|
YAMAHA XVS 650, 950, 1100, 1300, 1600, 1700, 1900 FORUM
|
 |
Wypadki - Dzwon na Drag Starze okiem kierowcy
moondek - 2013-05-03, 10:05 Temat postu: Dzwon na Drag Starze okiem kierowcy Przy okazji krótka nauka o tym, jak ważne jest trzymanie właściwego pasa na zakręcię oraz jak ciężko jest manewrować Dragiem w sytuacjach ekstremalnych... Z czego to wynika???
https://www.youtube.com/w...be_gdata_player
VARIO - 2013-05-03, 10:10
ścigacz nie źle wszedł w zakręt.
Bakteria77 - 2013-05-03, 10:11
wszystko zależy w jakim kraju to było ( jaki rodzaj ruchu )
Dzarko - 2013-05-03, 10:42
Ruch jest lewostronny. Widać że szlifierka wypada z zakrętu i próbuje wrócić na swój pas. Poza tym Drag jedzie cały czas lewą stroną.
Radio - 2013-05-03, 10:45
Skoro cały nagrany przejazd DS jechał lewą stroną to nie wydaje mi się aby był to prawostronny ruch szczęście że tak się zakończyło.....
Dzarko - 2013-05-03, 10:45
http://www.liveleak.com/view?i=666_1367492731
Bakteria77 - 2013-05-03, 11:24
Radio napisał/a: | Skoro cały nagrany przejazd DS jechał lewą stroną to nie wydaje mi się aby był to prawostronny ruch |
też mi się tak wydaje, chyba że angol przyjechał na wakacje do "Europy" i się zapomniał
Dzarko - 2013-05-03, 11:38
To chyba było w Australii, na Dragu jechał Amerykanin a na ścigu Australijczyk.
burza - 2013-05-03, 11:43
Dzarko napisał/a: | na Dragu jechał Amerykanin a na ścigu Australijczyk |
nooo... Amerykanin miał na imię Bob
Dzarko - 2013-05-03, 11:45
A tego nie wiem. Ale ruch jest lewostronny, zresztą na Live Leaku napisali, że to Australia. Ten z Draga tradycyjnie po hamerykancku "fuck, man". Z kolei tez ze ścigacza używa australijskiego "mate". Stąd moje przypuszczenia, ale mogę się mylić
Bakteria77 - 2013-05-03, 11:52
muszę zacząć oglądać filmiki z dźwiękiem, a nie muzę słuchać
fazzi - 2013-05-03, 12:34
jego chyba sparalizowal strach bo mial gdzie zjechac, rozumie ze tego z przeciwka wywalilo na zewnatrz ale ten na dragu nie musial walczyc z fizyka
remol71 - 2013-05-03, 12:49 Temat postu: Re: Dzwon na Drag Starze okiem kierowcy
moondek napisał/a: | .... oraz jak ciężko jest manewrować Dragiem w sytuacjach ekstremalnych... Z czego to wynika???... |
Hmm, ten na Dragulcu nie manewrował, chyba go zatkało.
Dzarko - 2013-05-03, 13:06
Ten na Dragu mógłby odbić na prawą stronę drogi. Teoretycznie. Bo w praktyce miał z sekundę na decyzję. Po lewej drzewa, na niego jedzie wariat i go zablokowało. Prawie że pułapka wąwozu, jak to pisał autor Motocyklisty Doskonałego. Na tyle późno zobaczył niebezpieczeństwo, że po zawodach.
moondek - 2013-05-03, 13:25
burza napisał/a: | nooo... Amerykanin miał na imię Bob |
A ten od ścigacza miał na imię Fuckman Dziwne imię...
Cytat: | Hmm, ten na Dragulcu nie manewrował, chyba go zatkało. |
No nie wiem... Czasami mam tak, że jadę i jakieś 20-30m przed sobą widzę jakąś dziurę albo kamień na drodze... Nie ma wała i tak się w niego wjebię... Człowiek chce ominąć przeszkodę, a i tak jest bezsilny, bo motocykl idzie prosto jak przecinak. Z czego to wynika? Ze środka ciężkości w Dragu? Sam nie wiem...
fazzi - 2013-05-03, 14:05
to wynika z tego ze patrzysz na ta dziure i tam jedziesz, to stara jak swiat zasada motocyklowa
nawet widzac kamien 2 m przed motocyklem mozna bez problemu go ominac uzywajac przeciwskretu
moondek - 2013-05-03, 23:34
Z tymi dwoma metrami to trochę przesadziłeś ale przeciwskrętu przy najbliższej okazji spróbuję! Jak nie zapomnę...
fazzi - 2013-05-03, 23:40
kiedys sprawdzimy w realu, polozysz na drodze swoj zegarek odmierzymy 2 metry i zobaczysz ze go omine
moondek - 2013-05-03, 23:44
Ale przy jakiej prędkości???
fazzi - 2013-05-03, 23:48
obojetne , wazne aby zegazek byl twoj
jacek34 - 2013-05-04, 07:32
fazzi napisał/a: | obojetne , wazne aby zegazek byl twoj |
tylko nie ten komunijny bo nic z tego nie wyjdzie
moondek - 2013-05-04, 09:51
Fazzi, będąc na miejscu tego gościa, jadąc z prędkością ok 80 km/h widzę, jak zza zakrętu wyjeżdża na mnie rozpędzony gość. Nie tracąc rezonu, szybko ściągam zegarek i rzucam go przed swój motocykl do przeciwskrętu! To jest genialne, w życiu bym ma to nie wpadł!
fazzi - 2013-05-04, 10:39
moondek napisał/a: | To jest genialne, w życiu bym ma to nie wpadł! |
spoko , postawisz kiedys browca i bedziemy kwita
lppbgn - 2013-05-17, 11:24
Może Wan nieco przybliżę problem...
Droga potrzebna na zastosowanie manewrów obronnych składa się z kilku odcinków - pierwszy to droga przejechana w tzw. czasie reakcji psychofizycznej kierowców. Taki czas wg badań może zawierać się w przedziale od 0,34 do 1,8s, ale średniostatystyczny, który uzyskuje około 95% to 1 s. Ten czas rozpoczyna się od momentu, gdy kierujący na drodze rozpozna sytuację jako niebezpieczną. W tym czasie w głowie rodzą nam się pomysły jakie manewry obronne zastosować i w tym tez czasie rozpoczynamy je stosować, np. łapiemy za dźwignię hamulca. W tym czasie prędkość naszego pojazdu nie ulega zmianie, tor ruchu również. I teraz jeżeli jedziemy z prędkością 50km/h to w czasie tej jednej sekundy pokonujemy odcinek 13,9 m, już przy prędkości 90 km/h ten odcinek to 25 m. To co dzieje się później zależny już od naszego wybranego manewru obronnego. W przypadku hamowania zostaje do pokonania dwa odcinki drogi - droga w czasie narastania wartości opóźnienia hamowania oraz droga już w czasie hamowania (czyli ślady blokowania kół). Natomiast na zmianę toru ruchu również potrzebujemy odległości i chyba nie trzeba nikomu mówić, że jest ona tym dłuższa im większa jest nasza prędkość. W przypadku tego zdarzenia drogowego istotnym faktem jest również to, że oba motocykle zmierzały w przeciwnych kierunkach, więc odcinek drogi, którym dysponowali obaj kierujący w czasie zmniejszał się. Także ten tego Uważajcie na siebie
[ Dodano: 2013-05-17, 11:25 ]
Może Wam nieco przybliżę problem...
Droga potrzebna na zastosowanie manewrów obronnych składa się z kilku odcinków - pierwszy to droga przejechana w tzw. czasie reakcji psychofizycznej kierowców. Taki czas wg badań może zawierać się w przedziale od 0,34 do 1,8s, ale średniostatystyczny, który uzyskuje około 95% to 1 s. Ten czas rozpoczyna się od momentu, gdy kierujący na drodze rozpozna sytuację jako niebezpieczną. W tym czasie w głowie rodzą nam się pomysły jakie manewry obronne zastosować i w tym tez czasie rozpoczynamy je stosować, np. łapiemy za dźwignię hamulca. W tym czasie prędkość naszego pojazdu nie ulega zmianie, tor ruchu również. I teraz jeżeli jedziemy z prędkością 50km/h to w czasie tej jednej sekundy pokonujemy odcinek 13,9 m, już przy prędkości 90 km/h ten odcinek to 25 m. To co dzieje się później zależny już od naszego wybranego manewru obronnego. W przypadku hamowania zostaje do pokonania dwa odcinki drogi - droga w czasie narastania wartości opóźnienia hamowania oraz droga już w czasie hamowania (czyli ślady blokowania kół). Natomiast na zmianę toru ruchu również potrzebujemy odległości i chyba nie trzeba nikomu mówić, że jest ona tym dłuższa im większa jest nasza prędkość. W przypadku tego zdarzenia drogowego istotnym faktem jest również to, że oba motocykle zmierzały w przeciwnych kierunkach, więc odcinek drogi, którym dysponowali obaj kierujący w czasie zmniejszał się. Także ten tego Uważajcie na siebie
miodzik - 2013-05-20, 15:28
Radio napisał/a: | Skoro cały nagrany przejazd DS jechał lewą stroną to nie wydaje mi się aby był to prawostronny ruch szczęście że tak się zakończyło..... |
Zwróć uwagę na znaki. Wydaje się że jednak jechał poprawnie.
ASPAHARIAN - 2013-05-20, 21:00
Jeżeli to był Amerykanin to musiał być nieźle skoncentrowany na tym żeby trzymać się tej lewej strony. To mogło też zaważyć na tym że nie wiedział gdzie uciekać. Szkoda maszyn
"Ważne żeby zegarek był Twój" hahaha kozak riposta
Radio - 2013-05-21, 00:07
miodzik, a co ja napisałem ? ..... kierownik DS `a jechał poprawnie czyli lewą stroną, to ten z naprzeciwka wjechał na jego pas.
miodzik - 2013-05-21, 09:51
Radio napisał/a: | miodzik, a co ja napisałem ? ..... kierownik DS `a jechał poprawnie czyli lewą stroną, to ten z naprzeciwka wjechał na jego pas. |
Ups, sorry nie ten cytat mi się wkleił.
Radio - 2013-05-21, 10:06
Nie ma sprawy
moondek - 2013-05-25, 11:18
miodzik napisał/a: | Zwróć uwagę na znaki. Wydaje się że jednak jechał poprawnie. |
A jak jakiś ch.... odwrócił znak?....
Radio - 2013-05-25, 14:02
To takie samo prawdopodobieństwo jak jazda kierownika na DS`ie tyłem na motongu i na wstecznym wówczas byłoby OK.
|
|