|
YAMAHA XVS 650, 950, 1100, 1300, 1600, 1700, 1900 FORUM
|
 |
Prawo - Alkomaty we Francji obowiązkowe
Galder - 2012-06-27, 11:37 Temat postu: Alkomaty we Francji obowiązkowe Francja wprowadza od 1 lipca tego roku obowiązek posiadania alkomatu w każdym pojeździe silnikowym (oprócz motorowerów). W razie kontroli i nie posiadania alkomatu, 11 euro kary.
Ciekawe jak ten przepis ma się do turystów, bo jeśli także obowiązuje, powinni dawać darmowe alkomaty przy wjeździe do kraju.
kostass - 2012-06-27, 11:53
Akurat posiadanie alkomatu bardzo sie przydaje szczególnie jak czesto zalicza sie spotkania towarzyskie , już dawno podjąłem decyzje zeby sie zaopatryzc w takie urzadzenie , gorzej z realizacją .
PSZEMAS - 2012-06-27, 11:57
kostass, gorzej to jest trafić na dobry sprzęt. Dmuchalem kiedyś w taki alkomat za ponad dwie stówki i pokazało 0.0 a po pół godzinie dmuchałem u kumpla w radiowozie i wyszło 0.17 mg/L, więc gdyby mnie złapali to lejce bym stracił
kostass - 2012-06-27, 11:58
no właśnie moze dlatego powstrzymuje sie z zakupem zeby wczesniej zgłebić temat .
Galder - 2012-06-27, 12:08
Alkomaty podają jakikolwiek wynik dopiero najwcześniej po 45 minutach od konsumpcji, wszystko zależy także od indywidualnych cech organizmu dmuchającego, no i oczywiście samego alkomatu. Ponoć france mają dopuszczać tylko te "homologowane" na Francję, tylko z symbolem "NF". Coś mi się zdaję, że w praktyce będzie inaczej.
Dag - 2012-06-27, 12:09
jak chcesz dobry alkomat to sobie kup z legalizacja co roku jakieś 1000 zł czy coś takiego za samą legalizacje + alkomat za 5 tys
Piłeś nie stawaj się kierowcą i tyle .... to jest chyba najlepszy alkomat
PSZEMAS dmuchałeś zapewne raz w alkomat i wykazało ci tyle ile pokazało .... a czy dmuchnąłeś drugi raz po 15 minutach??? Zjesz jakiegoś cukierka z alkoholem i możesz mieć podobne wyniki albo i wyższe .... Alkomat sprawdza zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu a więc czasami takie anomalia się zdarzają i po to jest ta próba 2 po 15 minutach
Mnich - 2012-06-27, 12:14
Galder napisał/a: | Francja wprowadza od 1 lipca tego roku obowiązek posiadania alkomatu w każdym pojeździe silnikowym |
Wg mnie to kompletny debilizm. Jeszcze trochę będzie trzeba mieć ze sobą miernik zawartości spalin, własny fotoradar, i swoje kajdanki z bloczkiem mandatowym.
Chciałbym bardzo zapoznać się z merytorycznym uzasadnieniem takiego wymogu.
Jestem w szoku.
PSZEMAS - 2012-06-27, 12:15
Dag, w ten taki niby dobry dmuchałem w domu po imprezie która odbyła się dzień wcześniej.
Dmuchałem trzy razy i zawsze wychodziło 0.0.
Byłem na podwórku kiedy zajechał sąsiad na służbie "firmowym autem" i u niego dmuchnąłem raz i wyszło 0.17. (nic nie jadłem i nic nie piłem. Zapytał mnie tylko co mam za alkomat, jak mu pokazałem to się uśmiechnął i powiedział że ich "firmowy" to kosztuje ok. 6 tysiaków a ten mój to mogę wyrzucić.
Teraz jak wypiję to następnego dnia nie jeżdżę
WAYNE - 2012-06-27, 13:06 Temat postu: Re: Alkomaty we Francji obowiązkowe
Galder napisał/a: | Francja wprowadza od 1 lipca tego roku obowiązek posiadania alkomatu w każdym pojeździe silnikowym (oprócz motorowerów). W razie kontroli i nie posiadania alkomatu, 11 euro kary.
Ciekawe jak ten przepis ma się do turystów, bo jeśli także obowiązuje, powinni dawać darmowe alkomaty przy wjeździe do kraju. |
Moim zdaniem nijak się to ma do turystów. Jak wyjeżdżasz do innego kraju w Europie to jesteś chroniony przez Konwencję wiedeńską.
(...) Jednym z praktycznym aspektów tej konwencji jest to, że policja drogowa nie ma prawa nakładania mandatu na kierowców samochodów zagranicznych, wyposażonych zgodnie z wykazem wynikającym z rodzimego prawa o ruchu drogowym, ale niewystarczająco z punktu widzenia kraju, przez który przejeżdżają (...)
Dag - 2012-06-27, 13:39
PSZEMAS napisał/a: | Dag, w ten taki niby dobry dmuchałem w domu po imprezie która odbyła się dzień wcześniej.
Dmuchałem trzy razy i zawsze wychodziło 0.0.
Byłem na podwórku kiedy zajechał sąsiad na służbie "firmowym autem" i u niego dmuchnąłem raz i wyszło 0.17. (nic nie jadłem i nic nie piłem. Zapytał mnie tylko co mam za alkomat, jak mu pokazałem to się uśmiechnął i powiedział że ich "firmowy" to kosztuje ok. 6 tysiaków a ten mój to mogę wyrzucić.
Teraz jak wypiję to następnego dnia nie jeżdżę |
bo wiesz jaka jest podstawowa zależność miedzy "firmowymi" policji a innymi ... mają legalizacje .... reszta nie posiada i w sądzie możesz to o kant du.. rozbić ...
Tak samo jak masz licznik w motocyklu czy samochodzie bez legalizacji też możesz powiedzieć, że tyle i tyle jechałeś ale czy ty na pewno tyle jechałeś to może Ci tylko wróżka powróżyć
witek1965 - 2012-06-27, 19:35
Dag napisał/a: | Tak samo jak masz licznik w motocyklu czy samochodzie bez legalizacji też możesz powiedzieć, że tyle i tyle jechałeś ale czy ty na pewno tyle jechałeś to może Ci tylko wróżka powróżyć |
Miałem kiedyś takie zdarzenie. Wyprzedziłem pojazd policyjny. Po kilku sekundach słyszę syrenę i widzę w lusterku koguty. Policjanci jechali normalna prędkościa, jakieś 85 km/h, ja wyprzedzając siła rzeczy miałem powyżej 90 km/h. Tak naprawde miałem cos koło setki. Poprosili o dokumenty, ub4ezpieczenie i proponują mandat za przekroczenie dozwolonej predkości. Odpowiedziałem grzeczni, czy mogą przedstawić mi zapis z kamery ? Nie posiadamy wideorejestratora padła odpowiedź. W takim razie poproszę o odczyt z radaru. O co panu chodzi., przecież wyprzedzał pan nas, a my jechaliśmy z prędkością 90 ikm/h. Ja im na to, a czym to zmierzyli. No jak to licznikia pan nie ma. Ja im na to. Mój pokazał 60km/h, może wasz jest zepsuty, macie jakąś homologacje, na ten licznik. Pan sierżant strasznie się zdenerwował i zaczął być nieprzyjemny, więc ja nie pozostałem dłuzny i poprosiłem o wypisanie mandatu z powiadomieniem, że go nie przyjme i spotkamy sie w sadzie. Panowie wymiękli.
|
|