YAMAHA XVS 650, 950, 1100, 1300, 1600, 1700, 1900 FORUM

Wypadki - 60'ka śmiertelnie niebezpieczna!

Boober - 2014-05-25, 16:18
Temat postu: 60'ka śmiertelnie niebezpieczna!
http://moto.wp.pl/kat,106...l?ticaid=112ca0
sq5naz - 2014-05-25, 16:57

Przy trafieniu banią w przeszkodę wiele nie potrzeba... Bez kasku można się przewrócić, uderzyć głową w coś twardego i po człowieku. Kask wiadomo po co jest, ale przed wszystkim nas nie ochroni. Przeciążenia robią swoje.
skipbulba - 2014-05-26, 07:33

Ech... propaganda. Dzisiejsza Europa chciałabym wszystko owinąć w puszek i gąbkę i żeby nie trzeba było myśleć, bo wszystko będzie 120% bezpieczne :D skoro robą auta tak, żeby stwarzały jak najmniejsze zagrożenie pieszym w przypadku potrącenia, to niech samochody owijają w miękką kołderkę ze względu na motocyklistów :D

Lewacy w UE nie chcą zrozumieć, że Życie niesie ze sobą zagrożenia :D

adamze27 - 2014-05-26, 20:10

ogólnie temat nie wnoszacy nic nowego,bo od dawna przeciez wiadomo że zabic się można nawet na rowerze :( niestety w starciu z osobówką bądz czymś wiekszym szanse na przeżycie są znikome ;/ jesli wykonasz lot orbitalny i lądujesz w krzakach,jakimś rowie to nie jest źle ;/ w przypadku czołówki wygląda to fatalnie ;/ poza tym ,co często zauważam to nie tylko kierowcy puszek są winni wszystkiego ;/
Kyokushin - 2014-05-29, 10:36

Tam jest błąd, nie 60 a 50.

Wniosek taki: można jeździć bez kasku i w trampkach z t-shirtem, bo ubrania i tak nic nie dają. No może tylko w orzeszku, żeby 'był'.
Do ilu one chronią, do 30? Skoro przy 50 jest kaplica to poco to wszystko.
30 wywalam się na rowerze i nic mi nie jest, więc co one dają?
Na to wygląda że te zbroje jak n krucjatę chronią tylko przed ślizgiem i zdarciem dupy.

F.I.P. Berek - 2014-05-29, 11:21

Mniej wiecej tak to jest - najlepsze protektory i baniak nie gwarantuja niczego ( aczkolwiek zwiekszaja szanse ) - nigdy nie wiadomo czym i w co przywalisz.

Juz kiedys cytowalem wypowiedz goscia z ekipy ratowniczej, ktora przyjechala do wypadku ( koles na przecinaku poszedl w las ): 'dobrze ze mial porzadny kombinezon - nie trzeba go po kawalku zbierac'.

Czasami po prostu szczescie jest nieodzowne...

WhiskeyNovember - 2014-05-29, 20:57

Tak myślę, że ten film można zinterpretować także jako rodzaj przestrogi. Auto jest ustawione w taki sposób, że wygląda to jak skrzyżowanie dróg. Może "autor miał na myśli" to, że powinniśmy zachowywać szczególną ostrożność na skrzyżowaniach, mieć oczy dookoła głowy bo to, że mamy zielone światło albo pierwszeństwo jeszcze nie oznacza, że nikt nam nie wyjedzie nagle albo teoretycznie nie zauważy. Jeżdżę od niedawna ale już zauważyłem, że kierowcy aut chętnie wyjeżdżają z dróg podporządkowanych myśląc, że zdążą przed motocyklem. Nie wiem skąd to się bierze. Podejrzewam, że trudniej jest ocenić prędkość jadącego motocykla w porównaniu do samochodu i później biorą się durne wymówki, że "nie widziałem" albo "tak nagle się pojawił" co moim zdaniem jest delikatnie naciągane. Trzeba myśleć i uważać na skrzyżowaniach, obserwować wszystko dookoła no i oczywiście ZWOLNIĆ.

Żeby nie być gołosłownym to do poczytania: http://leszno.naszemiasto...d51fa8281,1,3,5

MARSINUS - 2014-05-29, 21:33

Dlatego też warto zwolnić nawet jak się jedzie przez zabitą deskami wiochę bo przy mniejszej prędkości rosną szanse na zauważenie czegokolwiek wynurzającego się z polnej drogi, gospodarstwa itp. i wykonanie jakiegoś manewru, który może nam pozwolić na uniknięcie czołówki z np. traktorem lub przyczepą.

Przykładów nie muszę daleko szukać - moja robotnicza wieś, przez którą przebiegają dwie drogi wojewódzkie o średnim natężeniu ruchu i nawet jest rondo jedyne w promieniu 30km ;) więc większość autochtonów jest jako tako obeznana z zasadami ruchu drogowego, 26 kwiecień - zdążyłem wrócić z naszego rozpoczęcia sezonu w Gnieźnie.
W tym samym dniu rozpoczęcie miały Nadnoteckie Sokoły na torze crossowym kawałek za moją wsią. Uczestnicy krążyli w różne strony z różnymi prędkościami.
Zdążyłem zjeść obiad, a tu za oknem helikopter.

Co się stało? Ano komuś się spieszyło, facet tyłem wyjeżdżał z posesji rozejrzał się, droga prosta i czysta więc wyjeżdża na jezdnię... a tu huk kupa dymu i wrzask.
Motocyklista z pasażerem zahaczyli o tył auta.
Kierowcy nic wielkiego się nie stało, pasażer 14 letni dzieciak zmiażdżona stopa.

Gdyby jechali zalecaną 50tką zdążyli by przyhamować lub ominąć auto.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group