YAMAHA XVS 650, 950, 1100, 1300, 1600, 1700, 1900 FORUM

Mechaniczny - Rama hardtail

Rado - 2012-06-29, 19:23
Temat postu: Rama hardtail
Jak niektórzy z kolegów wiedzą odrobinę zmodyfikowałem moją gwiazdkę. Chcę pójść za ciosem i przerobić ją jeszcze trochę, mianowicie wypieprzyć niepotrzebny amortyzator/ wahacz i zrobić hardtaila. Czy ktoś z Was to robił (zwłaszcza koledzy bobberowcy) ? Macie jakieś warsztaty godne polecenia ? Rady ? Przestrogi ?
remol71 - 2012-06-29, 21:41

Jak się ma twardy tyłek to czemu nie :)
F.I.P. Berek - 2012-06-30, 10:41

Najistotniejszą sprawą (jeżeli pozbywasz się wahacza) będzie zachowanie płaszczyzny tylnej osi względem główki ramy - bez odpowiedniego stanowiska prawie niemożliwe. Czy masz już jakieś założenia dotyczące węzłów konstrukcyjnych: osadzenie tylnej osi i połączenie sztywnej części z oryginalną ramą ?
johnypl - 2012-06-30, 10:53

Rado, Zanim zaczniesz ciąć i spawać załóż sobie w miejsce tylnego amora sztywny łącznik i pojeźdź tak trochę, bo na naszych drogach sztywniak to porażka, jak Ci kręgosłup i tyłek wytrzyma to przerabiaj. Ale zazwyczaj po pierwszej trasie okazuje się że pomysł na sztywniaka jest :dobani:
soft - 2012-06-30, 12:53

Przerabianie na sztywniaka motocykla, który ma konstrukcję ramy fabrycznie zrobioną tak aby wyglądał jak sztywniaj jest nieuzasadnione.
Gdybyś miał robić boberka z motocykla który ma amortyzatory po 2 stronach wahacza - to wtedy można pokusić się o sztywniaka - mając na celu wyrzucenie paskudnych amortyzatorów.

W DS nie ma czego wyrzucać. Na wyglądzie nic nie zyskasz.

F.I.P. Berek - 2012-06-30, 13:54

No, szczerze mówiąc zgadzam sie z Softem - jak wcześniej wspomniałem absolutnie kluczowe jest uzyskanie właściwego położenia mocowania tylnej osi - i jest z tym trochę zabawy.To,że softail jest od sztywniaka bardziej komfortowy to oczywistość. Ja wiem,że sztywniak jest cool - sam sie w to bawię, ale rama była robiona od podstaw (nie do Draga). Nie wiem jakie rury były użyte do konstrukcji ramy dragstara - m.in. czy grubość ścianki pozwoli na wykonanie wystarczająco solidnych spawów - wszak cały tył będzie elementem dodanym.Jak bym chciał draga z hardtailem chyba bym robił całą ramę, a nie przerabiał oryginalną. Odpuść sobie.
Rado - 2012-06-30, 15:56

No dobrze. Pytanie tylko: co z tego że WYGLĄDA jak sztywniak ? Nie jest sztywniakiem. Ma schowany amortyzator i całkiem sporo wagi z tyłu, z racji konstrukcji błotnik musi być dość daleko od koła (kwestia pracy ramy) i bez przeróbki nie da się tego zmienić, choćby się człowiek rozpękł. Prowadzi się też inaczej, inne jest rozłożenie wagi, pozycja siedzenia itd itp. Nie znaczy to że softtaile są złe (albo hardtaile dobre)- są inne. Każdy ma swój zestaw zalet i wad. Tą która mnie najbardziej zastanawia w hardtailu jest właśnie prowadzenie, czyli: czy koło nie będzie uciekało w zakrętach.

Nie zrozumcie mnie źle- to nie tak że uważam, że pozjadałem wszystkie rozumy, och i ach- po prostu argumenty takie jak "nie rób bo było zaprojektowane inaczej" wykluczają jakąkolwiek przeróbkę (bo było projektowane w inny sposób i już). Nowa rama- też nad tym myślę, to jedna z opcji, ale tak naprawdę do rozważania dopiero po tym kiedy uznam "no dobra, to ma takie wady, to takie, TAK, robię to". Planowałem rozwiązać to łączeniem z dodatkowym odcinkiem rury o przekroju takim żeby pasował "na styk" do wewnętrznej części ramy wspawanym w obie strony, trochę tak jak kiedyś rurki w namiotach starego typu, ale tak naprawdę wypowiedzieć się na ten temat będzie musiał mechanik który będzie to robił- ja sam na spawanie jestem "za krótki"

F.I.P. Berek - 2012-06-30, 19:28

Rado
w pewnych aspektach tematu rozumiem Cię doskonale i daleki jestem od tego aby komukolwiek narzucać swoje zdanie - ale zapytałeś...
Mam świadomość atrakcyjności sztywniaka - m.in. z siedzeniem można zejść tak nisko jak nie da się w innych konstrukcjach - wspomniałes o tym, ale czy zamierzasz to zrobić ? W pierwszym swoim poście pytałem o koncepcję połączenia z oryginalną ramą - to o czym piszesz może okazać sie nietrafionym rozwiązaniem. Jeżeli oryginalne rurki ramy są za delikatne to bedą mogły pękać tuż za/przed odcinkiem w którym umieścisz rurkę wewnątrz; ma również znaczenie miejsce tego łączenia jako, że pojawią sie zupełnie nowe obciążenia w miejscu, które nie było do tego typu obciążeń przewidziane. Sprawa jest naprawdę złożona - dlatego swierdziłem,że raczej robiłbym ramę od podstaw niż bazował na oryginalnej konstrukcji opracowanej do innego sposobu użytkowania. Nie twierdzę, że cos jest niemożliwe - bo oczywiscie jest możliwe, ale przedsięwzięcie wykracza nieco dalej niż wizualna kwestia wstawienia rurki lub fachowego jej wspawania.

Rado - 2012-06-30, 22:26

Jasne- stary, ja bardzo jestem wdzięczny tak naprawdę za każdy post, nawet jeśli się z nim nie zgadzam. Bardzo dziękuję WSZYSTKIM za cierpliwość i chęć czytania moich bzdur, nie mówiąc już o pisaniu. Wolę wszystko przemyśleć i NAWET przekłócić na forum (ludzie życzliwi i nawet jak powiedzą że jestem debil to zwykle będzie to ocena sytuacji a nie złośliwość) niż bazując na własnym widzimisie z...bać motocykl i potem płakać. Co dwie głowy to nie jeden półgłówek.

Jeśli chodzi o sposób łączenia- możesz mieć rację. Teraz kwestią kluczową jest: czy rurki ramy rzeczywiście będą za delikatne czy też nie. Do obgadania z mechanikiem (ja sam mogę co najwyżej "na oko", a taką ocenę to można...).

A że "wciskam" swoje argumenty (czy jak to nazwiesz) ? No wciskam, koniec końców to rozmowa :) .

Tak sobie myślę- jak tak czy tak miałbym nową ramę robić, to w sumie- czemu nie spróbować przerobić starej i nowej nie zamawiać wtedy kiedy okaże się że stara jest do d... ? Sprzedawanie samego tylnego zawieszenia (czy nawet całej ramy) to żaden biznes a na złom... nie ma sensu.

F.I.P. Berek - 2012-06-30, 22:41

Nie oglądałem nigdy ramy draga pod kątem tego typu zmian - zaznacz na jakiejś fotce w którym miejscu chcesz dołączyć nową rurkę - miejsce nie jest obojętne, rzucę okiem w swoim dragu jak to wygląda - może uda się coś podpowiedzieć ( no, parę rzeczy kiedyś tam robiłem). Jasne,że lepiej podyskutować wcześniej niż coś spieprzyć...
soft - 2012-07-01, 01:25

Ja zastosował bym chociaż tłumiki metalowo-gumowe, aby spawy w innych miejscach nie poleciały.
F.I.P. Berek - 2012-07-01, 12:37

Tłumiki metalowo-gumowe ? Co masz na myśli ?
soft - 2012-07-01, 12:47

Tłumiki drgań - (poduszki) - w tym wypadku myślę iż tuleje metalowo-gumowe spełniły by swoje zadanie.
Czyli jeżeli usuniemy amorka (nawet do tymczasowego sprawdzenia zachowania motocykla) to w to miejsce należało by wstawić łącznik zakończony 2 tulejami metalowo-gumowymi (jak w samochodowym wahaczu).

Dlaczego takie rozwiązanie? w DS drgania generowane są w 2 miejscach: silnik bez wałków wyrównawczych i oczywiście koło tylne.
Te drgania trzeba rozseparować. Opona nie da rady, gdyż całe koło stanowi źródło drgań. Na styku drgań z silnika i koła mogą się dziać "cuda". Głównie chodzi o nakładanie się drgań. Trzeba je rozseparować sztywnym elementem gumowym.
Całość układu będzie bardziej przewidywalna.

F.I.P. Berek - 2012-07-01, 12:59

Soft
myślałem,że widzisz miejsce na zastosowanie tych elementów w sztywnym tyle który chce zrobic Rado... Stąd zdziwienie. Rozumiem teraz ,że masz na myśli jakąś przejściową wersję próbną.

Rado
gadałem dzisiaj z kumplem który miał okazję prostować ramę od draga i mówił mi, że materiał z jakiego rama jest wykonana charakteryzował się dużą plastycznością, a niemal pozbawiony był całkowicie sprężystości - to złe rokowania dla sztywniaka.

MARSINUS - 2012-07-01, 20:00

A ja się powymądrzam i powiem tak - jak coś jest zaprojektowane w jakimś jednym konkretnym celu to jest tak właśnie zaprojektowane. Co zaś do mechaników to jeśli masz naprawdę zaufanego to OK większość których znam zrobi i powie to co chcesz mieć bądź usłyszeć byle dostać kasę. Pomocny byłby ktoś kto choć trochę zna się na projektowaniu konstrukcji, obciążeniach itp. Jak chcesz to zwróć się nawet do jakieś Polibudy tam ludziska są chętni do pomocy. Zwłaszcza magisterki świeżaki po studiach co się jeszcze nie dali zmanierować ;D

Ale rozumiem co Tobą kieruje :ok:

Verminus - 2012-07-02, 14:09

A ja dla odmiany odpowiem na pytanie.... człowiek chce zrobić i pyta gdzie, a nie czy mu polecacie takie rozwiązanie :)

kolec76.com - dzwoń normalnie i mów o co kaman, on przerabia i robi ramy, napewno da radę... ceny też ma, że tak powiem niewygórowane, ale napewno powie, że nie ma czasu :) Nie daj się łatwo spławić... Jak się chcesz na kogoś powołać, to nie na mnie (dłuższa historia), ale możesz powiedzieć, że jakiś kolega trajkowiec Ci polecał (on ma trajkę, i się udziela).

Jak naprawdę powie, że wogóle nie ma czasu, zarobiony i wogóle - to pisz do mnie, dam Ci kolejne namiary...

ps: coś było o błotniku na koło, jeżeli chcesz, taki błotnik robiony od zera na kole angielskim, wg Twoich wymiarów i zachcianek, ładnie wykończony, z rantami wzmacniającymi (nie tylko kawał blachy) możesz mieć za 350 + przesyłka (termin 1-2 tyg.). Też pisz jak coś....

Jeżeli mogę mieć radę, to nie trzeba robić hardtaila, żeby mieć błotnik na kole...
A przestrogę taką, że napewno nie wystarczy dospawać do końca ramy rurek i gotowe, trzeba będzie pewnie wymienić część rur które idą pod silnikiem i pod kanapą, żeby się nie rozpadło dospawanie... Ale w tym temacie najlepiej ustalaj z kolcem, ja ram nie robię to się nie mądrzę :)

Rado - 2012-07-03, 18:09

Wielkie dzięki Panowie za wszystkie rady- co dwie głowy to nie jedna. Wygląda na to, ze trzeba będzie po prostu zrobić nową ramę i tyle. Zawsze to jakiś punkt wyjścia.

Verminus- jeśli nie masz nic przeciwko jakoś po 20-tym bym się do Ciebie uśmiechnął (wypłata) i obgadalibyśmy co i jak, bo akurat blach trochę potrzebuję :) .

Verminus - 2012-07-03, 22:17

Rado nie ma problemu, robil mi koles juz rzeczy, a jutro odbieram dla siebie do DS110 boberowy blotnik, takze jak chcesz moge Ci zdjecia jakies podeslac nawet...
Ndz000 - 2012-07-04, 09:26

Rado, jak byś potrzebował jakieś blachy ocynkowane lub z/w i pr.ciąg.kwasne to daj znac zobaczymy co da sie załatwić.... lol lol lol

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group