|
YAMAHA XVS 650, 950, 1100, 1300, 1600, 1700, 1900 FORUM
|
 |
Mechanika - odpalanie na ciepłym
danek25 - 2016-03-13, 15:49 Temat postu: odpalanie na ciepłym Koledzy dziś przejechałem się po zimowym postoju i mnie zastanawiać zaczeło, dlaczego po zgaszeniu silnika po trasie np na czas tankowania i przy ponownym pierwszym starcie moto jakby miało za wczesny zapłon. Zrobi obrót wału i aż zablokiuje rozrusznik takie klik. Oczywiście puszczę wtedy starter i ponowny start już jest ok. Od razu pali i kręci ok. Zachowuje się tak jakby miał za wczesny zapłon i mieszanka wybucha tak w cylindrach, że aż rozrusznik nie daje rady przekręcić silnika. Aku wydaje się być ok, bo ponowne kręcenia nawet 10 krotne zawsze jest ok. Spotkał się ktos z taką przypadłością. Ewentualnie jeszcze zainwestuję w konkretne aku z większym prądem rozruchu, bo te co mam teraz to jakiś exite czy coś.
Bakteria77 - 2016-03-13, 16:00
poczytaj m.in. te tematy i zobacz czy nie masz podobnych objawów, oby nie.
http://www.yamaha-dragsta...3ko+rozrusznika
http://yamaha-dragstar.pl...usznika&start=0
danek25 - 2016-03-13, 16:24
niestety ale to chyba początki awarii sprzęgiełka. Nie ma żadnych świstów ani niepokojących innych objawów, ale występuje czasem przy gaszeniu walnięcie mniejsze większe lub wcale to po pierwsze tak jakby silnik odbił. Po drugie raz na kilkanaście odpaleń przyblokuje go. Ehhh znowu dokładka będzie. Trudno trzeba zamawiać komplet i robić. Na szczęście graty już potaniały. Ewentualnie jest jakiś sprawdzony sposób regeneracji we własnym zakresie tego elementu?
Bakteria77 - 2016-03-13, 16:30
jeżeli to sprzęgiełko, to czym szybciej zareagujesz, tym taniej wyjdzie, jest na forum 'magik" od regeneracji http://yamaha-dragstar.pl/viewtopic.php?t=10768
soft - 2016-03-13, 18:26
Spokojnie.
Mój xvs1100 miał identyczne objawy od nowości. To że nie może czasami przekręcić na ciepłym silniku i odbije do tyłu to tylko dobrze świadczy o stanie Twojego silnika. Ma na ciepłym silniku bardzo dużą kompresję i nie może go przełamać. Tak ma być. Sprzęgiełko rozrusznika nie ma nic wspólnego z odbijaniem silnika do tyłu.
(stukanie przy gaszeniu też jest normalne - skonsultuj z ASO) - też tak miałem
danek25 - 2016-03-13, 20:51
czyli co robić czy nie robić bo już sam nie wiem czy się tym stresować czy tak ma być.
soft - 2016-03-13, 21:02
danek25 napisał/a: | czyli co robić czy nie robić bo już sam nie wiem czy się tym stresować czy tak ma być. |
Nie stresuj się. To tylko motocykl, ludzie mają gorsze problemy. Ten problem - jeżeli wystąpi rozwiążesz za pomocą pieniędzy i to stosunkowo niedużych.
Jak sprzęgiełko rozrusznika szlag trafi to będziesz miał ewidentny efekt że nie odpalisz motocykla rozrusznikiem. Jak się to stanie w trasie - odpalisz na popych ... i już. A teraz co .... zamienisz działające na nowe? - które też może mieć podobny efekt?
Pamiętaj takie duperele to nie powód do zamartwiania się.
danek25 - 2016-03-13, 21:13
tak masz rację tylko właśnie nie lubię jak mi coś nie domaga w sprzęcie i wiem, że nie leczona choroba ciągnie za sobą konsekwencje więc przed sezonem wolałbym problem wyeliminować niż palić moto z popychu. Ale w 100% się z Tobą zgadzam, że to tylko maszyna i na niej się świat nie kończy, choć przyznam, że drag super motocykl ale za te rozruszniki i urywające się wałki zdawcze to bym konstruktora powiesił za j..a na gałęzi.
jendras66 - 2016-03-13, 21:14
Poobserwuj, posłuchaj, zaraz Ci nie nawali, soft dodrze Ci radzi, bo ja też miałem coś takiego a przelatałem 3-y lata i 27 tyś, i było ok.
Ale dla pewności, pogadaj z kimś kto się na tym zna, i niech posłucha, bo wykluczyć nie można innej dolegliwości.
danek25 - 2016-03-13, 21:19
już nawet gadałem telefonicznie z kolegą toni175 kto jak nie on może lepiej znać problem. Faktycznie już teraz nie ma tragedi z kosztami, tylko się przybrać do tego trzeba, a czasu jak zwykle brak hehhe
[ Dodano: 2016-03-14, 13:38 ]
jak na razie to wymontowałem rozrusznik i wyczyściłem komutator i szczotko trzymacz bo był zasyfiony i zobaczę czy coś się zmieni. Jak na razie nie zrobił ani razu psikusa, ale mam mieszane uczucia czy to mogło być powodem.
arkady007 - 2016-03-29, 21:12
Danek a w 1100 nie ma dekompresatora? posłuchaj dokładnie po wyłączeniu silnika czy nie ma takiego bzzzz po prawej stronie silnika. Jeśli jest to znaczy, że unosi zawory po ty można było obrócić silnikiem. W końcu to 2 gary i 1100 ccm pojemności więc trzeba targnąć kawałem sprzęta + kompresja. Wiem na pewno, że 1300 i 1900 mają takie cudeńko.
danek25 - 2016-03-30, 07:23
nie nie w 1100 nic takiego nie ma. Ale już jestem po robocie sprzęgła rozrusznika i pali aż miło. Podziękowania dla kolegi Toni175.
wojs40 - 2016-04-16, 16:43
Odświeżę temat. DS1100, drugi raz mam kłopot z odpaleniem maszyny. Przejechałem ok 15 km, silnik zagrzany i po wizycie w sklepie /10 min / mam kłopot z rozruchem. Kręci ale nie zaskakuje, bez i z ssaniem. Po paru próbach udaje się. Powinienem się już martwić?
Miron - 2016-04-16, 17:00
wojs40, może mała regulacja gaźnika. A jak go ciepłego odpalasz, to przytrzymaj chwilę aż zaskoczy. Nie rób krótkich strzałów, no i bez ssania. Generalnie raz tylko takie coś mi się zdarzyło.
danek25 - 2016-04-16, 18:29
temat jest o sprzęgle rozrusznika a Twój przypadek to nie sprzęgło tylko raczej regulacja zawory, a bardziej gażnika. A jak już zaskoczy to puści Ci czarnego bąka, tylko oczywiście wcześniej nie kręć go na ssaniu bo ciepły silnik + ssanie= zalanie
wojs40 - 2016-04-17, 09:15
Dzięki Miron. Jak na razie nabieram doświadczenia dlatego zwracam się z moimi problemami do Was, doświadczonych wyjadaczy na forum.
Jeżeli chodzi o :
danek25 napisał/a: | temat jest o sprzęgle rozrusznika a Twój przypadek to nie sprzęgło tylko raczej regulacja zawory, a bardziej gażnika. |
Temat brzmi opalanie na ciepłym a nie sprzęgło rozrusznika więc uważam że jak najbardziej mój problem powinien się znaleźć właśnie tutaj.
danek25 - 2016-04-17, 09:25
Lepiej dla ciebie, żeby właśnie ten problem Ciebie nie dotyczył. Mam na myśli sprzęgło rozrusznika.
|
|