YAMAHA XVS 650, 950, 1100, 1300, 1600, 1700, 1900 FORUM

Eksploatacja - kranik

P.E.T.R.O.V. - 2012-09-04, 15:58
Temat postu: kranik
Z góry uprzedzę, że dla niektórych będzie to pytanie dziecinne, ale cóż - jestem laikiem. Poczytałem tu trochę o tym dzyndzlu od paliwa, ale niestety nigdzie nie znalazłem takiego kompendium wiedzy na jego temat. Jeśli znajdzie ktoś chwilę czasu prosiłbym o łopatologiczne wyłożenie mi przede wszystkim skrótów na kraniku - ON, OFF, RES, jaki o czym mówi, na którym jeździć, który po co i wogle...

RES - rezerwa, ok, to wiem ;D , że mi zgaśnie bo paliwo się skończyło, ciach, na rezerwę i dojedzie do najbliższej stacji.

ON - odkręcone, OFF - zakręcone, że niby na postoju przestawić na OFF, a ON... Na której pozycji najlepiej śmigać?

Dodam, że do tej pory jeździłem na załączonej pozycji RES i wiem że przy ok 250 km muszę zatankować... Grzechem jest jeździć z włączoną pozycją RES? JA tego wszystkiego nie kumam :ryczy:

siemion - 2012-09-04, 16:07

Normalnie jeździsz na ON, kiedy masz mało paliwa, moto się "zaksztusi" i wówczas przełączasz na RES (rezerwa) i wiesz, że przejedziesz jeszcze kilkadziesiąt kilometrów - szukasz stacji (teoretycznie zostaje Ci bodaj 3 litry opału w 650-tce). Na OFF możesz przełączyć na postoju (osobiście nie praktykuję).

na RES raczej się nie jeździ z prostego powodu, możesz zapomnieć zatankować, to przełączenie z ON na RES to takie dodatkowe przypomnienie o tankowaniu.

nie wiem czy wystarczająco prosto...

Mnich - 2012-09-04, 16:09

Zasada jest prosta:
1. jeździsz na ONjak zgaśnie to przełączasz na RES i tankujesz
2. jeździsz na RES i pilnujesz po liczniku kiedy zatankować.

Ja mam cały czas RES i pilnuję przebiegu. Nie ma różnicy.
Są różne szkoły czy zakręcać na postaju i na jak długim. Ja zakręcam na zimę :)

PSZEMAS - 2012-09-04, 16:55

Mnich napisał/a:
1. jeździsz na ON jak zgaśnie to przełączasz na RES
po co czekać jak zgaśnie ? :nie_wiem: Ja przełączam w trakcie jazdy jak nie ciągnie, lub zaczyna się dławić.

Mnich napisał/a:
Ja mam cały czas RES i pilnuję przebiegu. Nie ma różnicy.
jest różnica kiedy nie tankujesz od pełnego do pełnego zbiornika. Można się łatwo pogubić w przebiegu a wtedy to już spacer z baniaczkiem na stację.
P.E.T.R.O.V. - 2012-09-04, 16:57

Ekstra :yahoo: O takie rzeczowe, skrótowe wyjaśnienie mi chodziło - dzięki Wam serdeczne ;d

PSZEMAS napisał/a:
jest różnica kiedy nie tankujesz od pełnego do pełnego zbiornika. Można się łatwo pogubić w przebiegu a wtedy to już spacer z baniaczkiem na stację.


Chiba że za każdym razem (przy tankowaniu do pełna) zdyscyplinować się i zerować licznik... Ale ileż to roboty :P

Mnich - 2012-09-04, 20:43

Ja czy dolewam na pełno czy za 12 zeta, zawsze wiem ile jeszcze na tym przejadę. Tak więc zależy, opcje masz podane, wybierz sobie najlepszą dla siebie.
Merlin - 2012-09-04, 21:52

Jak pisał Siemion.
Zawsze na ON, jak zadławi szybko na RES i po tankowaniu znów na ON (zawsze tankuje pod korek).
Nigdy nie dawałem na OFF, nawet przy zimowym postoju.

witek1965 - 2012-09-04, 22:06

Mnich napisał/a:
Ja mam cały czas RES i pilnuję przebiegu. Nie ma różnicy.


To poczekaj na jakąś awarię, która objawowi się nadmiernym spalaniem. Res zawsze ci przypomni o braku zupy, co najwyżej zaklniesz i się zdziwisz, ale pchał nie będziesz.
Ja jeżdżę na ON i pilnuje przebiegu 250 km - sorry 160 milach i tankowanie, bardziej bezpieczna forma.

yokozuna - 2012-09-04, 22:21

Mnich napisał/a:
Ja mam cały czas RES i pilnuję przebiegu. Nie ma różnicy.


Pod warunkiem, że nie szalejemy - ja, jadąc na Morsownię, autostradą, lekko odkręciłem manetkę i spalanie zaraz mi skoczyło w górę. Skutek: przejechałem na tankowaniu 130mil, gdzie normalnie robię 165.

P.E.T.R.O.V. - 2012-09-04, 23:00

Dzisiaj luknąłem do baku (nie, nie przy zapałce :P ) i tak pacze, a tam trochę mało zupki już... Tylko że jeździłem właśnie na ON. Przejechane ok 160 km, w baku być może na jakieś 40 zostało (na oko) + rezerwa. Owa rezerwa na ok 50 km w DS 650 będzie? Pytam tak kontrolnie, żeby zaskoczenia nie było...
koszerny - 2012-09-04, 23:00

yokozuna napisał/a:
Mnich napisał/a:
Ja mam cały czas RES i pilnuję przebiegu. Nie ma różnicy.


Pod warunkiem, że nie szalejemy - ja, jadąc na Morsownię, autostradą, lekko odkręciłem manetkę i spalanie zaraz mi skoczyło w górę. Skutek: przejechałem na tankowaniu 130mil, gdzie normalnie robię 165.

my w dwa dragi na morsownię oczywiście na autostradzie jazda szybka i zrobione tylko 82 mile i musieliśmy na rezerwę przełączyć prawie jednocześnie

qbczas1984 - 2012-09-04, 23:58

W zeszłym roku jak jechałem na woodstock ( A4 z Katowic) to trochę daliśmy po garach, na rezerwę przełączyłem za Wrocławiem, następna stacja w Legnicy, nie dojechałem. normalnie 250 do rezerwy tym razem 240 i zero.
Robrob - 2012-09-05, 06:56

To proste, jeśli yamaha chciała by mieć tylko rezerwę i OFF, to by tak było, ale jest 3 pozycje, a sprawą tylko bardzo leniwych jest jazda na rezerwie. Przytoczone tu przykłady o większym spalaniu, albo wypadnięcie rurki od rezerwy, a takie przypadki były na forum, albo zwykłe zapomnienie po tankowaniu przełączenia z rezerwy na on, może spowodować pchanie własnego moto. Jeśli jest to 650 to pół biedy, ale kiedy jest to Royal albo Road Star zaczyna się robić mało śmieszne. Więc dywagacje jeździć na rezerwie czy na ON, zaczynają przypominać mi dyskusję biegi zmieniać ze sprzęgłem czy bez. Amen
Endrju - 2012-09-05, 13:23

Tak jak szanowni koledzy już wspominali - najlepiej sprawdzać przebieg (km/mile)
U mnie jest tak że przy 110 milach zaczynam się rozglądać za stacją - oczywiście jadę na "ON" kranik. Wszystko uzależnione jest jaką ciężką rękę miałem podczas tych 110 mil. Zdarza się że dociągnę do 130 mil i zaczyna się dławić tzn. że należy przełączyć na "RES" i natychmiast należy szukać stacji
Warto mieć taką możliwość przekręcenia kranika na RES - to jest RESTATNIA szansa na znalezienie stacji


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group