mephisto - 2009-10-15, 22:22 Temat postu: pierwsza jazda w nocy Witam, pierwszy raz miałem niedawno przyjemność przejechać się Dragiem. Kupił go kumpel, a że nie ma jeszcze prawka to prowadziłem go jakieś 250 km. Dla mnie bomba. Co prawda noc i... pierwszy raz takim sprzętem ale wrażenia niezapomniane. wcześniej "latałem" na plastikach. Muszę przyznać, że nie przypuszczałem iż ktokolwiek namówi mnie na tego rodzaju motorek. Dzięki U-BOOT zbymus - 2009-10-15, 22:38 Co Ty na to ? Xavier - 2009-10-16, 00:25 zbymus ... zajebioza ... JA TEŻ TAK CHCE  
Ehhh jednak jeszcze trochę musze poczekać ... Demolka - 2009-10-16, 10:39 Opawiem o nocnej jeździe Junakiem bez świateł z Bieszczad do Zielonej Góry. Co prawda inne czasy i inny ruch na drogach, ale i drogi gorsze. Było to w 1970 roku gdy pod Jasłem rozsypała się prądnica. A ja i plecaczek musieliśmy być w poniedziałek w pracy, a tu niedziela po południu. Po upadku wszelkich możliwości naprawy wyjąłem żarówkę światła głównego i nie dotykając hamulca nożnego (ręczny nie włączał stopu) ruszyłem w drogę. Od Tarnowa już ciemno. Łapałem każdą ciężarówkę jadącą w moim kierunku i kilka metrów za nią, niewidoczny dla ew. milicji z przodu, śmigałem, aż zjechała, najczęściej w mieście gdzie wolno było jechać na pozycyjnym i szukałem na wylocie innej itd. Nad ranem już za wrocławieb brakło ..... ciężarówek, więc na "ryzyk-fizyk" po omacku prawie śmigałem dalej. Milicja poza obszarem zabudowanym w nocy nie stała, a w zabudowanym dozwolone było światło pozycyjne. I tak dojechałem cały i zdrowy i akumulator wystarczył. Takie to były czasy... 
Co do czasów, innym razem opowiem o remoncie skrzyni biegów w nocy w drodze... 
monika - 2009-10-16, 15:20 Temat postu: Re: pierwsza jazda w nocy
Heh widze ze kolega szybko sie zakochal
U-BOOT - 2009-10-16, 20:50 No, ja to normalnie silnie wzruszony jestem.Tyle że troszkę ci chłodno było.Ja w puszce cieplutko miałem,a u kolegi znieczulenie ogólne jak do amputacji czegoś tamtaramtam   No mam ja ci nadzieję że na wiosnę,nie tylko w robocie czas nam spędzać przyjdzie,ale i na zacnych maszynach kilometry nawijać będziem na koła  Speszjal pozdro dla Moniki(tęsknisz troszkę za Jadzią?  )
monika - 2009-10-17, 09:50 pewnie ze tesknie ale mysle ze gwiazdka trafila w dobre rece.Na zozpoczecie sezonu bede sie rozgladac za nowa 
|
