|
YAMAHA XVS 650, 950, 1100, 1300, 1600, 1700, 1900 FORUM
|
 |
Optyczny - Polerowanie elektrochemiczne
OldDiver - 2014-03-07, 12:31 Temat postu: Polerowanie elektrochemiczne Analizowałem na forum tematy obróbki akcesoriów do moto i nie znalazłem (może źle szukałem) opinii o obróbce, "polerowaniu" elektrochemicznym np. kwasówki.
Wiem już na czym to polega, wydaje się łatwiejsze niż obróbka mechaniczna.
Proszę o opinię, uwagi.
witek1965 - 2014-03-07, 13:51
OldDiver napisał/a: | Wiem już na czym to polega, wydaje się łatwiejsze niż obróbka mechaniczna. | masz zdecydowanie rację. Ja też wiem na czym to polega, więc przybliżę tym co nie wiedzą :
Cytat: |
Polerowanie takie prowadzi się w kąpielach galwanicznych przy zachowaniu odpowiednich parametrów temperaturowo-prądowych. W jego wyniku uzyskuje się jednolity połysk całej zanurzonej powierzchni - bez użycia jakichkolwiek środków mechanicznych i ściernych - detal "szlifuje się" sam pod wpływem przenikającego przez niego prądu. Efektem polerowania jest czysta, gładka i błyszcząca powierzchnia, a odporność chemiczna materiału wzrasta nawet o 15-20 razy. Nie ma możliwości uzyskania tych wszystkich cech poprzez zwykłe polerowanie mechaniczne. |
a teraz pytanie, co do łatwości wykonania - 99,999999999999999999999% forumowiczów nie posiada i nie będzie posiadać linii technologiczne do wykonania tego procesu w garażu, Natomiast materiały polerski i podstawowe narzędzia zapewne połowa może mieć w każdej chwili, więc dla kogo to jest łatwiejsze ?
Dla producentów ? zapewne ożywają tej technologii. Nie chce mi się wierzyć, że dostępne rury w sztangach 6 mb wypolerowane na lustro wykonano w innej technologii jak opisałeś, podobnie blachy w arkuszach wypolerowane na lustro, ale czy dla amatora-majsterkowicza ten temat cokolwiek da ? chyba tylko informacje, że takowa technologia istnieje.
Ale jak zechcę wypolerować sobie na ten przykład materiał na bagażnik, czy gmole, czy cokolwiek, to tylko ciężka fizyczna praca przy polerowaniu mechanicznym
F.I.P. Berek - 2014-03-07, 14:03
Jakies 25 lat temu mialem incydentalna stycznosc z tematem - chodzilo o polerowanie aluminiowej glowicy ( jako, ze element z wieloma miejscami praktycznie bez dostepu przy polerowaniu mechanicznym ) - efekt gorzej niz mizerny... Nie wiem czy to kwestia, ze za tamtych czasow technologia byla na niskim poziomie, czy po prostu ta metoda porownywalnych efektow do polerowania mechanicznego nie zapewnia.
OldDiver - 2014-03-07, 14:16
witek1965 napisał/a: | Ale jak zechcę wypolerować sobie | ... i chyba podchodzisz do życia zbyt pesymistycznie . U mnie we Wrocławiu jest f-ma http://www.elektropoler.com.pl/ i z opowieści kolegów którzy mi wskazali ten kierunek i z Ich strony wynika że też zajmują się także "drobiazgami". Kolega dawał do Nich jakieś okucia żeglarskie do swojej łajby. Ale sprawdzę ten kontakt osobiście.
Roberciano - 2014-03-07, 15:30
OldDiver - okucia żeglarskie jak najbardziej nadaja sie do elektropolerowania poniewaz sa z kwasówki .Aluminium raczej sie nie naddaje do elektropolerki ,moze sie okazac ze kwasy pozostawia plamy .Proponował bym wrzucenie elemetów do bebna wibracyjnego .Któtka mowiac jest to obróbka scierno polerujaca
OldDiver - 2014-03-07, 15:49
Roberciano, A gdzie ja pisałem że interesuje mnie aluminium ? A poza tym proszę pochyl się nad zapisami na wskazanej stronie WWW tam też stoi o aluminium.
Roberciano - 2014-03-07, 15:54
F.I.P Berek pisał o aluminiu .
OldDiver - 2014-03-07, 15:59
Aluminium mnie nie interesuje ale wystarczy wrzucić w Google i - http://www.anodal.pl/uplo...polerowanie.pdf
Materiałem o którym wspomniałem w pierwszym poście jest (uprzejmie przypominam) ... KWASÓWKA.
[ Dodano: 2014-03-07, 18:39 ]
Przepraszam za trochę obcesowe potraktowanie problemu aluminium, ale nie ten metal miałem na myśli zakładając temat. Ale zacząłem czytać o tym metalu i rzeczywiście proces elektrochemicznej polerki nie jest taki prosty ... ale jest coś takiego.
Roberciano - 2014-03-07, 19:45
OldDiver - niema problemu Wiem że interesuje Cie kwasówka i jak najbardziej ten materiał super nadaje się do elektropolerki.Kwasowa to miekki materiał ,polerujac mechanicznie trzeba uwazac by za moco nie dociskac do polerki .
Odosnie aluminium - tak jest cos takiego .Robia to wyspecjalizowane firmy i to na duza skale ,te mniejsze raczej nie bardzo
F.I.P. Berek - 2014-03-07, 20:16
Dla otrzymania powierzchni lustrzanej oprócz doboru odpowiedniego gatunku aluminium
konieczne jest także wcześniejsze wypolerowanie mechaniczne jego powierzchni.
- tak pisze wykonawca ( ten od alu ), ale przypuszczam, ze przy stali mechanizm dzialania jest ten sam - czyli,powierzchnia musi byc i tak gladka, a w procesie elektropolerowania zostaje 'wyblyszczona' - co oznacza, ze jedynie elektropolerowanie moze zastapic ostatnia faze polerowania mechanicznego. Ale i tak jestem ciekawy efektu - jezeli OldDiver masz pod reka taki zaklad to najlepiej przetestowac...
OldDiver - 2014-03-07, 20:35
F.I.P. Berek napisał/a: | Dla otrzymania powierzchni lustrzanej oprócz doboru odpowiedniego gatunku aluminium konieczne jest także wcześniejsze wypolerowanie mechaniczne jego powierzchni. | Właśnie To jest ten minus aluminium. Ta elektropolerka to przy aluminium właściwie ostateczne dopieszczanie.
Studiuje temat cały dzień i nie doczytałem się jak na razie o takich problemach, ograniczeniach w przypadku kwasówki.
F.I.P. Berek napisał/a: | OldDiver masz pod reka taki zaklad | Planuję aby się tam wybrać i pogadać F2F.
[ Dodano: 2014-03-07, 21:07 ]
Wyczytałem że ten proces odtwarza "subtelne" elementy powierzchni. Więc jak będzie rysa po raszpli to wyjdzie ona ... błyszcząco. Więc powierzchnia, krawędzie (myślę) powinny być wstępnie przygotowane. Na innej stronie wyczytałem że przed ostatecznym elektrochemicznym polerowaniem jest taki element poddawany trawieniu które wstępnie wygładza powierzchnię.
Poniżej zdjęcie elementu na początku procesu, po trawieniu i elektropolerce.
witek1965 - 2014-03-07, 21:38
OldDiver napisał/a: | .. i chyba podchodzisz do życia zbyt pesymistycznie . U mnie we Wrocławiu | a u mnie w Przemkowie to psy dupami szczekają i tak to wygląda. jak sobie rysnę lekko gmola, to co mi będzie łątwiej ? wypolerować mechanicznie, czy wieźć do Wrocławia ? I o to tylko chodzi. Ale dowiedz się ile taka przyjemność kosztuje.
F.I.P. Berek - 2014-03-07, 23:20
OldDiver
to co na fotce ,to latwo wypolerowac mechanicznie i jezeli ( tak jak piszesz) rysa po raszpli (czy po czymkolwiek) pozostanie ,to oznacza wlasciwie, rowniez koniecznosc przygotowanie elementu droga 'konwencjonalna', czyli przez polerowanie mechaniczne. Napolerowalem sie w zyciu od groma ( felgi, szprychy,lagi,kierownice,pare calych silnikow itp) i prawde mowiac, jezeli i tak niezbedne jest 'wstepne' polerowanie mechanicznie (czyli mamy dostep tarcza) to ostatni etap ,bedacy wyblyszczeniem powierzchni ,tez nie stanowi najmniejszego problemu (ta sama metoda). Uwazam, ze bardziej interesujace jest zglebienie mozliwosci elektropolerowania elementow, ktorych bryla nie zapewnia dostepu do czesci powierzchni. Ale ( o ile wiem) przy skomplikowanych ksztaltach konieczne jest odpowiednie usytuowanie elektrod, co oznacza w praktyce bardzo indywidualne podejscie do takiego tematu, co w przypadku wiekszosci firm jest poza 'kregiem ich zainteresowan'.
Moze bardziej do naszych celow przydalaby sie mozliwosc wypolerowania elektrolitycznego 'drobnicy' do chromu (sruby,nakretki itp) , bo przy tym jest roboty od zajebania (z wyjatkiem imbusow oczywiscie). Chyba na przelomie lat 80/90 majac jedna reke w gipsie, a nie mogac sie powstrzymac przed kontynuowaniem prac przy motocyklu, napolerowalem chyba wiadro srub wszelkiego rodzaju - niewielka ilosc z tych zasobow dotrwala do dzisiaj - z czego nadal korzystam...
OldDiver - 2014-03-08, 09:27
witek1965 napisał/a: | jak sobie rysnę lekko gmola | ... to Ja z takim czymś nic nie robię. Rysy na gmolach i blizny na twarzy nobilitują
F.I.P. Berek napisał/a: | napolerowalem chyba wiadro srub wszelkiego rodzaju | Jesteś nietypowym przypadkiem klinicznym który chyba nie da się już leczyć.
Przeze mnie przemawia jak najbardziej ludzka przypadłość ... lenistwo.
F.I.P. Berek - 2014-03-08, 09:59
Ja sie nie chce leczyc
MARSINUS - 2014-03-08, 10:47
http://allegro.pl/listing...a&search_scope=
F.I.P. Berek - 2014-04-18, 18:12
OldDiver
...no i ?
OldDiver - 2014-04-18, 18:38
Dałem do wycięcia deflektory. Trwało to ok. 2 tyg., ale spiepszyli sprawę bo zrobili niewłaściwie gięcia. Robia jeszcze raz. Facet powiedział mi że ta blacha jego już nie wymaga ... polerowania. Już niby jest wypolerowana i powleczona jakąś folią dla ochrony przy gięciu. Ale coś nie wydaje się mi żeby po wyjściu z pod lasera i giętarki był "błysk".
Dlatego liczę się z tym że dla moich potrzeb dam te deflektory do polerki.
F.I.P. Berek - 2014-04-18, 18:57
Zamawialem pare rzeczy spod lasera - wlasnie z blachy jakoby polerowanej - byla faktycznie gladka, ale do lustra bylo jeszcze daleko... Wypolerowalem na lustro sam - od razu filc + pasta, bez przygotowan ( oczywiscie krawedzie ciete laserem wymagaly wygladzenia - guma polerska 320 ).
Przy duzych odksztalceniach materialu ( przy gieciu ) polerka musi byc wykonana ponownie ( tam gdzie material jest rozciagany lub sciskany powierzchnia traci polysk ).
OldDiver - 2014-04-18, 19:43
Miałem ten wyrób w rękach. Trzeba będzie jeszcze nad tym popracować. Umieszczę zdjęcia w dziale deflektory i mojej stopce.
Jak dostane efekt końcowy - skonsultujemy się
|
|