wemar - 2015-03-25, 12:11 Temat postu: Norwegia 2016 Są wyprawy, które planuje się chwileę ale niektóre trzeba planować z wyprzedzeniem. Norwegia - 2016 (raczej) lipiec. Link do szkicu trasy: https://goo.gl/maps/Zg3bh - Orientacyjnie ok. 4700 km do modyfikacji. Google jednak coś nie lubi promów, zatem sprostowanie słowne oraz opis skromnej części atrakcji na trasie: - z Bydgoszczy na prom do Swinoujścia i nocnym rejsem do Ystad - mały rajd przez Szwecję na północ do miejscowości Hell - trzeba zaklepać jakieś miejscówki "na potem" 
- następnie na zachód do wybrzeża i przejazd Trasą Atlantycką - wizyta na Przełęczy Trolli, przejażdżka promem po fjordzie Geiranger - przejazd w pobliżu Galdhøpiggen - wizyta w okolicy Lærdalstunnelen (24,5 km tunel), ale dużo fajniejsza trasa prowadzi ... nad tunelem - wizyta w okolicy Lysebotn, zdobycie Kjerag i Preikestolen Noclegi na kampingach: - motocykl z namiotem ok. 75 zł za całość - domek na 4-6 osób ok. 50 zł od osoby przy pełnym obłożeniu domku Pełen węzeł socjalny (toaleta, prysznic, kuchnia) dostępne w osobnym budynku. W Norwegii prawo pozwala też na nocleg w dowolnym miejscu na dziko, ale nie jest to dobry pomysł jako główny sposób odpoczynku, szczególnie, gdy pogoda trochę pogrymasi. Do przejechania jest trochę kilometrów. Poza autostradami (i terenem zabudowanym) prędkość przelotowa to 80 km i drogi umożliwiają taką jazdę niezależnie od ilości zakrętów (poza przełęczami i zjazdami/podjazdami przy fjordach). By wygospodarować trochę więcej czasu na fajniejsze atrakcje, można odpuścić zwiedzanie Szwecji i od razu jednym skokiem przejechać z promu aż za Oslo (autostradą). Trasa 800 km wydaje się ciężką, ale tak nie jest. Powrót na jeden z dwóch sposobów: - promem - przy wykupieniu od razu biletu na prom z opcją "wolny powrót" cena za motocykl i kierowcę wychodzi ok. 460 zł, pasażer 340 zł (cena za przejazd w obie strony) - prom + most nad Oresund - 270 motocykl + kierowca i 190 zł pasażer za prom do Ystad, a w drodze powrotnej 25 Euro za przejazd mostem (za motocykl), ale trzeba jeszcze doliczyć, że objazd do Polski to dodatkowe ok. 600 km i jeszcze jeden prom lub 900 km przez Danię i Niemcy. Tak orientacyjnie wyjazd na 8-10 dni kalkuluje się następująco: - paliwo - około 1500 zł - promy - 800 zł wersja bez mostu (za 2 osoby) - noclegi - w układzie mieszanym namiot/domki - ok.900 zł (za 2 osoby) Chętni? siemion - 2015-03-25, 12:32 Marek, zgłaszam wstępne zainteresowanie 
remol71 - 2015-03-25, 13:03 Te mosty to nie taka głupia sprawa. Zawsze chciałem nimi przejechać. robert_p (vel Hipis) - 2015-03-25, 13:07 Norwegia na motocyklu to moje marzenie a więc też się wstępnie piszę 
ps. Chyba już na nowej maszynie 
ROBERT72 - 2015-03-25, 15:26 wemar, ja jadę w tym roku nie dałem rady ale w przyszłym to już nie ma opcji -muszę jechać i tyle 
Beny - 2015-03-25, 17:10 no to chyba takiej wycieczki nie odpuszczę
voitec - 2015-03-25, 18:13 Możecie rozważyć w drodze powrotnej przeprawę promem z Sandefjord (Norwegia) do Strömstad (Szwecja). Czasu dużo to nie oszczędzi, ale po ok 4000km dupsko może trochę odpocząć. No i na tym promie jest sklep wolnocłowy
robert_p (vel Hipis) - 2015-03-25, 21:16 Proponuję start z Gdańska do Nynashamn, po drodze możemy wstąpić do Sztokholmu i dalej gnamy do Norwegii. illusion - 2015-03-25, 22:34 wemar, byłem w Norwegii i bardzo chętnie podczepię się do Was , bo powtórka wyjazdu marzy się od chwili gdy zjechałem z promu ; wrażenia bezcenne ale na tej Master Card trzeba by mieć chyba trochę więcej
RTP - 2015-03-25, 22:50
zerknijcie sobie jeszcze na połączenia SenaLine , może będzie taniej bo mają promocję powyżej pięciu motocykli z Gdyni: http://www.stenaline.pl/d...ja-na-motocyklu jeżeli byście chcieli wracać przez most Oresund i potem na prom do Niemiec to o wiele taniej wyjdzie : Rodby - Puttgarten potem do Polski. Gedser - Rostock jest o wiele droższy i bardziej oblegany (ja za każdym razem miałem problem (puszką) . W przypadku chęci powrotu lądem do Polski musicie liczyć jeszcze jedną opłatę za kolejny most poza mostem Oresund. winiar - 2015-03-25, 22:50
Dolicz wyżywienie, które cała Skandynawia ma bardzo, bardzo drogie. Nie ma znaczenia czy sklep czy restauracja. Wątpię by dało się zabrać na tyle czasu z Polski... illusion - 2015-03-25, 23:00 winiar, no fakt ... sakwy tyle nie pomieszczą
średnie przykładowe ceny w przeliczeniu na pln 3 lata temu w norweskobiedronkowym markecie - żółty ser - 100 zł/kg - chleb - 15 zł ( bułka - 3 zł ) - pomidory - 25 zł/kg - woda mineralna 1,5 l - 20 zł - piwo 0,5 - 20 zł ( w podrzędnej knajpce ok 70 zł ) a obiadek w knajpie - ok 500
mieliśmy sporo puszek , zupek "chińskich" , batoników energetycznych ale nie było opcji by zabrać żarełka na 9 dni ; poza tym życzyłbym wszystkim uczestnikom wypadu by każdy z noclegów był pod namiotem , niestety pogoda w Norwegii jest dość mokra i naprawdę co 2-3 dni każdy będzie marzył o tym by gdzieś podsuszyć ciuchy a nocleg pod jakimkolwiek dachem już trochę boli
... ale to wszystko jest nieważne ... bo wrażenia z wyjazdu są nie do zastąpienia Biały - 2015-03-25, 23:18 Ja bym wstępnie się pisał z Agą wemar - 2015-03-26, 00:22
Podałem tylko koszty " motoryczne", bo papu każdy sam sobie musi skalkulować. Fakt, ceny tam są wyższe na wszystko, jak leci, zatem i żarcie wychodzi drożej. Nie jest to jednak aż tak drogie. Z moich obserwacji wychodzi, że pełno jest pizzerii i "chińskich" knajpek z wysokimi, ale przystępnymi cenami (100-120 NOK, zamiast restauracyjnego 300 NOK), bo skandynawska kuchnia jest uboga i dość siermiężna. Zakupy w markecie tez wychodzą drożej, ale ... każdy wyjazd za granicę jest kosztowniejszy niż wyprawa krajowa. Zaopatrzenie w sklepach, obrobione w kuchniach kampingowych spokojnie nasyci, nie wyrywając portfela ze spodni. Bardziej mnie martwi, że w tym kraju alkoholików, pieruńsko drogie jest piwo, a tego faktycznie w sakwach na tydzień się nie da zabrać. winiar - 2015-03-26, 00:26 Wiem o czym pisze bo byłem tam niedawno a dzis wrocilem z Turcji i to zupełnie inna bajka. Jest jedno wyjście ... Na wyprawie na Sycylie z Tomkiem, Ewelina, Rafałem i Jurim to przerobilismy...podzielilismy sie na pary i kupowaliśmy jedzenie liofilizowane na dwie osoby. Koszt ok 30 płn za paczkę i mozna to zjeść ale to taka pasza. Zalewasz to tylko wrzątkiem. Mozna nabyć w sklepach turystycznych lub internet. Na południu Europy okazywało sie taniej i lepiej w sklepach lub restauracjach choć zawsze było miło mając cos na wypadek W! Kto zna nasze losy to wie, ze radziliśmy sobie :-) [ Dodano: 2015-03-26, 00:28 ] wemar, nie licz na tańsze pizzerie i chińczyka . To ni jak sie ma do polski i południa Europy. Sylwek - 2015-03-26, 07:31 Jakby co to wstępnie ja też
Biały - 2015-03-26, 07:33 Teraz popatrzyłem na trasę i jest taka sama jaką sobie kiedyś z nudów zaplanowałem w razie jak bym miał wyjechać 
Beny - 2015-03-26, 09:17 najbardziej podoba mi się na końcu Hell
1. na końcu musi być piekło
2. jak ktoś zapyta gdzie jedziesz - odpowiedź - na Hel wemar - 2015-03-26, 10:32
Artykuły spożywcze (luty 2015) Cena w NOK/PLN Chleb 500 g - 20-29/10-15 Mleko 1 litr - 14-16/7-8 Ser lokalny 1000 g - 80-108/40-110 Pomarańcze 1 kg - 19-25/8-13 Jabłka 1 kg - 20-29/10-15 Jajka 12 szt. - 26-39/13-20 Ryż 1000 g - 15-30/7-15 Ziemniaki 1 kg - 12-20/6-10 Pierś kurczaka 1 kg - 98-130/50-70 Pomidory 1 kg - 24-35/7-18 Sałata 1 głowa - 15-20/7-10 Woda 1,5 litra - 16-25/8-13 Butelka wina (średniej klasy) - 119-150/60-75 Piwo lokalne 0,5 litra 25-30/13-15 Piwo importowane 0,33 litra - 30-36/15-18 Paczka papierosów (Malboro) - 90-101/45-50 Restauracje (ceny z Oslo) Posiłek w niedrogiej restauracji - 129-180/75-90 Posiłki 3-daniowy dla dwóch osób, średniej klasy restauracja - 600-1000/300-500 Posiłki w McDonald lub podobne - 90-100/45-50 Bary przydrożne - od 30-300/15-150 od buły z kiełbasą z rusztu po posiłek w samoobsługowym barze autostradowym (full wypas z deserem) Tak jak wcześniej pisałem, poza granicami Polski wszędzie jest drogo. Kto trochę podróżował, wie, jak te koszty utrzymać na rozsądnym i akceptowalnym poziomie, bez wcinania trocin z folii, dlatego proszę pozostawienie tego tematu, który sami zainteresowani wyjazdem sobie dopracują już w odpowiednim momencie. robert_p (vel Hipis) - 2015-03-26, 11:20 Proponuję następujące przeprawy promowe Polfierries: Start: 1. Gdańsk - Nynashamn wypływamy 18:00 dopływamy ok. 13:00 Powrót: 2. Kopenhaga ( a raczej Ystad) - Świnoujście wypływamy 21:30 dopływamy ok. 6:00 lub wypływamy 14:00 dopł. 20:00 i nocleg na polskiej ziemi
Bilet z Kopenhagi do Świnoujścia via Ystad gwarantuje bezpłatny przejazd przez most Öresund, zarówno dla pasażerów pieszych, jak i zmotoryzowanych. Koszt powyższego przy założeniu 6 motocykli i kabin w obie strony to 11 500 zł. czyli 960,00 zł/ parę. Bez kabiny na powrót wyjdzie ok. 850 zł/parę Przy powyższej opcji , droga na kołach jest skrócona o ok. 1000 km. i wyniesie ok. 3000km , można ten czas przeznaczyć na dwa dłuższe postoje ze zwiedzaniem, odpoczynek czterech liter, mała biesiada
Trasa tylko dla pokazania kilometrów https://goo.gl/maps/UCSqA Koszt paliwa wg. powyższego to ok. 1500zł. ( 6 litrów na 100km x 8 zł.) Zaokrąglając wszystko w górę mamy łącznie 2500 zł/ parę za sam transport, do tego należy dodać: żarcie , suweniry, bilety wstępu, przeprawy promowe, noclegi .... Wg. mojego doświadczenia kolejne ok. 250 zł/parę/dzień trzeba przyjąć co daje ok. 5000 złociszy za wyprawę. Mz. niestety taki budżet trzeba przewidzieć żeby nie było problemów . Jak wyjdzie mniej to super, ale lepiej mieć świadomość że to jednak kosztuje ... ps. Na pocieszenie to i tak pikuś przy 20 000 zł za pobyt w USA dla 1 osoby
wemar - 2015-03-26, 20:34
No i fajnie. Możemy dopisać zatem odwiedziny w ogrodach Linneusza w Uppsali. Wprawdzie ja średnio odróżniam zielsko od kwiatków i odwrotnie, ale podobno warto tam zajrzeć. Sylwek - 2015-03-27, 08:13 Nie zapominajcie o nowych OPONACH
Tak tylko przypominam
wemar - 2015-03-27, 10:02 Przy ich standardzie prędkości i jakości dróg, jedyne co Ci grozi, to ... spłaszczenie opony na środku.
Zdecyduj się na coś lub pisz konstruktywnie. illusion - 2015-03-27, 10:53 wemar, weź uwagę Sylwka do siebie bardzo poważnie bo opona na której mógłbyś u nas zrobić spokojnie 10-12 tys km tam czasami nie dociągnie do końca wyjazdu ; drogi mają fantastyczne co do jakości ale rodzaj nawierzchni jest zupełnie inny ... i to jest konstruktywna uwaga ... byłem tam i osobiście tego doświadczyłem 
wemar - 2015-03-27, 10:58
Wiem, sprawdziłem osobiście. Sylwek - 2015-03-28, 08:14 Ja tam nie wiem jak jeździsz ale moja opona NOWA przed i po wyjeździe wyglądała tak jak na zdjęciach . W moim przypadku środek został
|
