|
YAMAHA XVS 650, 950, 1100, 1300, 1600, 1700, 1900 FORUM
|
 |
Zdjęcia, filmy i trasy - Nas tam nie było czyli Beskid Żywiecki i coś jeszcze
dragini - 2014-06-24, 10:49 Temat postu: Nas tam nie było czyli Beskid Żywiecki i coś jeszcze Po długich przemyśleniach „ten tegowania w głowie” (jako mawiał Król Julian) grupa legnicka w składzie Dragini, Endriu, Lazy, Sajmon i Basia ustaliła, że czerwcowy długi weekend spędzimy nad Balatonem, a że wyszło jak zwykle, musieliśmy zmienić plany i zdecydowaliśmy, że nie lansowaliśmy się jeszcze w Beskidzie Żywieckim.
Środa 17.06 – Zamiast o 10 ruszamy w trasę o 11 ale dla nas to normalne więc o „so chodzi”. Ponieważ ja prowadzę w ekspresowym tempie docieramy do Nysy. Tylko trzy raz było – zatrzymanie na sikanie - i uzupełnianie płynów. (Trasa Legnica - Jawor – Świdnica – Ząbkowice – Paczków – Otmuchów – Nysa. Około 150 km). Zwiedzamy Nysę: piękną studnię, bazylikę, dzwonnicę i nyskie fortyfikacje.
http://www.nysa.eu/strona...bytki_nysy.html
Nocleg organizuje Lazy – czaruś – ściemnia królową ośrodka – zapraszając do spędzenia upojnego wieczoru. Domek 6 osobowy załatwił za 170 zł. Ma chłopak potencjał. Potem wycieczka do sklepu i nocne Polaków rozmowy.
http://www.nor.nysa.pl/?id=p0601
[ Dodano: 2014-06-24, 10:49 ]
Czwartek 18.06 – Po śniadanku na tarasie ruszamy dalej - punkt obowiązkowy wyprawy, czyli jak tam nie pojedziemy to poznacie ciemną stronę mocy – czyli zamek w Mosznej - warte oj warte odwiedzenia miejsce. W trakcie spożywania jedynie słusznego napoju chmielowego w parku wychodzą na światło dzienne różne niedyskretne sprawy małżeńskie na które spuszczamy zasłonę milczenia. Po lodach i jabłeczniku ruszamy dalej.
http://www.holidaycheck.p...c1-6a59576b4e3d
Cel to Pszczyna czyli lecimy na Prudnik, Racibórz, Rybnik , Pszczynę – niestety W Pszczynie nie znajdujemy żadnego noclegu mimo, że dwa zbiorniki wodne wkoło. Lecimy dalej – łapie nas burza i szukamy w panice noclegu. Robimy trochę zamieszania w Wodnej Dolinie. Uwaga motocykliści mogą nie cieszyć się tam szczególną sympatią – bierzemy to na siebie.
http://wodna.dolina.ox.pl/14,lowisko.html
Ostatecznie nocujemy w Ochabach. W rolach głównych występują królowa, królewna i księżniczka ośrodka. które cały czas ściemnia nasz wyjazdowy adonis. Mamy kolejne 220 km bliżej celu.
robert_p (vel Hipis) - 2014-06-24, 11:13
Miło się czyta o relacjach z wypadów a jeszcze milej ogląda, zdjęcia uczestników wyprawy. Zarówno te krajobrazowe jak i sytuacyjne
Oglądając zdjęcia możemy zobaczyć jak widział to uczestnik, poczuć klimat wyprawy.
Moim skromnym zdaniem ,powyższe linki to zdecydowanie nie to, co chciało by się zobaczyć
ps.
Oczywiście gratuluję wyprawy
dragini - 2014-06-24, 11:49
No właśnie zdjęć nie mogę wrzucić - jakiś limit załączników.
Lila - 2014-06-24, 12:44
dragini, Joker pięknie łopatologicznie opisał wklejanie zdjęć. To naprawdę proste!
Jolka - 2014-06-24, 13:06
Dragini super że wam się wypad udał ale ..... udzielam nagany i to ostrej za to że mnie nie odwiedziliście
robert_p (vel Hipis) - 2014-06-24, 13:29
dragini napisał/a: | No właśnie zdjęć nie mogę wrzucić - jakiś limit załączników. |
Proszę bardzo , tutaj wszystko jest opisane
http://yamaha-dragstar.pl/viewtopic.php?t=16290
dragini - 2014-06-24, 13:44
Piątek 19.06 – Na piątek wszyscy szamani od pogody zapowiadali, że będzie przelatywał nas jakiś deszcz czy inna burza. Ale dla nas motocyklowych twardzieli to jedynie urozmaicenie i okazja do przechwałek jak to w strugach deszczu pokonaliśmy dalszą część trasy. Żeby była jasność to w piątek nie spadła na nas nawet kropla deszczu – ale w miarę upływu czasu ta historia będzie się zmieniała. A przed nami najprzyjemniejsza część wyprawy: Ustroń, Wisła, Szczyrk, Żywiec, Węgierska Górka i Cisiec. W Ustroniu Endriu niczym łania przemknął przez Wisłę skacząc wdzięcznie po kamyczkach.
Jaki piękny kawałek trasy mają tubylcy między Wisłą a Szczyrkiem – cudo. miodzio, szał. Z dziką rozkoszą śmignęłabym tam jeszcze i to nie jeden raz. Nocleg u turbo-babci góralki uświadomił nam jak cieńcy jesteśmy. Nie było dyskusji : Casablanka, otwarcie Biedronki , dziesięć km trasy turystycznej i występy artystyczne kuzyna Golców – którzy notabene przylecieli helikopterem na otwarcie Biedry.
Sobota 20.06 – Do Milówki wróć, do Milówki wróć – szczerze to nie za bardzo jest po co. Dlatego następny cel podróży to mekka, cel , źródło, baza, fundament – czyli Muzeum Browaru Żywiec
http://www.muzeumbrowaru.pl/strona-glowna.html
Bilety trochę drogie – 50 zł na parę - jak przeliczyć to na browce to jednak sporo. Muzeum warte zobaczenia, ale drugi raz tam nie wpadniemy - za dużo reklamy marki. I na dodatek nie weszliśmy na produkcje a Pani obiecywała że z okazji święta piwa jest taka możliwość.
Przy wyjeździe z Żywca (a nie jest to łatwe w sezonie robót drogowych) jeden taksówkarz wyjechał mi z podporządkowanej. Oj hamowałam oj oj oj. Ale chłopcy posłali mu forumowy znak pokoju. Kierunek zachód. Lecimy 220 km przez Bielsko, Żory, Rybnik, Prudnik do Jarmątówka w Górach Opawskich.
[ Dodano: 2014-06-24, 13:55 ] Jak w Grecji a to Nysa
[ Dodano: 2014-06-24, 13:57 ] Do cholery jak daleko muszę iść po to piwo
[ Dodano: 2014-06-24, 14:00 ] Mosz no kobieto - Moszna
[ Dodano: 2014-06-24, 14:05 ] No gdzie to piwo czekamy na degustację
[ Dodano: 2014-06-24, 14:06 ] Chłopcy u raju wrót
Lila - 2014-06-24, 16:06
Jolka napisał/a: | Dragini super że wam się wypad udał ale ..... udzielam nagany i to ostrej za to że mnie nie odwiedziliście |
Jolka POPIERAM! to bardzo nieforumowe zachowanie
burza - 2014-06-24, 17:37
dragini napisał/a: | będzie przelatywał nas jakiś deszcz czy inna burza |
dragini, fajna wyprawa
DRAGON - 2014-06-24, 18:56
dragini, droga Wisła - Szczyrk jest naprawdę miodzio . Nieraz już, specjalnie się tam wybierałem żeby się przejechać.
VenoMek - 2014-06-24, 22:40
DRAGON napisał/a: | dragini, droga Wisła - Szczyrk jest naprawdę miodzio . Nieraz już, specjalnie się tam wybierałem żeby się przejechać. |
A w połączeniu przez Zameczek na Kubalonkę i spowrotem do Wisły to już niemalże ekstaza jeżdżę tam kilka razy w sezonie
Azmadan - 2014-06-25, 13:24
DRAGON napisał/a: | dragini, droga Wisła - Szczyrk jest naprawdę miodzio . Nieraz już, specjalnie się tam wybierałem żeby się przejechać. |
Hmm... ja też... ale jam tubylec :-P
tam się jeździ po pracy :-P się przejechać... :-P
dragini - 2014-06-25, 14:25
Podczas ostatniego noclegu gospodarz próbował dotrzymać kroku naszym panom przy procentach ale poległ sromotnie.
Mamy za to "pomysła" na kolejna wyprawę w Kotlinę Kłodzką - trzeba zobaczyć postępy w modernizacji Pałacu w Kamieńcu Ząbkowickim bo na pierwszy rzut oka wygląda że coś się tam ruszyło od ostatnich pięciu lat (jak tam ostatnio byliśmy).
[ Dodano: 2014-06-25, 14:41 ]
Jolka napisał/a: | udzielam nagany i to ostrej za to że mnie nie odwiedziliście |
Pokornie błagam o wybaczenie, nie chcieliśmy absorbować naszymi skromnymi osobami waćpanny.
Miron - 2014-06-25, 19:47
dragini, udzielam drugiej nagany bo nic nie mówiliście ,że jedziecie i tak bym nie pojechał, ale......
Lila - 2014-06-25, 19:57
Miron, ponieważ się boję Twojej nagany, to do Ciebie jadę
OLA - 2014-06-25, 20:00
O rany same nagany się sypią..
Lila - 2014-06-25, 20:05
OLA, a Ty to masz u mnie krechę jak stąd... w świętokrzyskie! ja samotna a Ty żebyś na motór nie wsiadła...
OLA - 2014-06-25, 20:08
O widzisz jaka ja durna, nie pomyślałam
Miron - 2014-06-25, 21:37
Lila, chlebem i solą powitamy a bez procentów nie wpuścimy albo swojskich jaj jak dowieziesz
Lila - 2014-06-25, 22:25
Miron, dobra, idę dopakować... procenty!
jaj nie ma bo coś mi kury wyżera :-(
filipesku - 2014-07-04, 08:33
No normalnie teraz to strach się pochwalić, że człowiek gdzieś się przejechał, bo zaraz sypią się nagany za brak odwiedzin. Więc jakby co, to ja nie jeżdżę, moto stoi, a ja się tylko przyglądam
dragini - 2014-07-04, 13:25
Co gorsze mamy mały planik na ten weekend (cel Kotlina Kłodzka: Bielawa, Nowa Ruda, Radków, droga stu zakrętów Kudowa - takie tam pobocza) i nie wiem, nie wiem co robić.
filipesku - 2014-07-04, 13:34
dragini, wsiadać i jechać. Tylko nikomu ani słowa......, bo w poniedziałek rozwiąże się lista "pretensji"
burza - 2014-07-04, 13:38
dragini, a dlaczego w ten, a nie w przyszły weekend ?
|
|