Ralf - 2019-08-21, 19:28 Temat postu: rozrusznik kręci cały czas ds 1100 Witam!!! Mam problem z rozrusznikiem badz z przekaznikiem rozrusznika. Po zapaleniu motocykla rozrusznik kreci caly czas. Nie pomaga wylaczenie stacyjki Nie reaguje na wylacznik awaryjny, gasnie po zdjęciu klemy. Wymieniłem przekaznik rozrusznika i kilka dni bylo ok. Dzis odpalilem normalnie i po przejechaniu 30 km zgasilem motor a rozrusznik kreci!!! Musialen na szybko zciagac kleme!!! Po odlaczeniu kabla od rozrusznika zakrecilem kleme i odpalilem dotykajac kablem o srube rozrusznika. Ktos mial cos takiego u siebie??? Wymiana na kolejny przekażnik raczej nic nie da. Gdzie tkwi problem??? Merlin - 2019-08-21, 20:13 Sprzęgło rozrusznika Kolego, poczytaj na forum, Kolega Toni175 załatwia sprawę. Ralf - 2019-08-21, 20:31 Sprzęgło rozrusznika było robione niedawno. Albo to cos innego albo zle zrobione??? MIKI - 2019-08-21, 20:55
Merlin, wydaje mi się że to raczej coś z prądami niż z sprzęgiełkiem... witek1965 - 2019-08-21, 21:02
Tu jest sprawa elektryczna. Rozrusznik dostaje prąd, i kręci. U ciebie występuje typowy objaw podania prądu i niestety ten prąd jest podawany cały czas. Kiedyś w PF126p, była linka, którą się zaciągało i rozrusznik kręcił. W zimie zaciągnąłem, rozrusznik zaczął kręcić, linka przymarzła i nie pozwoliła na cofniecie. Skutek, rozrusznik poszedł z dymem, zanim odkręciłem klemę. Później zaopatrzyłem się w wyłącznik masy. Tak więc u Ciebie kolego, albo sklejają się styki włącznika, albo padł przekaźnik. To, że wymieniony niedawno nic nie znaczy. Pechowy może jakiś.
Ralf - 2019-08-21, 21:23 Przed pierwszą awarią bylo jeszcze lepiej! Ja na sterter a tu nic!!! Wczeniej jak palilem to raz zapalil od strzala a innym razem trzeba bylo dlugo mielic albo slabo krecil i przygasaly kontrolki. A więc wracajac do wątku ja na starter a tu nic! Gorki niema!!! Co tu zrobic. Wyjąłem kluczyk i rozgladam sie za kims az tu nagle zaczyna rozrusznik krecic!!! Mysle czary!!! Szczescie mialem srybokret i odlaczylem kleme, nastepnie odlaczylem kabel od rozrusznika podlaczylem kleme i zapalilem dotykajac kablem sruby rozrusznika. Po zapaleniu zaizolowalem kabel i w droge!!! Mechanik kazal wymienic przekaznik rozrusznika ( powiedzial ze sie zespawal) wiec wymienilem i kilka dni bylo ok az do dzis gdzie... sytuacje juz opisalem wczesniej. Sprzeglo raczej bedzie ok. To pewno cos z pradem ale co??? Pozdrawiam!!! Gandalf - 2019-08-22, 10:10
Jeżeli wyjąłeś kluczyk, to powinno zostać odcięte zasilanie - nie pamiętam niestety czy tylko na włączniku-starterze przy kierownicy, czy również na samym przekaźniku (bo zasada jest taka - podajesz mały prąd tym włącznikiem z kierownicy na przekaźnik, aby przez przekaźnik dopiero podać duży prąd na rozrusznik). Obawiam się, ze że względu na płynące potencjalnie duże prądy, stacyjka odcina tylko część układu zasilania włączników do poszczególnych przekaźników - świateł, rozrusznika, itp. / sprawdzę jak odnajdę schemat, bo nie mam go pod ręką.
I tu bym szukał przyczyny - wymienił, albo przynajmniej obmierzył ten nowy przekaźnik, bo jak on się "zawiesił", a odcinane jest tylko zasilanie spod stacyjki na włącznik rozrusznika z kierownicy, to bardzo prawdopodobne, że nawet przy wyjętym kluczyku będzie on cały czas kręcił. ==== P.S. Ciekawe, czy wyłącznik bezpieczeństwa w tym przypadku by pomógł i zdławił niekontrolowany rozrusznik - do sprawdzenia 
Ralf - 2019-08-22, 11:35 Włącznik czerwony na kierownicy tylko gasi maszyne ale rozrusznika nie zatrzyma😭. Byłem dzis u mechanika i wymienił mi przekaznik na mocniejszy. Na razie działa. Ma ktos może oryginalny na sprzedaz??? Merlin - 2019-08-22, 20:33
Prawda, nie dokladnie doczytałem, sorry. witek1965 - 2019-08-22, 21:33
|
