YAMAHA Drag Star FORUM
FAQFAQ  Mapa GoogleMapa Google  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
pierwszeńswo na rondzie
Autor Wiadomość
ttom 



Model: RS1700
Rocznik: 2005
Wiek: 55
Dołączył: 29 Sie 2009
Posty: 1692
Skąd: Nomad
Wysłany: 2011-10-27, 17:48   

Generalnie pierwszeństwo ustala się przed skrzyżowaniem...
_________________
Bo w życiu chodzi o to, żeby nadać mu sens... :pokooj:
 
 
sq5naz 



Model: DS 650 Classic
Rocznik: 2004
Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 290
Skąd: Warszawa Bemowo
Wysłany: 2011-10-27, 18:41   

Ziółek napisał/a:
Na opisanym tu przez Arkona rondzie najczęstszym przypadkiem jest popylanie kierowców skrajnie prawym pasem dokoła ronda i nie ustępowanie pierwszeństwa zjeżdżającym z niego. Miałem już kilka takich sytuacji i pomimo że mam pierwszeństwo zawsze zjeżdżam z wielkim niedowierzaniem. :o Podobnie jest zresztą na rondzie Babka.


Otóż to! Jeszcze do niedawna było to "zwykłe" rondo o trzech pasach ruchu i "najmądrzejsi" skręcali w lewo i zawracali także przy użyciu tylko zewnętrznego pasa na rondzie, bo jak się wjedzie np. na wewnętrzny i trzeba potem zjechać, to trzeba popatrzeć w lusterko i upewnić się, że się nikomu nie przeszkadza. A to już jest dla niektórych zbyt trudne... :evil:

Z Rondem Starzyńskiego (jeszcze przed zmianą organizacji ruchu) miałem do czynienia na egzaminie na kat. D - egzaminator kazał mi zawrócić i nie było mowy po śmiganiu zewnętrznym pasem. "Miałem serce w przełyku lecz nic mi się nie stało" :D
_________________
vaya con Dios...
 
 
fazzi 



Rocznik: 2008
Wiek: 56
Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 2691
Skąd: Jankes
Wysłany: 2011-10-28, 13:57   

Pierszenstwo ma pojazd czerwony gdyz on jest na swoim pasie, nie wiem skad nazwa turbinowe bo dla mnie to normalne 3 pasy a linie przerywane to miejsca gdzie mozna zmieniac pas ruchu po uprzednim ustapieniu pierszenstwa tym ktorzy juz sa na tym pasie.
Zasada ze w przypadku gdy przed rondem nie ma oznakowania pierszenstwo ma wjezdzajacy, to podstawowa zasada w ruchu drogowym (zasada prawej reki) tylko jak ktos napisal przewaznie sa znaki i ludzie sie przyzwyczaili to tego ze ten na rondzie rzadzi ;D
 
 
Demolka 



Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2003
Wiek: 77
Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 3747
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 2011-10-28, 14:05   

Arcon napisał/a:
To jak już tak rozmawiamy, to mam konkretne pytanie. Na mojej wsi zrobiono ostatnio rondo turbinowe. Przed wjazdem na rondo są znaki pionowe A-7 i C-12, oraz poziome P-13, więc nie ma wątpliwości, kto ma pierwszeństwo PRZED wjazdem. Ale na samym rondzie, pasy są "turbinowe". Poniżej załączam obrazek. Który z dwóch pojazdów (zielony czy czerwony), oba znajdują się już na rondzie, tylko w obrębie dziwnie narysowanych, przecinających się pasów ruchu, ma pierwszeństwo? Jeśli nie byłoby to wyraźnie widoczne, to wszędzie w obrębie ronda są pasy P-2 (linia ciągła) lub P-7a (linia przerywana).

W tym konkretnym przypadku pierwszeństwo ma czerwony pojazd, który może zjechać z ronda na najbliższym lub następnym wyjeździe. Zielony po wjechaniu na rondo może również zjechać na najbliższym lub następnym zjeździe.
Zasada korzystania z ronda turbinowego polega na tym, że przed wjazdem na rondo należy zając właściwy pas zależny od tego na którym wyjeździe chcemy rondo opuścić. Kierunki dla pasów oznaczone są znakami pionowymi i malowanymi na jezdni.
Zrobione jest to po to by uniemożliwić jazdę wokół ronda np. pasami skrajnymi (środkowy, zewnętrzny) i przecinania innych pasów przy zjeździe z ronda. Po wyborze właściwego pasa przed wjazdem mamy możliwość bezkolizyjnej z innymi pasami jazdy i zjazdu z ronda.
Co do zasady pierwszeństwa, mają je jadący po rondzie analogicznie do "normalnych" np. spowalniających rond.

[ Dodano: 2011-10-28, 18:45 ]
"... Po wyborze właściwego pasa przed wjazdem mamy możliwość bezkolizyjnej z innymi pasami jazdy i zjazdu z ronda..."
Dodam, że na rondach turbinowych z zasady niemożliwa jest zmiana pasa !

"... Co do zasady pierwszeństwa, mają je jadący po rondzie analogicznie do "normalnych" np. spowalniających rond..."
Dodam - o ile znaki nie stanowią inaczej, ale na turbinowych raczej nie stanowią 8)
_________________
Wszyscy kiedyś przestaną pić,
ale tylko niektórym uda się to jeszcze za życia ;)
 
 
sq5naz 



Model: DS 650 Classic
Rocznik: 2004
Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 290
Skąd: Warszawa Bemowo
Wysłany: 2011-10-28, 23:58   

fazzi napisał/a:
nie wiem skad nazwa turbinowe


Chodziło bodajże o to, że pasy na rondzie oddalają się coraz bardziej od środka i "odrzucają" jadących jak łopatki turbiny. ;d
_________________
vaya con Dios...
 
 
Arcon 



Model: SYMPATYK
Wiek: 55
Dołączył: 20 Kwi 2009
Posty: 446
Skąd: WuWuzeLe
Wysłany: 2011-10-29, 00:13   

No, ja nie jestem przekonany. W miejscu, które zaznaczyłem, dwa pasy ruchu łączą się, przechodząc w jeden. Żaden z pojazdów nie zmienia swojego pasa, a jak się ktoś uprze, że jednak zmienia - to dotyczy to obu. Oba pojazdy są już na rondzie. Czemu według Was nie obowiązuje w tym miejscu zasada prawej ręki?

PS. Żeby nie było - ja też uważam, że czerwony ma pierwszeństwo. Szukam tylko mocnej argumentacji, jakbym jednak kiedyś spotkał się z "zielonym", który uważa inaczej ;)
 
 
sq5naz 



Model: DS 650 Classic
Rocznik: 2004
Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 290
Skąd: Warszawa Bemowo
Wysłany: 2011-10-29, 00:17   

Ale zauważ także, że ten który wjeżdża na rondo przecina po drodze linię złożoną z trójkątów oznaczającą tyle samo co znak A-7. Tak więc nawet biorąc pod uwagę, że te dwa pasy się łączą w jeden, to ten wjeżdżający na rondo musi ustąpić pierwszeństwa, bo tak mu znaki nakazują.
_________________
vaya con Dios...
 
 
ttom 



Model: RS1700
Rocznik: 2005
Wiek: 55
Dołączył: 29 Sie 2009
Posty: 1692
Skąd: Nomad
Wysłany: 2011-10-29, 00:34   

Arcon napisał/a:
Czemu według Was nie obowiązuje w tym miejscu zasada prawej ręki?

Przecież pisałeś, ze na wlocie jest
I pisałem już, że pierwszeństwo ustala się przed skrzyżowaniem. Nie na nim...
_________________
Bo w życiu chodzi o to, żeby nadać mu sens... :pokooj:
 
 
Lokis 



Model: SYMPATYK
Rocznik: 1997
Wiek: 54
Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 3451
Skąd: JANKES-BOROWIANY
Wysłany: 2011-10-29, 07:13   

Arcon napisał/a:
No, ja nie jestem przekonany


Przecież jak byk widać że przed samym wjazdem mamy pas zatrzymania. Zielony ma się zatrzymać i przepuścić czerwonego. To tak jak bym na wjechał na skrzyżowanie równorzędne wymuszając na tym z prawej strony pierwzeństwo. A po otrzymaniu strzału w bok wmawiał bym policji że przecież ja już na tym skrzyżowaniu byłem
_________________

Wszystkie choroby biorą się ze stresu. Tylko weneryczne z przyjemności


Zbiorowe kamieniowanie - nowa orgia dla mas

dobry kogut nie może być tłusty (q..wa nieaktualne)
 
 
Arcon 



Model: SYMPATYK
Wiek: 55
Dołączył: 20 Kwi 2009
Posty: 446
Skąd: WuWuzeLe
Wysłany: 2011-10-29, 10:34   

Przekonaliście mnie :brawo:
 
 
Demolka 



Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2003
Wiek: 77
Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 3747
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 2011-10-29, 21:07   

Arcon napisał/a:
No, ja nie jestem przekonany. W miejscu, które zaznaczyłem, dwa pasy ruchu łączą się, przechodząc w jeden. Żaden z pojazdów nie zmienia swojego pasa, a jak się ktoś uprze, że jednak zmienia - to dotyczy to obu. Oba pojazdy są już na rondzie. Czemu według Was nie obowiązuje w tym miejscu zasada prawej ręki?

Ponieważ na rondach, gdzie na każdym wlocie wraz ze znakiem C-12 występuje znak A-7 przepis rygorystycznie mówi, że pojazd znajdujący się na rondzie ma pierwszeństwo nad wjeżdżającym (o ile inne znaki, itd....). Na przedstawionym rondzie jak byś nie patrzył to do wjazdu gdzie ma zamiar wjechać zielony, czerwony już przyjechał po rondzie więc to on się na nim znajduje. Skąd więc ma być ich równorzędność???
Teraz ja nie kumam skąd wątpliwośc :shock:
Co do nazwy "turbiniwe" (ktoś pytał) to nie budzi ona żadnego zdziwienia u nikogo kto widział wirnik jakiejkolwiek turbiny ;D


uściśliłem wypowiedź Wojtka, żeby nie było niedomówień



,
_________________
Wszyscy kiedyś przestaną pić,
ale tylko niektórym uda się to jeszcze za życia ;)
Ostatnio zmieniony przez witek1965 2011-11-04, 16:33, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Arcon 



Model: SYMPATYK
Wiek: 55
Dołączył: 20 Kwi 2009
Posty: 446
Skąd: WuWuzeLe
Wysłany: 2011-10-29, 21:56   

Demolka napisał/a:
Teraz ja nie kumam skąd wątpliwośc :shock:


Skąd? Ano stąd, że oba są już na rondzie. Konkretnie chodzi mi o sytuację statyczną, w korku, kiedy oba samochody stoją dokładnie tak, jak narysowałem. Korek się rozładowuje i oba ruszają. Zastanawiałem się, czy nie należy tej sytuacji rozpatrywać analogicznie jak na poniższym obrazku (sorry za jakość ;) ). W poniższej sytuacji pierwszeństwo będzie miał przecież zielony :nie_wiem:

skrz.jpg
Plik ściągnięto 180 raz(y) 27.72 KB

 
 
Demolka 



Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2003
Wiek: 77
Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 3747
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 2011-10-29, 22:09   

Tak czy siak czerwony jedzie po rondzie swoim pasem i go nie zmienia !
Jeśli nawet się uprzesz, że zielony też już jest na rondzie (całe 40 centymetrów :hahaha: ) to by móc jachać dalej, nawet po zatrzymaniu w korku wjeżdża na pas czerwonego, a wjeżdżając na pas zajęty przez inny pojazd (nie tylko na rondzie) musi ustąpić pierwszeństwa jadącemu po tym pasie !
Coraz bardziej nie kumam wątpliwości i coraz bardziej zaczynam bać się rond - bo pewnie więcej jast takich z wątpliwościami, a decyzje o manewrach trzeba nieraz podejmować w mgnieniu oka bez obrazków i podpowiedzi :shock:
P.s. a ten szkicyk narysowałeś lekko przewrotnie pod swoją teorię. Pas czerwonego nie przechodzi w pas zielonego i odwrotnie. Czerwony jedzie po okręgu pasem lbiegnącym wokół ronda ;)
_________________
Wszyscy kiedyś przestaną pić,
ale tylko niektórym uda się to jeszcze za życia ;)
Ostatnio zmieniony przez Demolka 2011-10-29, 22:13, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Arcon 



Model: SYMPATYK
Wiek: 55
Dołączył: 20 Kwi 2009
Posty: 446
Skąd: WuWuzeLe
Wysłany: 2011-10-29, 22:12   

Demolka, ok, bo wchodzimy w zaawansowaną gdybologię, a ja już nie miałem zamiaru wałkować tego tematu. Odpowiedziałem Ci tylko, gdzie miały źródło moje wątpliwości. :browarek:

Cytat:
Pas czerwonego nie przechodzi w pas zielonego i odwrotnie

No właśnie cały szkopuł polega na tym, że tak to jest - spójrz na schemat ronda na pierwszej stronie. Gdyby pasy były narysowane inaczej, w ogóle nie byłoby tematu. A tak...
Ostatnio zmieniony przez Arcon 2011-10-29, 22:17, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Demolka 



Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2003
Wiek: 77
Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 3747
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 2011-10-29, 22:16   

To nie jest gdybologia w każdym razie nie z mojej strony. Ja nie gdybam, ja wiem, stosuję i chyba dlatego długo i cało jeżdżę :hahaha:
_________________
Wszyscy kiedyś przestaną pić,
ale tylko niektórym uda się to jeszcze za życia ;)
 
 
winiar 


Model: MS1900
Rocznik: 2006
Wiek: 47
Dołączył: 28 Gru 2010
Posty: 1363
Skąd: z Polski
Wysłany: 2011-10-29, 22:19   

Arcon, ale w szkicu który przedstawiłeś to i tak zielony nie ma pierszenstwa moim zdaniem. Wjechał on z drogi podporządkowanej a czerwony juz na niej był. Kierując się zasadą ustalania pierszeństwa przed wjazdem na skrzyżowanie tak właśnie będzie (analogicznie). W tym momencie zależałoby jak oznakowane by było to zwężenie i który pas schodziłby do którego. Nie jest to to samo co na rondzie.
_________________
winiar dobre pomysły, dobry smak ... a lepsze motocykle ... to miłość ...

XV 1900 Roadliner S
 
 
Arcon 



Model: SYMPATYK
Wiek: 55
Dołączył: 20 Kwi 2009
Posty: 446
Skąd: WuWuzeLe
Wysłany: 2011-10-29, 22:20   

Demolka, pogratulować, ja staram się robić to samo. Mimo wszystko lubię wiedzieć, gdzie ktoś inny może mieć wątpliwości i, niestety, zinterpretować je inaczej niż ja. A ja na tym rondzie jeżdżę codziennie i mniej więcej co 2-3 dni "zielony" wpycha się przede mnie :|
 
 
Demolka 



Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2003
Wiek: 77
Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 3747
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 2011-10-29, 22:21   

Arcon napisał/a:
Pas czerwonego nie przechodzi w pas zielonego i odwrotnie

cyt. "No właśnie cały szkopuł polega na tym, że tak to jest - spójrz na schemat ronda na pierwszej stronie. Gdyby pasy były narysowane inaczej, w ogóle nie byłoby tematu. A tak...[/quote]"
=======================================================
No właśnie, nie przechodzi (jak w Twoim szkicyku) ! ! !
Zielony chce wjechać na pas czerwonego i z dwóch przepisów nie ma pierwszeństwa, z przepisu o wjeździe na rondo i z przepisu o zmianie pasa ! ! !
Ja też już kończę - powodzenia 8)
_________________
Wszyscy kiedyś przestaną pić,
ale tylko niektórym uda się to jeszcze za życia ;)
 
 
Nosiu 



Model: DS 1100 Custom
Rocznik: 2003
Wiek: 51
Dołączył: 20 Lut 2011
Posty: 298
Skąd: Kraków
Wysłany: 2011-10-30, 18:08   

Demolka napisał/a:

Ponieważ przepis rygorystycznie mówi, że pojazd znajdujący się na rondzie ma pierwszeństwo nad wjeżdżającym (o ile inne znaki, itd....).

Nie ma takiego przepisu !
Adminom proponuje usunąć ten fragment postu z naszego forum, bo może ktoś go przeczyta, dalej nie doczyta i przyjmie za jedyną właściwą prawdę....

Arcon takie rozwiązania jakie narysowałeś na drogach nie powinny mieć miejsca.
Tego typu jak Ty narysowałeś jeszcze nigdzie nie widziałem.
Natomiast widziałem że droga się zwęża i nagle malowanie segregujące pasy ruchu się kończy.
Ale Ci co to zaprojektowali, zatwierdzili oraz utrzymują taki stan to ignoranci.
Prawidłowo jeden pas się "kasuje" i nie ma niejasności.
 
 
Demolka 



Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2003
Wiek: 77
Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 3747
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 2011-10-30, 20:32   

Nosiu napisał/a:
Demolka napisał/a:

Ponieważ przepis rygorystycznie mówi, że pojazd znajdujący się na rondzie ma pierwszeństwo nad wjeżdżającym (o ile inne znaki, itd....).

Nie ma takiego przepisu !
Adminom proponuje usunąć ten fragment postu z naszego forum, bo może ktoś go przeczyta, dalej nie doczyta i przyjmie za jedyną właściwą prawdę....

Arcon takie rozwiązania jakie narysowałeś na drogach nie powinny mieć miejsca.
Tego typu jak Ty narysowałeś jeszcze nigdzie nie widziałem.
Natomiast widziałem że droga się zwęża i nagle malowanie segregujące pasy ruchu się kończy.
Ale Ci co to zaprojektowali, zatwierdzili oraz utrzymują taki stan to ignoranci.
Prawidłowo jeden pas się "kasuje" i nie ma niejasności.

Bzdury !
Jedyne co może być prawdziwe to to co cytuję: "...Takiego ronda jak Ty narysowałeś jeszcze nigdzie nie widziałem..."
Może i na Twoje szczęście bo być może byś tu już nie pisał :?
Co do przepisów to Prawo o Ruchu Drogowym nie wymienia z nazwy "Ronda", a więc i nie określa pierwszeństwa na nim wprost. Jest to określenie potoczne tego typu skrzyżowania z nakazanym ruchem okrężnym znakiem nakazu C-12 oraz znakiem ostrzegawczym ustąp pierwszeństwa A-7. Ale Ty pisząc tak rygorystycznie, że przepisu co do rond nie ma niekonsekwentnie sam używasz nazwy "Rondo" - więc albo, albo.
Pierwszeństwo dla pojazdów na "rondzie" określa stojący przed nim znak C-12 oraz znak ostrzegawczy A-7. Takie skrzyżowanie z ruchem okrężnym jest zwane potocznie rondem i o takim skrzyżowaniu tu piszemy.
Co do zmiany pasa i pierwszeństwa, a także zamiaru jednoczesneg wjazdu na ten sam pas dwóch pojazdów jadących po sąsiednich pasach reguluje art. 22 ust. 4.
Życzliwie radzę póki co unikać rond, zwłaszcza turbinowych zamiast pisać, że turbinowych w kodeksie... sorry w Prawie o Ruchu Drogowym nie ma ;/
_________________
Wszyscy kiedyś przestaną pić,
ale tylko niektórym uda się to jeszcze za życia ;)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group