Eustachhyy - 2014-01-25, 13:24 Temat postu: Bobber Project Cześć witam wszystkich, w swoim pierwszym poście napisałem, że buduje bobbera i część z Was chciała żebym sie pochwalił. Z racji, że jestem świeżo upieczonym panem inżynierem mam teraz nadmiar wolnego czasu, który poświęcam na prace nad motocyklem więc postanowiłem też troche się z Wami podzielić tym jak mi idzie. Nie znalazłem na forum jakiegoś specjalnego działu dla chwalenia sie swoimi motocyklami (jeśli przeoczyłem to prosze o przeniesienie do odpowiedniego miejsca) więc postanowiłem tutaj zarzucić temat. Póki co prowadze prace wizualne ale od początku... Z początkiem listopada 2013 roku zakupiłem dragstara classic z roku 2002 z przebiegiem 58 tys km. Troche zaniedbany wizualnie, ale technicznie wydaje się być bez zarzutów. Motong wyglądał o tak: 
zdjęcie robione obwarzankiem więc wybaczcie jakość 
kolejnym krokiem była rejestracja, tydzień zabawy nową zabawką i początek zimowania w domu rodzinnym. Wszystko zaczęło się od zrzucenia nieco zbędnego balastu
Jako biedny student nie stać mnie na kupowanie gotowców. Poza tym... one są już oklepane, gotowe i nie wyróżniające sie specjalnie Z racji, że lubie kombinować i dłubać wszystko co robie staram sie maksymalnie robić sam (przy okazji w miare ograniczonym kosztem  ) tak więc... zamówiłem mise siodła, wstępne przymiarki, wyobraźnia szaleje szukając pomysłu jak to wykończyć...
Zamówiłem sprężyny, pojechałem do przyjaciela przegrzebać magazyn w poszukiwaniu odpowiedniej skóry... w mojej głowie zrodził sie pomysł tłoczenia w skórze. Cholera... tylko ja nigdy nie tłoczyłem w skórze i nie mam czym... ale o tym za chwile. Blacha niestety ma to do siebie że jest twarda więc udałem sie do mojej osobistej i prywatnej pracowni krawieckiej w celu wynalezienia odpowiedniej gąby pod szanowne 4 litery. 2 warstwy 10mm pianki sieciowanej myśle że załatwią sprawe. 
Wcześniej oczywiście dowierciłem otwory pod sprężyny, wstępny pomysł osadzenia przodu siodła na płaskownika nie przekonał mnie do swojej trwałości więc wykombinowałem coś innego, mianowicie trzpień poziomy z delikatnym luzem. Nie przejmujcie sie estetyką a raczej jej brakiem wykonania mocowania, to były dopiero wstepne przymiarki. Teraz będzie trzeba ładnie uformować, pomalować itd. itd. 
No ale wracając do tego tłoczenia... wszystko przecież jest dla ludzi jeżeli tylko sie chce. Przez chyba tydzień myślałem nad czymś... co będzie odpowiednie. Pomysłów było dużo, pare projektów na kartce ale finalnie wygrało hasło "Custom your bike, custom your life" które jakoś tak jest bliskie memu sercu w czcionce klubu Hells Angels ze skrzyżowanymi tłokami na środku. 
Skóra była jeszcze mokra, stąd i kolorki różne. Wzystko gotowe, trzeba składać do kupy całe siodło. No i tu dałem ciała bo za szybko sie do tego zabrałem i mi zniosło całą grafike na lewą strone już na siodle. Trudno, trza będzie zrobić nowe ale póki co jest jak jest jak na pierwsze takie siodło i tak jestem z niego mega dumny.
Tu jeszcze były krawędzie do przeszlifowania. Błotniki... jak bobber to i piękne przylegające błotniki. Nie żyjemy w słonecznej Californi gdzie można ich w ogóle nie zakładać. Poszukiwania... jeden człowiek który robi customy jak usłyszał Yamaha to sie prawie rozłączył (ah Ci wyznawcy HD), drugi podobnie, firma kolec73 zaproponowała mi błotniki za 600zł przy czym to byłyby same misy do dopasowania. No troche drogo... ale przemierzając nieskończone obszary internetu natrafiłem na człowieka który miał błotniki do różnych motocykli z laminatu za znacznie niższą kwote więc naskrobałem wiadomość czy zrobi mi błotniki do bobbera. Wymieniliśmy troche maili, z racji braku form do takich błotników musieliśmy improwizować. Tylny błotnik docięty i doszlifowany z przedniego błotnika suzuki boulevard 1800 przedni od którejś Hondy. Zamawiałem to nieco z duszą na ramieniu zastanawiając sie czy chcąc zaoszczędzić nie utopie kasy, ale efekt... oceńcie sami 
poprostu założone na koła po wyjęciu z paczki. Tył idealny... przedni trzeba jeszcze nieco dosztukować. Wczoraj walczyłem pół dnia ale wygrałem i tył już wstępnie wisi. Trzeba przy kardanie troche podszlifować bo dosłownie samym koniuszkiem ociera. Długość wydaje mi się akuratna, krótkie błotniki ładnie wyglądają ale nie w naszym klimacie niestety... 
I tu historyjka sie aktualnie kończy. Planuje pomalować go na jedyny słuszny czarny mat. W przyszłym tygodniu zakupie lampe tylną i kierunki więc już zaczne walke z mocowaniem blachy. Na 90% wejdzie wyższa kierownica bo jestem człowiek wysoki i teraz wydaje mi sie nieco za niska poza tym będzie szła nad lusterkami puszek Wydechy... oczywiście też do zmiany, aktualnie są rozwiercone przez któregoś poprzedniego właściciela. Chodzi mi po głowie jeszcze filtr powietrza... nie wiem jaki ale myśle że wrzuce coś ciekawego. Stalowy oplot, jakieś lepsze klocki... do teog będe chciał otworzyć bęben sprawdzić w jakim stanie są okładziny. Sakwa na lewą strone z jakimś ładnym tłoczeniem. Spełnieniem marzeń byłoby puszczenie wydechów po obu stronach, będe jeszcze szukał i pytał kto za ile by mi to zrobił. Pracy jeszcze dużo więc będzie napewno ciąg dalszy opowieści Jak Wam sie podoba?
MARSINUS - 2014-01-25, 13:47 Pracuj, kombinuj i się nie zrażaj malkontenctwem, pt. a po co, a na co, a dlaczego bez frędzli 
Sidło super, gdzieś kiedyś był temat o siodłach i w razie będzie za twardo to była tam mowa o wkładkach żelowych zamiast gąbki, przedni krótki błotnik to w naszych warunkach spory mankament - całe błoto idzie na silnik 
Podesty słabo pasują do bobbera więc zastanów się nad bardziej minimalistycznymi przedłużanymi podnóżkami (zwłaszcza, że jak piszesz jesteś wysoki, oryginały drogie ale może używki albo ktoś Ci takie coś dorobi
Na oponach masz białe wkłady ? Może uda Ci się je uratować, bo coś widzialnie odstają 
Generalnie powodzenia 
gai-jin - 2014-01-25, 13:52 Trzymam kciuki za efekt końcowy
/za dużo czarnego też potrafi zepsuć cały efekt / Eustachhyy - 2014-01-25, 14:00
Podesty jeśli uda mi sie wyciągnąć jeszcze do przodu to zostają na bank, są zbyt wygodne a bobbery z podestawi występują jak najbardziej.
Na oponach są białe nakładki, przód jest ok. Tył natomiast jest troche zmaltretowany ale będe z tym jeszcze walczył, może uda sie uratować. Moto generalnie kupiłem troche zaniedbane ale z pełną świadomością tego bo też dzięki temu mam przy czym grzebać. Tą nakładke z tyłu spróbuje podkleić i potraktować jakąś chemią żeby odzyskać ładną biel
Nie wiem czemu nie wrzuciło mi zdjęcia powieszonego blotnika z tyłu w 1. poście więc dorzucam
MARSINUS - 2014-01-25, 14:53 Wprawdzie bobber z założenia to minimalistyczne podejście do motocykli ale nie o to przecież chodzi czy podesty mają być czy nie, to Twój motocykl i robisz go pod siebie wg. własnego widzimisię
Wkłady z tyłu chyba będzie trudno uratować ale można je kupić; niestety na allegro nie mogę znaleźć, wiem, że były ukryte w dość dziwnej kategorii i dość drogie na 100% na ebay'u znajdziesz. Eustachhyy - 2014-01-25, 14:56 jak sie nie uda uratować też płakał nie będe. Najbliższy sezon na tych gumach oblece a potem kupi sie z białymi pasami i tyle poprzedni właściciel twierdził że nie były one takie bardzo drogie ale jakoś sie tym nie interesowałem jeszcze. Co do podestów jeszcze to bobber jak to każdy custom ma być inny
MARSINUS - 2014-01-25, 14:56 Poprawka znalazłem na allego http://allegro.pl/listing...kie+dzia%C5%82y Eustachhyy - 2014-01-25, 15:09 Jaka profesjonalna nazwa: dyplomatki Ale i tak będe próbował odratować te co są, zawsze to jakieś koszty
przemo13 - 2014-01-25, 15:44 szacunek za mysl i rzecz jasna za pracę w która włozysz  fajnie jak motung bedzie inny niz seryjny, osobiscie lubie jak motorek wyróznia sie w tłumie i robi duzo hałasu a co planujesz z wydechami? zostawiasz seryjne pierdziawki czy zrobisz jakies przeloty?
Eustachhyy - 2014-01-25, 16:04 Jedyna słuszna V'ka to głośna V'ka  (ale też bez przesady). Tak jak pisałem, będę kombinował czy dałoby sie wrzucić jedną rure na lewą strone, jak nie to trudno. Tak przy okazji moge sie pochwalić tym co zrobiłem z Cebulą w zeszłym roku a to była dopiero rozgrzewka. Uwielbiem customy i tyle
Daxx - 2014-01-25, 16:24 Eustachhyy, porozmawiaj z Levy-m, być może sprzeda Ci parę cennych rad bo nie jedną Jadźkę odbudował (a skóra na jednym z jego projektów "RZONDZI")/
F.I.P. Berek - 2014-01-25, 17:19 Widze duzo zapalu i zdrowe podejscie do tematu - rzeczywiscie wiele mozna zrobic samemu jak ktos sie nie roboty nie obawia. A i moto zyskuje na charakterze. Zycze powodzenia w dalszych pracach. PS. podesty sa OK. Bakteria77 - 2014-01-26, 18:16 Gdzieś czytałem ( jakieś forum samochodów zabytkowych ), że z tymi białymi nakładkami na opony trzeba uważać, jeżeli jeździ się z trochę większymi prędkościami. Ponoć można narobić sobie biedy. MARSINUS - 2014-01-26, 18:46 Bakteria77 możesz ten temat nieco rozwinąć ? Eustachhyy - 2014-01-26, 18:48 podpisuje sie pod prośbą
Żółw - 2014-01-26, 19:36 Eustachhyy, gdy robiłem swój motocykl też zastanawiałem się nad nakładkami i niestety bezpieczeństwo wygrało (kupiłem opony z białymi pasami - droższe od zwykłych ale mam spokój). A to dlatego, że producenci tych nakładek różnie podają prędkość maksymalną, z jaką można jeździć. Mojemu znajomemu z garbuska spadły przy 80 km/h. W samochodzie to pół biedy bo poleciały do rowu ale w moto mogą Ci się owinąć dookoła mocowania koła i masz szlifa jak nic. Poniżej masz dwa linki do strony z opisem problemu prędkości maksymalnej. LINK 1 LINK 2 Bakteria77 - 2014-01-26, 21:09 Mniej więcej o to mi chodziło, co napisał Żółw, dzięki. Dodam jeszcze, że oprócz tego że lubią spaść, to przecierają również opony. arekw711 - 2014-01-26, 21:32 A ja od kilku lat juz sie nie bawie w przeróbki , tylko aero i na tym koniec Bakteria77 - 2014-01-26, 21:58 Zdarzają się nawet takie ostrzeżenia podane przez producenta
MARSINUS - 2014-01-27, 08:07 W życiu bym nie przypuszczał, że to takie dziadostwo jest 
Byłem przekonany, że po założeniu taka nakładka trzyma się jak.... no znaczy trzyma się , a tu takie coś. DRAGON - 2014-01-27, 08:12 Przyznam że na widok tych nakładek oczka mi się zaświeciły.  Dostałem kubeł zimnej wody. Dzięki chłopaki za informacje. 
Żółw - 2014-01-27, 08:17 MARSINUS, te nakładki były w zamyśle do aut zabytkowych, których jak wiadomo prędkości nie były oszałamiające, a cenowo były znacznie tańsze niż opony z białym pasem. A że ludzie zaczęli je stosować do motocykli i aut współczesnych o zupełnie innych osiągach to producenci musieli się bronić przed pozwami sądowymi. Amerykanie mają jeszcze TAKĄ metodę na białe pasy, ale uwaga - opona musi mieć białą warstwę pod czarną (co w Polsce w przypadku tradycyjnych opon nie jest normą). VenoMek - 2014-01-27, 13:30 Widzę, że temat białych pasów na oponach się rozwija więc przypomnę mój problem: http://yamaha-dragstar.pl...p=381452#381452 btw. za niedługo zaktualizuję ten temat o "odświeżanie białości" bo niestety nieorginalne białe pasy robione przez węgra nie przetrwały trudów sezonu 2013 - masakrycznie pożółkły. 
zastosowałem technologię o której wkrótce napiszę na razie efekt rewelacyjny a czy przetrwa kolejny sezon? czas pokaże
P.S. do drag starów nie ma problemu żeby kupić fabryczne Metzelery WW. Polecam te właśnie opony (mam na tylnym kole) gdyż ich białe pasy po wyczyszczeniu WD40 nic nie straciły ze swojej bieli a nie raz były totalnie uwalone smarem z łańcucha (testowałem różne tańsze alternatywy smarowania łańcucha - kończyło się zawsze uwalonym tylnym kołem). Przy okazji najlepszy środek do czyszczenia białych pasów to właśnie WD40. HELLOWEEN - 2014-01-27, 13:36 Wiem że jest specjalna farba do opon,ale ile wytrzymuje nie mam pojęcia Sam stosowałem tylko raz i to czarną.Jednak biała też jest.Może to jakieś rozwiązanie?
ROBERT72 - 2014-01-27, 13:44 VenoMek, Mam "Metzelery" i wystarczy tylko cif jak do tej pory.Zchodzi wszystko ale zasada podstawowa obowiązuje zawsze.Chcesz mieć ładne opony z białym pasem to niestety ale nie można odkładać czyszczenia ich na później tzn.dużo później.Praktycznie trzeba dbać na bieżąco.Im starsza opon tym wiadomo pasek będzie bardziej przyżółkły i tego się chyba nie zmieni.Ale dbając może się opóźni to starzenie
Ale puki co cieszy...
Eustachhyy - 2014-01-27, 13:47 No to wszystko jasne, dostałem je z motocyklem więc nie wybrzydzałem ale dobrze wiedzieć. teraz pewnie je ściągne skoro takie jaja robią a po sezonie i tak będe zapewne kupował nowe kapcie to sie kupi z białym pasem i tyle
MARSINUS - 2014-01-27, 14:20 A może by te nakładki tak np. butaprenem ?
HELLOWEEN - 2014-01-27, 17:02
Marsinus,ni dy rydy!Za słabe lepiszcze!Chyba żebyś je jakoś przywulkanizował do powierzchni bocznej opony. Bakteria77 - 2014-01-27, 18:10
ja też, jak kilka lat temu się do nich przymierzałem
zostawmy go lepiej do tego, do czego został wyprodukowany, czyli do dobrej zabawy  
prodi - 2014-01-27, 18:52 Temat postu: Dziewczyna i bober Co sądzicie o tym arekw711 - 2014-01-27, 18:54 OK dajcie tą farbę może kupię i pomaluję Żółw - 2014-01-27, 19:00 Te nakładki są pozornie tanie ale biorąc pod uwagę koszt czterech sztuk to wychodzi 100 zł więcej na oponę (pomijam koszt montażu). Sprawdziłem tak pobieżnie ceny i wyszło mi, że opony z białym pasem można komplet kupić w zależności od firmy od 800 zł (Shinko - allegro) 850 zł (Maxxis - allegro) czy 1100 zł (Metzeler - netcar.pl/czteryopony.com) to czy jest sens bawienia się w te nakładki. Przewaga nowej opony jaka by nie była jest druzgocąca przy porównaniu do nakładek. Zwykła czarna opona + 100 zł za nakładki to koszt porównywalny z najtańszą oponą z białym pasem. Osobiście jeżdżę na Metzelerach i jestem mega zadowolony - czyszczę je płynem do mycia silników na bazie niejonowych środków powierzchniowo czynnych i są białe jak świeży śnieg (zmywa nawet asfalt - efekt widać w linku z mojego podpisu). Szczerze je mogę polecić bo są warte swojej ceny.
Takową farbę znajdziesz TUTAJ VenoMek - 2014-01-27, 19:40
ja zastosowałem produkt o nazwie Abratex . Znalazłem na forum VW garbusa.. chwalili, więc spróbowałem. MARSINUS - 2014-01-27, 19:48 VenoMek spróbowałeś i... ? VenoMek - 2014-01-27, 22:36
[ Dodano: 2014-01-28, 09:12 ] Wstawiam link do tematu gdzie zamieściłem zdjęcia z malowania opon. Białe pasy na oponach - odświeżanie białości Eustachhyy - 2014-01-28, 20:09 Temat postu: Re: Dziewczyna i bober
Jak dla mnie ok ale... płaska kierownica nie robi moim zdaniem i fabryczny filtr powietrza mi też średnio leży. Sam zastanawiam sie nad zamontowaniem w moim wystającego do przodu szpica I czarny powinien być w macie, za dużo sie błyszczy 
Bakteria77 - 2014-01-28, 20:36
ja takie coś sobie wymyśliłem i w tym roku zakładam
Eustachhyy - 2014-01-29, 11:57 Ja zastanawiam sie nad czymś takim http://www.ebay.com/itm/A...08b08b7&vxp=mtr a wracając do tematu bobbera bo nieco zmienił sie w białe nakładki na koła właśnie ciesze sie jak mały piesek z pcheł bo przyniosłem nową kierownice. 
Myśle że jestem w stanie załatwić takie i inne kierownice gdyby ktoś potrzebował ale o tym też w swoim czasie napisze. przemo13 - 2014-01-29, 13:06 Bakteria gdzie znalazłeś taki dolocik ? filterek k&N? możesz podać namiary na producenta thx Bakteria77 - 2014-01-29, 17:20 Pomysł wzoru mój, wykonanie Klusek82 , filtr K&N Motointegrator |
