YAMAHA XVS 650, 950, 1100, 1300, 1600, 1700, 1900 FORUM

Prawo - Szwecja,Norwegia i głośne wydechy

ROBERT72 - 2011-12-09, 22:16
Temat postu: Szwecja,Norwegia i głośne wydechy
Panowie u nas wiadomo . Nie można głośno i zaczynają się ostro czepiać policmajstry.Powiedzmy że biorę to pod uwagę i jak złapią będę się martwił. ;p Ale chciał bym zapytać jak wygląda to np. w Szwecji i Norwegi.Bo tam jak złapią to mogę czasem się skichać ,gdy przysuną wg. swoich stawek mandaciorem.Pytam ponieważ , mam zamiar bryknąć do Norwegi w przyszłe lato do szwagra motóngiem.Dodam tylko , że jeżdżę WildStarem z wydechami ,,vance & hines longshots . No cichutkie to nie są.Ponoć jak dzwoniłem do dystrybutora na Polskę.Oznajmił mi ,że żadnych wytłumień nie ma.A normy to nawet Amerykańskiej nie przechodzą.Nie popisuję się pisząc to. Tylko taką informację usłyszałem.Trochę się martwię.Co radzicie.Zmienić na wyjazd na atestowane?Czyli cichsze ,czy nie.Oczywiście każdą wypowiedź będę brał pod uwagę lecz najbardziej mi zależy na opinii osób , które już latały w tych krajach i wiedzą z autopsji jak jest na prawdę. lol
voitec - 2011-12-09, 22:24

Wracając jakiś czas temu do Polski ze Szwecji, widziałem na przystani promowej kilku motonitów z zatyczkami w uszach. A w samej Szwecji często najpierw słychać a dopiero potem widać że ktoś jedzie. ;d
ROBERT72 - 2011-12-09, 22:29

voitec, Tak słyszałem ale nie wiem czy można temu wierzyć .Szwagier też mi mówił ,że wielu gości naprawdę daje po uszach sprzetami.I ponoć ogólnie jest to przyjęte.Że jak cruiser to musi być go słychać.W końcu twarde narody :koksik: . Oj oby to była prawda :amen:
PSZEMAS - 2011-12-09, 23:01

ROBERT72, pogadaj z Lukiem, z tego co dobrze kojarzę to On był w zeszłym roku w Norwegii.
ROBERT72 - 2011-12-09, 23:08

PSZEMAS, Dzięki , zapytam Luka
Dawid Z. - 2011-12-10, 01:17

Mieszkałem trochę w Szwecji i jeździli na głośnych wydechach , ale to byli miejscowi. Nie wiem natomiast jak Policja zachowa się w stosunku do obcych numerów rejestracyjnych. Lepiej nie ryzykować. Bo mandaty są słone.
witek1965 - 2011-12-10, 01:29

PSZEMAS napisał/a:
ROBERT72, pogadaj z Lukiem, z tego co dobrze kojarzę to On był w zeszłym roku w Norwegii.
tak, tylko, że LUK ma silensery, kominy, które za pomocą jednej dźwigienki są raz ciche jak pszczółki, a raz głośnie. Wg. Życzenia
illusion - 2011-12-10, 02:04

ROBERT72, byłem w Norwegii w tym roku i przed wyjazdem wymieniłem Silvertaile na wydechy fabryczne , Woytas swoje Road Burnery rownież na fabryczne a Luk tak jak pisał Witek ma wydechy Peacemakers i ma to wszystko głeboko bo jak chce to ma cicho a jak chce to głośno. Z norweską policją raczej bym nie zadzierał i również nie chciałbym na własnej skórze sprawdzać taryfikatora mandatów.

I jeszcze jedna rzecz w sumie jak dla mnie najważniejsza. Z naszej trójki przejechałem w ciągu tygodnia największą ilość kilometrów w norweskich tunelach ( ok 160 km ) i wierz mi że gdybym miał założone moje Silvertaile które nie są super głośne to jadąc w 24,5 km tunelu łeb by mi odpadł . W zupełności wystarczały mi wrażenia akustyczne przy mijaniu tirów czy zwykłych puszek.

[ Dodano: 2011-12-10, 02:08 ]
ROBERT72, przy okazji .... kupiłem Road Stara z takimi samymi wydechami i wiem jak grają ;D .. faktycznie oryginalnych db-killerów nie ma do tego typu ; polecam firmę Kaliński z okolic Poznania ktora za niewielkie w sumie pieniądze dorobi wyciszenia do każdych wydechów

wiarus12 - 2011-12-10, 11:39

Ja w tym roku spotkałem grupę 12 :czoper: z Norwegii 8 facetów i 4 laski. Wszyscy mieli głośne wydechy ale jedna z dziewczyn pomykała na fat boy'u, przy pożegnaniu jak odkręciła, to alarmy się włączyły na parkingu.Oni mówili, że u nich to normalne i tak ma być.Ale lepiej dopytaj.
ROBERT72 - 2011-12-10, 17:09

illusion, Nie zamierzam ryzykować.Długo zastanawiałem się czy pisać bo to przecież rozsądek podpowiada , że lepiej nie igrać z tamtejszą policją.Szwagieras przekroczył tylko teraz nie pamiętam dokładnie o 20km prędkość i dostał w przeliczeniu 1200zł :shock: na nasze.Troszku słono.A co do wydechów , też myślałem o Kalińskim .Widziałem słyszałem.Mają różną opinię ale ile ludzi tyle opinii.A jak wiadomo każdy ma najlepsze ;p Ale w tych cenach są na pewno godne polecenia.I fajnie wyglądają.
Cytat:
Ja w tym roku spotkałem grupę 12 :czoper: z Norwegii 8 facetów i 4 laski
No tak wiarus12, ale wiesz to Norwedzy a ja bidny Polaczek lol jak trafię na ambitnego policmajstra to może być krucho.Ale ponoć dużo ich tam nie widać.Jeno fotografów sporo przy dróżkach. :foci:Mimo wszystko dziękuję panowie.Uczę się i wyciągam wnioski z waszych opinii. :koksik:
witek1965 - 2011-12-10, 18:27

ROBERT72 napisał/a:
Ale w tych cenach są na pewno godne polecenia.I fajnie wyglądają.


a co tam fajnie wygląda ? tego jak włożysz do wydechu wcale nie widzisz. To nie ma wyglądać, tylko wyciszać ;D

ROBERT72 - 2011-12-10, 21:25

witek1965, Fakt nie ma co się podobać , bo nie widać nic w środku gdy się wytłumia. A podoba konkretnie mi się wykonanie czyli sama robota firmy.
illusion - 2011-12-10, 22:29

ROBERT72, 1200 zl za przekroczenie to bardzo tanio było ..... ogladalem taryfikator i sporo pozycji np. wyprzedzanie w niedozwolonym miejscu czy wymuszenie zaczynało się od 5600 zł i nie miało górnej granicy ; w sumie przekroczenie prędkości miało jako jedno z nielicznych wykroczeń górny wymiar kary ok 5000zł a to tylko dlatego że pow. o ile pamiętam 30 czy 40 km/h odbierali prawko i wsadzali do aresztu .

no cóż ... pojechałem do Norwegii i brzmialem jak motorynka ... ;D

ROBERT72 - 2011-12-11, 14:40

illusion, O tym
illusion napisał/a:
o ile pamiętam 30 czy 40 km/h odbierali prawko i wsadzali do aresztu .
też słyszałem ale nie mogłem w to uwierzyć. No nic pojedziemy,zobaczymy .Oby tylko nie zapomnieć się i przepisowo jechać. lol
witek1965 - 2011-12-11, 16:01

ROBERT72 napisał/a:
też słyszałem ale nie mogłem w to uwierzyć.
takie same przepisy są w Niemczech.
arekw711 - 2011-12-11, 16:09

Cytat:
ROBERT72 napisał/a:
też słyszałem ale nie mogłem w to uwierzyć.
takie same przepisy są w Niemczech.


W Niemczech nie założysz nic sam wszystko musi byc wpisane w BRIEF niestety

raf.ftr. - 2011-12-11, 21:23

Co do głośności tłumików nie wiem, ale jeśli chodzi o wykroczenia typu prędkość to jest bardzo restrykcyjnie. ROBERT72 Twój szwagier gdyby przekroczył 20 km/h to mandat byłby pomiędzy 3000, a 5000 NOK. czyli 1500-2500 PLN. A prawko odbierają powyżej 28 przekroczonych km/h. Do tego oczywiście odpowiedni taryfikator. Więc jeżdżąc po Norwegii, a właściwie raczej w całej Skandynawii trzeba być czujnym.
Szerokości.

Luk - 2011-12-12, 07:42

Faktycznie mam wydechy, które można wyciszyć w 5 sekund :) ale po tym wypadzie do Norwegii z Illusionem i Woytasem napiszę tak:

Prawo skandynawskie jest bardzo restrykcyjne... i w kwestii głośności i w kwestii prędkości i innych w kwestiach również... co nie przeszkadza Norwegom jeździć ze znaaaaaaacznie większymi prędkościami niż dopuszczalne a wyprzedzanie na podwójnej ciągłej to tam chyba jakaś norma. Mogliśmy to zaobserwować dlatego, że byliśmy chyba jednymi użytkownikami dróg jadacymi zgodnie z przepisami ;p [ no, była jedna długa prosta w lesie, gdzie się rozpędziłem do 150 - ale stracha miałem... nie wytrzymałem po prostu :oops: ] wyprzedzali nas prawie wszyscy - tylko ciągniki nie dawały rady.

Gdybym miał cobry to śmiało bym na nich jechał ;D Dlaczego?

Po 1. Nie zgodzę się wyjątkowo a Illusionem w kwestii tuneli. Moje wydechy nawet gdy są ustawione na głośne to należą do tych cichszych ale w tych tunelach - a są ich setki - frajda jest taka, że.... bajka. Często zwalniałem w tunelach tylko po to by zaraz odkręcić manetkę na maska... szczególnie pod górkę. A już jazda na cobrach musi być suuuuper.

Po 2. Ważniejsze jest coś innego. Gdzieś w połowie naszej wyprawy czekając na przeprawę promową przez jeden z fiordów uciąłem sobie 20 minutową pogawędkę z jednym Norwegiem, który jak się okazało też jeździ moto. Wypytałem go o te sprawy i powiedział jasno.... jeśli chodzi o prędkość i złapią delikwenta to nie ma zmiłuj! Ale ile my widzieliśmy samochodów policji ? W czasie całego wyjazdu pamiętam chyba dwa... i to nie takie co stały z "suszarką" tylko dwa łącznie! Oba jechały w przeciwnym do naszego kierunku ;D Istotniejsze - jeśli chodzi o założony temat - jest to co ów Norweg mi powiedział w kwestii wydechów. Tam według niego policja ma to głęboko w d...pie! Co się zresztą potwierdzało widząc mijających nas innych cruiserowców. Dlatego na pewno gdbymy znów jechał - jest nawet taka opcja w 2012 roku ;D - to pojechałbym na cobrach! Może mi ktoś pożyczy na dwa tygodnie? hehehe.

pan_wiewiorka - 2011-12-12, 08:06

Jeśli masz wątpliwości, to proponuję wymienić na seryjne lub u Edzia wykonać dbkillera. Natomiast problem może być innego typu, u nas sprawdzają głośność (zresztą najczęściej w sposób niezgodny z normą) jednak nie weryfikują homologacji (aby poruszać się po UE musi być homologacja E13 + wlepka na ramę z informacją nt. sposobu pomiaru). Za granicą, np. Austria, kolegę zmierzyli i było ok., natomiast miał E9 i pomimo tego, że jest to norma akceptowana w Hiszpanii dla sprzętów drogowych (a nie torowych), to dostał 300 Euro i nie było w ogóle gadki. Inny otrzymał 700 za to, że miał jakąś część nieseryjną, chyba obejmę, tym samym układ już nie był homologowany (sic!). Jeśli będą chcieli się czepić, to się czepią. Dorobienie silencera to 50-100 zł, miejsca zajmuje tyle co nic. Latałem w tym sezonie sporo poza Polską, przed przekroczeniem granicy zakładałem dbkillera i miałem problem z głowy.
ROBERT72 - 2011-12-12, 10:14

Luk, podoba mi się Twoja wypowiedź.Zwłaszcza te zdania
Luk napisał/a:
Istotniejsze - jeśli chodzi o założony temat - jest to co ów Norweg mi powiedział w kwestii wydechów. Tam według niego policja ma to głęboko w d...pie! Co się zresztą potwierdzało widząc mijających nas innych cruiserowców.

A w tamtym kierunku mam plan jechać po 15 lipca.Czyli po Grunwaldzie.Może by Ci przypasowało było by fajnie.? lol

Luk - 2011-12-12, 10:49

ROBERT72 napisał/a:
A w tamtym kierunku mam plan jechać po 15 lipca.Czyli po Grunwaldzie.Może by Ci przypasowało było by fajnie.? lol


Termin dla mnie nie do zaakceptowania niestety. Jeśli Norwegia, to tylko 2 połowa maja - wtedy tam najmniej pada. Jeśli nie wygra Grecja, Hiszpania ani Włochy to właśnie w tym terminie bym pojechał. Cel: Lofoty.

Pojedź koniecznie! Dużo można poczytać relacji o wyjazdach moto do Norwegii - z moich obserwacji wynika, że co drugi motocyklista chciałby tam pojechać ale większość z nich się boi zimna i deszczu. Są to obawy uzasadnione ale naprawdę warto. Ja już w połowie naszego zeszłorocznego wyjazdu obmyślałem, jak tam wrócić! Widoki są niesamowite! Szczerze polecam. Illusion i Woytas pewnie potwierdzą moje słowa. Gdybyś miał jakieś pytania pisz na pw. Mogę Ci też podać tel przez pw to więcej opowiem by nie zaśmiecać tematu.

Sorki za OT ;D

witek1965 - 2011-12-12, 14:41

pan_wiewiorka napisał/a:
(aby poruszać się po UE musi być homologacja E13 + wlepka na ramę z informacją nt. sposobu pomiaru)
a dlaczego akurat norma z Luxemburga jest miarodajna, a nie na przykład E1, czy E12 ? :nie_wiem: Wydawało mi się, że jeżeli dany produkt jest homologowany w którymkolwiek karju UE to jest homologowany w całej UE :nie_wiem:
illusion - 2011-12-12, 15:51

Luk napisał/a:
Nie zgodzę się wyjątkowo a Illusionem w kwestii tuneli. Moje wydechy nawet gdy są ustawione na głośne to należą do tych cichszych ale w tych tunelach - a są ich setki - frajda jest taka, że.... bajka. Często zwalniałem w tunelach tylko po to by zaraz odkręcić manetkę na maska... szczególnie pod górkę


Luk, ale to ja jechałem za Tobą jak odkręcałeś manetkę w tunelu :evil: :evil: :evil: :evil:

:hahaha:

Luk - 2011-12-12, 18:25

illusion napisał/a:
Luk napisał/a:
Nie zgodzę się wyjątkowo a Illusionem w kwestii tuneli. Moje wydechy nawet gdy są ustawione na głośne to należą do tych cichszych ale w tych tunelach - a są ich setki - frajda jest taka, że.... bajka. Często zwalniałem w tunelach tylko po to by zaraz odkręcić manetkę na maska... szczególnie pod górkę


Luk, ale to ja jechałem za Tobą jak odkręcałeś manetkę w tunelu :evil: :evil: :evil: :evil:

:hahaha:


No wiem, wiem. Dobrze, ze mam pacemakery a nie cobry ;D ;D ;D [/center]

illusion - 2011-12-13, 19:15

Luk, teraz z moimi V&H zemsta byłaby sroga ;D

... i pewnie bardzo kosztowna ;)

ROBERT72 - 2011-12-13, 19:36

illusion napisał/a:
... i pewnie bardzo kosztowna ;)
- a jednak .Ale powiedz sam , warte jest płacić za tę przyjemność ? ;p Dla mnie puki co to w Polsce się nie przejmuję,pewnie do czasu. Ale tam ? Nie wiadomo jak potraktują przyjezdnego? Trafi się jakiś służbista -co ja godom , przecież u nich sami służbiści :hahaha:
illusion - 2011-12-13, 21:04

ROBERT72, ja zamawiam db-killery ... bezwzględnie

Nie zaryzykuję następnego wypadu za granicę a w szczególności na północ z pustymi VH Longshots bo przy nich ciężko się rozmawia a co dopiero jedzie . Po pierwsze przy trasie kilku tys. km trzeba oszczędzić swoja głowę i jadących za plecami a po drugie nie mam zamiaru przez wydechy narobić sobie dodatkowych niepotrzebnych kosztów i problemów.

A u nas ? hmmm... miałem kiedyś miłych sąsiadów :hahaha: :hahaha:

ROBERT72 - 2011-12-13, 22:36

illusion, gdzie będziesz zamawiał db-killery u Kalińskiebo ?

illusion napisał/a:
hmmm... miałem kiedyś miłych sąsiadów

Moi jeszcze na razie wytrzymują z naciskiem - na razie , bo już kilka głupich docinek słyszałem lol

Luk - 2011-12-13, 22:39

illusion napisał/a:
Luk, teraz z moimi V&H zemsta byłaby sroga ;D

Oj teraz to pewnie nawet gdybym jechał przed Tobą, to musiałbym sobie sprawić coś takiego:

link

;D ;D ;D

illusion - 2011-12-13, 22:39

ROBERT72, tak , bo Kaliński dorabia do wszystkich wydechów , będę miał możliwość zamowienia tego czego oczekuję ; innego wyboru specjalnego nie mam bo do VN Longshots nie ma "fabrycznych" wyciszeń . W tym tygodniu postaram się do niego podjechać i dopytam się o szczegóły .

[ Dodano: 2011-12-13, 22:41 ]
Luk, w tunelu nawet to by nie pomogło ;D

ROBERT72 - 2011-12-13, 22:43

Luk, Tak sobie chodzą . Pozdrawiam

http://www.youtube.com/wa...feature=related

Luk - 2011-12-13, 22:58

illusion napisał/a:

Luk, w tunelu nawet to by nie pomogło ;D


Nie strasz bo nigdzie już z Tobą nie pojadę ;p

Z resztą teraz to bym za Tobą nie nadążył

;D ;D ;D

illusion - 2011-12-13, 23:00

ROBERT72, ja mam inne wydechy :nie_wiem:

[ Dodano: 2011-12-13, 23:01 ]
a tak wogóle to sorrka za zaśmiecanie tematu ... milknę ;D

Pawel200 - 2012-11-22, 14:03

Temat wygasl ale jako, ze juz na niego trafilem to kilka info ktore jeszcze moze komus sie przydadza w przyszlosci...

Ponizej link do tego co znalazlem na temat norm halasu w Szwcji

http://www.gp.se/motor/mc...et-ljud?m=print

Najwazniejsze to co w ramce na dole tzn, ze jak moto jest stare (zaytkowe) albo "samorobka" to max poziom to 103 db mierzone w czasie postaoju. Wsztstkie nowe wg tego co zostalo okreslone w dokumentach - czyli wg homologacji.
I tak wg szwedzkiego "zarzadu transportu" np. XV 1900 moze "halasowac" max do 93db.

A jak reaguje policja? A no po ludzku tzn nie slyszalem zeby ktos dostal mandat ale pouczenie i owszem. Zatrzymaja, sprawdza i kaza wymienic na oryginalny wydech jezeli nie ma go w dokumentach (czytaj systemie) moto - tutaj nie trzeba wozic ze soba dokumentow bo wszystko jest w bazie danych o pojazdach, kierowcach, podatku drogowym, ubezpieczeniu... Jest to powodem, ze notoryczne zapominam dokumentow jak jade gdziec za granice o czym na szczescie przupominam sobie dopiero po powrocie do domu lol

Mandaty faktycznie sa wysokie. Za przekroczenie o 16km/h na drodze z ograniczeniem do 90km/h zaplacilem 2400sek czyli jakies 1200pln. Moj sasiad za 14km wiecej ale juz w miescie czyli z ograniczeniem do 50km/ zaplacil 2800sek.
Za przekroczenie predkosci o 30km powyzej dopuszczalnej policja moze zatrzymac prawko (jezeli sie nie myle to mandat 5000sek - 2500pln). Czas na jaki jest zatrzymane zalezy od tego na jakiej drodze i czy byla to jazda niebezpieczna. Znajoma na pustej drodze miala 130km/h (ograniczenie do 90km) i zatrzymali jej na 3 tygodznie. Slyszalem o przypadkach kiedy zabierali prawko na kilka miesiecy.

Co do szwedzkiej policji to specjalnie bym sie nie obawial bo oni nie musza wyrobic normy mandatow i kwoty ktora zostala zapisana jako wplyw do budzetu panstwa. Moje doswiadczenia sa takie, ze Policja sluzy pomoca i pilnuje pozadku. To sa tez ludzie (normalni) i sam mialem przypadek, ze za predkosc przekorczyona o kilka kilonetrow "Pan Policjant" zatrzymal pojazd, pogrozil palcem i powiedzial "Wolniej. Wolniej bo chodza losie"
I to w zasadzie jest jeden z glownych powodow dla ktorych w Szwecji trzeba jezdzic wolniej - zwierzeta. Nie mozna ich uniknac nawet na autostradach bo pomimo ogrodzen zawsze jakis borsuk albo lisek sie przedostanie na jezdnie. Po mglistej nocy co 3-4 km lezy na drodze jakies martwe stworzenie :(

I to by bylo na tyle...

sinus - 2013-02-21, 10:01

Miałem kilkukrotnie okazję być w Norwegii, ale jeszcze nie ma 2 kółkach. Natomiast wypytywałem tu i tam, głównie znajomych, którzy mają doświadczenie w tym temacie, jak i przyjaciół, którzy właśnie tam zapuścili swoje korzenie. Otóż, ile osób tyle opinii, ale problemu nie należy bagatelizować. Zwłaszcza w miastach. Generalnie policji na drogach nie widać, ale jeśli jest problem, to nagle wyrastają jak spod ziemi. Wystarczy, że ktoś na baaardzo głośnych wydechach przejedzie obok jakiegoś dziecka, kogoś w ten sposób przestraszy, jakiemuś starszemu panu zatrzęsą się szyby w oknach..., ktoś życzliwy wykona jeden telefon i problem gotowy.
Wniosek - jeśli nikomu nie sprawia to kłopotu, nikt się nie czepia, ale jeśli ktoś na nas doniesie policji... wówczas to doświadczenie może być bolesne dla kieszeni.

lenio - 2013-02-21, 11:40

sinus napisał/a:
Miałem kilkukrotnie okazję być w Norwegii, ale jeszcze nie ma 2 kółkach. Natomiast wypytywałem tu i tam, głównie znajomych, którzy mają doświadczenie w tym temacie, jak i przyjaciół, którzy właśnie tam zapuścili swoje korzenie. Otóż, ile osób tyle opinii, ale problemu nie należy bagatelizować. Zwłaszcza w miastach. Generalnie policji na drogach nie widać, ale jeśli jest problem, to nagle wyrastają jak spod ziemi. Wystarczy, że ktoś na baaardzo głośnych wydechach przejedzie obok jakiegoś dziecka, kogoś w ten sposób przestraszy, jakiemuś starszemu panu zatrzęsą się szyby w oknach..., ktoś życzliwy wykona jeden telefon i problem gotowy.
Wniosek - jeśli nikomu nie sprawia to kłopotu, nikt się nie czepia, ale jeśli ktoś na nas doniesie policji... wówczas to doświadczenie może być bolesne dla kieszeni.

I tak chyba jest naprawde ,choć nie widziałem tam choppera na cichych wydechach

wemar - 2013-02-21, 12:11

W okolicy Oslo może 5% motocykli miało ciche wydechy. Sporo miało wydech tak głośny, że mój w wersji oryginalnej, choć nalezy do głośnych, raczej ukląkłby z respektem.
Jedna uwaga - oni wszyscy mieli tablice norweskie.
Nie znam procedur w tym zakresie, ale należy pamiętać, że jedzie się tam w celach rekreacyjnych i dla przyjemności. Dlatego zakneblowałem swoje rurki. Z polskim policjantem nie boję się spotkania - w najgorszym wypadku zabierze dowód i tyle. W innych krajach bywa różnie - nawet z przywołaniem lawety włącznie, co będzie bardziej dotkliwe niż mandat w Euro czy innej walucie.
Nigdy nie mamy pewności, że nie trafimy na jakiegoś ksenpofoba, który wstał tego dnia lewą nogą.
Oczywiście, zawsze możemy egzekwować swoje prawa - tylko czy w tym celu bierzemy urlop?


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group