|
YAMAHA XVS 650, 950, 1100, 1300, 1600, 1700, 1900 FORUM
|
 |
Mechanika - Pierwszy i od razu Wielki problem ...
Skrzypekja - 2013-03-17, 13:57 Temat postu: Pierwszy i od razu Wielki problem ... Bondziorno od tygodnia jestem dumnym posiadaczem Drażki 125 Ale niestety już mam problem ... Wczoraj wracam i internatu i stęskniony śmigam prosto do garażu Pogadałem chwilę z moją ślicznością popodziwiałem i spróbowałem ją odpalić i na początku wszystko extra ale po kilku sekundach zgasła (był na ssaniu a chwilę przed tym dodałem gazu) ... Sprawdzam kranik - Onnienty próbuję ponownie i znów ta sama historia z tym że chodził jeszcze krócej ( tym razem bez ingerencji w gaz ) potem tylko głos rozrusznika ...
Co z tym fantem zrobić ? dodam jeszcze że to pierwsze palenie po transporcie
Merlin - 2013-03-17, 14:11
Naładuj akumulator i spróbuj ponownie. Wcześniej palił normalnie i nie gasł?
Robrob - 2013-03-17, 14:14
Kolego po pierwsze zacząłbym od przywitalni bo cię zieloni zjadą, sprawdź filtr paliwa, czy pracuje pompka i wyczyść gaźnik, bo od długiego stanie mogło się nazbierać syfu, sprawdź też czy masz paliwo w zbiorniku bo może masz suchoty albo kranik na on a masz mało paliwa i powinien być na rezerwie, możesz mieć też zatkany zbiornik przy kraniku
Skrzypekja - 2013-03-17, 14:15
Spróbuję ale mam wrażenie że kręcie prawidłowo i wszystko z akumulatorem jest ok
a wcześniej palił bez problemu
z tym że wczoraj było jakieś -5 ....
[ Dodano: 2013-03-17, 14:22 ]
Spokojnie Witałem się już kilka dni temu
Tydzień temu paliła na dotyk ... a paliwa mam pod sam koreczek
Valdi - 2013-03-17, 17:41
Tak jak powiedział Robrob ,przede wszystkim sprawdź system zasilania paliwem.To,że masz po korek wcale nie oznacza ,że dopływa do gaźnika i dalej.Oczywiście świece i iskra.Od tego trzeba zacząć.Ale paliwo priorytet.
Robrob - 2013-03-17, 17:42
to sprawdz jeszcze świece, bo takie odpalanie na chwilę im na zdrowie nie idzie
Pirania_LM - 2013-03-17, 19:14
A nie jest po prostu zalany ? wykręć świece, wytrzyj i wyczyść i spróbuj ponownie odpalić.
Radio - 2013-03-17, 19:48
Tyle się pisze na temat zimowego odpalania ale jak widać prawie nikomu nie chce się czytać a efekty na przykładzie Skrzypekja są widoczne.... a więc..... sprawdź czy z kranika leci paliwo, sprawdź czy nie zalałeś świec, sprawdź akumulator i w razie potrzeby naładuj, jeżeli wszystko wyjdzie na plus to kłania się czyszczenie gaźników oraz (lub) całego układu paliwowego.
Skrzypekja - 2013-03-17, 23:37
Sprawdziłem Świece i prawdopodobnie w nich tkwił problem Mokrzejsze niż mokrość teraz dla pewności doładuję akumulator a czy pomoże sprawdzę dopiero jak wrócę z Internatu
A co do odpalania zimowego to czytałem ... ale Panowie zrozumcie Chciałem z Nią pogadać, posłuchać... mam ją dopiero od Tygodnia i chcę polepszyć nasze stosunki
Radio - 2013-03-18, 00:02
Fajnie że sprawa pomału się wyjaśniła a odnośnie zimowego odpalania to odpalaj ile zapragniesz, tyle że rozgrzewaj silnik do normalnej temperatury pracy, tylko wówczas unikniesz niemiłych niespodzianek a i kasiora w kieszeni pozostanie
Skrzypekja - 2013-03-23, 20:28
To było to
Przeczyściłem świece, Podładowałem akumulator, podpiąłem i odpalił na dotyk
co prawda wczoraj była paskudna pogoda ale musiałem się przejechać
Skutkiem tego miałem 3 godziny pucowania Motóra ale nie mogę powiedzieć że nie sprawiło mi to przyjemności
Wszystko pięknie Cudownie extra
Pirania_LM - 2013-03-24, 13:36
a nie mówiłem ?
Valdi - 2013-03-24, 14:11
No to super i temat uważamy za zamknięty.
Radio - 2013-03-24, 16:39
Pirania_LM napisał/a: | a nie mówiłem ? |
Nie, nie mówiłeś........ tylko pisałeś
Pirania_LM - 2013-03-24, 19:16
Radio, faktycznie
|
|