|
ROZŁADOWANY AKUMULATOR W TRASIE |
Autor |
Wiadomość |
moondek
Model: SYMPATYK
Wiek: 50 Dołączył: 17 Sie 2008 Posty: 4020 Skąd: Józefosław
|
Wysłany: 2011-09-26, 01:03 I ja dołączyłem do ekskuzywnego klubu "JWASwS"
|
|
|
ChGW co się stało... W sobotę zrobiłem trasę 130km z Wawyy do Przysuchy. Na miejscu DS już mi nie zagadał... Amba Fatima prądu ni ma...
Mając w pamięci ostatnią przygodę Etka podczas drogi powrotnej z Grunwaldu i zabiegi lecznicze Profesora Palca, szybko zdiagnozowałem problem. Ale... u Etka strzelił regler... Akumulator dostawał prąd taki, jak złoty strzał heroiny... Efekt? Akumulator miał temperaturę rozgrzanego żelaza. U mnie wręcz przeciwnie. Aku zimne jak Finka podczas orgazmu...
Cóż było robić? Trzeba było wracać do Warszawy. Ale jak? Krótki telefon do Etka - "Pamętaj, żebyś zmostkował kable rozruchowe, bo bez tego chuujnia-grzybnia-silnia". Jeszcze tylko Touur de Przysucha w poszukiwaniu akumulatora i kabli... Sobota godz. 15... To nie mogło się udać... A jednak! W desperackim czynie, niczym Reytan na obrazie Matejki, na stacji benzynowej stwierdziłem: "Panie, ale ja stąd nie wyjdę, jak mi Pan nie pomoże", pracownik stacji stwierdził: "W sumię to mam kolegę, który ma sklep motoryzacyjny i może panu pomoże...". Jeden krótki telefon i za 10 minut miałem już aku i kable Jeszcze tylko podłączenie i... Tadaaaaaam!!!!
Teraz Yadźka odpoczywa w garażu, a ja zachodzę w głowę, łozaaaaap???? Skoro aku był zimny, to raczej nie regler. A skoro nie regler to albo alternator, albo strzeliła cela w aku... W tygodniu zrobię pomiary i dam znać, co się zjebało... |
_________________ Ukochany motocykl posłuży ci do końca życia, jeśli będziesz jeździł nim dość szybko |
|
|
|
|
komboj
Model: SYMPATYK
Wiek: 46 Dołączył: 31 Lip 2010 Posty: 116 Skąd: Kostrzyn nad Odrą
|
Wysłany: 2011-11-08, 19:44
|
|
|
No tak nie do końca,że nie regler.Ja miałem też odwieczny problem z prądem podczas jazdy i właśnie regulator okazał się przyczyną.Akumulator zimny jak nawet dwie Finki a prądu niestety często brakowało.Dobrze,że to był DS 650,bo można było na pych zapalić maszynę.Ładowanie było tak mizerne,że jak rozpędzałem maszynę gdzieś do 110 km/h to normlnie moto gasło z braku prądu,potem przez parę minut nie dawało się odpalić.Pomierzyłem miernikiem,kupiłem nowy regulator i mogłem spokojnie nawijać kilometry.[/list] |
_________________ Suzuki VL 1500 |
|
|
|
|
moondek
Model: SYMPATYK
Wiek: 50 Dołączył: 17 Sie 2008 Posty: 4020 Skąd: Józefosław
|
Wysłany: 2011-11-08, 20:04
|
|
|
Zrobiłem pomiary u elektryka samochodowego i w moim przypadku ładowanie jest modelowe, a przyczyną usterki była awaria jednej celi akumulatora |
_________________ Ukochany motocykl posłuży ci do końca życia, jeśli będziesz jeździł nim dość szybko |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|