|
YAMAHA XVS 650, 950, 1100, 1300, 1600, 1700, 1900 FORUM
|
 |
Elementy nadwozia - Odpryskujący chrom...
kujawax - 2013-04-10, 18:31 Temat postu: Odpryskujący chrom... Witam. Dzisiaj podczas pucowania gwiazdeczki zauważyłem ze przy śrubach mocujących oparcie pasażera odpryskuje,łuszczy się chrom Jak mogę zabezpieczyć to miejsce żeby dalej mi nie odpadało i nie oszpecało maszyny ? Z góry dzięki i pozdrawiam.
witek1965 - 2013-04-10, 19:57
cięzko będzie. Lipnie położony, zapenie bez warstw : miedź, nikiel chrom. Ot takie sranie w banie. Jak tak się temu oparciu i w ogóle kilku elementom przyglądam, to flaki się wywracają. Totalnie nie po japońsku. Partanina i tyle. Porównując element chromowany przez MARSINUSA, a fabryczny, to różnica jest niebo-ziemia.
Proponuje przejeździć sezon i oddać, w dobre, Marsinusowe ręce
Radio - 2013-04-10, 20:03
Niczym nie zabezpieczysz łuszczącego się chromu, może na krótką metę można lakierem bezbarwnym ale na wiele się to nie zda w rachubę wchodzi ponowne nałożenie nowej powłoki.
kujawax - 2013-04-10, 20:42
Chyba tak będę musiał zrobić jestem zawiedziony ponieważ to oryginalne oparcie Yamahy z 2008 roku a tu już takie bubble Dzięki panowie.
kiszka - 2013-04-10, 21:00
kujawax napisał/a: | ponieważ to oryginalne oparcie |
Orginalne,ale nie zawsze spełnia nasze oczekiwania.Miałem podobną przypadłość z gmolami oryginalnymi yamahy .
MARSINUS - 2013-04-10, 22:49
Panowie kłaniają się księgowi i oszczędności oszczędności oszczędności.
Dlaczego HD taki drogi ? Bo ma porządne blachy i porządne chromy
A, że się psuje hmm na czymś muszą przeca oszczędzać
A w sprawie naprawy chromu służę pomocą
Oscypek - 2013-04-11, 07:59
Nie powiedział bym o chromach HD niczego dobrego. Przez zimę rozkładałem street boba 2008 i tragedia te chromy. W mojej Gwiazduli '97 chromy są lustro. Mam problemy tylko tam gdzie poprzedni właściciel rysnął.
Gostek - 2013-04-11, 08:09
Ja miałem ten sam problem z oryginalnym oparciem. Chrom odchodził płatkami więc nie było rady i oddałem do chromowania. Niestety, ale Yamaha też produkuje w Chinach.
witek1965 - 2013-04-11, 19:03
Gostek napisał/a: | Niestety, ale Yamaha też produkuje w Chinach. | produkcja w Chinach nie oznacza jeszcze fuszery. Tylko jak zapłacili za kichę todostali kichę, a biorą niestety jak za super , ekstra itd. Dlatego śmieszy mnie takie podniecanie się w gruncie rzeczy totalnym chłamem i szajsem. No ale to ORYGINAŁ Wiele gadżetów tego typu produkowanych w Polsce to przy tym shicie po prostu rarytasy.
Gostek - 2013-04-11, 21:41
witek1965 napisał/a: | produkcja w Chinach nie oznacza jeszcze fuszery. Tylko jak zapłacili za kichę todostali kichę, a biorą niestety jak za super , ekstra itd. Dlatego śmieszy mnie takie podniecanie się w gruncie rzeczy totalnym chłamem i szajsem. No ale to ORYGINAŁ Wiele gadżetów tego typu produkowanych w Polsce to przy tym shicie po prostu rarytasy. |
Kupiłem na Allegro oryginalne, bo było w dobrej cenie, ale wcale nie uważam, że oryginalne znaczy lepsze. Co do produkcji w Chinach to jednak coś w tym jest. Jak Mercedes zaczął blachy sprowadzać z Chin to np. okularniki stały się "jeżdżącą korozją". Moja Kobieta jeździ 8-letnią Hondą Jazz made in Japan i oprócz rutynowych przeglądów absolutnie nic się nie zepsuło. Tylko niestety przez garażowanie zimą pojawiła się już delikatna korozja.
Radio - 2013-04-11, 22:39
Oryginalne znaczy nic więcej jak to że pasuje, różne shity trzeba wielokrotnie naciągać, piłować i wqrwi...ć się, odnośnie powłok galwanicznych to wszędzie trafiają się buble... dałem do niklowania przełączniki od M109R, miało być super za super kasę (czytaj: dużą kasę) a wyszło tak że szkoda gadać
fazzi - 2013-04-11, 23:08
ja porownujac orginalny gmol z wyrobami z road style uwazam ze polski wyrob jest o niebo lepszy
witek1965 - 2013-04-12, 06:56
Cytat: | Oryginalne znaczy nic więcej jak to że pasuje, różne shity trzeba wielokrotnie naciągać, piłować i wqrwi...ć się, | no niestety nawet z "Kuriakinem" też tak bywa.
Pirania_LM - 2013-04-12, 12:33
witek1965, potwierdzam.
monkton - 2013-04-12, 12:37
Dołoże i ja swoje 3 gr. Wszystkie chromy ,ktore są od nowości w mojej Britney, są jak nowe a cala reszta czy to road styler czy cobra to wielkie G. Jeżeli mówicie, że akcesoryjne gadżety Made In Yamaha to też o kant dupy to już załamka totalna. Oparcie kupiłem od Road Styler po jednej zimie dostało rudych piegów, pocieszam się tym, że nie kupiłem oryginalnego ,które widziałem w sklepie za 440E . A co do HD to sorrensen ale nie wiem skąd opinia o dobrych blachach. Miałem do czynienia ze Street Bobem, Sportsterem i SoftTail custom. Najgirzej wypada najtańszy później jest lepiej ale bajki nie ma. Awaryjne nie były, bo były nowe. Ale w sportsterze tylny blotnik po roku do wyrzucenia.
|
|