam już go znalazłeś.

A Jankesi to regionalna nazwa motocyklistów z południa

wojo - 2009-12-23, 13:05

Dziekuje za odp., tak znalazłem Szczepana. Nie cisnieniuje sie to nie jest kwestia nerwów, to jest kwestia że, nie raz czytajac forum w sumie zaczynasz byc dalej niz blizej, kazda Wasza uwaga jest na miare złota to fakt ale specyficzny klimat tak ale do zwrócenia uwagi nie zas do odrzucenia tej czesci swiata. Jesli chromy sa oki wiec ten temat upada, kierunki to godne sprawdzenia i napewno o to zapytam, korozja ramy nie tego nie bede rozpatrywal, co mnie zastanawia to napewno przebieg i stan ogólny ale ten jest mozliwy do weryfiakcji na miejscu a ja mam do goscia 250km wiec 500 w dwie, niby nie wiele ale jesli ktos ma 20 to prosze o slowo napewno postaram sie odwdzieczyc. Fakt ze, kupujac od kogos maszyne nalezy zweryfikowac milion rzeczy - ostatnio dowiedzialem sie ze, cbś chce odebrac 17 motocykli wlascicielom ze wgzledu na wyłudzenia bankowe w stanach - czyli klient placi rate kredytu madry polak kupuje od niego maszyne za bezcen pakuje do kontenera a gosc za 3 tygodnie przestaje placic i zglasza kradziez policja szuka, potem fbi potem cbś i odbieraja ci maszyne i nigdzie powtarzam nigdzie nie znajdziesz ze, maszyna ma cos nie halo bo papiery sa perfekcyjnie w stanach podrobione przez polaków meksów itp wiec jak widzisz zawsze mzona kupic kradziony, wyłudzony i cos nie halo, stad tez powoli moje zalamanie czy wogole wyjade w nowym sezonie:) Pozdrawiam
jaro - 2009-12-23, 13:55

wojo, Wyjedziesz, wyjedziesz generalnie pewnymi sprawami nie ma się, co przejmować. Jak to mówią dumał nie dumał i tak Enstein nie będziesz a tylko bólu głowy się nabawisz, wszystko trzeba na zdrowy rozum.
wojo - 2009-12-25, 19:19

I zanim zdążyłem powąchać rury spalinowej gwiazdki ktos mnie ubiegł i maszyna poszła w świeta mi sprzed nosa buuuuuu i znowu musze szukac szczescia na nowo, kurde.
krotom - 2009-12-25, 19:36

wojo, to tylko kwestia czasu jak jego właściciel tu trafi lol
oldnita - 2009-12-25, 20:04

wojo a widziales to http://www.allegro.pl/show_item.php?item=862931762
kubus1982 - 2009-12-25, 20:45

witam przerabiałem ten problem z wyrwaniem mi sprzed nosa,ale fakt moja wina za duzo czajenia sie i nieswiadomy niczego kumpel z wioski łyknął. ale wziałem innego od tego samego kolesia i jest gitara angol. papiery w normie jakies tam serwisowki byly ale nie do konca w to wierze i tu radze kupujacym zwracac uwage czy karty serwisow z kilku lat nie sa tym samym charaktyerem i długopisem pisane:) tricki typu wypucowane wszystko tez juz sa nie modne. na moje to kazdy sprzet znajdzie swojego własciciela predzej czy pozniej a wyszykowanie go pod zakup dla kogos komu ZALEZY by sprzedac, nie jest problemem o czym wielu z nas niestety wie.prawda jest taka ze w ilu i z kim bysmy nie ogladali tak sie mozemy w pieknym stylu naciac.kumpel sprzedawał kawe chwile przed przyjazdem klientow regulacja wszystkiego co sie dało i bron boze nie odpalac za duzo ,lekka rozgrzewka przed ich przyjazdem i... wchodza fachowcy czego to nie mieli czego to nie naprawiali. gruby wsiadł na sprzet a w nas napiecie jak przy starcie wahadłowca. pokolebał sie na prawoi lewo i mowi po paru sekundach dosłownie.. jest ok. z tego co sie dowiedziałem to spod ostrowa dzwonili bo maszin stajetsja:) z perspektywy czasu to chyba bym takiej hamuwy nie przepuscil ale wtedy a było to dawno , coz mogłem zrobic.czytałem kiedys jak koles sciga kupil leci z dwie paki do domu wjezdza na podworze i ... rama jebła!!! todopiero suprise od tego u gory ze mu tak minute wczesniej nie jebła. nocoz trzeba patrzec słuchac, dotykac probowac ale knyf prawie zawsze sie gdzies czai.
wojo - 2009-12-26, 00:24

Dziekuje za ta piekna gwiazdke ale skad ja wezme 28 patoli jak ja ledwo 20 wyciagam i to na chama. Jesli chodzi o picowanie moze zaczeli by sie tutaj wypowiadac wszyscy ktorzy probowali kupic i na cos sie nacieli zrobimy sobie zbior chwytów, piców, kłamstw, nacinania, naciagania itp. wtedy po takowej lekturze pojedziemy do handlarza i bedziemy patrzec jak fachowcy, znawcy, psychologowie sprzedazy i napewno nie damy sie na stare chwyty inna rzecz ze to ewoluuje (chyba tak to sie pisze:) wiec zawsze cos nowego sie znajdzie. Na poczatek moze przypatrzmy sie samym opisom na allegro czy otomoto, czyli mamy opis II to zdjecie, III wizja lokalna, IV ogledziny, V jazda próbna, VI negocjacje (tu takze sa wazne doswiadczenia ile potraficie zbic tylko bez fantazji). Naprawde taki zbiór doswiadczen, uwag, refleksji juz po, jest skarbnica wiedzy i moze raz na zawsze (uzupelniany) stanowic odp na pytanie - Panowie mój pierwszy zakup, co i jak...?
Nie wiem co o tym sadzicie ale wielu z Was kupowało juz nie raz wiec wiedze macie, doswiadczenie tez. Ja kupuje i sprzedaje auta ale to naprawde inny kawałek chleba. Wszystkich pozdrawiam i prosze dajcie swój głos ku chwale i pomocy. Wojo


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group