| 
				
					| 
							
								|  | YAMAHA XVS 650, 950, 1100, 1300, 1600, 1700, 1900 FORUM 
 |  |  Eksploatacja - xvs 650 nie pali na zimnym
 
 Yogi - 2013-01-05, 10:48
 Temat postu: xvs 650 nie pali na zimnym
 kolega zakupił ostatnio 650-tkę, miała problem z odpaleniem na zimnym silniku.postanowił więc oddać na serwis celem ustawienia i czyszczenia gażników.po około miesiącu odebrał gwiazdkę lecz z tą samą przypadłością.jak jóż zapali,to na ciepłym niema problemu od strzała pali.nie zalewa się niewiem czy ssanie działa poprawnie.ktoś może ma pomysł?
   Radio - 2013-01-05, 12:01
 
 Prawdopodobnie gaźniki do czyszczenia ponieważ brak ssania.
 Yogi - 2013-01-05, 12:04
 
 były podobno czyszczone i to przez serwis yamahy
 
   fazzi - 2013-01-05, 13:51
 
 Miesiac czasu trzymali moto i nie sprawdzili czy pali jak jest zimny ? Ten twoj kolega to niezly frajer ze zaplacil im, podejrzewam ze oni zapomnieli co mieli robic w tym motocyklu i uznali ze chodzi o kompleksowe wietrzenie
   Skoro zaplacil i ma fakture to ma tez gwarancje na ta naprawe i moze to reklamowac, oddal motocykl ktory nie palil wiec po zaplaceniu ma odpalac bez problemu
 Yogi - 2013-01-05, 19:37
 
 nic im nie zapłacił dzięki Bogu,twierdzili,że nie wiedzą co jest grane.ja jeździłem tym motorem i jak jest ciepły to jest wszystko ok,wygląda mi to ewidętnie na ssanie,tymbardziej,że świece ma suche
   Robrob - 2013-01-05, 21:02
 
 sprawdz w gaźniku dyszę która jest odpowiedzalna za ssanie, może być przypchana, albo cięgno nie uruchamia ssania.
 witek1965 - 2013-01-05, 21:05
 
 
 no to pogratulować 	  | Yogi napisał/a: |  	  | nic im nie zapłacił dzięki Bogu,twierdzili,że nie wiedzą co jest grane | 
  Nie ma jak to ASO. Skoro ASO nie wie, to kto ma wiedzieć ?  Yamaha powinna odebrać im autoryzację. To czysta kpina. artek - 2013-01-05, 21:12
 
 "grzałki" gażników oblukaj
  !! witek1965 - 2013-01-05, 21:21
 
 bez grzałek też powinien zapalić na ssaniu.
 MIKI - 2013-01-05, 23:03
 
 Kolego napisz coś więcej, czy motor ma oryginalne wydechy, oryginalny filtr powietrza. Może było coś grzebane przy dyszach, a skład mieszanki jest zaślepiony?
 Yogi - 2013-01-05, 23:05
 
 gdzie są te "grzałki"?  miałem plan żeby wstrzyknąś mu przed rozruchem trochę paliwa bezpośrednio do gardzieli celem potwierdzenia djagnozy
   
 [ Dodano: 2013-01-05, 23:08 ]
 wydechy ma puste napewno,filter raczej oryginalny,więcej nie wiem
 witek1965 - 2013-01-05, 23:43
 
 przy gaźnikach. Zobaczysz kabelki, ale bez grzałek powinien również odpalić, jeżeli ssanie jest sprawne. Chyba, że coś jest popieprzone w gaźnikach.
 MIKI - 2013-01-06, 00:05
 
 Jeżeli wydechy ma puste, to raczej ma grzebane w gaźnikach. Sprawdził bym regulacje składu mieszanki, czy nie była regulowana, oryginalnie powinna być zaślepiona.
 remol71 - 2013-01-06, 08:09
 
 Nie ma co gdybać. Albo linka nie otwiera ssania, albo kanały w gaźnikach zapchane.
 Robrob - 2013-01-06, 08:11
 
 miki myślę że idziesz złą drogą jeśli to skład mieszanki to i na ciepłym moto był by problem,  a tu jak kolega pisze tylko na zimnym,
 
 [ Dodano: 2013-01-06, 08:13 ]
 
 i tej wersji bym się trzymał 	  | remol71 napisał/a: |  	  | Nie ma co gdybać. Albo linka nie otwiera ssania, albo kanały w gaźnikach zapchane. | 
 F.I.P. Berek - 2013-01-06, 23:36
 
 W minionym roku mialem analogiczny problem - powodem byl konczacy zywot impulsator. Objaw - nie palil na zimnym, jak juz z rana udalo sie silnik uruchomic to w ciagu dnia praktycznie wszystko ok.  Trudne to bylo do zdiagnozowania - po paru dniach padl (impulsator) calkowicie i nastapila jasnosc w temacie. Awaria przy przebiegu 53 tys. km.
 remol71 - 2013-01-07, 06:06
 
 F.I.P. Berek,
 
 Chodzi konkretnie o iddle coil ?
 F.I.P. Berek - 2013-01-07, 12:33
 
 remol71
 nie wiem jaka jest dokladnie angielska nazwa impulsatora - spotkalem sie z "pulse generator" jak rowniez "encoder". Natomiast inna wersja w naszym rodzimym jezyku to "czujnik polozenia walu".
 Arcon - 2013-01-07, 12:37
 
 Impulsator to pickup coil. Zazwyczaj psuje się raz a konkretnie, aczkolwiek może być tak, że gdzieś jest coś na granicy styku i raz działa, a raz nie.
 
 Kolega Yogi nie opisuje jak wygląda moment, gdy motocykl jednak odpali - czy dzieje się to nagle "ot tak", czy motocykl odpala z trudem, dławi się, i dopiero po rozgrzaniu praca się stabilizuje. Gdyby to był problem z impulsatorem, to raczej byłby ten pierwszy przypadek, czyli np. próbujemy odpalić 10 razy i nic się nie dzieje (bo nie ma iskry), a za jedenastym zakręceniem nagle odpala elegancko jak gdyby nigdy nic.
 F.I.P. Berek - 2013-01-07, 12:47
 
 Tak wlasnie bylo u mnie - zdychal tydzien. Nie wiem, czy u kolegi ,ktoremu "nie pali" to wlasnie jest przyczyna, ale chcialem zaznaczyc, ze istnieje tez taka ewentualnosc ( i nie zwiazana z gaznikiem ).
 witek1965 - 2013-01-07, 17:45
 
 No zgoda, Yogi na temat iskry nic nie napisał, więc wszyscy zakładamy, że to zostało sprawdzone i iskra jest.
   Yogi - 2013-01-07, 20:50
 
 widziałem jak był odpalany,na ssaniu prubował zaskoczyć aż po kilku długich prubach wkońcu zaskoczył ale kólał,zagrzał sie i było wszystko ok. innym razem złapał bez ssania,kumpel trzymał go na niewilkim gazie,ale mimo to zgasł i znów niechciał odpalić
     Xavier - 2013-01-08, 08:34
 
 Miałem podobne objawy - przyczyną był zdychający impulsator - ok 80k km
 
 Jeśli świece i akumulator jest ok to obstawiam że masz to samo.
 Yogi - 2013-03-02, 16:27
 
 Okazało się,że gaźniki niebyły wogule czyszczone
  ,na serwisie olali temat  nawciskali kitu,a w dodatku coś uszkodzili,bo cały czas świeci się kontrolka biegu jałowego.Mechanik po rozebraniu i czyszczeniu powiedział,że moto musiał stać bardzo długo,bo jeszcze nie widział "tak zaj.....ch"  i,że napewno nie były rozbierane,teraz pali od strzała,niewiadomo tylko co z tą kontrolką,podobno rozbierali jakąś kostkę sterującą. remol71 - 2013-03-02, 16:49
 
 Klasyka gatunku. Taki kraj. Był czas przywyknąć.
 Yogi - 2013-03-02, 19:47
 
 Wydaje mi się,że kto jak kto,ale serwis powińen mieć myjkę najlepszą z najlepszych,albo się mylę?
   gery73 - 2013-03-03, 14:09
 
 Kiedyś słyszałem opinie że w ASO czy to samochodowych czy motocyklowych pracują najgorsi mechanicy - i dziwne bo od paru lat mi się to zgadza, choć ma to swoje zalety bo ostatnio diagnozując mi w samochodzie stuki w zawieszeniu wymienili mi na gwarancji całe przednie zawieszenie a padnięte było łożysko macpersona - ale o tym powiedziałem im sam po czwartej wizycie.
   
 gery73
 
 |  |