YAMAHA XVS 650, 950, 1100, 1300, 1600, 1700, 1900 FORUM

Elementy nadwozia - Skrzypienie tylnego zawieszenia pod obciążeniem.

zielo - 2014-09-02, 09:07
Temat postu: Skrzypienie tylnego zawieszenia pod obciążeniem.
Witam!

Mam problem z niedawno zakupioną gwiazdką 1100.
Jak w temacie napisałem, skrzypi tylne zawieszenie na nierównościach przy obciążeniu. Oczywiście mogę wygenerować ten dźwięk podskakując na fotelu.
Przesmarowałem wszystkie śruby 'ruchome' - czyli przy kołysce amortyzatora, lecz bez rezultatu.
Czy możliwe, ze uszkodzony jest sam amortyzator?

Z góry dziękuję za wszystkie sugestie.

tqmeh - 2014-09-02, 09:12

Cześć,

może ale nie musi, trzeba by poszukać miejsca hałasu
Smarując śruby nie oznacza że smarowidło doszło w głąb, jak dawno smarowałeś?
Mam gdzieś stetoskop motoryzacyjny do takich tematów.
Szukałem kiedyś w aucie i było to zupełnie gdzie indziej niż się wydało.

zielo - 2014-09-02, 09:25

Wczoraj smarowałem, ale nie rozkręcając. Nie wiem jakie siły tam działają i obawiam się, żebym nie narozrabiał.
Co do miejsca, to naprawdę trudno to zlokalizować. Próbowałem z kolegą (on dociążał motocykl ja słuchałem) ale bez rezultatu. Zdemontowałem fotele i plastikową osłonę pod, ale tylko tyle mogę powiedzieć, że skrzypienie pochodzi z okolic kołyska - amortyzator...
Na amortyzator wg mnie wskazywałby fakt, że skrzypi przy maksymalnym ugięciu.

[ Dodano: 2014-09-04, 21:09 ]
Poradziłem sobie z problemem i śmiać mi się chce z samego siebie.
Problem rozwiązałem, więc napiszę ku potomności. :hahaha:

Dzisiaj zabrałem się do tematu konkretnie.
Lewarek, podniosłem tył, potem deseczki, żeby było pewnie i motorek stoi (raczej wisi). Odkręciłem kołyskę amortyzatora i jeszcze jedno miejsce wyżej, żeby dostać się do wszystkich łożysk szpilkowych. Umyłem wszystko ładnie, smar na łożyska i chcę składać, żeby zobaczyć czy problem rozwiązany. No ale, myślę :nie_wiem: , puki koło w górze, to pomacham nim góra - dół i sprawdzę czy nie skrzypi przy zawiasie wahacza. A tu zdziwienie - skrzypi, ale oporu prawie nie daje. (Jak dociskałem całym sobą wcześniej, to nie dało się tego zauważyć). Patrzę, szukam - jest :D Śrubka od mocowania osłony po lewej stronie wystaje 0,5mm za daleko i trze o wahacz. :) Obciąłem wystający kawałek i wszystko gra. :)
Nie potrzebnie rozebrałem to wszystko. Korzyść jedna - wyczyszczone i przesmarowane łożyska.

Pozdrawiam wszystkich

Synk - 2015-08-30, 13:02

mam podobne objawy - skrzypienie przy jeździe z plecaczkiem. Przed chwilą zdiagnozowałem taką samą przyczynę - na ramie widać lekkie przytarcie. Uciąłem śrubę i za chwile testy. Raczej powinno być OK.
shipp - 2015-08-31, 02:59

zielo napisał/a:
śmiać mi się chce z samego siebie
zielo, śmiacia nie ma, takie cuda się zdarzają. Miałem kiedyś przypadek, że mi masakrycznie zgrzytała prawa strona w aucie, zawsze przy skręcie w lewo. Co ja się nakombinowałem! Sukcesywnie wymieniałem wszystko, co się dało, łożyska, przeguby, drążki i ciul wie co jeszcze. Nic nie pomagało. Aż odkryłem przypadkiem przy okazji wymiany tłumika na kanale. Otóż poprzedni właściciel z sobie znanego powodu przykręcił alternator śrubą, która kończyła się ok. milimetra od wewnętrznej strony błotnika. Skręt w lewo powodował, że silnik z osprzętem przesuwał się na poduszkach i śruba tarła po błotniku. Brzeszczot, minuta roboty i jak ręką odjął. ;D

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group