|
YAMAHA XVS 650, 950, 1100, 1300, 1600, 1700, 1900 FORUM
|
 |
Wrażenia z jazdy - piewsza jazda dragiem 1100 clasic
fazzi - 2008-09-11, 09:20 Temat postu: piewsza jazda dragiem 1100 clasic W koncu mialem okazje przejechac sie dragiem i rozpoczac docieranie moto
Mialem mieszane uczucie idac do garazu poniewaz od 17 lat nie siedzialem na moto, okazalo sie ze tego sie nie zapomina i po przejechaniu kilkuset metrow umknelo uczucie niedopasowania do nowego sprzetu.
Drag prowadzi sie bajecznie, on jedzie sam, wprawdzie do inna pozycja siedzenia niz w tradycyjnym moto ale jego niski srodek ciezkosci +przeciwskret i mozna pieknie muskac podestami na winklach.
Jedynym minusem wczorajszej jazdy bylo to ze w czasie pierwszych 1000 km nie mozna za bardzo poszalec z manetka ale nawet ta namiastka dala mi wielka frajde
Bujajac sie po gorskich i nadmoskich winkielkach przejechalem 420 km i nie czulem zebym mial wieksze problemy z wysiedzeniem, powyzej 120km/h czuje sie parcie na klate ale ja to lubie i chyba nigdy nie zdecyduje sie na oszpecenie go szyba
Tak jak pisaliscie najwieksza frajda z jazdy to okolo 80-90 km/h.
kilka fotek http://picasaweb.google.es/lucrys68/DragStar#
soft - 2008-09-11, 20:10
A gdzie to kolega sobie śmiga ...... Jakieś ładne widoczki..
Jeżyk - 2008-09-11, 22:36
A wiesz, że kupując ten i taki motocykl to dopiero delikatnie otworzyłeś portfel ?
adun2 - 2008-09-12, 08:09
Oj pośmigałoby się po tej Hiszpanii. Piękny moto i piękne widoczki.
Pozdro z Poznania.
Mirek - 2008-09-12, 11:42
Jeżyk ale masz wypasioną tą gwiazdeczkę śliczna .
Madźka - 2008-09-12, 12:25
super fotki fazzi podobno drogi w hiszpanii są genialne i nie można narzekać na dziury itp., prawda to?
pozdrawiam
fazzi - 2008-09-12, 17:19
Madźka napisał/a: | super fotki fazzi podobno drogi w hiszpanii są genialne i nie można narzekać na dziury itp., prawda to?
pozdrawiam |
jesli sie jezdzi po drogach publicznych to cos takiego jak dziura chyba nie istnieje, w kazdym razie ja nie zauwazylem. Generalnie drogi sa swietne i maja super przyczepnosc ale sa strasznie oponozerne
Kozak_Barabasz - 2008-09-12, 17:26
fazzi napisał/a: | ale sa strasznie oponozerne |
To oznacza, że macie również czyste drogi
Tylko pozazdrościć .....
fazzi - 2008-09-12, 18:05
Jeżyk napisał/a: | A wiesz, że kupując ten i taki motocykl to dopiero delikatnie otworzyłeś portfel ? |
nie ma dla mnie przyjemniejszej rzeczy jak wydawanie kasy na swoje pasje
na pewno mnie to bardziej kreci niz placenie kasy do urzedu skarbowego
zbymus - 2008-09-12, 23:31
fazzi, ale fajny.Ty masz dobrze my już kończymy latać .
Jacek - 2008-09-13, 10:34
fazzi napisał/a: | Madźka napisał/a: | super fotki fazzi podobno drogi w hiszpanii są genialne i nie można narzekać na dziury itp., prawda to?
pozdrawiam |
jesli sie jezdzi po drogach publicznych to cos takiego jak dziura chyba nie istnieje, w kazdym razie ja nie zauwazylem. Generalnie drogi sa swietne i maja super przyczepnosc ale sa strasznie oponozerne |
u nas jest odrotnie.
fazzi - 2008-09-20, 16:12
moto dotarte, oleje powymieniane wiec postanowilem posmigac po szutrach w gorach
Wprawdzie to nie yamaha tenere ale jakos daje rade, chociaz zdecydowanie lepiej sie czuje na asfaltowych winklach
http://picasaweb.google.es/lucrys68/WGorach#
Latoch - 2008-09-24, 15:10
fazzi, podobnie jak Ty, jazda tą piękną maszyną to coś wspaniałego. Ja dosiadam od miesiąca. Nigdy nie miałem cruisera. O ciężarze zapomniałem po 10 metrach, nagłe skręty kierownicą przed dziurami nie stanowią problemu. A widoki no cóż, to tylko Beskidy ale równie piękne. Oczywiście 80-90 km/h
Merlin - 2008-10-05, 18:36
Jeżyk, napisz coś o deflektorach, gdzie kupiłeś jak je mocowałeś i czy coś faktycznie dają? Mniej wieje na kolana?
Pozdrawiam.
Merlin
PS
Ładna maszynka
Jacek - 2008-10-05, 21:57
Z tego co zauważyłem (jeżdżąc z Jeżykiem) dają bardzo wiele. A gdzie je kupił, lepiej jak On się wypowie.
Merlin - 2008-10-16, 17:38
Namierzyłem je i do DS 1100 Classic kosztują ok 100 dolców.
Marek73 - 2009-03-21, 18:30
Otworzyłem rano oczy i już wiedziałem właśnie dzisiaj będzie moja pierwsz przejżdżka na gwiazdeczce. Mam ją już prawie miesiąc ale dotychczas była tylko jedna rundka wokół domu. Ubrałem skórzane wdzianko , usiadłem na maszyne i .... ku...wa padł akumulator . Podłączyłem prostownik i przez ponad godzine podładowałem.
Podejscie drugie siadam jest, zapaliła. Pare latek nie siedziałem na motorze wiec pierwsze km jechałem troche usztywniony jednak czym bardziej oddalałem sie od Wrocławia tym mocniej odczuwałem podniecenie i przyjemnośc z jazdy. Gwiazda prowadzi sie kapitalnie , lekko i pewnie. Jechałem około 2 godzin tak po prostu przed siebie , po tym czasie zatrzymałem się zsiadłem z motru popatrzyłem na jeszcze zaśnieżone szczyty gór Kotliny Kłodzkiej ( okolice Kamieńca Ząbkowickiego) i pomyślałem jak jest pięknie . Powrót był równie przyjemny choc zaczołem odczuwac chłód w opuszki palców co dało mi do myślenia o zakupie cieplejszych rękawic.
Wykręciłem dzisiaj swoje pierwsze 200 km w tym sezonie , i jestem zajebiście szcześliwy że w moim garażu stoi ten wspaniały motocykl.
Tak mnie jeszcze nosi że musiałem to napisac i podzielic sie radością z Wami
Pozdrawiam Marek
fazzi - 2009-03-22, 08:58
toti - 2009-03-22, 10:16
bo jak to mówią. Jazda na moto to najlepsze co można robić w ubraniu.
Zdzich - 2009-03-23, 16:51
Ja też w teraz w marcu zaczynam jeździć i w te same strony (Kamieniec Ząbkowicki też zaliczyłem). Na razie uczę się prowadzenia motocykla. Gwiazdkę ważącą prawie 300 kg prowadzi się jednak lepiej, niż lekkie moturki na jakich jeździłem w młodości. Trzeba naprawdę dużej dziury na drodze żeby wytrącić z toru jazdy taki ciężki motocykl. Tak samo z bocznym wiatrem. Słabo natomiast reaguje na tylny hamulec. Można oponę zedrzeć, a efekt hamowania niewielki. Natomiast przedni hamulec jest bardzo skuteczny, ale oczywiście niebezpieczny. Przeklinam drogowców za dziury i muldy na jezdni a rolników za błoto i inne g... nawiezione na jezdnie. Lubię tereny w stronę Kotliny Kłodzkiej do jazdy bo jest dużo fajnych winkli. W marcu nakręciłem już ok. 1 tys. km. Może się trafimy na trasie.
andy - 2009-03-23, 20:22
witajcie
moze za parę dni podzielę się z wami wrażeniami z jazdy ową 1100. czekam na bak z warsztatu, a potem założyć i pośmigać. ostatni mój moto - to honda shadow 600, świetny moto, lekki i zrywny. niestety, lub stety, sprzedałem go w zeszłą sobotę, i pozostała mi ta wielka maszyna w garażu tak jak czytałem wyżej , muszę też jeździć delikatnie, bo z maszyną startuję od 2 cyfrowej liczby na liczniku
pozdrawiam
andy
|
|