Galder - 2012-04-25, 10:58 Temat postu: Ślepota i niechęć puszek najczęstszą przyczyną wypadków Chyba pierwszy pozytywny artykuł o motocyklistach w tym roku Michal87sc - 2012-04-25, 11:11 sam mialem 3 razy sytuacje (2 razy z plecakiem) gdzie stojace w korku samochody omijam jadac po bialych liniach, a z przeciwka jakby jedzie prosto Na mnie cos pier... Pod nosem i w ost chwili odbija... Nie wiem jak to tlumaczyc...  zazdrosc? Brak slow... Ost raz przedwczoraj Na wahadelku w myslowicach... Nic tylko sie wrocic...
kostass - 2012-04-25, 11:27 Fakt , czasami i puszki sie nie zobaczy , a co dopiero mootcykla . Ja na wszelki wypadek kiedy wyprzedzam na wąskiej drodze na wszelki wypadek oprócz kierunku uzywam jeszcze swiateł a w wyjatkowo niepewnych sytuacjach klaksonu . Jak puszka sie delikatnie odsuwa od osi jezdni to znak ze mnie widzi i nic mi nie odwali , no chyba ze specjalnie . Michal87sc - 2012-04-25, 13:01 no ja mówie że 3x celowo.... radekopo - 2012-04-25, 13:19
Dzisiaj miałem identyczną sytuację.. OldDiver - 2012-04-25, 13:24 Dojdzie do tego że "w naszym interesie" wprowadzi sie przepis o obowiązku jazdy w gustownym jaskrawo-cytrynowym kombinezonie i kogucie na kasku. 
Galder - 2012-04-25, 13:48 To co by się naprawdę przydało, to badania psychologiczne co kilka lat, a szczególnie dla kandydatów na kierowców oraz obowiązkowe szkolenia z kultury i wyobraźni poruszania się po drodze, bez względu na pojazd, a pieszym też by się przydało. Michal87sc - 2012-04-25, 13:49 radekopo, tzn jaką?? że używasz klaksonu i świateł?? czy ze puszka cie nie widzi czy ze ci sie usuwa na bok?? ps: Bogu dzięki 80% sie usuwa na bok 19% nie robi nic a 1% mnie specjalnie "straszy" Demolka - 2012-05-11, 12:31 Tutaj puszka została najechana http://www.gazetalubuska....IAT04/120509622 OldDiver - 2012-05-12, 13:32 Dalem dupy  W czwartek jechałem puszką do pracy. Na takim skrzyzowaniu z wysepką na środku (nie rondo) skręciłem w lewo i przepuszczałem samochody. Jak sie zrobiło pusto od samochodów ruszyłem powoli do przodu i nagle z prawej przy masce z piskiem i slizgiem zahamował rower.
No kurna nie widziałem Go . Do dzisaj mnie telepie. I tak jest w przypadkach kolizji puszek z moto. Nie jesteśmy widoczni, nie jesteśmy "szukani" na drodze. yokozuna - 2012-05-12, 16:51
Fakt. Ale ...
Cytat z innego tematu. Się mnie spodobał  
|
